- okej, zrobię ci na urodziny, we wrześniu - oparła się o kiosk, bo była już w zasadzie trochę zmęczona. i ja idę bo umówiłam się na randewu, na nadrzeczu, a to daleko -,- a mam mokrą głowę jeszcze. buzi buzi i serio mówiłam, że masz do mnie przyjechać! xd