|
|
|
| pierre do harloty | |
| | Autor | Wiadomość |
---|
Gość Gość
| Temat: pierre do harloty Nie 8 Cze - 19:52 | |
| okej, pierre znalazł jednak za kanapą swój wypasiony telefon jak ten neila z filmików, taki z brylancikami i szkiełkami, w każdym razie, musiał sobie przypomnieć jak się wykręca numer. więc! wybrał numer do szarloty, bo miał zapisany pod jedynką w książce telefonicznej, bo ktoś mu to kiedyś poprzestawiał, prawie jak w amelii. |
| | | charlotte groszek
Liczba postów : 29 Age : 38 Skąd : stąd Związany/a z : billem z th Registration date : 08/06/2008
| Temat: Re: pierre do harloty Nie 8 Cze - 20:01 | |
| a ona malowała paznokcie właśnie na czerwono, bo w dzieńdobry tefałen suki opowiadała, ze to seksy. przestraszyła się telefonu, bo w mieszkaniu było idealnie cicho, z tej okazji, ze kot spał. zlokalizowała telefon dopiero po trzecim sygnale, rozlewajac przy tym lakier do paznokci, zrzucając z parapetu kilka książek i rozrzucając po całym pokoju stertę ciuchów, pod którymi telefon ten się znajdował. -tak? :c | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: pierre do harloty Nie 8 Cze - 20:04 | |
| mam czerwone paznokcie i wydrapię ci oczy!!!!!!!!!!!!11 - szar? - spytał nieśmiało, bawiąc się kablem od telefonu, nawijając go na wskazujący palec, pewnie wyciągnie go z wtyczki, znając pierra. - cześć, to ja. znaczy, pierre! - cholera, po co dzwonił, ona i tak go nie pamiętała, pewnie miała już trzynaścioro dzieci, pięciu mężów i tyłek wielkości szafy :c |
| | | charlotte groszek
Liczba postów : 29 Age : 38 Skąd : stąd Związany/a z : billem z th Registration date : 08/06/2008
| Temat: Re: pierre do harloty Nie 8 Cze - 20:11 | |
| to się nazywa karnawał. -och cześć pjer. po c...to znaczy miło, że dzwonisz. -naturalnie, że pamiętała pjera i krew jego ojca na wycieraczce tego zimowego wieczoru, kiedy przyszła go odwiedzić..... oraz że dał jej kota i malował akty. jej akty. mimo wszytsko nie miała pojęcia po co mógł dzwonić, przestarszyła się, że może papa zmartwychwstał. i wcale nie miała dzieciakuw, ani mężów, ani tyłka wielkości szafy. była nawet młodsza niż wtedy, to znaczy juz nie była, bo zmieniłam. | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: pierre do harloty Nie 8 Cze - 20:14 | |
| - ja w zasadzie dzwonię tylko.. - aj dżast kol tu sej aj low ju :c - żeby powiedzieć cześć. bo znów jestem w paryżu no wiesz i tak trochę się stęskniłem za herbatą i całą resztą. co u kota? to znaczy, u kota i ciebie? ciebie i kota? hm. - zaczął się plątać, pewnie dlatego, że zwalił doniczkę ze zwiędniętym kaktusem. |
| | | charlotte groszek
Liczba postów : 29 Age : 38 Skąd : stąd Związany/a z : billem z th Registration date : 08/06/2008
| Temat: Re: pierre do harloty Nie 8 Cze - 20:25 | |
| -więc cześć. u mnie wsyztsko w porządku, tak jak i u kota. a ty? gdzie się podziewałeś? - zapytała z czystej ciekawości, bo właściwie to martwiła się kiedy tak zniknął, szczególnie, ze czychał na niego morfeusz. - i co to za hałas? - dodała jeszcze, bo odgłos spadającej doniczki przypominał odgłos pjera wypadającego przez okno. | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: pierre do harloty Nie 8 Cze - 20:29 | |
| - wypadłem przez okno. to znaczy, doniczka mi spadła.. byłem w rosji, no wiesz, trzeba było zrobić porządki po ojcu.. - westchnął, żeby dodać jeszcze dramatyzmu! ..::w rosji nigdy nie jest bezpiecznie::.. raz ugryzł go tam zmutowany szczur, który ni stąd ni zowąd wyskoczył ze śmietnika, kiedy pjer szedł wąskimi uliczkami moskwy, czy tam petersburga. - mam pistolet! - pochwalił się, nieco ściszając głos, może morfi założył podsłuch. |
| | | charlotte groszek
Liczba postów : 29 Age : 38 Skąd : stąd Związany/a z : billem z th Registration date : 08/06/2008
| Temat: Re: pierre do harloty Nie 8 Cze - 20:33 | |
| -jezusmaria pjer po co ci pistolet?! -wolała chyba nie wiedzieć co to za porządki pjer robił w rosji. na szczęscie nigdy nie słyszała o tych zmutowanych szczurach. -mogłeś się odezwać. - westchnęła, żeby dodać dramatyzmu. - to znaczy wcześniej. to znaczy jak wyjeżdżałeś. i odejdź od okna, proszę. | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: pierre do harloty Nie 8 Cze - 20:36 | |
| - boisz się o mnie, szar? - spytał, wzdychając. poszedł za jej radą i zsunął się z parapetu. wypadł mu z tego wszystkiego telefon z ręki, pjer nadepnął na doniczkę, albo prawie nadepnął, wygrzebał słuchawkę z ziemi i powiedział, że żyje. - pistolet, no wiesz! na wszelki wypadek. odłączyli mi telefon, dlatego się nie odezwałem, przepraszam........ poza tym, wysłałem ci kartkę z rosji, ale nie pamiętałem twojego nazwiska ani adresu, więc pewnie nie doszła. |
| | | charlotte groszek
Liczba postów : 29 Age : 38 Skąd : stąd Związany/a z : billem z th Registration date : 08/06/2008
| Temat: Re: pierre do harloty Nie 8 Cze - 20:43 | |
| -no tak, nie doszła. nie, dlaczego miałabym się bać. wprawdzie przyciągasz nieszczęścia jak magnes, ale masz przecież pistolet... -mruknęła. nie była żadną pacyfistką, po prostu prawdopodobieństwo, ze pjer sam zrobi sobie krzywdę tym pistoletem było spore. - i co teraz? zamierzasz bawić się w mafioza w rosji, czy w malarza w paryżu? | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: pierre do harloty Nie 8 Cze - 20:46 | |
| - nie wiem. to znaczy, te drugie wydaje mi sie bardziej prawdopodobne, bo wiesz - przełożył słuchawkę do drugiego ucha, ale zaplątał się w kabelek. - mafiozem być wcale nie jest tak łatwo. chodźmy na herbatę, co? - spytał, bo on od swojego ponownego przyjazdu do paryża pił chyba tylko dwie czy trzy herbaty :c |
| | | charlotte groszek
Liczba postów : 29 Age : 38 Skąd : stąd Związany/a z : billem z th Registration date : 08/06/2008
| Temat: Re: pierre do harloty Nie 8 Cze - 20:49 | |
| -mhm, chodźmy. - własciwie to przerzuciła się na kawę, ale musiała skontrolować czy pjerowi w rosji nie odcięli ręki, albo ucha. -i nie bierz pistoletu :c i zacznij a ja sprzątnę te płatki co mi wypadły z ust jak grałam pjotrem. | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: pierre do harloty Nie 8 Cze - 20:49 | |
| |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: pierre do harloty | |
| |
| | | | pierre do harloty | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|