|
|
|
| tommy do taliszy. | |
| | Autor | Wiadomość |
---|
Gość Gość
| Temat: tommy do taliszy. Pią 16 Maj - 23:35 | |
| tommy siedział właśnie w bulońskim, na trawie i obserwował gwiazdy. wcale nie należał do osób specjalnie romantycznych, ale właśnie teraz myślał o latishy, tak, tak właśnie o niej i jej długich, zgrabnych nogach. okej, tyłku też. i o tym co mówiła. wyciągnął sonego eryksona z kieszeni swoich spodni, khaki, jak nate z plo i odnalazł jej numer w telefonie. wcale nie musiał daleko szukać, bo zrobił tak krejzi, że postawił przed jej imieniem literkę a, czyli była na samym początku. wsłuchując się w jej granie na czekanie, aż usiadł ze zdenerwowania. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: tommy do taliszy. Pią 16 Maj - 23:43 | |
| ojej <3 a talisza, zupełnie niczego się nie spodziewając spacerowała przez paryskie wąskie uliczki, jak zwykle niemiłosiernie stukając swoimi obcasami. aha, pewnie wszyscy z drugiej i trzeciej dzielnicy ją słyszeli, z tych dalszych także. usłyszawszy swój dzwonek, zupełnie seksy, czyli nelly & fergie, party people, wyciągnęła swoją nokię z torebki przywieszonej na ramieniu i odebrała pośpiesznie, nawet nie patrząc na wyświetlacz. - taaaaaaaak? - przeciągnęła, wpatrując się w reklamę koncertu dody na wieży eiffla. okej, nie xd. to raczej była reklama o studiach, co chyba ją niezbyt interesowało. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: tommy do taliszy. Pią 16 Maj - 23:46 | |
| gosi, nie dody. to znaczy gosi andrzejewicz. albo chociaż pjotra. zastanowił się chwilę, bo zapomniał jak się nazywa xd to wszystko przez nią, więc roztrzepał włosy, jakby to miało mu pomóc i odkaszlnął. - cześć, tu tom, poznaliśmy się w starbucksie - cześć tu tom, nie piję od sześciu dni <3 - kilka dni temu - dodał, starając się brzmiąc poważnie, ale jej głos naprawdę go ucieszył? bo przecież nie rozśmieszył. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: tommy do taliszy. Pią 16 Maj - 23:51 | |
| okej, koncert gosi. to mój koncert......... słysząc jego głos, uśmiechnęła się szerzej, niż myślała i zarzuciła włosami do tyłu, seksyy, taki odruch, gdyby stał gdzieś za nią i ją obserwował. - tom! - pisnęła aż, prawie wpadając na parę staruszków trzymających się za rękę. potrząsnęła głową i wyminęła ich pośpiesznie. - jak fajnie, że... dzownisz - zaśmiała się, zdecydowanie poprawił jej humor. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: tommy do taliszy. Pią 16 Maj - 23:55 | |
| - miło cię słyszeć - powiedział powoli, zastanawiając się, czy naprawdę myśli, ze fajnie. zastanawianie się zajęło mu dłuższą chwilę, ale przestał się denerwować, to już coś, nie pociły mu się ręce nawet - hm, co u ciebie? jestes bardzo zajęta, czy masz ochotę na croissanty w starbucksie? albo cokolwiek innego, paryską plażę, co sobie życzysz, mogę iść nawet do nowego jorku i z powrotem, na piechotę - usmiechnął się do pary staruszków xd spacerujących gdzieś niedaleko niego. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: tommy do taliszy. Sob 17 Maj - 0:07 | |
| w przerwie, gdy on prowadził swój krótki monolog, latiszja robiła grzecznie wdech, wydech, wdech, wydech, żeby przypadkiem nie zapomnieć. przystanęła na środku uliczki, z dłonią we włosach, jakby się zastanawiała. chociaż okej, świetnie znała odpowiedź. - hm, co powiesz na paryską plażę? jeśli masz ochotę, oczywiście. - uśmiechnęła się do swoich butów, dobrze, że założyła miłe obcasy, a nie trampki. - mi się osobiście strasznie nudzi i byłoby naprawdę fajnie, jeśli... - aha, zacięła się. znaczy, nie dokończyła, może tak lepiej? hej, matt jej nie kocha! xd |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: tommy do taliszy. Sob 17 Maj - 0:10 | |
| bjedna ;c spojrzał na zegarek, opadł na łokcie i rozejrzał dookoła. - będę tam za dziesięć minut, hm? - powiedział raczej precyzyjnie określając ten czas, nawet jeśli musiał, to będzie biegł, albo wypije redbulla i doda mu skrzydeł, jak hilci wczoraj. podniósł się aż i zaczął szukać drogi do wyjścia z lasu, bo to ciężkie, jak mniemam, my pewnie byśmy się zgubiły xd |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: tommy do taliszy. Sob 17 Maj - 0:22 | |
| okej, redbull to dobry pomysł. właściwie redbull z wódką lepszy. ale cóż, uśmiechnęła się i już w tempie niezwykle przyspieszonym zmierzała ku paryskiej plaży. - okej, ja też już tam idę - wiatr jej zawiał lekko w twarz, a włosy rozwiał na wszystkie możliwe strony. - tommy! - zawołała szybko, jakby chciał już zakończyć rozmowę. - nie rozłączaj się, proszę. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: tommy do taliszy. Sob 17 Maj - 0:24 | |
| - hej, okej jestem już na plaży - poinformował ją, opierając się o barierkę - mam nadzieję, że nikt cię nie napadnie, gdzie jesteś? - w zasadzie bał się, że jest w totalnie nieciekawej dzielnicy, więc rozglądał się za nią, poprawiając kołniezyk swojego polo. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: tommy do taliszy. Sob 17 Maj - 0:32 | |
| - dochodzę - zacisnęła wargi, to uroczo, że nie miał zamiaru się rozłączyć. a więc weszła na tą cholerną sztuczną plażę, piasek był nie taki jak powinien, wszystko było nie takie. tylko tommy był taki. widząc go, zamachała mu z daleka. - widzę cię, już biegnę! - w podskokach wręcz, rozłączając się. i aha, zacznij na plaży <3. |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: tommy do taliszy. | |
| |
| | | | tommy do taliszy. | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|