|
|
|
| bir hakeim bridge | |
| | Autor | Wiadomość |
---|
adm wyliżesz mi stopy?
Liczba postów : 459 Age : 36 Skąd : afaf Nastroj : zawsze zajebisty! Związany/a z : edem łestłikieeem . Registration date : 05/05/2008
| Temat: bir hakeim bridge Pon 5 Maj - 21:05 | |
| | |
| | | radwan patrycjusz.
Liczba postów : 410 Age : 33 Skąd : nowa zelandia........... Registration date : 18/05/2008
| Temat: Re: bir hakeim bridge Pią 23 Maj - 23:36 | |
| radwan siedział albo dobra, stał pod mostem i palił papieroska. było mu zimno, bo juliette ukradła mu płaszczyk. | |
| | | Viki pilnikowa królowa
Liczba postów : 706 Skąd : Londyn Nastroj : apple juice Twarz : rihanna Wiek postaci: : 17 Registration date : 06/05/2008
| Temat: Re: bir hakeim bridge Pią 23 Maj - 23:38 | |
| Przyszła w kurtce, to jej ciepło było. Stanęła sobie i rozglądnęła się. Było trochę ciemnawo nikogo nie widziała toteż szła i chyba na kogoś wpadła. I zachwiała się. | |
| | | radwan patrycjusz.
Liczba postów : 410 Age : 33 Skąd : nowa zelandia........... Registration date : 18/05/2008
| Temat: Re: bir hakeim bridge Pią 23 Maj - 23:41 | |
| spojrzał wsytraszony na viki, a potem szybko ją złapał. - jezu, nic ci nie jest? - podciągnął ją trochę do góry, bo wciąż była zachwiana po upadku xd. zgasił papieroska jeszcze. | |
| | | Viki pilnikowa królowa
Liczba postów : 706 Skąd : Londyn Nastroj : apple juice Twarz : rihanna Wiek postaci: : 17 Registration date : 06/05/2008
| Temat: Re: bir hakeim bridge Pią 23 Maj - 23:43 | |
| -nie nic mi nie jest-odparła patrzyła uważnie, ale niewiele widziała, bo 1. było ciemnawo, 2. okularki by się jej przydały. Odgarnęła włosy i stanęła sama. -my się chyba nie znamy-powiedziała, bo raczej go nie znała-viki jestem. | |
| | | radwan patrycjusz.
Liczba postów : 410 Age : 33 Skąd : nowa zelandia........... Registration date : 18/05/2008
| Temat: Re: bir hakeim bridge Pią 23 Maj - 23:45 | |
| - nie, nie znamy się. jestem radwan - podał jej łapkę nawet i spoglądnął na nią. zdawało się, że była ładna - co tu robisz sama w nocy? | |
| | | Viki pilnikowa królowa
Liczba postów : 706 Skąd : Londyn Nastroj : apple juice Twarz : rihanna Wiek postaci: : 17 Registration date : 06/05/2008
| Temat: Re: bir hakeim bridge Pią 23 Maj - 23:47 | |
| -chodzę sobie-odpowiedziała mądrze-chyba nikt mnie nie napadnie, no chyba, że ty jesteś jakimś złodziejem-przyjrzała mu się dokładniej. chyba miał na sobie tylko tshirt-czy tobie aby nie jest zimno?-spytała równie mądrze co przedtem odpowiedziała. | |
| | | radwan patrycjusz.
Liczba postów : 410 Age : 33 Skąd : nowa zelandia........... Registration date : 18/05/2008
| Temat: Re: bir hakeim bridge Pią 23 Maj - 23:49 | |
| - może trochę. a złodziejem nie jestem, ale mogą się tu kręcić inni - rozejrzał się tak, może akurat jakiś złodziej ich podsłuchiwał - mhm, a tobie nie jest chłodno - no co, miała kurtkę, ale może było zimniej niż mu się wydawało xd. | |
| | | Viki pilnikowa królowa
Liczba postów : 706 Skąd : Londyn Nastroj : apple juice Twarz : rihanna Wiek postaci: : 17 Registration date : 06/05/2008
| Temat: Re: bir hakeim bridge Pią 23 Maj - 23:51 | |
| -nie, mi jest ciepło.-podrapała się po głowie-czemu wyszedłeś bez płaszcza, albo czegoś? | |
| | | radwan patrycjusz.
Liczba postów : 410 Age : 33 Skąd : nowa zelandia........... Registration date : 18/05/2008
| Temat: Re: bir hakeim bridge Pią 23 Maj - 23:59 | |
| - hm, pożyczyłem koleżance - mruknął, bo co, niby że pożyczył - może pójdziemy gdzieś, zamiast tu tak stać. może nas ktoś napaść... - pdorapał się po brodzie, zakłopotany był troszkę. | |
| | | Viki pilnikowa królowa
Liczba postów : 706 Skąd : Londyn Nastroj : apple juice Twarz : rihanna Wiek postaci: : 17 Registration date : 06/05/2008
| Temat: Re: bir hakeim bridge Sob 24 Maj - 0:01 | |
| -masz chyba rację, a ja się troszkę boję że nas ktoś napadnie-popatrzyła się na ziemię na swoje buty, których nie widziała-dokąd chcesz iść? | |
| | | radwan patrycjusz.
Liczba postów : 410 Age : 33 Skąd : nowa zelandia........... Registration date : 18/05/2008
| Temat: Re: bir hakeim bridge Sob 24 Maj - 0:05 | |
| - nie wiem. klub, restauracja? - zaczął się namyślać, cnie - chociaż pewnie większość jest zamknięta. jak chcesz mozemy iść do mnie. | |
| | | Viki pilnikowa królowa
Liczba postów : 706 Skąd : Londyn Nastroj : apple juice Twarz : rihanna Wiek postaci: : 17 Registration date : 06/05/2008
| Temat: Re: bir hakeim bridge Sob 24 Maj - 0:06 | |
| -właściwie to....chyba możemy-znowu popatrzyła się na swoje buty-tak, chyba możemy. | |
| | | radwan patrycjusz.
Liczba postów : 410 Age : 33 Skąd : nowa zelandia........... Registration date : 18/05/2008
| Temat: Re: bir hakeim bridge Sob 24 Maj - 0:08 | |
| dobra więc poszli do niego, zacznę. | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: bir hakeim bridge Pon 2 Cze - 21:01 | |
| powiedzmy, że martin stał pod mostem, sam nie wiedząc dokładnie, co tu robił. okej, przyznaję się, jednak wiedział; zwiał z mieszkania, po tym, jak jego siostra, anne dostała jakiegoś ataku depresji i ciągle powtarzała w kółko coś w rodzaju, że jest pierwszą lepszą i jaka to z niej dziwka. a martin nie lubił być używany jako pocieszyciel, nienawidził oddawać swojego ramienia do wypłakania, więc wyszedł, jako wymówkę rzucając, że idzie po papierosy. i owszem, poszedł, papierosy zakupił, a następnie los skierował go pod most, gdzie wcale nie zamierzał zamieszkać, broń ty mu boże. | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: bir hakeim bridge Pon 2 Cze - 21:04 | |
| Ona przyszła tutaj z papierosem w ręku. Usiadła gdzieś tam i oparła się o filar mostu. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: bir hakeim bridge Pon 2 Cze - 21:11 | |
| Podeszła do Martina. - Masz zapalniczkę ? Moja się właśnie zużyła. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: bir hakeim bridge Pon 2 Cze - 21:17 | |
| |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: bir hakeim bridge Pon 2 Cze - 21:26 | |
| a ona siedziała nieopodal, na krawędzi ale wcale, może wbrew pozorom, nie miała zamiaru skakać w brunatne odmęty. jedynie je malowała, co jakiś czas maczając cieniutki pędzelek w słoiczku z błękitną akwarelą. mimo, że było juz po 20 nie czuła chłodu. wyszła z mieszkania po raz pierwszy od tygodnia, kiedy to, zaatakowana przez jakąś podłą bakterię, legła w pościeli w towarzystwie antybiotyku i kilku książek. teraz w końcu czuła, że oddycha. |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: bir hakeim bridge Pon 2 Cze - 21:35 | |
| podniósł wreszcie wzrok znad swoich czarnych, świeżo wypastowanych butów, bo martin akurat od czasu do czasu pastował swoje buty w przeciwieństwie do innych. posłał zainteresowane spojrzenie rozłożonym sztalugom ofelji, dopiero potem ich właścicielce, okazując nie mniejszą ciekawość. pomyślał, że wreszcie spotkał kogoś twórczego, bo ostatnio takich osób szukał, miał na myśli oczywiście brak tipsów, brak tapety, brak makijażu, naturalne piękno i te sprawy. on sam grał na skrzypcach i słuchał chopina, więc w związku z tym zgasił niedopałek butem i podrpapał się jedynie po głowie, nie był zbyt dobry w nawiązywaniu kontaktów, ja też nie jestem. | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: bir hakeim bridge Pon 2 Cze - 21:41 | |
| a kto jest, moi rodzice nie przekazali mi jakoś genu pewności siebie, tak samo, jak i ofelji, ale teraz się przełamała, bo miała mały miły powód. -przepraszam, ale mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko, że cię namalowałam. czy coś. zmierzyła wzrokiem swoje dzieło, było całkiem realistyczne, gdyby nie to, że martin chodził po wodzie. ubrała go, oczywiście na obrazie, w elegancki garnitur. przez chwilę rozmyślała jeszcze, czy nie dorobić mu cylindra, ale zbyt ładnie uchwyciła promienie słońca na jego krótkich włosach, więc postanowiła zostawić to tak, jak było. amen. |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: bir hakeim bridge Pon 2 Cze - 21:47 | |
| podszedł do niej szybkim krokiem, całkiem zadowolony z tego, że go namalowała, bo jak zostanie słynną malarką, to on w końcu też zostanie sławny. zajrzał jej przez ramię, wąchając przy okazji jej całkiem nieźle pachnącą szyję i uśmiechnął się nieznacznie, prawym kącikiem, wpatrując się w obraz. - nie szkodzi - roześmiał się aż, widząc już tak naprawdę, co namalowała. - hejhej, a czemu tam jest woda? - chciał wiedzieć, prawie aż maznął łokciem po mokrej farbie, ale na szczęście prawie robi dużą różnicę, więc nieszczęsnej farbie nic się nie stało, tak samo jak skórze na łokciu martina. | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: bir hakeim bridge Pon 2 Cze - 21:56 | |
| -bo na wodzie, zobacz, są takie ładne refleksy, to wszystko przez zachodzące słońce, sam rozumiesz, wydobyłam fiolet i seledyn. a tutaj, to znaczy na twoich włosach, hm-wskazała na obraz-widzisz, tak wdzięcznie się odbijają, nie mogłam tego nie namalować. oczywiście jeśli chcesz mogę przerobić wodę w łąkę. interesuje Cię w ogóle to co mówię?-przywykła do tego, że na ogół jej rozmówcy tylko kiwali głowami kiedy zaczynała mówić o sztuce. może on też do nich należał? to go nie przekreślało, co to to nie. ale zawsze. |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: bir hakeim bridge Pon 2 Cze - 22:06 | |
| roześmiał się znów, szukając może jakichś słów na określenie obrazu, ale nie potrafił wymyślić nic specjalnie kreatywnego, pomijając kilka nowych akordów do zagrania na skrzypcach. - jasne, że interesuje, to nawet całkiem ciekawe - skłamał szybko, zastanawiając się, o czym ona tak właściwie mówiła. - obraz jest, hmhm, niesamowicie abstakcyjny. a to fajnie - dodał po krótszej chwili milczenia, nie chciał, żeby źle go zrozumiała. - ale co ty na to, żeby się stąd zabrać w jakieś cieplejsze miejsce? robi się naprawdę chłodno - zaproponował wspaniałomyślnie, gotów był nawet pomóc zanieść jej sztalugi do jej mieszkania, chociaż wyglądały na zajebiście ciężkie jak na takie sobie o sztalugi. | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: bir hakeim bridge Pon 2 Cze - 22:12 | |
| bo były. ona zawsze chciała mieć tragarza, ale jakoś dziwnie nie było jej stać, mimo, że rodzice zawsze przysyłali spore kwoty na tak zwane utrzymanie, co z tego, i tak wszystko szło na tequilę i niezliczone ilości nowych pędzli, bloków i tubek czy też słoiczków farby. ostatnio malowała tylko akwarelami, znalazła sklep, w którym były dziesiątki, a może i całe setki odcieni. poza tym książki na straganach też, mimo, że mniej, coś kosztowały i generalnie kiepsko bywało z pieniędzmi na tragarzy właśnie, nieważne. -tak, możemy pójść na czekoladę albo grzane wino, cokolwiek. odniesiemy to. możesz wziąć kuferek z farbami? ja się tym zajmę-wskazała na sztalugi, naprawdę nie chciała wydać mu się wredna i nie zależało jej by pomyślał, że go wykorzystuje więc zamierzyła się, chwiejąc się lekko na koturnach, do podniesienia jednej ze sztalug, wcześniej uprzątnąwszy z murku resztki farby. |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: bir hakeim bridge Pon 2 Cze - 22:20 | |
| - chyba żartujesz, że będziesz targać te sztalugi - powiedział łagodnym tonem i roześmiał się szczerze, dziwiąc się zacięciu efelji. z refleksem uprzedził ją w podniesieniu sztalugi, w końcu po coś czasem chodził na siłownię, nie tylko po to, żeby pooglądać przepocone dziewczyny w stanowczo za krótkich spodenkach. - w ogóle to zastanawiam się, jak je tu przyniosłaś - spojrzał wymownie na cały sprzęt, na pewno nie skromny i postawił sztalugę z powrotem, przypominając sobie o najważniejszej kwestii z ich spoktkania, a mianowicie o tym, że nawet nie znał jej imienia, a tak się oferował. - nie przedstawiliśmy się sobie - zauważył. - jestem martin. wyciągnął w jej stronę rękę, miał całkiem miłe i duże dłonie, wcale nie szorstkie w dotyku, czyli takie jak lubię. | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: bir hakeim bridge Pon 2 Cze - 22:24 | |
| czyli takie, jak lubimy wszyscy i takie, od których ofelji robiło się ciepło, nie powiem gdzie, bo to brzydko. żartuję xd. w każdym razie podała mu dłoń, a potem grzecznie dygnęła nawet i uśmiechnęła się do niego, mimo, że akurat stali tak, że ostatnie promienie słońca raziły ją w oczy. prychnęła na kosmyk włosów, który wpadał jej do oka i przełknęła. -ophelie natalie fantaisie-rzekła, bo miała już w zwyczaju przedstawiać się całością, znaczy imieniem pierwszym i drugim a także nazwiskiem, lubiła swoje nazwisko nadzwyczajnie, prawie tak bardzo jak łydki. swoje, nie czyjeś, nieważne. zmrużyła oczy, przyjrzała się jego twarzy i uznała, że ma śliczny układ brwi i nosa, taki w sam raz do malowania, a potem powtórzyła jego imię w myślach, trzy razy, żeby nie zapomnieć, bo jak się zapomni to rzalpeel. |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: bir hakeim bridge Pon 2 Cze - 22:30 | |
| - łaaadnie - stwierdził, potrząsając jej ręką, niezbyt mocno, bo martin z reguły z życiem obchodził się jak ze swoim kotkiem z dzieciństwa, który zginął pod kołami traktora na polu, bo trzy lata razem z siostrą i rodzicami mieszkali na francuskiej wsi, spędzając czas głównie na zrywaniu winogron i deptaniu ziemniaków na polu sąsiada. a kiedyś zabrali tam kotka i srrrru, już go nie było. - okej, zabierzmy się więc stąd, bo nas zjedzą komary! - ponaglił ją, zbierając wszystko do kupy i co jakąś chwilę wadząc wzrokiem o jej dekolt, nie zbyt duży, ale w gruncie rzeczy zawsze jakiś. zacznieszzacznieszzaczniesz! | |
| | | chanel groszek
Liczba postów : 30 Age : 36 Skąd : usa Związany/a z : tyryryry Registration date : 10/06/2008
| Temat: Re: bir hakeim bridge Nie 15 Cze - 18:10 | |
| stała oparta o zimny mur mostu i paliła merita lajta, stukając czubkiem buta od manola na siedmiocentymetrowzm obcasie. wzgładziła swoją satynową bluzeczkę w kolorze ecru z dekoltem w serek, odsłaniającym fragment prostego czarnego stanika. co jakiś czas spoglądała w lewo i prawo jakby na kogoś czekała. bo tak było! | |
| | | michael groszek
Liczba postów : 40 Age : 38 Skąd : sydney Związany/a z : crisem xd Registration date : 11/06/2008
| Temat: Re: bir hakeim bridge Nie 15 Cze - 18:19 | |
| biegł nawet, bo nie lubił, gdy ktoś na niego czekał, szczególnie jak była to kobieta. w tym wypadku chanel, więc już w ogóle. uśmiechnął się, kiedy już ją zobaczył i spojrzał na siebie, dobrze, że założył te czarne rurki diesela i najki, przynajmniej był fajny. stanął za nią, dmuchając uprzednio w jej ucho. - cześć. | |
| | | chanel groszek
Liczba postów : 30 Age : 36 Skąd : usa Związany/a z : tyryryry Registration date : 10/06/2008
| Temat: Re: bir hakeim bridge Nie 15 Cze - 18:29 | |
| -obożę! - krzyknęła, ale nie jakoś strasznie głośno, bo działała zgodnie z zasadami zawartymi w Wielkiej księdze właściwego postępowania (wydanie dla białych Amerykanów anglosaskiego pochodzenia ze Wschodniego Wybrzeża), apokryficznej biblii według której została wychowana. podskoczyła nawet, odwracając się przodem do osoby, która ją przestraszyła ;c - oh, majkel. | |
| | | michael groszek
Liczba postów : 40 Age : 38 Skąd : sydney Związany/a z : crisem xd Registration date : 11/06/2008
| Temat: Re: bir hakeim bridge Nie 15 Cze - 18:46 | |
| - huh, to tylko ja - pocałował ją w skroń, bo w policzek miał zdecydowanie za daelko. oparł się plecami o barierkę i przygładził swoją bluzkę piłkarską, z nawziskiem ronaldo i numerem siedem, wszyscy wiemy dlaczego <3 - przestraszyłem cię? - uśmiechnął się przepraszająco. jak to nie wystarczy, weźmnie ją w ałcieeee. | |
| | | chanel groszek
Liczba postów : 30 Age : 36 Skąd : usa Związany/a z : tyryryry Registration date : 10/06/2008
| Temat: Re: bir hakeim bridge Nie 15 Cze - 19:51 | |
| EHE! -nie, tylko trochę - odpowiedziała zmieszana i mimowolnie złapała go za rękę. podeszła bliżej, praktycznie opierając się o niego wystającymi kościami biodrowymi. -więc jaki jest cel naszego spotkania? - była osobą zasadniczą, wszystko musiało mieć jakiś konkretny cel. tego wyuczyła ją matka i chociaż często pragnęła działać spontanicznie, dobre wychowanie siedziało w niej tak zakorzenione, że skutecznie to utrudniało. może majk jakoś ją rozbuja, zobaczymy. | |
| | | michael groszek
Liczba postów : 40 Age : 38 Skąd : sydney Związany/a z : crisem xd Registration date : 11/06/2008
| Temat: Re: bir hakeim bridge Nie 15 Cze - 20:00 | |
| spojrzał na nią z góry, bo generalnie był wyższy i miał długie, krzywe nogi, takie jak mają piłkarze, nawet cris, więc hot bardziej niż bardzo. wyprostował je więc, lubił je, zdecydowanie. że nogi. delikatnie opuszkami palców poprawił jej włosy, które lekko rozwiał, kiedy dmuchał jej w ucho, co swoją drogą, bardzo mu się podobało. - a musi być jakiś cel? - roześmiał się, lubił ją, zawsze. nawet kiedy był z summer, no cóż. | |
| | | chanel groszek
Liczba postów : 30 Age : 36 Skąd : usa Związany/a z : tyryryry Registration date : 10/06/2008
| Temat: Re: bir hakeim bridge Nie 15 Cze - 20:10 | |
| -powinien być według wielkiej księgi postępowania wydanie dla WASPów - odpowiedziała szeptem, wpatrując się w jego oczy. stanęła jeszcze bliżej niego. stykali się wszystkim czym tylko możliwe jest się stykać. położyła dłoń z idealnym francuskim manikjurem na jego karku i musnęła jego wargi swoimi. były miękkie i miały posmak irlandzkiego piwa. te majkela, nie jej. szanel nie pijała piwa. nawet irlandzkiego. zmrużyła oczy, pociągnięte ajlajnerem. | |
| | | michael groszek
Liczba postów : 40 Age : 38 Skąd : sydney Związany/a z : crisem xd Registration date : 11/06/2008
| Temat: Re: bir hakeim bridge Nie 15 Cze - 20:18 | |
| wcale mu się nie zrobiło ciaśniej w rurkach. wcale! przymknął oczy nawet, nigdy go nie całowała, on jej też nie, więc smak jej ust był dla niego niezwykłą niespodzianką. nawet nie mógł zgadnąć ich smaku. spojrzał w jej oczy, sam czuł jakby jego przypominały naćpane, choć nie jarał nigdy, to pewnie z wrażenia. - a dylan? - spytał, dobrze go pamiętał. pamiętal też, jak szalała za nim, jak byli ze sobą, też. nawet myślał, że nadal są ze sobą. | |
| | | chanel groszek
Liczba postów : 30 Age : 36 Skąd : usa Związany/a z : tyryryry Registration date : 10/06/2008
| Temat: Re: bir hakeim bridge Nie 15 Cze - 20:21 | |
| odsunęła się od niego, spuszczając głowę. teraz element dramatyczny, zaczerpnięty z mody na sukces, odcinek tysiąc pięćset sto dziewięćset. -dylan nie żyje - odpowiedziała praktycznie bezgłośnie, wbijając spojrzenie w swoje czarne, klasyczne szpilki. takie miała? jezu, nigdy nie pamiętam w co ubrane są moje postaci. sori? odwróciła głowę i odchyliła ją nieco do tyłu, żeby jak najdłużej przeciągnąć moment w któym zapewne się rozpłacze. ciągle nie mogła się pogodzić z owym faktem, hihi. | |
| | | michael groszek
Liczba postów : 40 Age : 38 Skąd : sydney Związany/a z : crisem xd Registration date : 11/06/2008
| Temat: Re: bir hakeim bridge Nie 15 Cze - 20:25 | |
| przez moment właśnie poczuł się jak w jakiejś brazylijskiej telenoweli, ale kiedy spojrzał na chanel, szybko powrócił do rzeczywistości. - co? dlaczego? - złapał ją za ramię, w razie wu, jakby chciała skoczyć, czy coś, bo to wcale bezpiecznie nie wyglądało. i wcale nie czuł się fajnie, nie wiedząc jak ją pocieszyć. | |
| | | chanel groszek
Liczba postów : 30 Age : 36 Skąd : usa Związany/a z : tyryryry Registration date : 10/06/2008
| Temat: Re: bir hakeim bridge Nie 15 Cze - 20:32 | |
| -rozjechał go wan z lodami - odpowiedziała poważnie i spojrzała na niego szklistymi oczami, xdddddddd. przełknęła ślinę i kontynuowała - pokłóciliśmy się, byłam wtedy w pracy. nie odbierał telefonów, nie wiedziałam co się stało.. - zachłysnęła się łzami i otarła je wierzchem dłoni - potem telefon od jego matki, że jest w szpitalu...on.. - zacisnęła powieki, a ja płaczę ze śmiechu i sikam z mojej porąbanej wyobraźni, xdxd - wyszedłby z tego, ale w nocy przyszedł do szpitala jakiś kot ze wścieklizną, pozdro cin i ugryzł go w penisa on.. miał uczulenie.. zmarł na miejscu. amen! owację na stojąco proszę, bo to post miesiąca. | |
| | | michael groszek
Liczba postów : 40 Age : 38 Skąd : sydney Związany/a z : crisem xd Registration date : 11/06/2008
| Temat: Re: bir hakeim bridge Nie 15 Cze - 20:38 | |
| xddddddddddddddddddddd xddddddddddddddddddddddddd xddd xddddddddddddddd
zabiłaś mnie tym, nie wiem co odpisać!
xddddd stał tak, słuchając jej, nawet co jakiś czas głaskał jej dłoń i wycierał wierzchem dłoni łzy. - czemu mi nie powiedziałaś? - mruknął, prztytulając ją do siebie niezwykle delikatnie, jakby bał się, że ją złamie. pogłaskał ją po włosach, klnąc się w myślach, że nie umie pocieszyć. owacje, sikam też, owacjując xd | |
| | | chanel groszek
Liczba postów : 30 Age : 36 Skąd : usa Związany/a z : tyryryry Registration date : 10/06/2008
| Temat: Re: bir hakeim bridge Nie 15 Cze - 20:40 | |
| no dobra, uciekła zapłakana ;x | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: bir hakeim bridge | |
| |
| | | | bir hakeim bridge | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|