antoinette

call me.

cześć, mała? obraziłaś się na mnie za ten seks? a może wcale go nie kojarzysz? i dobrze, ja też bym chciała. tak czy inaczej nie miałam złych intencji, cóż alkohol robi z ludźmi. mi to nie sprawiało jakiegoś problemu, nie wiem jak tobie. nieważne.

toż tego nie wiedziałaś? słuchaj lepiej rad starej pijaczki, bo się ona na tym zna. chyba było nam razem dobrze, także fajnie. noi u mnie dobrze, a jednak brakuje mi tego codziennego seksu i nie mam się już z kim puszczać, bo diegóż sobie pojechał, a mieliśmy na lasek się umówić i tam biegać nago, jeśli jesteś zainteresowana?

może jestem, ale kiedy teraz? to dobrze, że było nam dobrze, ale będę się teraz dziwnie czuła, ehe. dobra, nieważne.

nie czuj się w moim towarzystwie dziwnie, naprawdę. seks nigdy nikogo nie zabił, a przyjść możesz kiedy chcesz. ja uważam, że bez zobowiązań jest świetną zabawą, nie musisz słuchać pitolącej matki ani ojca, który na dodatek dłubie w nosie. dwudziesty pierwszy wiek, kochanie.

sram i drobię, jeśli cię to interesuje. tak naprawdę, to nic ciekawego, nudzę się. w ogóle z latiszą na opiadek się umówiłam, ale ona zajęta jest, także możemy i my wyskoczyć. chyba, że chcesz pobiegać po lasku bulońskim, bo ze mną zawsze możesz. takwięc nic ciekawego, modle się o jakąś imprezę, słyszałam, że zaniedługo coś ma być, fajnie.

świetnie, jest nas dwie. tatuaż dalej masz na tym tyłku, czy coś? bo mogłabym tam ci kwiatka dorysować, tak sobie pomyślałam. noalefajnie, że też ci się nudzi. możemy poszaleć w bulońskim, jeśli jest tak niewiele błota, ofk. nie byłam tam nigdy, także możesz pokazać mi okolice, buziak, lowe,

cześć kochanie,
co u ciebie?

ant, kochana ratuj mnie ;C

hil.