|
|
|
| artystyczny nieład ver. | |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
timothy. krakersik.
Liczba postów : 301 Age : 34 Skąd : z nieba. Związany/a z : z paryżem całym. Twarz : adasia brołdjego. Wiek postaci: : myślę, że 19. Registration date : 15/06/2008
| Temat: Re: artystyczny nieład ver. Wto 24 Cze - 0:00 | |
| -no, trochę. szczególnie z tym twoim niezdarnym paleniem skręta-nie, żeby miał się czym chwalić, chociaz w tym względzie był już profesjonalistą, niemal zawodowcem i zdecydowanie mistrzem-ale to było urocze, nie martw się. oczywiście, że było urocze. szczególnie to, że potem ją wrednie wykorzystał, ciesząc się, że kolejna naiwna mała dziewczynka przyzwyczajona do spania w atłasach leci na jego pozę złego chłopca, poszarpane nogawki rurek i poczochrane włosy pachnące trawką-nie odpowiedziałaś mi jeszcze na wszystkie pytania, mała. no tak, mała. zdawała mu się wyjątkowo drobna, taka szczupła i przytulona do niego, chociaz w zasadzie to on do niej, ale łotewa, bezbronna i urocza, prawie jak jezusek. tylko lepiej. xddd. | |
| | | veronique brzydaaaaaal.
Liczba postów : 374 Skąd : parri Związany/a z : hymhymhym Twarz : valentine fillol cordier Wiek postaci: : osiemnaście już! Registration date : 15/06/2008
| Temat: Re: artystyczny nieład ver. Wto 24 Cze - 0:28 | |
| ojezzzu xd jezusek xd w gruncie rzeczy to ona nie lubiła, kiedy ją się nazywało małą i ogólnie nie lubiła takiego protekcjonalnego zachowania, no ale tim był na...powiedzmy, specjalnych warunkach xd - haha, a wiec jednak!- zaśmiała się tryumfalnie. chodziło o to, ze przyznał się, ze była urocza, mimo całej tej jego pozy, oh jej, xd - coś o sobie...- mruknęła. - rodzice są w anglii razem z moim młodszym bratem. niespecjalnie za sobą przepadamy. to znaczy, rodzice i ja. nie chcą mnie tam, ja też nie chcę tam być, więc mieszkam tu i trwonię ich pieniądze. raz na jakiś czas muszę tam jechać na 'łikend z rodziną' i słuchać tych wszystkich zawoalowanych docinków pod moim adresem oraz miliona pytań o to, czy ja zamierzam kiedykolwiek zrobić coś konstruktywnego z moim życiem. jest słodko i bardzo rodzinnie- powiedziała i westchnęła. taa, właśnie była po jednej takiej wizycie. ale to było słodkie, ze się nią zainteresował. haha xd | |
| | | timothy. krakersik.
Liczba postów : 301 Age : 34 Skąd : z nieba. Związany/a z : z paryżem całym. Twarz : adasia brołdjego. Wiek postaci: : myślę, że 19. Registration date : 15/06/2008
| Temat: Re: artystyczny nieład ver. Wto 24 Cze - 0:47 | |
| no, ja też tak uważam. i on tak uważał. i nawet puchacz, który siedział za ich oknem na drzewie. tak! on tez tak myślał. to dobrze, że wszyscy się zgadzamy, nie będzie 3 wojny światowej wobec tego. -koszmarna rodzinka-westchnął. wiedział coś o tym. to znaczy już nie, ze swoimi nie miał kontaktu od dawna, od jakiegoś roku i tej felernej konstuzji kostki, która porwała w strzępy nie tylko jego marzenia, ale także owe, należące do połowy jego rodziny, a do rodziców to już,ho ho ho, w ogóle. nie powinien zaprzątać sobie tym myśli, teraz jego życie było inne, wmawiał sobie, że lepsze. na wolności i bez bólu, koniec. odkrył prawdziwego timothy'ego. jasne? | |
| | | veronique brzydaaaaaal.
Liczba postów : 374 Skąd : parri Związany/a z : hymhymhym Twarz : valentine fillol cordier Wiek postaci: : osiemnaście już! Registration date : 15/06/2008
| Temat: Re: artystyczny nieład ver. Wto 24 Cze - 0:56 | |
| - co do książek, to nie można powiedzieć, żeby akurat ta odmieniła moje życie, ale zapadła mi w pamięć. 'lolita' nabokova. a co do strachów w dzieciństwie, to chyba były dosyć standardowe. miewałam koszmarne sny, z resztą dalej czasem mi się zdarzają. horrory i straszne opowieści zawsze źle działały na moją wyobraźnię, dosyć bujną swoją drogą- aż sama się sobie dziwiła, ze dostała takiego słowotoku. ver naprawdę nie lubiła mówić o osbie, a wynikało to z prostej przyczyny- ze strachu. zaszycie się w czterech ścianach własnej świadomości to bardzo bezpieczne wyjście i prosta droga przed uniknięciem bólu i żalu, że popełniło się błąd- otworzyło przed nieodpowiednią osobą. no i też najprostrsza, wybrukowana aleja do obłędu. w głębi duszy ver zawsze bała się odrzucenia i samotności, ale rzadko przyznawała się do tego nawet przed samą sobą, jak z resztą do wielu rzeczy. | |
| | | timothy. krakersik.
Liczba postów : 301 Age : 34 Skąd : z nieba. Związany/a z : z paryżem całym. Twarz : adasia brołdjego. Wiek postaci: : myślę, że 19. Registration date : 15/06/2008
| Temat: Re: artystyczny nieład ver. Wto 24 Cze - 1:59 | |
| emover! -oh-mruknął i ucałował ją w to miejsce za uchem.-zawsze bałem się trupa, który wyszedłby spod mojego łóżka,wiesz? jego wyobraźnię zabijały narkotyki. prochy odbierały mu zarówno radość jak i cierpienie, nadawały sens jego życie, jednocześnie go zabijając i generalnie była to niemała masakra. dzieci,nie bierzcie narkotyków, apeluje do was tam wujek timi ze swojej ćpunowej loży wśród niebiosów. już niedługo się tam znajdzie,tak myślę. tymczasem jednak, chociaż zaczynał czuć lekki głód, skupiał się na innych sprawach, na przykład na wcięciu w talii veronique i jej zupełnie miękkich włosach. cóż,właduje sobie później. | |
| | | veronique brzydaaaaaal.
Liczba postów : 374 Skąd : parri Związany/a z : hymhymhym Twarz : valentine fillol cordier Wiek postaci: : osiemnaście już! Registration date : 15/06/2008
| Temat: Re: artystyczny nieład ver. Wto 24 Cze - 2:05 | |
| - i boję się burzy. strasznie. odkąd kiedyś widziałam, jak w polu piorun uderzył w zostawione tam grabie. boję się, chociaż je w sumie lubię. to głupie. wolę truskawki. i zawsze się śmieję, kiedy czytam coś śmiesznego. czasem ludzie dziwnie się na mnie patrzą. i możesz to uznać za głupie, ale czasem też płaczę przy książkach. wreszcie się komuś do tego przyznałam- zakończyła swój monolog i odwróciła się do tima. - dalej boisz się tego trupa?- zapytała i odgarnęła kosmyk, który bezczelnie wpychał mu się do oka. | |
| | | timothy. krakersik.
Liczba postów : 301 Age : 34 Skąd : z nieba. Związany/a z : z paryżem całym. Twarz : adasia brołdjego. Wiek postaci: : myślę, że 19. Registration date : 15/06/2008
| Temat: Re: artystyczny nieład ver. Wto 24 Cze - 2:12 | |
| -trochę-przyznał, wbijając wzrok w swoje dłonie. w zasadzie bał się bardziej niż trochę odkąd kiedyś, będąc na haju, ujrzał owego trupa w swojej szafie, z butelką piwa w ręku. oddałby głowę, że trup wtedy go wzywał. jeszcze teraz na samo wspomnienie przeszły go okropne dreszcze,ale wolał tą kwestię przemilczeć,żeby nie zaczynać tematu swojego nałogu, czy coś-ale nie tak bardzo jak kiedyś, odkąd odprawiłem na nim krakersowe czary. wiesz,narysowałem go na krakersie, a potem zgniotłem wałkiem do ciasta! a jak nie chciał mnie zostawic, to podrzucałem mu herbatniki z czekoladą pod łóżko. czasami nawet znikały! | |
| | | veronique brzydaaaaaal.
Liczba postów : 374 Skąd : parri Związany/a z : hymhymhym Twarz : valentine fillol cordier Wiek postaci: : osiemnaście już! Registration date : 15/06/2008
| Temat: Re: artystyczny nieład ver. Wto 24 Cze - 2:20 | |
| no, przestałam mu się dziwić, ze nie chce mówić o tym swoim nałogu xd - sprawdzałeś czy znikały? ja bym się bała. może dlatego nigdy tego nie próbowałam. bałam się zajżeć pod łóżko. zawsze miałam wrażenie, ze coś mnie wciągnie- zamilkła i stwierdziła, ze tim ma bardzo ładne rysy twarzy. och, jej. moja ciocia tak kiedyś powiedziała o moim koledze z klasy xd - zostawmy ten temat, bo moja wyobraźnia znowu zacznie pracować w najgorszym z możliwych momencie. teraz ty powiedz mi coś o sobie. | |
| | | timothy. krakersik.
Liczba postów : 301 Age : 34 Skąd : z nieba. Związany/a z : z paryżem całym. Twarz : adasia brołdjego. Wiek postaci: : myślę, że 19. Registration date : 15/06/2008
| Temat: Re: artystyczny nieład ver. Wto 24 Cze - 2:29 | |
| -tego się obawiałem!-roześmiał się, trochę nerwowo, ale ciągle nie dawał po sobie poznać, że to dla niego co najmniej drażliwy temat. przeciez jej nie pobije,czy coś.-to zależy co chcesz wiedzieć. jasne, znowu będzie musiał którejś nakłamać, żeby nie bawiła się w psychoanalityka, albo nie zaczęła go wywalać z domu na kopach. chociaż w zasadzie pojęcie odpowiedzialności za kogoś było dla niego zupełnie obce, to,hm, gdzies na dnie tego zanarkotyzowanego serduszka trochę się o nią troszczył. podświadomie, oczywiście nie potrafił tego jeszcze nazwać, zidentyfikować i umieścic sensownie w czasoprzestrzeni. | |
| | | veronique brzydaaaaaal.
Liczba postów : 374 Skąd : parri Związany/a z : hymhymhym Twarz : valentine fillol cordier Wiek postaci: : osiemnaście już! Registration date : 15/06/2008
| Temat: Re: artystyczny nieład ver. Wto 24 Cze - 2:36 | |
| nauczy się, to zdolny chłopczyk :> taka urocza dziecinka, pojętna i ponętna xd patrzyła na niego chwilę. ten nerwowy śmiech zapalił małą czerwoną lampkę w jej świadomości. z resztą, od początku nie wyglądał jej na domatora i familjanta (haha, chyba w 'panu tadeuszu' coś takiego było. albo gdzieś xd) - prawdę - powiedziała. - i tak wszystko zalezy od tego, co będziesz chciał mi powiedzieć. pomiędzy tym, czego chcemy, a co dostajemy, jest często spora różnica- nawet nie liczyła na to, ze powie jej wszystko, całą prawdę i tylko prawdę. w chwilach największej naiwności nawet ver nie była aż tak naiwna. ale chciała wiedzieć o nim coś więcej, niz tylko imię i to, że dobrze całuje. | |
| | | timothy. krakersik.
Liczba postów : 301 Age : 34 Skąd : z nieba. Związany/a z : z paryżem całym. Twarz : adasia brołdjego. Wiek postaci: : myślę, że 19. Registration date : 15/06/2008
| Temat: Re: artystyczny nieład ver. Wto 24 Cze - 2:40 | |
| -timothy jesus, lat dziewiętnaście, urodzony w paryżu, wychowany w paryżu, rodzina w komplecie, młodszy brat i dwa koty, rodzice mieszkają na przedmieściach, dziadkowie żyją, wszyscy, oceny miałem zadowalające, teraz rok przerwy przed studiami, żadnych specjalnych talentów czy coś, przeciętny intelektualista uliczny ze mnie-kłamał jak z nut, do tego miał prawdziwy talent. naprawdę, był świetny we wciskaniu ludziom dowolnie przez siebie wybranego kitu, akurat na potrzeby sytuacji wytworzonego przez jego umysł. cóż, najgorsze, że chyba sam coraz bardziej się przekonywał, że wszystko z nim w porządku. tak mu się przynajmniej wydawało, głupi z niego chłopczyk w gruncie rzeczy,czyż nie? | |
| | | veronique brzydaaaaaal.
Liczba postów : 374 Skąd : parri Związany/a z : hymhymhym Twarz : valentine fillol cordier Wiek postaci: : osiemnaście już! Registration date : 15/06/2008
| Temat: Re: artystyczny nieład ver. Wto 24 Cze - 2:51 | |
| ver prychnęła. - ok. niech będzie. strachy pod łóżkiem były chyba bezpieczniejszym tematem- obróciła się do niego plecami i zaczęła bawić się rabkiem poduszki. no, dobra. mogło być gorzej. ale trochę ją zirytowało, że ona, jak głupia, wyrzuciła z siebie cały ten słowotok, a on potraktował to tak, jakby chciała przeczytać jego, bo ja wiem, akta sądowe. poza tym to wyglądało zbyt ładnie, zeby było prawdą. albo przynajmniej całą prawdą. ver, ty intelektualistko i podwrókowa psycholożko. | |
| | | timothy. krakersik.
Liczba postów : 301 Age : 34 Skąd : z nieba. Związany/a z : z paryżem całym. Twarz : adasia brołdjego. Wiek postaci: : myślę, że 19. Registration date : 15/06/2008
| Temat: Re: artystyczny nieład ver. Wto 24 Cze - 2:58 | |
| oblizał wargi. cóż miał jej, do cholery, mówić. nie chciał kłamać, a naprawdę nie był ciekawym osobnikiem. jego życie ograniczało się teraz do brania, spania i pieprzenia. nie jak kiedyś do tworzenia sztuki. zachciało mu się płakać. -veeer-zauważył, że jest chyba całkiem zawiedziona, toteż uniósł się na ramieniu i postanowił się zgrabnie poprawić-moje życie odmienił 'idiota' dostojewskiego, wkurza mnie 'pani bovary', za to zawsze płacze przy 'pilocie wojennym', uwielbiam balet, szczególnie 'oniegina' i słucham dużo muzyki, klasycznej albo rocka. gustuję w psychodeli, kocham się w letnim niebie i betonie, wieczorem nagrzanym od słońca. opisał właśnie siebie w idealny, fantastyczny sposób. siebie romantyka, marzyciela, hedonistę ale także początkującego filozofa. siebie sprzed dwóch lat. nie wrak. | |
| | | veronique brzydaaaaaal.
Liczba postów : 374 Skąd : parri Związany/a z : hymhymhym Twarz : valentine fillol cordier Wiek postaci: : osiemnaście już! Registration date : 15/06/2008
| Temat: Re: artystyczny nieład ver. Wto 24 Cze - 3:09 | |
| prawda czy nie, to miłe, ze się starał. ego ver podrosło troszeczkę xd obróciła głowę i uśmiechnęła się. - balet. to brzmi interesująco. dlaczego akurat balet?- nie, zeby nie zdawała sobie sprawy, ze już i tak dużo usłyszała. była ciekawa, chciałą go poznać, bo w gruncie rzeczy intrygował ją. | |
| | | timothy. krakersik.
Liczba postów : 301 Age : 34 Skąd : z nieba. Związany/a z : z paryżem całym. Twarz : adasia brołdjego. Wiek postaci: : myślę, że 19. Registration date : 15/06/2008
| Temat: Re: artystyczny nieład ver. Wto 24 Cze - 3:13 | |
| -po prostu, tak wyszło-momentalnie jego głos ze spokojnego zmienił się w raczej chłodny, a oczy zszarzały jak cholerne niebo przed cholerną burzą. swoją drogą, mam nadzieję, że dziś w nocy tez będzie burza,jak wczoraj. nie patrzył już na nią, znowu zaczynal zamykać się w tej swojej pieprzonej skorupie. nawet nieświadomie,zupełnie mimowolnie stali sie sobie totalnie odlegli emocjonalnie. przez jedno głupie pytanie. | |
| | | veronique brzydaaaaaal.
Liczba postów : 374 Skąd : parri Związany/a z : hymhymhym Twarz : valentine fillol cordier Wiek postaci: : osiemnaście już! Registration date : 15/06/2008
| Temat: Re: artystyczny nieład ver. Wto 24 Cze - 3:19 | |
| no, to się ochłodziło. to było czuć. a już było tak przyjemnie. gdzieś podświadomie zdawała sobie sprawę, ze stąpa po niepewnym gruncie, ale nie spodziewała się, ze tak szybko wpadnie w bagienko. biedna ver. naprawdę nie chciała. i co z tego, jak zwykle coś zepsuła. jakaś wadliwa seria takich veronik wyszła, czy coś. temat baletu został zapakowany do pudełka pod tytułem 'uwaga, bomba'. - przepraszam... zapomnij o tym- powiedziała i odwróciła wzrok. nagle zatęskniła za swoim misiem, którego od jakiegoś czasu bezskutecznie szukała. i w ogóle. zimno się zrobiło. ja też chce buuurze *.* | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: artystyczny nieład ver. | |
| |
| | | | artystyczny nieład ver. | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|