natalie.

kiedyś zdjęcie wstawiłam, taka beżowa nokia z klapką! <3

po piwie długo sikam, chodźmy na wódkę. ;<

ale stawiasz, ja jestem spłukany, kupiłem sziszię, a rodzice zamrozili mi konto, dopóki nie zaliczę PIANINA.

to znaczy nie w sensie kopulacyjnym.

daj mi dziesięć minut, może zdążę zrobić makijaż.
i przed wyjściem z domu upewnij się, że nikt nie pragnie twojej śmierci w ciemnym zaułku na trasie twoje mieszkanie->la scala.
mogłoby być źle, gdyby sprawdzili twoje esemesy, wiesz, poszłoby na mnie.
eeee, idę.

mam nową pracę, chwaliłem ci się?

nataliee.
to ja. damon.
co słychać ?

demon.

hej, jakaś desperatka do mnie pisze!

mojej egipskiej kochanki. znowu pijesz? to zaczyna być niezdrowe, n.

haaj, natalie!
oczywiście że Cię pamiętam.
i na kawę chętnie z Toba pójdę.
kiedy tylko chcesz.

damon.

c o? który posterunek? dali ci komórkę? nie ma już tego jeden telefon, coś tam?

nat, chyba potrzebuję porozmawiać. :c
breth