hej, paolo.

czeeść.
uh.
muszę ci coś powiedzieć.

d.

ojezu.
co jest?
obcięłaś się na łyso, zabiłaś kogoś?
paolo

matka dzwoniła.
bierze ślub,
mój przyszły ojczym, chce żebym,
mieszkała z nimi.
no,
i to jeszcze w azji.

d.

ale ze co!?
co prosze?!
nie zgodzilas sie, prawda?
paolo

bo uważa, że powinnam tam być.
z nimi, znaczy się.
i że ogólnie, powinnam się skupić na nauce japońskiego, planują chyba moją przyszłość.
razem.
o nie, nawet nie zamierzam wyjeżdżać, chyba, że z tobą.

d.

jesteś w domu?
nie będziemy gadać o takich przez smsy.

paolo

jestem.

d.

hm?
żyjesz?
czy cię porwali i nie dali prawa do głosu?
paolo

zyję, jeszcze.
widzisz, matka zamierza dzisiaj przyjechać.

d.

uciekamy?
czy stajemy do boju?
paolo

możemy uciec.
jeżeli nie chcesz zostać przerobiony na sushi przez takashiego i marlene, oczywiście.

d.

twoja rodzina to kannibale?!
to zbieraj mantaki i ja zaraz będę w domu.
paolo

nie wiem, wiem, że ten jej facet, na prawdę ma możliwości, uh.
okeej.
no to do zobaczenia ?

d.

ej, chodź zrobimy jakąś imprezę.

desire.

to jutro. okkej?
dziś odsypiam, bo padne!
paolo

a, no, doobrze.
jutro.
może zaprosimy sąsiadów ?
czy coś.
kocham cięę !

d.

tak, możesz zaprosić też te swoje koleżanki/kolegów i kogo chcesz.
tez kocham, jak znajdziesz takie zwłoki na łózku, to ja będę.
i charakteryzował sie będę też książką od medycy na głowie.
paolo

doobrze, o, będzie fajnie.
zaproszę kolegów ze studiów.
koleżanki też, xd.
żeby nie było.
ej, ja jestem w domu, paolo.
nie ważne.
na tarasie siedzę, xd.
przyjść i przytulić na dobranoc ?

d.

no chyba znów masz mój zeszyt,
wiem, że nie możesz się z nim rozstać.

paolo

mam ?
ojej, hm, widocznie go za bardzo lubię.
a chcesz go teraz zaraz natychmiast ?

d.

nieeee,
ale ciebie bym chętnie zobaczył.

paolo

stęęskniłeś sięę ?
starbaks, czy coś innego ?

d.

może być starbaks.
zaraz bęęędę.

paolo

doobrze.

d.

zabrałeś mój zeszyt !
ej...

d.

nie będzie mnie w domu na noc.
muszę coś... zrobić.

paolo

okej,
coś zroobić ?
nie musisz mówić, okej,
poradzę sobie.

d.

mam próbę.
z tym kolegą, wiesz, od płyt.
słyszałem, że go znasz?
paolo

no znam,
znam.
a co ?

d

sprawdzam plotki :>
paolo

próbował mnie poderwaać,
na zapalniczkę,
fajnie nie ?
uhm, miałeś jakąś prośbę.

d.

tak, fajnie.
jaką prośbę?
nie pamiętam[?]
paolo

nie, nie ważne.
okej, już nic.
hm.
nie mówił ci ?

d.

ważne, mów.
wspomniał, że cię zna.
dość blisko. dziwne?

paolo

dość blisko ?
raptem, uh,
rozmawialiśmy.
nic między nami nie było.
co on sobie wyobraża ?

d.

nie wiem.
właściwie mogę wrócić do domu jak chcesz,
i mnie nie wygonisz.
paolo

okej, nie nie wygonię cię.
chodź.

d.

czeeść, kochaanie.
hmm.
będę jutro, okeej ?
bo dzisiaj jestem u brata !
muszę coś z nim obgadać,
dokładnie, to muszę doradzić, bo się rozwodzi.

d.

okejokej.
to doradzaj jako dobra siostra!
paolo

okeej,
będę doradzać.
a tak w ogóle,
powiedz,
będziesz chodź trochę tęsknił ?

des. bo ty tak lubisz ?

tylko dobrze doradź, a nie..... : >
nie będę miał kogo ściskać.

paolo

i tak się z nią chce rozwieść, to trudne małżeństwo.
tylko szkoda mi małej.
eej,
no taak.
i przytulać.
kocham cięę !

des