majki.

żyję, chociaż trochę marznę.

udzielam wywiadu dla national geographic.

wcale nie jestem.

jesteś przewrażliwiony.
bawię się wyśmienicie - jakiś facet z tatuażem na czole opowiada mi w autobusie o wietnamie.
będą mi się śniły pola ryżowe.

skończyłam już z udzielaniem wywiadów i ciężką pracą selebriti na dziś.
teraz wracam do szarej rzeczywistości.
w której nie ma światła na klatce schodowej. znowu.

byłam, ale ciebie już nie było. ani hilci.
p.

niekoniecznie.
p.

quartier latin. szukam wróżki. ale nie tej zębowej.
p.

niedaleko domu hilary marokańscy emigranci kopią rowy. możesz zapytać ich o bransoletki zgody.
p.

nie. podobno sprowadzają je na zamówienie z urugwaju, bo w amroko nikt nie słyszał o bransoletkach zgody.

możesz zapisać się na kurs plecienia bransoletek zgody. koleżanka w podstawówce robiła takie z muliny.

nie ma mowy zebym nauczyła się pleść jakieś bransoletki. możesz dostać najwyżej ciastko zgody.

ciastka.

i już nie ma.

zjadł je kot.