do anne

cześć kotek.
co tam?
jestem wyjebany po tym locie.
aaaaaaaale zaraz się położę spać.
to dziwne, bo jest dopiero trzynasta. hm.
całuję

nie poszłam na imprezę,
szczerze mówiąc, to czuję się koszmarnie.
i chyba mam gorączkę,
może mam anginę, grypę, cokolwiek,
nie wiem.
też całuję ;*
(namiętnieee)

hm, to weź jakieś leki, co?
połóż się grzecznie w łóżeczku.
jest martin?
nie powinnaś być sama w domu, podczas choroby, możesz zasłabnąć i tak dalej.
okej, to sobie nie pośpię, ojciec mnie ciągnie na plan ><
kocham cię.
/on jest lepszy w esemesach niż na żywo xd

nie, martina nie ma.
i wygląda na to, że nie wróci, skoro dotąd sie nie pojawił.
a nawet gdyby był w domu, to i tak miałby mnie gdzieś, czyli jak prawie zawsze.
nie martw się o mnie, dam sobie radę,
mam jakieś miłe lekartwa w szafce nocnej.
nie daj się, nie daj się, będę ci kibicować z łóżka, haha.
też cię kocham.

to idź do tuluzy.
czy do kogokolwiek.
naprawdę się martwię, anne.
jutro koniecznie mi napisz jak się czujesz.
ale tak w okolicach waszej osiemnastej, bo przed dziesiątą nie ruszę sie z łóżka.
całuję.

nic mi nie będzie.
serio, to tylko 38 stopni,
ludzie w średniowieczu mieli po 40 i nie umierali
albo robili sobie jakieś ziółka.
o jezu, nie słuchaj mnie, uczyłam się historii,
to przez ciebie ;x.

o to dobrze, że się uczyłaś.
ojciec serio myśli, że będę rezyserem.
nawet nie wie jak się myli ;<

współczuję,
ale wiesz, zawsze to jakieś doświadczenie życiowe.
akcja, klatka, cięcie, takie tam.
nie przejmuj się ojcem, przecież nie jesteś od niego zależny
w tak dużym stopniu, jak mu się wydaje.
buziaki.

jasne.
musze ukończyć te pieprzone studia, a tydzien poza paryżem wcale mi w tym nie pomaga.
jezu, serio mi się chce spać, a w tym momencie stoję nad asystentką ojca i tłumaczy mi jak mam parzyć kawę.
zajebiście interesujące, tylko, że ja akurat mam ochotę na ciebie.

oho, musimy to koniecznie nadrobić, kiedy przyjedziesz,
bo ja też mam ochotę na ciebie,
nawet mimo tej pieprzonej gorączki.
i okej, wyobrażam sobie ciebie nago, hmmm.

kusisz, anne, to nieładnie z twojej strony, bo ja tez wyobraziłem sobie ciebie nago. mogę zadzwonić? :c

możesz, zawsze, wszędzie,
szczególnie teraz,
kiedy właśnie snuję fantazje erotyczne na twój temat.