|
|
|
| Park Guell. | |
| | Autor | Wiadomość |
---|
Gość Gość
| Temat: Park Guell. Czw 22 Maj - 20:23 | |
| Ogromny. Jeden z największych w Barcelonie. Manolo przyprowadził Nanette tutaj, bo stwierdził, że Massimo nie przyjdzie, a siedzenie w domu było doprawdy niefajne. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Park Guell. Czw 22 Maj - 20:25 | |
| nawet porwanej, nikt nie może zabronić jej korzystać ze słońca i zupełnie przyjemnej pogody. nanette więc wystawiała się trochę do słońca, oczywiście nie oddalając się od manola na więcej niż cztery kroki. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Park Guell. Czw 22 Maj - 20:30 | |
| nie mówił nic, bo nadal rozmyślał nad tym, co zrobiłby massimo, gdyby zobaczył nanette. ej, chyba muszę zapalić, bo nie mam weny kompletnie, NADA! |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Park Guell. Czw 22 Maj - 20:32 | |
| zapal, najwyżej umrzesz........ w każdym razie, nan powiedziała, że gdyby massimo ją zobaczył, to nigdy nie mogłaby odwiedzić żadnego klubu, zwłaszcza w barcelonie :c. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Park Guell. Czw 22 Maj - 20:36 | |
| - pewnie już byś nie żyła, nanette, massimo nienawidzi jak się go oszukuje - burknął, bo był burczący na tę chwilę, to znaczy, że zły. wbił ręce w kieszenie i opadł na ławce, obserwując jakąś całującą się parę, przy fontannie. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Park Guell. Czw 22 Maj - 20:45 | |
| pocieszę cię, że ja też nie mam weny ;d. - z pewnością. w zasadzie mu się nie dziwię, kiedy jest się jakąś szychą w mafii to nie można dać się tak wykiwać. ale jednocześnie nie można być takim głupim, żeby dać się nabrać.. - uśmiechnęła się lekko, siadając obok niego, przeczesując palcami włosy, dawno ich nie wiązała i chyba tak jej było lepieeeeej. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Park Guell. Czw 22 Maj - 20:53 | |
| - hm, to raczej nie jego wina - powiedział, całkiem nawet pewien swoich słów - on mi ufa. nie to, że był jakimś wielkim przyjacielem massa, ale znali się już tyle lat. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Park Guell. Czw 22 Maj - 21:23 | |
| - nie powinieneś nadużywać jego zaufania, manolo - stwierdziła i przesunęła dłonią po jego ramieniu. da, pewnie pogłaskała, zerkając na niego spod przymrużonych powiek, nawet się nie uśmiechnęła. - to znaczy.. ja też pewnie nie byłabym na twoim miejscu lepsza. ona nigdy nie byłaby na jego miejscu, warto to zaznaczyć. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Park Guell. Czw 22 Maj - 21:26 | |
| - nigdy byś nie była na moim miejscu nanette. masz szczęście, że wychowałaś się w rodzinie, która miała kupę kasy i wcale nie musiałaś się martwić o to, czy coś jutro zjesz czy nie, hm - powiedział, dobitnie, dręcząc się tym, że nanette, wcale nic nie rozumiała. ja zawsze mówię, mówiłam </3 gejowemu, że on chuj wie o życiu. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Park Guell. Czw 22 Maj - 21:31 | |
| - jasne - mruknęła i nie miała zamiaru najmniejszego nawijać manolowi o tym, że wcale nie jest tak fajnie jak on myśli, bo przecież nawet oglądając plotkarę widzimy, że bogaci nastolatkowie borykają się z wieloma problemami, nieraz jeszcze bardziej dotkliwszymi niż nasze problemy, chyba napisałam kiedyś o tym jakieś wypracowanie ;d. - jasne, masz zupełną rację. i to tyle ;x przesunęła dłonią po swoim przedramieniu, miała gęsią skórkę, bo to przecież wieczór, a ona w samej sukieneczce, czy czymś. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Park Guell. Czw 22 Maj - 21:33 | |
| no na pewno nie mają takich problemów jak my. - wiem, że mam rację - chciał dodać, że zawsze ma rację, ale powstrzymał się. skrzyżował ręce na piersiach i spojrzał kątem oka na nanette - zimno ci - stwierdził rzeczowo, zaraz zdejmując swoją kurtkę. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Park Guell. Czw 22 Maj - 21:43 | |
| - owszem, trochę - przytaknęła, bo po co miała mówić, że nie, wcale nie marznie. i potem musiałaby siedzieć przez bóg wie ile czasu z drżącymi ramionami, szczękając zębami ;x |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Park Guell. Czw 22 Maj - 21:44 | |
| - masz - rzucił na jej chude kolanka, swoją kurtkę. miał jakąś zupełnie fajną, bo teraz już ma pieniądze i nie buja się w skórze, jak ludzie z patoli xd |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Park Guell. Czw 22 Maj - 21:47 | |
| skórzane kurtki są fajne </3 ja chodzę w skórzanym płaszczu i mówią, że matriks ;d. i swoją droga, to skóry są drogie, to raczej jak ma pieniądze to mieć powinien....xd ale nieważne, ja się nie znam aż tak. - dzięki. teraz ty zmarzniesz : ))) - stwierdziła, odziewając kurteczkę, lubiła chodzić w za dużych, męskich ubrankach, seksy. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Park Guell. Czw 22 Maj - 21:59 | |
| ale patola ma takie z lumpexu ;x - trudno - machnął ręką, przyglądając jej się. miał ochotę powtórzyć scenę z baru i generalnie nie mógł się opanować, więc przyciągnął ją do siebie ramieniem, by zaraz pocałować zajebiście żarliwie, jak sebastian. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Park Guell. Czw 22 Maj - 22:03 | |
| pozderka dla sebcia xd teraz miała ochotę zauważyć, że całowanie ogrzewa, sesese, ale nie miała specjalnie jak, bo ochoty, żeby przerywać jakże miłe pocałunki, nie miała, może jeszcze z pięć miała w tym zdaniu, kurczę blade. sory, już włączyłam był sobie chłopiec i popiszę ładnie :c. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Park Guell. Czw 22 Maj - 22:17 | |
| wciągnął ją, raczej boleśnie, bo miał silne ręce, na swoje kolana, a akurat kolana miał fajne, usadzając tak wygodniej i wsunął jedną dłoń pod kurtkę, ale miała sukienkę, więc nie miał okazji dotknąć jej skóry ;x |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Park Guell. Czw 22 Maj - 22:22 | |
| oparła dłonie na jego ramionach, a może tylko jedną, bo drugą miała gdzieś bliżej jego karku, który muskała raz po raz opuszkami palców, wyjątkowo ciepłymi, jak na tę porę dnia; przygryzła jego dolną wargę, lekko, bardzo lekko, odsunęła się od niego, ale tylko trochę, i potarła nosem o jego nos, zastanawiając się ile razy musiałbyś złamany. i cholera, zastanawiała się też, jak mogło do tego dojść, że siedzi na kolanach jakiegoś wrzutka społecznego, w jego kurtce i z jego zapachem, który powoli uderzał jej do głowy. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Park Guell. Czw 22 Maj - 22:27 | |
| a on zastanawiał się, głaskając ją po udzie w tym czasie, jak to możliwe, że na jego kolanach, w jego kurtce, siedzi zupełnie nieodpowiednia osoba, którą powinien właśnie dręczyć w mieszkaniu, albo chociaż w ogóle się do niej nie odzywać. tymczasem, on właśnie muskał delikatnie jej szyję, pachnącą, to pewnie te perfumy, które kupili. miał nawet zamiar to przerwać i wytargać ją za włosy do domu, ale nie umiał, albo nawet nie chciał, więc przysunął ją jeszcze do siebie żeby zrobić jej malinkę ;x ale z tego też zrezygnował, boconatomass. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Park Guell. Czw 22 Maj - 22:37 | |
| przypomniało mi się, jak we wściekłych psach jeden taki, co miał nie po kolei w głowie dręczył policjanta i urwał mu ucho ;xx i potem chyba go podpalił, nie pamiętam co dalej. w każdym razie, ona też oglądała wściekłe psy, bo wszystkie moje postaci są wielbicielami tarantino, i cieszyła się bardzo, że manolo jest dla niej co najmniej miły. a w zasadzie to bardz bardzo bardzo miły, biorąc pod uwagę te okoliczności. - manolo.. - mruknęła pod nosem, nieco zachrypnięta, bo znów zaschło jej w gardle, ale to zupełnie seksowne, bo z podniecenia, a manolo ją podniecał, owszem. odchyliła głowę do tyłu i oblizała wargi, które przybrały jeszcze milszy odcień maliny, niż miały wcześniej; da, to od całowania. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Park Guell. Czw 22 Maj - 22:38 | |
| - hm? - zapytał, bardzo ciekaw tego co nanette ma mu do powiedzenia. wsunął, raczej śmiało, rękę pod jej sukienkę. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Park Guell. Czw 22 Maj - 22:50 | |
| - och, ja nie wiem... - zaczęła i potarła dłonią o swoje czoło, rozchylając trochę usta. - ja wiem, że to.. to wszystko jest co najmniej nieodpowiednie, ja nie wiem co tu robię, czemu i po co, ale, o matko, chyba się powtarzam. manolo, hmm.. - przesunęła w tym momencie nosem po jego policzku i powiedziała, że, no i właśnie tu nie wiem, bo wszystko co chciałam napisać wypadło mi z glowy, przez te pieprzone kasowanie. -,- |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Park Guell. Pią 23 Maj - 18:15 | |
| no to się dowiedział. podniósł ją nieco do góry i przysunął do siebie, bo tak mu było łatwiej, odgarnąć jej jasne włosy i pocałować gdzieś za uchem. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Park Guell. Pią 23 Maj - 18:19 | |
| uśmiechnęła się do jego ramienia, zastanawiając się, czy długo to jeszcze potrwa, czy jutro też będzie dla niej miły i czuły i w ogóle, czy może już przybierze maskę groźnego brutala i biedna nanetka dostanie wpierdol od manola ;x |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Park Guell. Pią 23 Maj - 18:25 | |
| zostaaań tylko tobie mogę sieeebie dać. kochamy kasię cerekwicką ;x w każdym razie manolo, przygryzając płatek jej ucha, stwierdził, że chyba powinni już wrócić. choć w duchu, bardzo chciał nadal ją całować, wiedział, że to niezgodne z etyką jego pracy, jakkolwiek dziwna miałaby być. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Park Guell. Pią 23 Maj - 18:30 | |
| kasia, xd. nan zdawała się czytać w jego myślach! - chyba powinniśmy wracać, hm? - spytała, cicho, nie chcąc psuć nastroju, ju noł. przesunęła opuszkami palców, wskazującego i środkowego, po jego karku. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Park Guell. Pią 23 Maj - 18:32 | |
| - tak to dobry pomysł - i zróbmy coś, bo jak będą tak zamulać, to będą nudniiiiiiii ;x |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Park Guell. Pią 23 Maj - 18:36 | |
| to możemy zrobić teraz to z tym massimo coś tam, nie wiem ;x. i pewnie poszli, conie. |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Park Guell. | |
| |
| | | | Park Guell. | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|