Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


 
IndeksPORTAL,BICZ.SzukajLatest imagesRejestracjaZaloguj

 

 lerrierów.

Go down 
Idź do strony : 1, 2, 3  Next
AutorWiadomość
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimeNie 15 Cze - 16:06

wygrzebawszy swój klucz z brelkiem z krecikiem, który dostał od ciotki z czech, która namiętnie przyjeżdżała odwiedzić młodych lerrierów i poużalać się nad losem jej, a co gorsza ich również, otworzył drzwi, trafiając w dziurkę za drugim razem. zaplątał się w swoją wyblakłą bluzę, przewracając ten cholerny wieszak stojący zaraz przy drzwiach, chociaż tyle razy powtarzał siostrze, żeby nie przesuwała go tam. pieprzona ćpunka, zawsze robiła wszystko na opak. przeklnął pod nosem, rzucając swoją torbę na ziemię, idąc do kanapy. po ciszy panującej w mieszkaniu, nie licząc odwiecznego kapania z kranu w łazience, wnioskował, że jej nie ma. bogu dzięki, chwilę odpocznie.
chociaż i tak ją kochał.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimeNie 15 Cze - 16:23

merci wróciła właśnie z nocnego mityngu i to wcale nie był mityng AA, a właśnie spotkanie czystotowarzyskie w wąskich uliczkach u znajomych. miała takiego kaca, że ledwo dotarła do domu.
- żi?
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimeNie 15 Cze - 16:28

- merci - westchnął ciężko, podnosząc głowę,którą wcześniej opierał o poduszkę od kanapy. posłał siostrze lekki uśmiech, chociaż miał ochotę jej wyjebać. co ona sobie wyobrażała? nie dość,że nie mówiła mu o swoich nocnych eskapadach, wracala do domu, jakby nigdy nic i pewnie zaraz go poprosi, żeby zrobił jej coś do jedzenia, tak? nie, nie.. ona przecież ledwo co jadła, była taka chuda,że zastanawiał się, czemu wiatr jej jeszcze nie porwał. - gdzie byłaś?
pytanie retoryczne. wiedział, że albo nie odpowie, albo zmyśli jakąś historyjkę o nauce i kolażankach. a on dobrze wiedział, że merci nie miała normalnych koleżanek.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimeNie 15 Cze - 16:33

podrapała się po skroni, obserwując go uważnie. naprawdę było jej słabo, zbierało jej się na wymioty, a musiała zmusić się do myślenia. przenikliwie spojrzenie gillesa, nie pozwalało się jej skupić, na wymyśleniu jakiegoś kłamstewka. podeszła bliżej, opierając się o framugę. zapewne śmierdziało od niej jeszcze wódką, w końcu dopiero o siódmej rano się położyli, miała do tego prawo!
- byłyśmy z francie u rziloma, wiesz, kolega z roku i robiliśmy projekt na public relations - bo ona chodziła na studia, w zasadzie to tylko teoretycznie, ale dostała się zanim jeszcze ją wciągnęli w nałóg.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimeNie 15 Cze - 16:38

- aha, fajnie - mruknął, odwracając twarz do porysowanego parkietu. do diaska, m nie potrafiła kłamać. nie dość, że miała tak cholernie nieobecne spojrzenie, to jeszcze wydawało mu się, albo wcale się nie wydawało lecz było tak naprawdę,że cała drży. - pewnie uczyliście się całą noc, co? jesteś zmęczona? zrobić ci kawę? - spytał i wstał, żeby podejść do okna. usiadł na parapecie i pokręcił głową, zastanawiając się, czy ona naprawdę sądzi, że on wierzy w te jej wypociny! - daj spokój, brałaś.
znowu.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimeNie 15 Cze - 16:42

odchrząknęła, spuszczając głowę. do cholery, było jej zimniej niż zimno, czuła, że zaraz się zrzyga na dywan, odczuwała już powoli głód i nie miała skąd wziąć towaru. dzień nie zapowiadał się wesoło. podrapała sie po nosie, zdrapując nieco z niego skórę, to od słońca, wczoraj rano tak się napiła, że zasnęła na paryskiej plaży i obudziła dopiero pod wieczór. poprawiła spódniczkę, która ciągle spadała z jej kościstych bioder.
- daj spokój, żi - powiedziała, siląc się na rozweselony ton, ale jej nie wychodziło i zaraz, nie czekając aż coś powie, wypadła z salonu. ukucnęła przy kiblu i w ostatniej chwili odgarnęła włosy za ucho, by zaraz zwymiotować.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimeNie 15 Cze - 16:46

- pieprzę cię, merci! rób ze swoim życiem co tylko chcesz, ćpaj, pieprz się ze wszystkim co się rusza, mnie to nic nie obchodzi! - zsunął się z parapetu,żeby zaraz dołączyć do niej w łazience. cholera, nie mógł na nią patrzeć, jak mogla zepsuć sobie tak życie? kiedyś przecież było dobrze. było świetnie. chodzili razem do parku, rzucali kamieniami w kaczki, jedli watę cukrową. a teraz?
ukucnął obok niej, żeby pomóc jej z włosami. chciał jej przywalić, ale jednocześnie pocałować. mimo wszystko.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimeNie 15 Cze - 16:48

kiedy już udało jej się przestać wymiotować, opadła tyłkiem na zimną posadzkę, opierając głowę na jego ramieniu. ropłakała się. było jej zimno & słabo, miała dreszcze, potrzebowała kokainy, heroiny czegokolwiek, co by ukoiło jej całe ciało.
- przepraszam - wydusiła, chowając twarz w dłoniach.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimeNie 15 Cze - 16:53

- pierdolona idiotka - mruknął w jej włosy, wciąż pachniała dymem, całą masą dymu, ale też jakimś miłym zapachem, coś orientalnego, chciał zapytać co to, ale stwierdził, że pewnie i tak by nie wiedziała. w takim stanie? - umyj się. przyniosę ci koc - zaproponował, gładząc ją po plecach.
i, cholera, nie wydawało mu się, drżała jak diabli.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimePon 16 Cze - 16:27

chciała mu powiedzieć, że sam jest popierdolony, wyjść, uciec jak najdalej, ale .... ale nie miała siły? nie mogła nawet się podnieśćm dopóki nie wsparła się jego ramieniam roniąc kolejne łzy. było jej zimno, a może nie tyle co zimno, ale okropnie, wewnętrznie i zewnętrznie. skinęła tylko głową.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimePon 16 Cze - 16:32

uśmiechnął się bezbarwnie,podnosząc się również z podłogi, potarł kciukiem o jej policzek, była tak cholernie blada, prawie jak te trupy w kostnicy, do której kiedyś włamali się z kolegami. tyle że to nie byli prawdziwi koledzy, zamknęli go tam i musiał czekać do rana, aż przyjdzie ktoś go uwolnić. pieprzeni bananowi chłopcy nie widzący nic poza swoimi nosami.
- będzie dobrze - mruknął, bardziej do siebie niż do niej i poszedł do salonu, gdzie usiadł na kanapie, kryjąc twarz w dłoniach. zastanawiał się, czy gdyby wiedziała, że psując swoje życie, psuje też jego, to czyby przestała brać. wątpił. szczerze w to wątpił, wiedział, że z nałogiem nie jest tak łatwo ;/. zaraz przypomniał sobie, że miał przynieść jej koc, złapał ów z oparcia kanapy i stanął pod drzwiami od łazienki. - merci! ty się myj, zostawię ci pod drzwiami koc i zrobię coś ciepłego do jedzenia, pewnie nic nie jadlaś, hm?
pytanie retoryczne, znów?
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimePon 16 Cze - 16:37

i tak mu nie odpowiedziała, nie widziała w tym żadnego celu. wdrapała się jednak słabo do wanny, w której nadal dygotała, nawet kiedy ciepły strumień wody muskał jej ciało. i hej,. nie czując już nic wcale po prostu zasłabła, wpadając pod wodę, tym samym.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimePon 16 Cze - 16:41

postał chwilę, kiwając się do przodu i do tyłu, coraz bardziej oddalając się do pieprzonego świata marzeń, gdzie spędzał stanowczo za dużo czasu jak na osobę w swoim wieku. zaraz jednak się ocknął, stwierdzając,że wciąż trzyma ten głupi koc, położył go na ziemi i spytal, czy wszystko okej, pukając.
nie słyszał tego nucenia, które zawsze, bez wyjątku, towarzyszyło kąpielom merci. więc się przestraszył i nacisnął klamkę, żeby zaraz, z twarzą prawie tak samo bladą jak jej twarz, doskoczyć do wanny.
- kurwa!
złapał ją pod ramiona, żeby wyciągnąć z wody. nie było to trudne-była taka lekka.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimePon 16 Cze - 16:47

ej no nie wiem, miała więc chwilowe zasłabnięcie, więc obudziła się dopiero na kanpie w salonie, zastanawiając się nad tym co mogło się stać. poczuła okropne uczucie bólu gdzieś w okolicach żeber, więc skuliła się, roniąc kolejne łzy,
- p o t r z e b u j ę d z i a ł k i, gilles - powiedziała, słabym głosem, przecież i tak wiedział, że ciągle brała.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimePon 16 Cze - 16:50

- pieprz się, merci, nie jestem twoim dilerem - zmarszczył czoło, wciskając jej do rąk kubek kakao, tylko to zdążył zrobić, wciąż musiał zerkać na kanapę, czy może mer już się ocknęła. przez chwilę myślał, że sam też zemdleje, udało mu się tego jednak uniknąć, bogu dzięki. - nienawidzę twojej głupoty - mruknął, siadając na brzegu, gdzieś obok jej nóg. - nie-na-wi-dzę.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimePon 16 Cze - 16:58

- gilles, popieprzeńcu potrzebuję działki! - z wrażenia upuściła kubek z kakao, a ten zaraz roztrzaskał się pod jej nogami. wstała, omijając szkło i gorącą ciecz - zrozum to - złapała go za koszulkę, chciała potrząsnąć, ale nie dała rady.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimePon 16 Cze - 17:00

- nie mam zamiaru nawet próbować rozumieć tego gówna! - odepchnął ją, jednak wciąż nie za mocno, przecież to wciąż była jego mała siostrzyczka, tak samo krucha i delikatna.
jasne.
- powinnaś się leczyć. do cholery, musisz się leczyć, mer!
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimePon 16 Cze - 17:02

- ja chcę się leczyć. ale nie umiem, nie mogę, rozumiesz?! myślisz, że to tak łatwo, kiedy moim największym pragnieniem na teraz jest tylko i wyłącznie hera?! mam w dupie to wszystko, drogie mieszkania, samochody! wychodzę - oświadczyła dobitnie, idąc do sypialni po rurki, które z każdym zakupem przyjmowały mniejszy rozmiar.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimePon 16 Cze - 17:06

- więc idź sobie! do cholery, i nie myśl, że będę jeździł po paryżu i cię szukał! pewnie, umrzyj w jakimś rowie, zaćpaj się na śmierć. WSZYSTKO MI JEDNO. - kurwa, nie. wszystko to było mu tak zajebiście nieobojętne, ale nie potrafił się do tego przyznać wprost. baa, może gdyby merci bywała trzeźwa, zauważałaby to. z jaką troską on się jej zawsze przyglądał, ile miłości było w jego oczach.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimePon 16 Cze - 17:10

a ona też nie był wcieleniem diabła, serio. gdzieś w niej, w środku, całkiem przykryte gównianymi prochami, była ta dziewczyna, z uczuciami, inteligentna i wesoła. terazcieszyła się jedynie kolejnym, lepszym towarem. wróciła już do salonu, szukając tam torebki i spojrzała smutno na gillesa.
- skoro ci wszystko jedno, wcale nie wrócę.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimePon 16 Cze - 17:14

- świetnie. jeden problem z głowy - mruknął, opierając się tyłkiem o parapet, obok którego stanął. przyglądał się swoim paznokciom, szukając w nich odpowiedzi na wsztystkie dręczące go pytania. żadnej nie znalazł, podniósł więc wzrok na swoją małą siostrzyczkę. wciąż wydawała mu się tak samo bezbronna, jak wtedy, kiedy mama na nią krzyczala, a on starał się ją jakoś usprawiedliwić. teraz chyba byla jeszcze bardziej wystraszona, a nawet skrzywdzona przez świat. a może raczej zawodnych dilerów. - jezu, nie - podszedł do niej, złapał ją za łokieć, żeby przyciągnąć ją w swoją stronę, dosyć mocno, chociaż nie chodził na żadną siłownie, a pudzianem z natury też raczej nie był. - nie idź - powiedział cicho i niemal błagalnie.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimePon 16 Cze - 17:24

było jej przykro, jego słowa ją bolały, bardziej niż kiedyś, kiedy była tą małą dziewczynką. odrzuciła torebkę na kanapę i słabo rzuciła mu się na szyję, usiłując opanować łzy, które i tak nic nie dadzą.
- przepraszam gilles, jestem okropną ćpunką, przepraszam, zabij mnie, cokolwiek, nie chcę już żyć.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimePon 16 Cze - 17:27

- to nie twoje wina, em. będzie dobrze, postaramy się, żeby było. okej? - spytał jej włosów, mimo wszystko ładnie pachnących i poskrecanych od wody, ledwo zdążyły obeschnąć. przesunął dłonią po jej plecach, a zaraz ułożył dłonie na jej talii i pocałował merci w czoło, mrucząc coś w miarę pocieszającego.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimePon 16 Cze - 23:19

i tak mu nie wierzyła. nie umiała w sobie wykrzesać tyle wiary, by ujrzeć lepsze jutro. ono mogło nastąpić tylko i wyłącznie wtedy, kiedy dostanie w końcu swoją upragnioną działkę.
- nie będzie.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimePon 16 Cze - 23:23

- pieprzysz,merci. ja próbuję cię jakoś pocieszyć, okej? ty mi w tym bynajmniej nie pomagasz - westchnął w jej włosy. znal kilku ćpunów, ale teraz, kiedy miał okazję zobaczyć jak jego siostra, najbliższa mu osoba, cierpi i niemalzwija się z powodu braku heroiny, czy innego ścierwa,to wszystko do niego dotarło,świat jest cholernie nie fair. - ale nieważne. jak chcesz możemy nie kolorować żadnej twojej wizji życia, jeśli takie w ogóle posiadasz.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimePon 16 Cze - 23:30

- jak mam ci kurwa pomóć?! nic nie rozumiesz! nic, kompletnie. i nigdy nie zrozumiesz, jak to jest, kiedy ta popierdolona działka jest ważniejsza niż wszystko inne - syknęła, opadając znów na kanapę, bo miała zawrót głowy i hej, nie zdazyła do łazienki to zarzygała podłoge za kanapą. myślę, że ona może któregoś dnia sprzedać telewizor, żeby mieć na prochy!
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimePon 16 Cze - 23:34

requiem dla snu się kłania, harry sprzedawał regularnie telewizor swojej matki.
- taak,pewnie nic nie rozumiem! - odsunął się od kanapy. świetnie,znów będzie musiał sprzątać po niej pół dnia, jebana merci,jebany nałóg, jebane życie. - i wiesz co, chyba nie chce już zroumieć, to wszystko jest cholernie żałosne. jak całe twoje życie.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimePon 16 Cze - 23:42

- zdaje sobie z tego sprawę, żi - mruknęła niemrawo, siląc się na uśmiech, ale wyszedł jej raczej krzywy grymas, bo kolejny ból i fala drgawek uderzyła w jej drobne ciało - nie przejmuj się mną. po prostu nie zwracaj na mnie uwagi i tak niedługo umrę, zajmij się swoim życiem, zasługujesz na coś więcej niż siostrę ćpunkę.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimePon 16 Cze - 23:44

- ja pierdolę. myślisz,że naprawdę mógłbym cię zwyczajnie olać? - prychnął,kopiąc i tak już chwiejącą się nogę od kanapy,czego pożałował,bolało. - jeśli tak to zajebiście się mylisz.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimePon 16 Cze - 23:59

pokręciła oczami. czuła okropne wyrzuty sumienia, w związku z bratem, bo hej zajmowała mu cenny czas, cenne pieniadze, cenne uczucia. czuła się wielkim kłopotem dla niego. odgarnęła włosy, śmierdzące rzygami za ucho.
- musisz się tego nauczyć, żi. przepraszam, wiem, że jestem beznadziejną siostrą, ale ja jestem tylko popierdoloną ćpunką, której los jest tak jak każdy. zdechne w jakiejś łazience ze strzykawką w żyle i tyle. nie powinieneś do tego podchodzić sentymentalnie - zamrugała oczami, wzdychając ciężko - kocham cię, jesteś najlepszym bratem jakiego mogłabym sobie wymarzyć - dodała, już ciszej.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimeWto 17 Cze - 0:04

- a ty śmierdzisz, em - mruknął, trochę pogodniej. mimo wszystko on tez ją kochał, cholernie bardzo. moze chwilami za bardzo, zwłaszcza kiedy jej drobne piersi rysowały się tak dokładnie pod jej cieniutkimi koszulkami, a jej usta, były tak cholernie pełne i malinowe,a nie zmarnowane i spierzchnięte, z resztami zaschniętej krwi i rzygów w kącikach.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimeSro 18 Cze - 11:09

przyszli więc. mercille z wdzięcznością, powiedziałą gillesowi, że może mu zrobić kolację, choć ręce jej się trzęsły i pewnie poobcina sobie nożem palce.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimeSro 18 Cze - 11:26

- jezu, co ty bredzisz, nie zdolasz nawet podnieść noża - mruknął, pchając ją w stronę kanapy. - to ja ci coś zrobię, do jedzenia i do picia chyba również, a ty musisz się ogrzać i odpocząć! - westchnął, kręcąc głową.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimeSro 18 Cze - 11:36

przytaknęła tylko, bo chciała być grzeczna i nie robić mu więcej kłopotów. było jej zimno, strasznie zimno, więc złapała bluzę gillesa i założyła ją na siebie. bluza była dużo za duża, więc podkuliła pod siebie nogi, również je w nią chowając.
- dziękuję.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimeSro 18 Cze - 11:40

- nie ma za co - powiedział niemal odruchowo. miała za co dziękować, przecież gilles namiętnie się nią opiekował, cały czas! ale nic już nie mówił tylko poszedł do kuchni, żeby wstawić wodę na herbatę i poszukać czegoś jadalnego, przypominając sobie dopiero o truskawkach.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimeSro 18 Cze - 11:44

- oj, jkest za co, kochanie - westchnęła ciężko, ogarniając wzrokiem mieszkanie. był porządek tylko i wyłączenie dzięki bratu. kiedyś mu to wynagrodzi, na pewno.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimeSro 18 Cze - 19:53

może mu obciągnąć.
dobra, nie.
musiał chociaż udawać, że nie leci na jej tyłek, dla przyzwoitości. uśmiechnął się, wyciągając dwa kubki, zaraz zrobił herbatę i wyciągnął jakieś ciastka, które niestety leżały pewien czas w szafce i nie smakowały już tak jak kiedyś. zaraz znalazł się z tym wszystkim obok m i wcisnął jej kubek.
- niech ci będzie. - nie mógł się kłócić!
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimeSro 18 Cze - 19:57

mercille stwierdziła, że jej brat stanowczo za ładnie pachnie, kiedy nosem pocierała o jego ramię. a może to nie on, tylko jego bluza? przecież to wszystko jedno, skoro należała do niego! już sobie wymyśliła, że owej bluzy mu nie odda i będzie chodziła w niej po rejonie ;d przesunęła nosem po jego szyi, by musnąć wargami policzek. zaraz zabrała się za herbatę.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimeSro 18 Cze - 20:00

mersille, nie wychodź już dzisiaj, dobrze? - poprosił i złapał ją za prawy nadgarstek, jakoś tak odruchowo przyciągnął ją do swojej twarzy, żeby przesunąć po nim swoim nosem a potem ustami. takie gillesowe dziwactwa. jednak zaraz się opamiętał i napił się herbaty, mówiąc coś o tym, że jest cholernie niesmaczna.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimeSro 18 Cze - 20:02

zrobiło jej się ciepło, a właściwie to tylko trochę cieplej, kiedy ją dotykał i stwierdziła, że mógłby tak ciągle, ale hej, to tylko brat, spokojnie. odstawiła pusty kubek po herbacie, opuszczając nogi na posadzkę.
- okej, nigdzie nie pójdę - o ile wytrzymam bez działki, ale tego już nie powiedziała.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimeSro 18 Cze - 20:05

jaka głupia, powinna mieć w domciu coś na czarną godzinę.
- to dobrze. pooglądamy filmy, zrobię popkorn, będzie jak kiedyś, co ty na to? - zaproponował, obejmując ją ramieniem. pachniała paryżem, a raczej tymi zakurzonymi uliczkami (wąskimi).
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimeSro 18 Cze - 20:12

nie chciało jej się oglądać filmów, ani jeść popkornu tym bardziej, ale nie chciała mu sprawiać kolejnego zawodu. podniosła się ze swojego miejsca, siląc na usmiech numer trzy i powiedziała, ze mu pomoże z popkornem i co będą oglądać.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimeSro 18 Cze - 20:15

- cokolwiek. chyba, ze wolisz porobić coś innego, hm? - spytał, przyglądając się jej trochę sennie. nie mógł się nadziwić, jej oczy wciąż miały ten sam blask, co kiedyś, mimo wszystko.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimeSro 18 Cze - 20:17

- a co innego będziemy robić, huh? - zamrugała oczami, uśmiechając się teraz już szczerze. dała mu kuksańca w bok i pobiegła w stronę kuchni, krzycząc za sobą, że kto pierwszy ten król!
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimeSro 18 Cze - 20:21

- ostatni będą pierwszymi, merci! - zawołał za nią, zrywając się z kanapy. już za chwilę, z poobijaną nogą, był obok niej, złapał ją w ramiona i ugryzł w szyję, sesese.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimeSro 18 Cze - 20:27

- au, głupku to boli - zachichotała, drapiąc go po plecach i zostawiając pewnie na nim jakiś ślad od swoich długich, zawsze zadbanych paznokci. miała całą wymalinkowaną szyję, a każda z malinek była od kogoś innego w zasadzie. położyła rękę na jego torsie, pytając czy w ogóle mają popkorn.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimeSro 18 Cze - 20:32

- nie mamy - wzruszył ramionami, odsuwając się od niej trochę, bo zakręciło mu się w głowie od jej bliskości, jego zdaniem nadmiernej, jak na stosunki brat-siostra. - huhu, będziemy musieli obyć się bez popkornu, merci.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimeSro 18 Cze - 20:34

opadła na krześle, chwiejącym się, bo sprzedała jedną nogę xd żartuję. kiedyś po prostu ktoś się z niego spierdolił, jak robiła imprezę i się skrzywiło. zrobiła dzióbek i wykrzywiła go w bok, jeśli wiesz o czym mówię.
- okej, oglądać też nie będziemy, bo nie mamy telewizora - pokiwała się w przód i w tył, przypominając sobie, że dziś go sprzedała. położyła łokcie na kolanach, opierając teraz głowę na rękach - boże, jaka jestem pojebana.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimeSro 18 Cze - 20:39

wiem, claudia tak robi ;d
- czasami naprawdę cię nienawidzę - westchnął stając przed nią. położył dłonie na jej ramionach i popatrzył na nią z góry, musiał się dowartościować. - kupimy nowy telewizor. na kluczyk.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitimeSro 18 Cze - 20:47

mercille spojrzała na jego krocze, stwierdzając, że jej brat został dobrze obdarzony przez boga, w tej kwestii, bo męskość odznaczała mu się na spodniach. jakoś wczesniej nigdy nie zwróciła na to uwagi. był tak blisko, że mogła mu odgryźć jądra ;d
- okej, kupmy. ale co będziemy teraz robić? gilles wymyśl coś, nudzi mi się. ;c
Powrót do góry Go down
Sponsored content





lerrierów. Empty
PisanieTemat: Re: lerrierów.   lerrierów. Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
lerrierów.
Powrót do góry 
Strona 1 z 3Idź do strony : 1, 2, 3  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: kosz. :: archiwum.-
Skocz do: