fantine.

hm cześć fantine, tu dean, ten od lodowiska, chciałem się przywitać, więc cześć fantine. co z tymi łyżwami?

przeczytalam ze ten od kowboja i mialam rozkminke.. no czesc. nie wiem. nie mam nawet lyzew. gdzie sie kupuje?

w sklepie do łyżew. znaczy sportowym, czy coś takiego. możemy się więc najpierw wybrać do sklepu po łyżwy albo pożyczysz evan, chyba nadal je gdzieś tutaj mam.

sama nie wiem. jestes pewien, ze nie bede ci przeszkadzac czy cos tam?

niedawno wstałem i stwierdziłem, ze poza nakarmianiem rybek nie mam nic konkretnego do robienia .



edit edit:

jakie on ma rączki chude <3

ja mam jeszcze chudsze, spotkalam sie z kolega pierwszy raz od jakiegos czasu to mi nawrzucal od anorektyczek xd.

no to dobrze, moze nawet zrobie cos na ksztalt dobrego uczynku, czy cos w ten desen, kto wie. w kazdym razie: gdzie teraz?

no nie wiem, przyjdę po ciebie, tylko musisz powiedzieć gdzie mieszkasz.


bo pewnie jesteś anorektyczką, tylko się z tym kryjesz............

bylam bulimiczka ; >

jasne. defense xx/xx.

hm wybacz, że poszedłem, ale mama...no sama rozumiesz. ale obiecuję, że to nadrobimy!

ogh, fantine? obraziłaś się?

mialam tobie odpisac, ale kompletnie zapomnialam. ojaa.
w kazdym razie hm, no, nie obrazilam sie

to dobrze, już myślałem!!!
co tam? zostawiłem chyba u ciebie te łyżwy evan.
dean

zostawiles. w gruncie rzeczy mozesz po nie wpasc.

więc będę niedługo.

ej ty, miting? znaczy cześć i w ogóle.

czeesc.
o ile masz ochote, wlasnie koncze dodatkowy niemiecki.

gdybym nie miał, to bym nie pisał : D!
jestem w monceau, przyjśc po ciebie, czy trafisz?

taksowkarz trafi ; d bede za dziesiec minut.

hm, hm chciałem cię dziś gdzieś zabrać, ale matka robi jakieś przyjęcie z okazji urodzin ojca.
może uda mi się wcześniej wyrwać, ale jeśli nie to hm, spotkamy się jutro?

ugh. ja tez nie mialam zbytnio czasu, sorry. chyba. jak sie masz?

hm, nie wiem. nie wyspałem się. a co u ciebie?

tez sie nie wyspalam, chodzmy na kawe.

chodź, robię najlepszą kawę w całym paryżu

nie badz taki pewny siebie, z niejednego chleba jadlam piec czy odwrotnie xd to zaraz bede, tak? o ile znajde jakas porzadna taksowke

ale masz wymagania, ja poruszam się po mieście rowerem!! choć dziś jest trochę zimno.