rooosa ?

trzeba to ogłosić przez radio
r.

uhh.
mam złe informacje.
moja matka chce, żebym wyprowadziła się do japonii
i mieszkała z ojczymem i z nią
:c

d.

to bardzo źle
co ja tu sama zrobię w paryżu?
r.

ja nie zamierzam wyjeżdżać.

d.

co za ulga!
jestem okropną egoistką, ale cieszę się, że nie zamierzasz jechać
r.

nie jesteś egoistką,
po prostu nie chcesz mnie stracić.
to miłe.

d.

ledwie poznałam swoją siostrę a już miałabym ją tracić
co to, to nie!
r.

a myślisz, że mi byłoby łatwo zostawić tutaj moich bliskich ?

d.

przypuszczam, że nie
mam rację?
r.

masz rację.
mam tutaj paola, i ciebie.
i wielu przyjaciół.
d.

czasem zdarzy mi się chwila bystrości, xd
r.

oj siostra siostra.
i jak ja mam z nimi, żyć, hm ?
nienawidzę ich.

d.

oni są w japonii a ty w paryżu
chyba nie musisz z nimi żyć ma codzień?
r.

nie.
na szczęście nie.
uh.
do napisania.

d.

do napisania
daj znać, jak wszystko się wyjaśni
r.

uh, nic się nie wyjaśniło.
matka zamierza dzisiaj przylecieć.

d.

uuu, niedobrze
może będziesz udawać że nie ma cię w domu?
r.

taaaak, na pewno.
tak się nie da -_-

d.

a masz jakiś plan co zrobisz?
r.

będe się ukrywała za plecami paola ?
nie, nie wiem, tak na serio, xd

d.

na serio to też możesz poprosić paola o pomoc
r.

albo się potnę, nie wiem.
jezu.
uhhhhh.
i co ja mam zrobić ?

d.

pytasz mnie, ja chcę pomóc, ale nie wiem jak
nigdy nie byłam w takiej sytuacji, wiesz dlaczego
r.

chyba polecę do barcelony.
ale boję się, że ten jej facet mnie i tak znajdzie.

d.

jeśli wywiesisz na drzwiach napis "poleciałam do barcelony" to na pewno znajdzie
ale tak to raczej byłoby trudne
r.

no nie wiem właśnie.
mój ojczym, jest na prawdę wpływowym człowiekiem.

d.

ale znalezienie jednej desire w tłumie ludzi to niezbyt łatwe zadanie, no nie?
r.

niby tak.
ale desire, nie jest wcale mała.

d.

tego nie powiedziałam
ale ludzi w barcelonie jest duużo
w paryżu też
zresztą, ja i tak się nie znam na rzeczy
r.

mam problem !
mój ojczym, uh uh uh !
przyleciał do paryża.
bojeeee sieee.

d.

a on wie gdzie mieszkasz?
r.

nie wie.
nie wiedział.
aż DO TEGO MOMENTU !

d

już wie?
przyszedł?
r.

stoi za moimi drzwiami.

d.

wewij policję i powiedz, że cię nachodzi
nie mam pomysłu, oprócz zakłucia go nożem kuchennym
r.

dobry pomysł.
matka powiedziała, że mogę mieszkać nadal w paryżu, uf.
ojciec do niej dzwonił.

d.

ojciec?
czyli już wygrałaś sprawę?
r.

posłuchaj.
ojciec, mi pomógł.
ojczym, mnie nachodzi.
o.
nie wiem, chyba tak.

d

ok, rozumiem
i co teraz zrobisz z ojczymem?
r.

nie wiem, ale jestem pewna, że paolo, coś z nim zrobi.

d.

dobrze mieć takiego paola do pomocy
r.

to znajdź sobie takiego

d.

szukam
powinnam sobie wpisać w dowodzie osobistym : stan cywilny - poszukująca
r.

a ja na razie, chyba, panna.
xd.

d.

ja tylko nie za bardzo wiem gdzie szukać
r.

szukaj gdziekolwiek !

d.

dzięki za radę, dużo mi dała, xd
r.

xddddddd

d.

to nie pozostaje mi nic innego jak szukać, xd
r.

szukaj, tylko uważaj na pewnego dejwida, wiesz,
uh.
nie ważne, xd.

d.