|
|
| | tulus, już bez bretha. | |
| | Autor | Wiadomość |
---|
toulouse 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 2026 Skąd : lille Związany/a z : majlsem ponoć. Twarz : josefin hedstrom Wiek postaci: : 19. Registration date : 02/07/2008
| Temat: tulus, już bez bretha. Sro 17 Wrz - 21:32 | |
| więc tulus, w jakiejś różowej bluzce z napisem hot or not?!?!?!?! siedziała w salonie. i w zasadzie trochę się stresowała, przed spotkaniem z tobim, bo nie widzieli się strasznie długo, a przecież ostatnim razem, oboje coś do siebie czuli, tylko związek był raczej nie na miejscu, skoro ona miała mefju? huh. | |
| | | tobias groszek
Liczba postów : 50 Skąd : pariii Twarz : michael robayo Wiek postaci: : 20 Registration date : 17/09/2008
| Temat: Re: tulus, już bez bretha. Sro 17 Wrz - 21:38 | |
| hm, więc tobias stanął przed jej drzwiami, podejmując kolejną próbę zapukania do drzwi; w końcu, ku swojemu zdziwieniu zrobił to i zaraz oparł się o zimną ścianę. w dłoniach trzymał jakieś czekoladki i sidekicka. okej, zajebiście się stresował, bo ostatnim razem serio coś do niej czuł, właściwie to zawsze doprowadzała go do jakiegoś większego szaleństwa, heloł, a to miała być tylko summer love. znaczy nie summer. albo nie tylko, nie wiem, nie mi się pytać :d | |
| | | toulouse 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 2026 Skąd : lille Związany/a z : majlsem ponoć. Twarz : josefin hedstrom Wiek postaci: : 19. Registration date : 02/07/2008
| Temat: Re: tulus, już bez bretha. Sro 17 Wrz - 21:45 | |
| a tulus wstała, prawie zabijając się o nogę stołu, którą przeklinała aż do przedpokoju, czyli razem, to będzie jakieś siedem? kroków. poprawiła jeszcze włosy, przeglądając się w lusterku i uśmiechnęła sę o swojego odbicia, otwierzyła drzwi. na szczęście powstrzymała się od otwarcia ust, uśmiechając za to. - tobias - powiedziała, oblizując wargi, smakujące malinowym błyszczykiem, bo na nic innego nie mogła się wysilić, si? | |
| | | tobias groszek
Liczba postów : 50 Skąd : pariii Twarz : michael robayo Wiek postaci: : 20 Registration date : 17/09/2008
| Temat: Re: tulus, już bez bretha. Sro 17 Wrz - 21:49 | |
| - tuluz - rzucił tylko, kiedy ją zobaczył, heeeej, to był zajebisty wręcz widok, wszystko wróciło i z takiej to okazji uśmiechnął się jak jakiś mały łobuz, wbijając się, że tak powiem do środka i zamykając nogą drzwi. - tuluz - powtórzył i raz jeszcze, obejmując ją w talii i pozwalając sobie ją pocałować. delikatnie, coby się nie wystraszyła. i trudno przyznać, że tęsknił za tym ; o | |
| | | toulouse 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 2026 Skąd : lille Związany/a z : majlsem ponoć. Twarz : josefin hedstrom Wiek postaci: : 19. Registration date : 02/07/2008
| Temat: Re: tulus, już bez bretha. Sro 17 Wrz - 21:52 | |
| zapach, znanych już jej perfum calvina, sprawił, że nogi autentycznie się pod nią ugięły, więc dobrze, że wujcio tobi, był w pobliżu i asekurował ją w talii. przymknęła na chwilę oczy, pocierając czubkiem nosa, o jego tors i wyżej, wyżej aż do szyi, co znaczy, że musiała wspiąć się na palce. - tobi - mruknęła, dosyć chrapliwie, zadziwiające, że tak szybko zmieniła jej się barwa głosu, hę? było jej tak cholernie dobrze, już dawno nikt nie okazywał jej delikatnośc, ba, już dawno nikt nie okaywał jej zaintresowania! | |
| | | tobias groszek
Liczba postów : 50 Skąd : pariii Twarz : michael robayo Wiek postaci: : 20 Registration date : 17/09/2008
| Temat: Re: tulus, już bez bretha. Sro 17 Wrz - 22:04 | |
| sam sobie się dziwił, że jej obecność sprawia mu tyle radości. przecież to tobias, no heloł. nieważne, w każdym bądź razie nadal ją trzymał i jakoś niespecjalnie śpieszył się, aby ją puścić. - tak dawno cię nie widziałem, mała - i tym razem on potarł nos o jej kark, mrucząc coś pod nosem, co w rzeczywistości brzmiało jak miłe i fajne wręcz mrrrr. | |
| | | toulouse 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 2026 Skąd : lille Związany/a z : majlsem ponoć. Twarz : josefin hedstrom Wiek postaci: : 19. Registration date : 02/07/2008
| Temat: Re: tulus, już bez bretha. Sro 17 Wrz - 22:11 | |
| a tulus, pociągnęła tobiasa za szaliczek, by go rozwiązać i położyć, niedbale na szafce z telefonem stacjonarnym. podrapała się po policzku, wcale nie zarośniętym, xd by pociągnąć go za szlówkę od spodni do salonu, gdzie wylądowała na kanapie. - co słycać? - zapytała, podsuwając mu szampana, bo tulus należy do gatunku sierowatych i otwieranie szampana przychodzi jej raczej z trudem. | |
| | | tobias groszek
Liczba postów : 50 Skąd : pariii Twarz : michael robayo Wiek postaci: : 20 Registration date : 17/09/2008
| Temat: Re: tulus, już bez bretha. Sro 17 Wrz - 22:22 | |
| wylądował więc tuż obok niej, przewracając w dłoniach czekoladki. - kupiłem - wcisnął jej więc w małe i chłodne dłonie ów czekoladki, coby zająć się szampanem. nachylił się w przód nawet, męcząc się z otwarciem. - nie wiem, dawno cię nie widziałem, ty mi coś powiedz - uśmiechnął się przez ramię i otworzył sprawnie szampana, bez większego hałasu :d | |
| | | toulouse 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 2026 Skąd : lille Związany/a z : majlsem ponoć. Twarz : josefin hedstrom Wiek postaci: : 19. Registration date : 02/07/2008
| Temat: Re: tulus, już bez bretha. Sro 17 Wrz - 22:25 | |
| więc tulus wcale nie piszczała ani nic takiego, tylko podsunęła mu dwie wysokie szklanki, bo kieliszki potłukła, ostatnio jak pozbywała się z szafki, kubków bretha; zostały jej jeszcze do wyrzucenia jego ubrania :c. - hmmm, nie wem, jest trasznie dziwnie, mi, tutaj, w paryżu. całkiem niedawno wróciłam z los angeles i chyba potem nic ciekawego się nie dzało, nikt już się mną nie interesuje - ale zamiast się smucić, to chichrała, bo było jej wesoło. a potę......a potę upili się szampanem i uli : D | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: tulus, już bez bretha. | |
| |
| | | | tulus, już bez bretha. | |
|
Similar topics | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|