estiiiiiiiiiiiiiiiiii, hizsendinjuanesemes.

to idź do kogoś, masz dużo koleżanek. prawda?
martin, tak? pozdrów go od niego i powiedz, że ma fajną siostrę.
buziaczki ostre.

sam.

ty mnie nie odwiedzałaś na odwyku, kurwo.
D O B R A N O C .

sam.

z przyzwyczajenia,
a raczej odzwyczajenia.

nopatrz,ja też tak myślałam.

estie,wybacz,że tak zwiałem wtedy na boisku.
jak wymyslisz,jak moge ci to wynagrodzic to napisz.
m.

koniecznie i to jak najprędzej.
martwie sie przecież o renee,a ona jeszcze niczego nie wie.
daj znac jak bedziesz miala czas to moze zadzwonie?
buziaczki maj haniii.

brzmi poważnie.
o co chodzi? mru?
m.

a widzialas sie z renee?
okej,ja dzisiaj caly dzien jestem dostepna.
bo nie umiem na histo. i na resztę też.

<3
lecę już do paryża.
cholera, kocham barcę.
nasza przyszła siostra tudzież brat urosła cztery centymetry.
podniecajmyyyyyyy się z nimi.
jezu.

gee.

skopię mu tyłek.
tylko wrócę.
a teraz tak serio, zadzwoń może?
albo coś takiego.
nie jestem zbytnio kreatywna.

g.

jezu, kochanie.
bardzo się martwiłaś?
byłem u ojca, na południu.
nie obrażaj się, błagam.

fab.

i tak mnie kochasz.
wynagrodzę ci to jak przyjadę.
pomagałem ojcu.

gdybym miał, to bym odpisał.
na WSZYSTKIE.
jezu, estelle, nie kłóćmy się przez sms.
w ogóle się nie kłóćmy.

już dojeżdżam do apartamentu.
wpadniesz, pani obrażalska?

czekam.
i kocham cię.

estie,moze od razu powiedz o co chodzi.
hm?

i co, przyjechał?
cały i zdrowy?
się znaczy, mówię o fabienie.

a.

co do sama, to u mnie nocował.
i nie, nie straciłam cnoty, jesteśmy grzeczni,
to chyba dobrze?
co do krisa, żadnych nowości.
a szkoda, bo lubię żyć ciekawie.
siedzę właśnie z marquise na stołówce.

a.

esti, nie przyszło ci do głowy,
że po prostu znudziło mi się bycie twoją przyjaciółką
'tą osiemnastą'?
nie wiem jak dla ciebie ale dla mnie to nudne
na dłuższą metę.

przepraszam, muszę to napisać.
po prostu, ochhhhhh:
nie jestem dziewicą!!!!

a.

dobra, café de flore,
teraz, zaraz, natychmiast.

a.

ej, esti?
czuję się zacofana towarzysko.
spotkajmy się.
dzisiaj wieczorem, albo kiedyś. hm?

renee.

dzisiaj jest impreza.
u gee.


esti

mówiłam, że jestem zacofana?
w takim razie będę na imprezie.

renee.

ahaaaaaaaaaaa.
zapomniałbym.
no tak, takiej imprezy się nie omija.
przyjadę po ciebie.
pomożesz mi z prezentem?
jestem w tym cholernie kiepski.

ja ciebie bardziej!

okej.
tylko proszę, nie chanel n5.
śmierdzi.

can can ładnie pachnie.
albo heiress.
szkoda, że nie jestem laską :c
to kiedy się widzimy, kochanie?
jestem na maksa stęskniony.
i nie wiem co z tym zrobisz.

już jadęęęęęe.
nie chce mi się iść z buta.
kocham cię, pa!

przyyyyjdź do mnie.
jak jesteś w domu.
zakładam, że jesteś.
nie chce mi się ruszać tyłka, weź aspirynę.

g.

w domuuuuuuuuu.

gee.