cze¶ć, sus±.
wiem, że to nie jest rozmowa na email, ale nie odbierasz telefonów i nie wiem już, w jaki sposób mam do ciebie dotrzeć. wszystko pogmatwało się jeszcze bardziej, choć byłem pewny, że jest to niemożliwe. mam wrażenie, że to jedno wielkie nieporozumienie, sus±, ta cała sytuacja. chciałbym, żeby¶my usiedli i porozmawiali w końcu spokojnie, na poziomie adekwatnym do naszego wieku. jestem u siebie w domu praktycznie cały czas, bo nie bardzo mam się jak ruszyć z obiema połamanymi nogami, więc możesz przyj¶ć, kiedy chcesz.
daniel