nie wiem jak to jest, że to ja do was wszystkich muszę pisać, starać się i tak dalej, ale hm chyba nie umiem tak tego zostawić. nie i koniec. pewnie wiesz dlaczego do ciebie piszę, a może i nie wiesz, huh, nieważne. del, ja tego tak nie zostawię, mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę. bo sądzę, że nie jest za późno, żeby naprawić? naszą przyjaźń coś zrobić z tym, że jest teraz chujowo. bo wcale mi się to nie podoba, nie umiem tak żyć; mijać cię na korytarzu i co udawac, że cię nie znam? nie spotykać się z tobą po szkole? ja wiem, że to jest głupie, że przez ostatnie dwa tygodnie, wszystko się rozsypało, ale jezu del daj nam szansę :c mówię trochę jak do sida, no cóż, przemyśl to :c.
tulus