romeoś.

i ujrzał ową sukienkę mini!, jestem estetką, stąd te szczegóły.
- powinniśmy sobie dać radę. - zachichotała, bo po alkoholu ludzie się nie śmieją, tylko chichoczą. pocałowała go, bardziej zdecydowanie, przestając na chwilę drapać, widocznie w jej przypadku teoria o podzielności uwagi u kobiet to mit, xd. przylgnęła do niego biodra mocniej, bo dajmy na to opierał się tyłkiem o coś.

tak, powiedzmy o ścianę.
Zaczął się zastanawiać nad fenomenem rajstop i tym jak to możliwe, że kobietom w nich ciepło, ale szybko przestał się przejmować rajstopami, a zajął się jej ustami. wodził dłońmi po jej plecach "miła odmiana, nie czuć kości pod palcami" - pomyślał okrutnie, może dlatego że miał chcicę xd
- tak, myślę że mama nam dzisiaj nie potrzebna - szepnął jej w przerwie w całowaniu jej szyi, o.

okrutny chcicowiec, xd.
- ani tatuś. - dodała między pocałunkami. chciwie i gorączkowo wsunęła dłoń pod jego koszulkę. - a poza tym, co słychać? - zapytała, co było moim zdaniem komiczne, bo chyba średnio pasowało, poza tym romeo całował jej szyję, a ona trzymała głowę odchyloną do tyłu i miała przymknięte oczy.

było komiczne moim zdaniem też bo się zaczęłam śmiać zanim przeczytałam ze według Ciebie to jest komiczne xd
- jest świetnie - podniósł jej sukienkę do góry, miała te śmieszne wystające kolce biodrowe, ale nie była chuda jakoś szczególnie, normalna była, ot co. a, no i jak mogło nie być świetnie, to oczywiste, była z nim, tak?i podciągając tę sukienkę do góry jednocześnie ją dotykał po brzuchu i f ogóle.

- dzięki mnie? - zapytała, kładąc palec na jego wystającym obojczyku. przeszły ją dreszcze od jego dotyku <3 pomogła mu ściągnąć sukienkę i od razu, gdy została w samej bieliźnie, ściagnęła jego koszulkę. musnęła ustami jego szyję i obojczyka, ponownie drapiąc po karku.

podniósł ją tak śmiesznie że musiała objąc go nogami w biodrach żeby nie spaść i przemieścili się do jego sypialni, typowo męskiej, chociaż dzisiaj był w niej jako taki porządek. no i - co prosto zgadnąć - położył ją na łóżku na szczęście pokojówka mu wymieniła pościel granatową taką uf. i o boże, przez chwilę zatrzymał swój popęd i siedział po prostu i patrzył na nią bo wyglądała ślicznie w koronkowej bo innej nie nosi prawda? bieliźnie u niego w łóżku.

uśmiechnęła się do niego, jak zadowolony dzieciak, siedząc na łóżku z podkurczonymi nogami, podpierając się jedną ręką. przygryzła wargę, typowe pijackie objawy. wstała na łóżku, znaczy uniosła się na zgiętych kolanach, ojacię, wiesz o chodzi i zbliżyła się do niego, kładąc dłoń na karku i namiętnie całując. druga dłoń wylądowała na jego torsie i stopniowo zsuwała się niżej,

położył się, ciągnąc ją na siebie, nadal całując namiętnie jak sama napisałaś, o.
Dodam że on nadal był w kompletnym ubiorze co nie przeszkadzało mu bawić się gumką od ładnych fig flo. i zaczął bitwę na języki, bo ja to uwielbiam więc on też.

ja uwielbiam to Twoje określenie <3
objęła go stopami w pasie, nie przerywając językowej bitwy, xd. dłonie oparła na jego łopatkach i wymruczała coś na temat, że ją strasznie podnieca. daniels otwiera usta.