rosa, chyba, tak to było.

czeeeeść.
idziemy na kawę w towarzystwie moich myśli, i opowieści dziwnej treści ?

maxime, zwana też maxi, albo po prostu, m.

tak, fajnie będzie pójść!
może za jakieś czterdzieści minut?
r.

nie dam rady.
się z siostrą już umówiłam.

m.

a kiedy masz czas?
r.

ojojo, nee wiem.
jutro ?

m.

ja jutro mam trochę mało czasu
r.

pojutrze ?

m.

tak, chyba najbliżej to pojutrze
r.

no to okeej.

m.

o 19?
r.

okej ?

m.

okej, a teraz ty podaj miejsce
r.

lasek buloński

m.

okej
może nikt nas nie napadnie po ciemku, xd
r.

okej, nie, nie nie ! xd

m.

to na razie
r.

okej.
pa.

m.

aktualne dzisiejsze spotkanie?
r.

dzisiaj ?
a my miałyśmy...
uh.
zapomniałam, przepraszam.
a na którą godzinę się umówiłyśmy ?

m.

nie szkodzi, że zapomniałaś
na 19
r.

okej,
okej,
to gdzie idziemy ?

m.

według ostatnich ustaleń to była lasek buloński, ale gdzie chcesz
r.

emmm.
hmm.
la scala ?

mm

ok, la scala
r.

to do zobaczenia !

m.