Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


 
IndeksPORTAL,BICZ.SzukajLatest imagesRejestracjaZaloguj

 

 deimante

Go down 
2 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3  Next
AutorWiadomość
deimante
cze-ko-la-da.
deimante


Liczba postów : 225
Skąd : lwia skała
Związany/a z : #^%^&*
Twarz : fabienne vanderhaeghen
Wiek postaci: : 17
Registration date : 13/09/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimePią 17 Paź - 20:14

ojezu, u mnie jest podobnie.
ale tu było ciepło, bo nie wysiadło ogrzewanie. usiadła mu na kolanach i przytuliła się do niego, ale nie oszukujmy się, altruistyczne pobudki, czyli ogrzanie zmarzniętego donata były w sumie sprawą drugorzędną. mała egoistka ; d
- ja...? obijałam się - przyznała z ciężkim sercem i wyrzutami sumienia, bo on pewnie tak harował cały tydzień, a ona pochłaniała tylko kolejne książki i od czasu do czasu kubki herbaty. no bo trochę się przeziębiła, ale wszystkie objawy były zbyt naciągane, żeby nazwać to nawet chorobą.
Powrót do góry Go down
donat
dres.
donat


Liczba postów : 238
Skąd : paryż
Związany/a z : peniskiem dei.
Twarz : k
Wiek postaci: : 19
Registration date : 25/08/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimePią 17 Paź - 20:18

- a wiesz, że leniwiec schodzi z drzewa tylko raz na tydzień, żeby się wysikać? - spytał, w ramach drobnej, przepełnionej lekką kpiną aluzji, po czym cmoknął ją w policzek. ułożył doń na jej udzie,k óre teraz masował lekko i zamierzał się tylko do tego ograniczyć, chociaż był na nią kurewsko wręcz napalony i najchętnie po prostu zdarłby z niej wszystkie te fatałszki i ją przeleciał, ale wiedział, że musi dać jej trochę czasu, jednak nie za dużo, bo przecież każdy ma ograniczoną cierpliwość.
Powrót do góry Go down
deimante
cze-ko-la-da.
deimante


Liczba postów : 225
Skąd : lwia skała
Związany/a z : #^%^&*
Twarz : fabienne vanderhaeghen
Wiek postaci: : 17
Registration date : 13/09/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimePią 17 Paź - 20:27

przypomniał mi się przez to ten film o siostrach boleyn. to przez ta cierpliwość. król ją tam stracił, xd
odrzuciła włosy wystudiowanym ruchem.
- nie miałam pojęcia, ale skoro tak mówisz, to pewnie wiesz - skrzyżowała ręce na piersiach i chyba pierwszy raz w życiu patrzyła na niego z góry.
Powrót do góry Go down
donat
dres.
donat


Liczba postów : 238
Skąd : paryż
Związany/a z : peniskiem dei.
Twarz : k
Wiek postaci: : 19
Registration date : 25/08/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimePią 17 Paź - 20:29

- hohoho, nie patz na mnie tak z góry! - powiedział, spychając ją ze swoich kolan na kanapę i uklęknął teraz nad nią okrakiem, spoglądając na nią z niezbyt niewinną miną. generalnie to oblizał usta, zastanawiając się, co by się stało, a raczej co by zrobiła dei, gdyby zaczął się do niej dobierać. bo w końcu miał do tego prawo, skoro ze sobą byli...
Powrót do góry Go down
deimante
cze-ko-la-da.
deimante


Liczba postów : 225
Skąd : lwia skała
Związany/a z : #^%^&*
Twarz : fabienne vanderhaeghen
Wiek postaci: : 17
Registration date : 13/09/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimePią 17 Paź - 20:41

uniosła brwi do góry i zaśmiała się.
- bo co mi zrobisz? - zapytała, wystawiając mu język. stuknęła nawet wskazującym palcem w jego pierś, oceniając przy tym szybko ewentualne szanse swojej ucieczki. wypadły dość blado. ale ona naprawdę chciała wierzyć, że skończy się na strasznym łaskotaniu. dopuszczała do siebie inne opcje i zrobiło jej się gorąco, bo sama już nie wiedziała, co powinna zrobić.
Powrót do góry Go down
donat
dres.
donat


Liczba postów : 238
Skąd : paryż
Związany/a z : peniskiem dei.
Twarz : k
Wiek postaci: : 19
Registration date : 25/08/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimePią 17 Paź - 20:43

- a jak myślisz? - uniósł jedną brew do góry, pozwalając sobie usiąść okrakiem na jej biodrach, także jego krocze znalazło się zupełnie blisko jej, a tak w ogóle to na owym kroczu, hyhy. pochylił się i obsypał drobnymi pocałunkami jej dekolt, zaciekawiony, czy może jednak go odepchnie.
Powrót do góry Go down
deimante
cze-ko-la-da.
deimante


Liczba postów : 225
Skąd : lwia skała
Związany/a z : #^%^&*
Twarz : fabienne vanderhaeghen
Wiek postaci: : 17
Registration date : 13/09/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimePią 17 Paź - 20:51

i nie odepchnęła, bo jest naiwna, to już ustaliliśmy. potem będzie sobie wyrzucać swoją bezbrzeżną naiwność i skrajną głupotę, ale to potem. na razie stwierdziła, że przecież nie można tak przesadzać, nic się nie dzieje i wszystko jest pod kontrolą. poza tym donat miał takie przyjemne usta... i poddała się praktycznie całkowicie tym jego pocałunkom.
Powrót do góry Go down
donat
dres.
donat


Liczba postów : 238
Skąd : paryż
Związany/a z : peniskiem dei.
Twarz : k
Wiek postaci: : 19
Registration date : 25/08/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimePią 17 Paź - 20:55

wsunął ręce pod jej plecy i uniósł ją nieco, by jedną ręką wciąż ją podtrzymując, drugą siłować się z rozpięciem jej stanika. w końcu je odpiął, co wymagało od niego pokombinowania, bo chyba nawet ja nie umiem odpinać swoich staników jedną ręką, ale widocznie donat był zdetermionawny. teraz jego dłonie powoli, leniwymi ruchami wsuwały się pod ten jej stanik.
Powrót do góry Go down
deimante
cze-ko-la-da.
deimante


Liczba postów : 225
Skąd : lwia skała
Związany/a z : #^%^&*
Twarz : fabienne vanderhaeghen
Wiek postaci: : 17
Registration date : 13/09/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimePią 17 Paź - 21:05

dla chcącego ponoć nic trudnego. aż mi go żal w sumie, bo akurat teraz deimante doszła do wniosku, że to jednak przestaje ją bawić. zesztywniała i lekko złapała jego dłonie. czuła się z tym wszystkim naprawdę żałośnie, ale nie była w stanie, jakby właśnie rąbnęła w niewidzialną szybę na swojej drodze. po prostu nie była gotowa. nie teraz, nie dziś, nie tak, cokolwiek, wszystko jedno, wszystko naraz. z jednej strony czułą się jak ofiara losu, z drugiej, dużo mniejszej wiedziała, że nie ma co się spieszyć, bo wtedy to byłoby kompletnie zepsute, że pewnie miałaby uraz do końca życia no i przecież ze donat poczeka. ale mimo wszystkich tych racjonalnych powodów czuła, że go rozczarowała, zawiodła. przez to nie była w stanie spojrzeć mu w oczy, bała się tego, co może tam zobaczyć. co prawie na pewno w nich zobaczy.
Powrót do góry Go down
donat
dres.
donat


Liczba postów : 238
Skąd : paryż
Związany/a z : peniskiem dei.
Twarz : k
Wiek postaci: : 19
Registration date : 25/08/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimePią 17 Paź - 21:13

no i rzeczywiście, był rozczarowany i raczej małowyrozumiały w tych kweistiach, nawet, jeśli wcześniej się wyrozumiałym wydawał. i nawet jeśli mówił, że poczeka, choć tak naprawdę nie miał najmniejszej ochoty czekać, bo po prostu wiedział, że dei nie ma nawet pojęcia o tym, co traci. co oboje tracą! i że marnują czas, w którym mogliby się kochać setki tysięcy razy.
- co jest? - spytał, tonem nie zapowiadającym sie zbyt miło.
Powrót do góry Go down
deimante
cze-ko-la-da.
deimante


Liczba postów : 225
Skąd : lwia skała
Związany/a z : #^%^&*
Twarz : fabienne vanderhaeghen
Wiek postaci: : 17
Registration date : 13/09/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimePią 17 Paź - 21:20

jego ton sprawił, że poczuła się jeszcze gorzej, o ile to możliwe.
- nie mogę - powiedziała to tak cicho, ze ledwo było ją słychać. zdawała sobie sprawę, że cokolwiek powie, będzie to brzmiało jak rodem z taniego filmu dla znudzonych mas nastolatków, to też nie poprawiało jej nastroju. wbiła spojrzenie w róg kanapy obejmując ramionami swoje kolana.
Powrót do góry Go down
donat
dres.
donat


Liczba postów : 238
Skąd : paryż
Związany/a z : peniskiem dei.
Twarz : k
Wiek postaci: : 19
Registration date : 25/08/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimePią 17 Paź - 21:24

- dziewczynko czy ty wiesz, co tracisz? - spytał z ironią, odsuwając się od niej, by zaraz potem wstać z kanapy i przespacerować się na drugi koniec pokoju, gdzie oparł się tyłkiem o kredens i spojrzał na nią wyczekująco, krzyżując nogi w kostkach. - to jest jakieś popieprzone, serio, będziesz tak to odkładać z tygodnia na tydzień, bo się boisz kurewskiego seksu?
Powrót do góry Go down
deimante
cze-ko-la-da.
deimante


Liczba postów : 225
Skąd : lwia skała
Związany/a z : #^%^&*
Twarz : fabienne vanderhaeghen
Wiek postaci: : 17
Registration date : 13/09/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimePią 17 Paź - 21:37

cholernie ją to zabolało. na tyle, że wreszcie podniosła na niego oczy. zmarszczyła brwi i dłuższą chwilę tak patrzyła. jeszcze przed chwilą chciało jej się płakać, teraz jej uczucia zdominował żal do donata, żal i złość i też rozczarowanie, bo przecież teraz jego zachowanie zupełnie przeczyło temu, co mówił jeszcze nie tak dawno. poczuła się jak przedmiot. jakby wszystko było fajnie, dopóki mógł się bawić, a kiedy pojawił się szlaban, jest tylko bezużytecznym przedmiotem z defektem. jakby ona w ogóle się nie liczyła, jakby była tylko ładnym dodatkiem do seksu i przyjemności i że pewnie donat tak naprawdę chciał tylko tego, a ona jest taką straszną idiotką, że to aż przykre. poczułą się nagle cholernie samotna, oszukana. świat nagle zrobił się strasznie gorzki, wszystkie kolory uciekły.
- skoro aż tak ci to przeszkadza, to proszę bardzo, droga wolna. idź, na placu pigalle jest pełno lepszych ode mnie, do wyboru do koloru - pozornie powiedziała to zimnym, spokojnym tonem, ale jego drżenie i mimo wszystko szkliste oczy ją zdradzały. - jeśli tylko o to chodziło, to po co w ogóle zawracałeś sobie mną głowę?
Powrót do góry Go down
donat
dres.
donat


Liczba postów : 238
Skąd : paryż
Związany/a z : peniskiem dei.
Twarz : k
Wiek postaci: : 19
Registration date : 25/08/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimePią 17 Paź - 21:41

- nie wygaduj głupot, dobrze wiesz, że nie o to chodziło... chodzi - poprawił się, bo przecież ten związek wcale nie był zadną przeszłością. zresztą, w tym momencie donat zamienił się w egoistę i niespecjalnie myślał o tym czy może ją zranić czy nie. - pieprzona z ciebie dziewica, dei - pokręcił głową, po czym pozwolił sobie uchylić okno i zapalił, żeby nieco się uspokoić, chcoaiż może na uspokojenie się było już za późno, moim skromnym zdaniem, biorąc pod uwagę to, co powiedział.
Powrót do góry Go down
deimante
cze-ko-la-da.
deimante


Liczba postów : 225
Skąd : lwia skała
Związany/a z : #^%^&*
Twarz : fabienne vanderhaeghen
Wiek postaci: : 17
Registration date : 13/09/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimePią 17 Paź - 21:52

znowu zabolało. a podobno leżącego się nie kopie. po policzkach spłynęło kilka łez, ale zanim zdążyły na dobre zacząć wylewać się z jej oczy, szybko otarła je rękawem. tak mocno, że na policzku została jej czerwona smuga. dławiło ją w gardle, oczy nieznośnie piekły. znowu pogryzła, zupełnie nieświadomie, swoje spierzchnięte wargi.
- świetnie - powiedziała zimnym tonem, zrywając się z kanapy . - świetnie. więc proszę bardzo, skoro to dla ciebie tak ważne, że masz całkowicie gdzieś mnie i moje uczucia... och, nie, przepraszam, miałam nie gadać głupot, tak? ale skoro to takie ważne, to nie krępuj się, na co czekasz? bierz sobie mnie, bierz sobie co chcesz, droga wolna!

(xd, jezu)
Powrót do góry Go down
donat
dres.
donat


Liczba postów : 238
Skąd : paryż
Związany/a z : peniskiem dei.
Twarz : k
Wiek postaci: : 19
Registration date : 25/08/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimePią 17 Paź - 21:57

zamarł tak trochę z tym papierosem w ustach i zaraz też zgasił go w popielniczce, która to stała sobie na parapecie i czekała, aż go w niej zgasi. westchnął ciężko, naprawdę ciężko, bo dopiero teraz zdał sobie sprawę z powagi sytuacji. nie sądził, że deimante jest aż tak wrażliwa, żeby obeszły ją słowa, które powiedział. ale widocznie była, więc poczuł nieprzyjemne gorąco rozchodzące się po jego ciele.
- ej, spokojnie - wykrztusił i nie wiedział, co ma z tego wszystkiego zrobić ;c.
Powrót do góry Go down
deimante
cze-ko-la-da.
deimante


Liczba postów : 225
Skąd : lwia skała
Związany/a z : #^%^&*
Twarz : fabienne vanderhaeghen
Wiek postaci: : 17
Registration date : 13/09/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimePią 17 Paź - 22:10

ale musiał mieć głupią minę!xd
chwilę patrzyła na donata, znowu drgały jej zmarszczone brwi. i chyba najgorsze było to, że nie płakała. tylko tak patrzyła, a z jej oczu emanowały wszystkie te uczucia, chyba najwięcej było smutku. na jego miejscu już bym wolała histerię i morze łez ;c może chciałą jeszcze coś powiedzieć, ale uznała, że nie ma sensu. opadła na ziemię, plecami opierając się o kawałek kanapy. zacisnęła powieki i odgarnęła włosy, które przylepiły się jej do twarzy. zaczęło robić jej się zimno. i to zabrzmi strasznie melodramatycznie, ale dopiero teraz z kącików jej oczu popłynęły sobie dwa strumyczki cichych łez.
Powrót do góry Go down
donat
dres.
donat


Liczba postów : 238
Skąd : paryż
Związany/a z : peniskiem dei.
Twarz : k
Wiek postaci: : 19
Registration date : 25/08/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimePią 17 Paź - 22:14

stał tak przez moment, obserwując ją z mocno bijącym sercem i obrzucając siebie w myślach najgorszymi epitatami jakie tylko znał, a znał ich bardzo wiele. w następnej sekundzie już był przy niej, koło niej, obok niej, jak to chcesz nazwać, w każdym razie nieśmiało objął ją ramieniem. - jezu, dei, wybacz mi - wyszeptał, ocierając jej policzki od łez, które, ku jego rozpaczy, nadal płynęły i płynęły i płynęly... zestresował się chłopak, nie ma co.
Powrót do góry Go down
deimante
cze-ko-la-da.
deimante


Liczba postów : 225
Skąd : lwia skała
Związany/a z : #^%^&*
Twarz : fabienne vanderhaeghen
Wiek postaci: : 17
Registration date : 13/09/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimePią 17 Paź - 22:22

- no to się zdecyduj, czy jezus, czy ja. i kto pierwszy, bo z nim ci chyba pójdzie łatwiej - burknęła pod nosem, nie miała specjalnej ochoty na rozmowy. nie odtrąciła jego ramienia, to byłoby dziecinne. ale właściwie w ogóle na to nie zareagowała, więc nie wiem, czy to powód do radości. zaczęła dochodzić do wniosku, że chyba faktycznie najlepiej się nadaje do siedzenia z książkami, one nie mają pretensji i nie są niesprawiedliwe. przynajmniej w stosunku do czytelników. jak się je odkłada, to czekają cierpliwie i nie robią wymówek. ale ok, czasem odprowadzają do łez, to jest akurat wspólne. tak jak ona teraz czują się chyba te wszystkie gumy do żucia poprzyklejane do ławek w klasach- wyzute i wyplute.
Powrót do góry Go down
donat
dres.
donat


Liczba postów : 238
Skąd : paryż
Związany/a z : peniskiem dei.
Twarz : k
Wiek postaci: : 19
Registration date : 25/08/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimePią 17 Paź - 22:27

milczał tylko i generalnie nic nie mówił, bo tak w ogóle to nie wiedział do końca, co ma powiedzieć na to, więc doszedł w końcu do wniosku, ze najlepiej będzie jesli się po prostu zamknie i koniec kropka, przecinek i średnik! głaskał ją tyko po ramieniu i po policzku również, nie wiedząc jak ma się teraz zachować. ale w końcu doszedł do wniosku, że lepiej by było, zeby w końcu coś sensowniejszego powiedział, coś, co by ją nieco udobruchało, jednak nic nie przychodziło mu do głowy.
- przepraszam - powiedział w końcu tylko ;x.
Powrót do góry Go down
deimante
cze-ko-la-da.
deimante


Liczba postów : 225
Skąd : lwia skała
Związany/a z : #^%^&*
Twarz : fabienne vanderhaeghen
Wiek postaci: : 17
Registration date : 13/09/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimePią 17 Paź - 22:41

a ona ze wzrokiem wbitym chyba w jedną z nóg ławy zastanawiała się, czy w ogóle przyszło mu do tego pustego, samczego, zakutego, xd, łba, że teraz, jeżeli w końcu się zdecyduje, chociaż na razie sobie tego nie wyobrażała, to będzie się czuła, jakby wreszcie dopełniła warunków jakiejś transakcji i hura, wtedy tylko patrzeć, jak donat już w ogóle się znudzi i znajdzie sobie jakąś krejzi cziksę, która będzie normalna i nie będzie 'robiła cyrków'. bo nie o to tylko chodzi? cel zostanie osiągnięty, a jak już się coś osiągnie, to przestaje się przywiązywać do tego wagę. to ją dodatkowo dobiło. czuła się, jakby znalazła się na cholernie kruchym lodzie, a nigdzie nie ma nikogo, kto ją złapie, jak lód się załamie. więc właściwie, po co w ogóle na to czekać? lepiej przyspieszyć wszystko i niech będzie na tyle 'bezboleśnie', na ile może, bez rozwlekania tego w czasie.
- donat... - jęknęła cicho zakrywając dłonie nadgarstkami. na policzkach pojawił się jej dziwny rumieniec, jakby miała gorączkę. czerwona smuga nieprzyjemnie szczypała. znowu chciała próbować mu wytłumaczyć, ale nagle poczuła się taka zmęczona i zrezygnowana, że nic już nie powiedziała.
Powrót do góry Go down
donat
dres.
donat


Liczba postów : 238
Skąd : paryż
Związany/a z : peniskiem dei.
Twarz : k
Wiek postaci: : 19
Registration date : 25/08/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimePią 17 Paź - 22:51

- skrabie, nic już nie mów, okej? zachowałem się okropnie, jestem tego świadomy - powiedział schrypniętym głosem, nawet nieco seksownym, jeśli mam być szczera, ale raczej nie robił tego specjalnie, tylko tak wyszło. chwycił ją silnie za ramiona i podniósł do góry, uprzednio podnosząc i siebie, by usadzić ją na brzegu kanapy i ukucnąć u jej kolan. - w porządku, jeśli niechesz, to nie. nie ma pośpiechu.
Powrót do góry Go down
deimante
cze-ko-la-da.
deimante


Liczba postów : 225
Skąd : lwia skała
Związany/a z : #^%^&*
Twarz : fabienne vanderhaeghen
Wiek postaci: : 17
Registration date : 13/09/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimePią 17 Paź - 23:13

i jeszcze masz 169 postów!xd
pokiwała głową, ale jakoś tak bez przekonania.
- taak. do następnego razu- mruknęła. ostatecznie, nie ma żadnej gwarancji, że historia się nie powtórzy, ale miała już dość kłótni na dzisiaj, limit wyczerpany. poza tym to i tak typ człowieka, który strasznie dużo dusi w sobie zamiast otwarcie powiedzieć i mieć z głowy. bo mogłaby wygłosić jakąś litanię, potem przełożyć na wiersz, zatytułować 'oda do d***', zbić niezłą kasę i na koniec wylądować w podręczniku do polskiego za jakieś 50 lat. może wtedy chociaż trochę przestałaby się czuć tak, jak się czuje, ale to mały altruista i wtedy mogłaby znowu wybuchnąć kłótnia, albo jeszcze by dowaliła jemu, więc już wolała czuć się tak sama. głupie, prawda? ona się jeszcze nim przejmowała. chociaż nazwał ją 'pieprzoną dziewicą' i generalnie był niemiły. a ona? ona była tylko... sobą. głowa ją rozbolała przez to wszystko. znowu nią pokiwała z cichym westchnieniem. - chyba pójdę spać.
Powrót do góry Go down
donat
dres.
donat


Liczba postów : 238
Skąd : paryż
Związany/a z : peniskiem dei.
Twarz : k
Wiek postaci: : 19
Registration date : 25/08/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimePią 17 Paź - 23:22

- w porządku - skinął głową, choć tak naprawdę to ani trochę nie było w porządku, a wyrzuty sumienia, które go tak okropnie męczyły, były wręcz przytłaczające. jak mógł jej w ogóle coś takiego powiedzieć?! nie mieściło mu się to w głowie. - zadzownię do ciebie jutro, dobrze? - spytał, bo może sobie nie życzyła, żeby z nim rozmawiać czy coś.
Powrót do góry Go down
deimante
cze-ko-la-da.
deimante


Liczba postów : 225
Skąd : lwia skała
Związany/a z : #^%^&*
Twarz : fabienne vanderhaeghen
Wiek postaci: : 17
Registration date : 13/09/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimePią 17 Paź - 23:26

- okej - przytaknęła, chociaż raczej automatycznie. nie ruszyła się z miejsca, nawet nie drgnęła. naprawdę miała dość. z resztą, donat to zdolny chłopiec, na pewno trafi do drzwi. tak, jutro będzie przecież lepiej. jutro emocje opadną, jutro będzie nowy dzień, jutro będzie inaczej. prawda?...no, jasne, tak tak.
Powrót do góry Go down
donat
dres.
donat


Liczba postów : 238
Skąd : paryż
Związany/a z : peniskiem dei.
Twarz : k
Wiek postaci: : 19
Registration date : 25/08/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimePią 17 Paź - 23:31

- dei, już jest dobrze - mruknął, przytulając ją do siebie. stresowało go to, że była taka bierna względem niego i ani go nie odpychała ani nie odwzajemniała tego, co robił. wkażdym razie pogładził ją delikatnie po plecach, przyciskając do swojej klatki piersiowej. - nie przejmuj się mną, naprawdę, czasem wygaduję okropne głupoty.
Powrót do góry Go down
deimante
cze-ko-la-da.
deimante


Liczba postów : 225
Skąd : lwia skała
Związany/a z : #^%^&*
Twarz : fabienne vanderhaeghen
Wiek postaci: : 17
Registration date : 13/09/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimePią 17 Paź - 23:40

przyjęła defensywną postawę, tak na wszelki wypadek. zwykle tak reagowała. odizolowaniem się. w ogóle to ciekawa jestem w sumie, kogo on przekonuje, że jest dobrze- siebie czy ją? gdyby jeszcze miała siłę, pewnie popatrzyłaby na niego z politowaniem pomieszanym z pobłażaniem. teraz tylko na niego popatrzyła.
- och, tak, jasne. nie umiem się tobą nie przejmować - stwierdziła z westchnieniem. przez przypadek, tak sądzę, jej lodowata dłoń musnęła jego, chyba ciepłą. jakaś jeszcze sprawna część jej świadomości stłumiła dreszcz.
Powrót do góry Go down
donat
dres.
donat


Liczba postów : 238
Skąd : paryż
Związany/a z : peniskiem dei.
Twarz : k
Wiek postaci: : 19
Registration date : 25/08/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimePią 17 Paź - 23:43

automatycznie ją złapał za tą zimną dłoń i podniósł do swoich ust, żeby ją ucałować.
- hej, naprawdę przepraszam - powiedział, że przeprasza już trzeci raz i naprawdę rzyecziwście przepraszał tak z głębi ducha, bo bardzo żałował tego, co powiedział. przecież to był w końcu seks, dla dziewczyn podobno poważne tematy, a on tego nie zaakceptował, więc czuł się w tym momencie jak zwykła świnka.
Powrót do góry Go down
deimante
cze-ko-la-da.
deimante


Liczba postów : 225
Skąd : lwia skała
Związany/a z : #^%^&*
Twarz : fabienne vanderhaeghen
Wiek postaci: : 17
Registration date : 13/09/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimePią 17 Paź - 23:54

świnka piggy nawet! zawsze mnie śmieszył ten zwrot 'świnka piggy', noaleok.
uśmiechnęła się blado i właściwie całkiem heroicznym wysiłkiem wspięła się na palce i pocałowała w policzek. zaczynała więc wyrzuty sumienia, w życiu nie widziała tak przejętego faceta. no może raz. to było aż nienormalne. ale z drugiej strony miłe, bo dawało jej poczucie, że może nie jest aż tak skrajnie beznadziejna i może nie wszystko zepsuli. ale lista jej fobii powiększyła się o kilka nowych pozycji, xd
- w porządku. jesteś tylko facetem, muszę z tym żyć... - mruknęła z ironią, o którą by się w tej chwili nie podejrzewała.
Powrót do góry Go down
donat
dres.
donat


Liczba postów : 238
Skąd : paryż
Związany/a z : peniskiem dei.
Twarz : k
Wiek postaci: : 19
Registration date : 25/08/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimeSob 18 Paź - 0:02

kilka nowych pozycji seksualnych xd.
- nie musisz. oboje dobrze wiemy, że nie muisisz. jedno twoje słowo i już mnie tu nie ma - poinformował ją, choć miał nadzieję, że takie słowo nigdy nie padnie, a przynajmniej w nabjliższym czasie. głaskał ją delikatnie po policzku, który mu się wydawał wciąż mokry, chociaż był suchy, hm.
Powrót do góry Go down
deimante
cze-ko-la-da.
deimante


Liczba postów : 225
Skąd : lwia skała
Związany/a z : #^%^&*
Twarz : fabienne vanderhaeghen
Wiek postaci: : 17
Registration date : 13/09/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimeSob 18 Paź - 0:19

jezu, rodzice się pakują, armagedon istny -,-
haha, pewnie też xd
- czy ty sobie myślisz, że możesz mnie tak psychicznie sponiewierać, a potem mieć nadzieję, że sama cię kopnę w tyłek? nic z tego - ok, dei chyba wraca do żywych. co prawda już na głos tego nie powiedziała, ale stwierdziła, że prędzej on ją kopnie, ale nie uprzedzajmy faktów. znowu się uśmiechnęła, jest nadzieja, że donat nie będzie miał koszmarów.
Powrót do góry Go down
donat
dres.
donat


Liczba postów : 238
Skąd : paryż
Związany/a z : peniskiem dei.
Twarz : k
Wiek postaci: : 19
Registration date : 25/08/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimeSob 18 Paź - 0:25

- huh, czułbym się lepiej, gdybyś kopnęła mnie w tyłek - odparł szczerze, przytualjąc ją do siebie już o wiele śmielej. czuł duże wyrzuty sumienia, szczególnie, że określiła to jako psychiczne sponiewieranie. ale co on mógł poradzić na to, że po prostu tak strasznie go podniecała, że chwilami nie panował nad tym co myślał, robił, mówił?
Powrót do góry Go down
deimante
cze-ko-la-da.
deimante


Liczba postów : 225
Skąd : lwia skała
Związany/a z : #^%^&*
Twarz : fabienne vanderhaeghen
Wiek postaci: : 17
Registration date : 13/09/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimeSob 18 Paź - 0:38

odwzajemniła ten uścisk. wreszcie przestała czuć się jak ostatnia ofiara losu. no, może nie do końca ale to i tak wielki postęp. może kiedyś dei mimo wszystko zostanie jego 'sexual freak'iem', jak dżordż majkel, xd
- ale ja bym się pewnie czuła gorzej - stwierdziła krótko. donat był tak przyjemnie ciepły, że teraz jeszcze bardziej dotarło do niej, jak jest jej zimno. aż przeszedł ja dreszcz, znowu. chyba weźmie aspirynę, jak nie zapomni.
Powrót do góry Go down
donat
dres.
donat


Liczba postów : 238
Skąd : paryż
Związany/a z : peniskiem dei.
Twarz : k
Wiek postaci: : 19
Registration date : 25/08/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimeSob 18 Paź - 0:49

- sam się niestety nie kopnę - nie to, żeby upierał się przy tym, żeby mu skopała koniecznie tyłek, to nie było nazbyt potrzebne. - hej, jeszcze raz przepraszam. mamy kupę czasu jeszcze na seks, nie przejmuj się mną - powiedział, opierając brodę na jej ramieniu, by teraz przymknąć oczy, rozkoszując sie jej bliskoscią.
Powrót do góry Go down
deimante
cze-ko-la-da.
deimante


Liczba postów : 225
Skąd : lwia skała
Związany/a z : #^%^&*
Twarz : fabienne vanderhaeghen
Wiek postaci: : 17
Registration date : 13/09/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimeSob 18 Paź - 0:54

przewróciła oczami.
- jezu, przestań już - powiedziała i chyba została doprowadzona do ostateczności, bo żeby zamknąć donatowi skutecznie usta nie pozostawało jej nic innego, jak go pocałować, co też właśnie uczyniła. z niezłym skutkiem.
Powrót do góry Go down
donat
dres.
donat


Liczba postów : 238
Skąd : paryż
Związany/a z : peniskiem dei.
Twarz : k
Wiek postaci: : 19
Registration date : 25/08/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimeSob 18 Paź - 0:56

no tak, zamknęła mu usta, na początku nie wiedział o co jej chodzi, bo raczej nie sądził, że dei po tym wszystkim jeszcze będzie się chciała z nim całować. prawie się zakrztusił z tego wsszystkiego, ale prawie robi wielką różnicę, także na szczęście skończyło się jedynie na odwzajemnianiu pocałunku.
Powrót do góry Go down
deimante
cze-ko-la-da.
deimante


Liczba postów : 225
Skąd : lwia skała
Związany/a z : #^%^&*
Twarz : fabienne vanderhaeghen
Wiek postaci: : 17
Registration date : 13/09/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimeSob 18 Paź - 1:02

z dwojga złego już wolała całowanie, xd no i dobra, jest gópkiem, si, gópkiem, jest samcem i ma zadatki na maniaka seksualnego, ale bywa też całkiem miły, przyjemny, ciepły i dobrze całuje, więc jak widzisz ma cały szereg zalet.
- ok, ale teraz idziemy spać, serio, bo naprawdę zaraz padnę - powiedziała, tłumiąc ziewnięcie.
Powrót do góry Go down
donat
dres.
donat


Liczba postów : 238
Skąd : paryż
Związany/a z : peniskiem dei.
Twarz : k
Wiek postaci: : 19
Registration date : 25/08/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimeSob 18 Paź - 1:06

- hm, okay. wygonisz mnie do domu, na kanapę czy przenocujesz w łóżku? - spytał mruczaśnie, ale wcale już nie zamierzał się do niej dobierać przez najbliższe dwa tygodnie, żadnego przejmowania inicjatywy, żadnych gwałtownych ruchów, kompletne wielkie NIIIC. przykre.
Powrót do góry Go down
deimante
cze-ko-la-da.
deimante


Liczba postów : 225
Skąd : lwia skała
Związany/a z : #^%^&*
Twarz : fabienne vanderhaeghen
Wiek postaci: : 17
Registration date : 13/09/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimeSob 18 Paź - 1:12

biedny donat;c a dei była bezlitosna. ale chciała sobie to poukładać, bo tak naprawdę czuła się, jakby ktoś potraktował jej mózg mikserem. czeka ją dłuuuga noc.
- wygonię cię do domu. już, nie ma cię. dzisiaj śpię z mironem - powiedziała delikatnie popychając go do drzwi.
Powrót do góry Go down
donat
dres.
donat


Liczba postów : 238
Skąd : paryż
Związany/a z : peniskiem dei.
Twarz : k
Wiek postaci: : 19
Registration date : 25/08/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimeSob 18 Paź - 18:53

przyszedł i zapukał i czekał i marzł i umar.
albo nie umar, tylko rozmyślał nad śmiercią, bo miał teraz emo nastrój, bo bał się, że dei już go nie lubi czy coś ;q. i generalnie mogłabym napisać że miał dużo wątpliwości z tym związanych i drobiazgowo opisać je po kolei, ale sobie odpuszczę, bo muszę dokończyć jedzenie bułki.
Powrót do góry Go down
deimante
cze-ko-la-da.
deimante


Liczba postów : 225
Skąd : lwia skała
Związany/a z : #^%^&*
Twarz : fabienne vanderhaeghen
Wiek postaci: : 17
Registration date : 13/09/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimeSob 18 Paź - 18:58

^^
jej właściwie należałby sę medal olimpijski, chyba w życiu nikt tak ekspresowo nie doprowadził się do ładu. i to nie do byle jakiego ładu, tylko całkiem niezłego. nie chwaląc się, serio, efekt był niezły, chociaż ona rzucając sobie przelotne spojrzenie w lustrze stwierdziła, że normalny. no ale to ona, wszyscy to wiemy. i wtedy usłyszała pukanie i też mogłaby umrzeć, ale jednak otworzyła. powiem w tajemnicy, że ona też się bała, oprócz tego, czego zwykle xd, że będzie... dziwnie. sztucznie. albo nie wiem, cokolwiek. ale postanowiła być dzielną dziewczynką i otworzyła drzwi.
- cześć - rzuciła z trochę niepewnym uśmiechem.
Powrót do góry Go down
donat
dres.
donat


Liczba postów : 238
Skąd : paryż
Związany/a z : peniskiem dei.
Twarz : k
Wiek postaci: : 19
Registration date : 25/08/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimeSob 18 Paź - 19:01

- cześć, deimante - uśmiechnął sie i choć stwierdził, że wygląda naprawdę ładnie, to nie zamierzał jej tego powiedzieć, może dlatego, że był wściekły na cały świat, ale głownie to na siebie, co teraz z lekka będzie obijać się na niej. pochylił się i pocałował ją w policzek, a nie w usta albo chociaż w kącik ust, to też z tego wszystkiego, wsunął ręce do kieszeni, robiąc krok w tył.
- idziemy?
Powrót do góry Go down
deimante
cze-ko-la-da.
deimante


Liczba postów : 225
Skąd : lwia skała
Związany/a z : #^%^&*
Twarz : fabienne vanderhaeghen
Wiek postaci: : 17
Registration date : 13/09/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimeSob 18 Paź - 19:13

pokiwała głową, zapięła kurtkę i zamknęła drzwi. i wykonując te wszystkie czynności rozmyślała o tym, że donat chyba faktycznie wziął sobie to wszystko do serca, bo gdyby ktoś się uparł, to mógłby podać rękę temu dystansowi, który się między nimi wytworzył. sama nie wiedziała, czy ma się z tego powodu cieszyć, czy nie. miała mieszane uczucia. i prawie przycięła sobie palce w drzwiach. schowała klucze i nie bardzo wiedząc, co ma teraz zrobić z rękami, założyła za ucho jakiś kosmyk włosów. po raz nie-wiem-już-który odkryła amerykę stwierdzając, że gdyby bóg ją kochał i dał jej trochę normalniejszą osobowość, to teraz mogłaby sobie iść z donatem za rękę, a świat byłby piękny.
- no, to chodźmy - powiedziała i z braku laku ruszyła schodami w dół, dum dum dum. i niech donat prowadzi, bo ja w sumie nie wiem gdzie, wiec masz pole do popisu xd.
Powrót do góry Go down
donat
dres.
donat


Liczba postów : 238
Skąd : paryż
Związany/a z : peniskiem dei.
Twarz : k
Wiek postaci: : 19
Registration date : 25/08/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimeNie 26 Paź - 18:22

przyszedł do dei z niezapowiedzaną wizytą, która w gruncie rzeczy była zupełnym spontanem. stwierdził, że strasznie ją zaniedbuje dla tych całych studiów, dobrych ocen i pomyślał, że okej, ta popołudnie jest dla niej. nieważne, ile kolokwium zawaliłby, w końcu była dla niego bardzo ważna. i bardzo za nią tęsknił, to też. zapukał, niecierpliwiąc się, bo nie mógł się doczekać, aż znajdzie się w jego ramionach.
Powrót do góry Go down
deimante
cze-ko-la-da.
deimante


Liczba postów : 225
Skąd : lwia skała
Związany/a z : #^%^&*
Twarz : fabienne vanderhaeghen
Wiek postaci: : 17
Registration date : 13/09/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimeNie 26 Paź - 18:26

a ona właśnie przed chwilą skończyła oglądać jakiś głupi romantyczny film, bo dawno już niczego nie oglądała. taka mała 'akcja odchamianie', jak to mówią, pozdrawiam krzyśka. teraz siedziała w kuchni na stole i czekała, aż woda się zagotuje. no i myślała sobie o donacie i o tym, ze go dawno nie widziała i w ogóle o wszystkim chyba. i wtedy usłyszała pukanie i uśmiechnęła się do łyżeczki, którą trzymała w ręce. i poszła otworzyć.
Powrót do góry Go down
donat
dres.
donat


Liczba postów : 238
Skąd : paryż
Związany/a z : peniskiem dei.
Twarz : k
Wiek postaci: : 19
Registration date : 25/08/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimeNie 26 Paź - 18:29

zastanawiał się, dlaczego nikt nie otwiera i nieco spochmurniał, bo już się przestraszył, że nie ma jej w domu. przed oczami pojawiło mu się mnóstwo wizji dei z jakimiś przystojnymi chłopakami, o wiele przystojniejszymi od niego i zrobiło mu się niedobrze aż. zrobił w tył zwrot i już miał odejść.
Powrót do góry Go down
deimante
cze-ko-la-da.
deimante


Liczba postów : 225
Skąd : lwia skała
Związany/a z : #^%^&*
Twarz : fabienne vanderhaeghen
Wiek postaci: : 17
Registration date : 13/09/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimeNie 26 Paź - 18:33

tumtumtumtum, nastrojowy motyw muzyczny. jak na filmach, albo w simsach xd. w każdym razie wtedy drzwi się otworzyły i stanęła w nich dei, kompletnie ubrana, bez żadnej obstawy w postaci jakichkolwiek przystojnych chłopaków, nawet bez łyżeczki. i szczerze mówiąc trochę ją zdziwiło, że donat stoi tyłem do drzwi, jakby się dokądś wybierał. przecież nie guzdrała się aż tak!
- hm, wybierasz się gdzieś? - zapytała opierając się o framugę.
Powrót do góry Go down
donat
dres.
donat


Liczba postów : 238
Skąd : paryż
Związany/a z : peniskiem dei.
Twarz : k
Wiek postaci: : 19
Registration date : 25/08/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimeNie 26 Paź - 18:35

- myślałem, że cię nie ma - powiedział cicho, nadal stojąc do niej tyłem, i stałjeszcze kilka sekund, rozkoszując się wydźwiękiem jej głosu i tym wszystkim, po czym odwrócił się w jej stronę z łagodnym uśmiechem na ustach. - dobrze cię widzieć, kotku - mruknął w końcu, układając dłonie na jej biodrach, by przyciągnąć ją do siebie i pocałować na oczach staruszki wybierającej się własnie do kościoła.
Powrót do góry Go down
deimante
cze-ko-la-da.
deimante


Liczba postów : 225
Skąd : lwia skała
Związany/a z : #^%^&*
Twarz : fabienne vanderhaeghen
Wiek postaci: : 17
Registration date : 13/09/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimeNie 26 Paź - 18:41

cóż, biedna staruszka. mogłaby oczekiwać, że dei, cnotliwa młoda dama będzie się opierać, by ratować reputację i nie wywoływać ogólnego zgorszenia na klatce, chroniąc słabe serce tej kobiety przed zawałem i tym podobnymi, ale nic z tego. szczerze mówiąc ani jej to było w głowie. dei splotła ręce na karku donata i oddała pocałunek, a biedna starsza pani widząc, że nie ma co liczyć na niczyją uwagę, pokręciła tylko głową z dezaprobatą i poszła modlić się za ich biedne dusze, niech ich pan ma w swojej opiece.
- ja też tęskniłam - mruknęła z delikatnym uśmiechem.
Powrót do góry Go down
donat
dres.
donat


Liczba postów : 238
Skąd : paryż
Związany/a z : peniskiem dei.
Twarz : k
Wiek postaci: : 19
Registration date : 25/08/2008

deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitimeNie 26 Paź - 18:45

uniósł ją kilka centymetrów nad podłogę i wniósł do mieszkania, bo nie uśmiechało mu się lasze marznięcie na tej okropnej klatce schodowej. odstawił ja na ziemię, kopniakiem zamykając drzwi, jednak ni w głowie było mu wypuszczanie jej z objęć. zaczął muskać ustami jej ciepłą szyję, przyciskając ją do siebie mocno.
- rany, jak mi cię brakowało... miałem zawalony kalendarz, to po prostu okropne!
Powrót do góry Go down
Sponsored content





deimante - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: deimante   deimante - Page 2 Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
deimante
Powrót do góry 
Strona 2 z 3Idź do strony : Previous  1, 2, 3  Next
 Similar topics
-
» deimante ledger

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Nasze progi nieskromne. :: Apartamenty. :: Place de la Bastille.-
Skocz do: