endru & bijanki.

zapukała grzecznie i poprawiła sukienkę z miu miu

otworzył drzwi jako król bicz partyy, sory andrea ale nie wiem teraz co pisałaś xd
-li?
bo znali się z parady równości. powiedzmy!

-e ykhm tak - próbowała sobie przypomnieć kto jej otworzył drzwi - wpuścisz mnie enbdrju? - zapytała gdy przypomniała sobie jego imię

- Czesc Lele napijesz sie z nami polokokty? - Uśmijechnęła się i w sumie to przesiadła się na podłogę i grzała plecy o kaloryfer.

-jeśli król bicz barty mnie w puści to z chęcią - uśmiechnęła się z progu

-skąd znasz nazwę?-wystraszył się nienażarty, bo jadł dzisiaj tylko jabłko.
no ale ją wpuścił, legł na kanapie obok andrei znowu.

-czytam w myślach ale cii - szepła mu na ucho i weszła do środka klapiąc gdzieś na podłodze

Andrea uznała to jako erotyczny sygnał że tak kooniej siata, ale postawnowiła ochłonąć bo przecież jest z bianczelą. Siedziała we takim razie dalej pukając palcem w obcas swój, bo nie zdjęła butów......

spojrzał się dziwnie na biankę, która wydawała się zaśnięta, ale nie przejął się chwilowo, bo przeniósł wzrok na li która siedziała na podłodze.
-masz w rodzinie jakichś hińczykuw?

-nic mi o tym nie wiadomo - mruknęła bo w sumie z rodziny to znała tylko rodziców i siostrę która niedawno detła - a co?

-no bo wiesz hińczycy siadają na podłodze jak jedzą ten swój ryż i tak dalej! albo na podusiach.
suki mu opowiadała, miała w mieszkanku su:* nawet zdjęcie jadalni. xdxd

zaśmiała się pod nosem - najwidoczniej gdzieś tam musi być chińczyk w mojej rodzinie. - odparła . zawsze siedziała na podłodze.

-i moją te swoje stopy!!!

- Szukaj, może zagrasz w następnej części kil bila.
i tu było pytanie o andreę ae już nieważne!

-że małe? - zapytała nie do końca pewna o co chodziło Andrełce. przeczesała włosy palcami i potrząsnęła czuprynką

- Nie, tylko nozą skarpetki do japonek, to chyba w złym guście co nie? -

-one noszą skarpetki żeby nogi im się nie obcierały. bo noszą buty o 3 rozmiary mniejsze żeby mieć malutkie stópki, w chinach małe stopy są największym wskaźnikiem urody - odparła i odruchowo spojrzała na swoje stopy

-Kevin Federline nosi skarpetki do japonek! - wtrącił się, to też chyba w złym guście?

Lee miała zły gust gdzieś. Ona sama była w złym guście o! uśmiechnęła się pod nosem

- Kamil mi mówił że u nich bober to taki ekstra fetysz i nikt sie nie goli...... ani nawet nie podgala - dotrąciła bo to też nie w jej guście

- Dlatego wolę Hiszpanię - uwagaaa: zarechotał, ale nie rechu, rechu, tylko hi, hi.

-a ja wolę zozole - odparła i położyła się na plecach po czym wlepiła wzrok w sufit

- A Andrea to chyba zaczeła przysypiać.........................................................

POGILGOTAŁ JĄ.

okej zawsze mnie śmieszy to slowo i zawsze jest na opkach th!

-ej wybaczcie mi ale ja będę musiała już iść - mruknęła wstając z podłogi

- Nudzisz sie z nami czy co?????????????????????????? ze idziesz

-taaak nudzę się - ziewnęła. - ale nie z wami tylko ogólnie chcecie zabawę? macie! - powiedziała i rzuciła im pare skrętów

zrobił tak : O_O

- o co be? - zapytała i zrobiła tak : o_O

andreła odpaliła i zrobiła tak z tak o_o na tak _._ chociaż zwykle to nie pali a potem zrobiła tak #.# i powiedziała "ale fun"

-fun fun - uśmiechnęła się - dobra kochani ja już lecę - odparła posłała im buziaki na dobranoc i sobie poszła

/srry matka się drze

- Wiesz, jaaa właściwie nie palę.
Bo to niewinny i grzeczny Endru, tak?

Andreaa śpi