|
|
|
| le table de jean (restauracja) | |
| | Autor | Wiadomość |
---|
adm wyliżesz mi stopy?
Liczba postów : 459 Age : 36 Skąd : afaf Nastroj : zawsze zajebisty! Związany/a z : edem łestłikieeem . Registration date : 05/05/2008
| Temat: le table de jean (restauracja) Pon 5 Maj - 19:51 | |
| | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: le table de jean (restauracja) Pon 9 Cze - 19:16 | |
| W sumie zawsze chciałam tutaj zagrać. Przyszli, Summer i Nate, Nate i Summer, usiedli przy jednym z tych miłych stoliczków. Summer obciągnęła czerwoną sukienkę, bo właśnie czerwoną miała na sobie. Przewracało jej się w żołądku, jak czuła znajomy zapach potraw, więc podrapała się po brzuchu, stukając Nate'a kolankiem pod stołem. - Co bierzemy? - zapytała w końcu, zakładając nogę na nogę |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: le table de jean (restauracja) Pon 9 Cze - 19:35 | |
| - Hm - zastanowil się i popatrzył na jej brzuch, ale nie wyszło mu, bo nie chciał już znów wstawać, wiec popatrzył w związku z tym na jej cycki. Stwierdził nawet, że są mniejsze niż były i przez przypadek jej o tym powiedział, a wcale nie chciał xd. - Weźmy coś dobrego i dużo!!!!!! - chciał zatuszować tę ga fę. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: le table de jean (restauracja) Pon 9 Cze - 19:39 | |
| - Zdaję sobie z tego sprawę, Nate - zamrugała oczami, smutno, okej wcale nie, co do uwagi apropos jej cycków. Podrapała sie pod okiem, zastanawiając co by zjadła i stwierdziła, że w zasadzie to nie jest głodna, o czym powiedziała Nate'owi. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: le table de jean (restauracja) Pon 9 Cze - 19:43 | |
| - Może powinnaś iść do lekarza? Pewnie to jakaś groźna choroba - stwierdził, poważnie zmartwiony, co ukazał światu za pomocą głębokiego westchnięcia. - Weźmiemy naleśniki. Dwie porcje. Albo nie! Trzy! |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: le table de jean (restauracja) Pon 9 Cze - 19:47 | |
| - Nie lubię lekarzy, dobrze o tym wiesz. Poza tym nic mi nie jest - zapewniła go, skinając ze dwa razy głową. Odgarnęła jasne włosy z czoła - Dobrze, niech będą trzy. Ale ty jesz dwie i pół okeeej? - uśmiechnęła się wesoło, ponad stołem, a pod stołem posmyrała go po kolanku. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: le table de jean (restauracja) Pon 9 Cze - 19:48 | |
| - Nie, ja jem jedną, a ty resztę - poprawił ją i siebie na krzesełku, uśmiechając się do niej, złożył zamówienie u postawnej kelnerki, co się zwaliła im na głowę. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: le table de jean (restauracja) Pon 9 Cze - 19:52 | |
| - Nie, to jest nie faaair, Nate - pokręciła głową, chichocząc. W zasadzie podobało jej się, że wyszli gdyż ponieważ albowiem, poprawił jej się humor. Podrapała się po ramionku, nachylając nad stołem, by musnąc wargi Nate'a swoimi ustami i uśmiechnąć się zaraz do nich. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: le table de jean (restauracja) Pon 9 Cze - 19:56 | |
| - A kto mówił, że życie będzie fair? - spytał. Tak mówił zawsze mój pan od sztuki w podstawówce, lubiłam go. Pogładził jej policzek dłonią, mruknął, że nie będzie jej kochał, jeśli nie zje dwóch porcji, chociaż chyba żartował. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: le table de jean (restauracja) Pon 9 Cze - 20:07 | |
| Stuknęła nosem Nate'a nos, bezboleśnie i uśmiechnęła się jednokącikowo. - W takim razie wolę nie ryzykować, że wymienisz mnie na siostrę, albo koleżankę z dawnych lat - odsunęła się, zakładając znów nogę na nogę - swoją drogą chciałabym poznać tę ottille? |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: le table de jean (restauracja) Pon 9 Cze - 20:10 | |
| - W porządku - wzruszył ramionami. Nie sądzil, żeby mitink Nate+Summer+Ottille miałby być ciekawy i jakiś specjalnie fajny, no ale nic nie mówił, bo samerka będzie miała na niego przez następny miesiąc wkurwa a tego nie chcemy. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: le table de jean (restauracja) Pon 9 Cze - 20:13 | |
| - To świetnie - klasnęła w dłonie i w tym momencie przyszły nalesniki, razem z kelnerką, którą Summer zmierzyła spojrzeniem. Spojrzała na Nate'a - ty pierwszy - zacmokała z uśmiechem, przyglądając się Nate'owi. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: le table de jean (restauracja) Pon 9 Cze - 20:15 | |
| - Ale że co? Mam nakarmić cię teź? - spytał, zaglądając w talerz, ładnie pachniało, to naleśniczki z owcami i dużodużo bitej śmietany. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: le table de jean (restauracja) Pon 9 Cze - 20:25 | |
| - Okej, możesz, przynajmniej nie będę brudna. To znaczy przecież i tak się nie brudzę - nie wcale. A ta bluzka ujebana kawą, którą dziś wyrzuciła? Ale wcale o tym nie wspominała, tylko zdmuchnęła świeczkę, przypadkiem, pytając czy Nate ma zapalniczkę, bo ona rzuca palenie i teraz nie nosi. Zaznaczę, że odrzuciła włosy za plecy, bo bała się, że Nate ją podpali. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: le table de jean (restauracja) Pon 9 Cze - 20:29 | |
| piszę małymi, bo lepiej mi wtedy; - rzucasz? głupiaś. a przeżyjemy bez świeczki, prawda? - on przeżyje, może z samer gorzej. ukroił naleśnika, ale nawet nie noże, ale samym widelcem, nabił, nie w butelkę, lecz na ów widelec, i podsunął ów pod ryjek samer. - powiedz 'aaaa'. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: le table de jean (restauracja) Pon 9 Cze - 20:31 | |
| - To co, wolisz, żebym się truła dalej? Ty też rzuć, przynajmniej będzie ładnie pachniało w domu. Chociaż i tak ładnie pachnie, jak wychodzisz na uczelnię i się wypsikasz, to pewnie dla tych wstrętnych studentek prawa - pokręcił głową, przybliżając w jego stronę - aaaaaaaaa. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: le table de jean (restauracja) Pon 9 Cze - 20:33 | |
| - one wcale nie są wstrętne - powiedział i taki psikus, bo sam zjadł to co miał na widelcu! - haaa haa, samer, to był taki żarcik, sama się nakarm! - ale żartowniś z niego, nie ma co . |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: le table de jean (restauracja) Pon 9 Cze - 20:39 | |
| no - okej, nienawidzę cię - obraziła się z uśmiechem, choć to dziwne, wiem i oparła na krześle, krzyżując ręce na piersiach. kopnęła go pod stołem, swoją szpileczką - właśnie, że są. nienawidzę ich, za to jak na ciebie patrzą. zapomniałam o literkach, hehe. czasami odwiedzała nate'a na uczelni, żeby powiedzieć mu dzieńdobry, okej wcale nie i wtedy ją zazdrośnie mierzyły. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: le table de jean (restauracja) Pon 9 Cze - 20:41 | |
| - i tak wiem, że mnie nie nienawidzisz, ko cha nie - uśmiechnął się słotko jak moja claudia rok temu na moim kochanym filmiku pod tytułem ooooooo claudia pudruje sobie noooosek mrurmru. - i musisz jeść, bo zatrudnię dla ciebie jakiegoś karmiciela, nie wiem, karmnik, jak się nazywa człowiek, co karmi? mamka? xd. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: le table de jean (restauracja) Pon 9 Cze - 20:44 | |
| - O tak, zatrudnij moją mamę! - stuknęła obiema rękami w stół, w geście protekstu. No co jak co, ale nie chciała żeby matka miała jakikolwiek stosunek do jej życia, a co dopiero żeby rozmawiała z Nejtem. Wzięła widelec i wytarła go serwetką, bo to taki nawyk - Nawet o tym nie myśl. W ogóle, Michael, pamiętasz ten mój były, znów przeprowadził się do Paryża. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: le table de jean (restauracja) Pon 9 Cze - 20:46 | |
| - to wspanialeee, mam mu zanieść jakiś prezent powitalny, czy coś? - spytał przewracając oczyma i to tyle nie mam weny -,- |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: le table de jean (restauracja) Pon 9 Cze - 20:53 | |
| - Możesz. Michael lubi niebieski kolor, jeśli by cię to interesowało, Nate. Mówię to tylko dlatego, że od kilku dni męczy mnie telefonami i robi się strasznie namolny. Dzisiaj czekał pod domem, to nie wychodziłam, dlateeeego chciałam żebyś jutro mnie odprowadził na uczelnie, jeśli możesz to dla mnie zrobić - zjadła jednego naleśnika, po którym czuła się totalnie najedzona. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: le table de jean (restauracja) Pon 9 Cze - 20:56 | |
| - wpierdolić mu? :c - spytał, chociaż najchętniej wynająłby papę soprano, pozdruwka tjup, żeby zrobił porządek z tym na em za niego, ale nie podzielił sie z samer tę ajdiją. - jasne, że cię odprowadzę. - dla ciebie wszystko, conie. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: le table de jean (restauracja) Pon 9 Cze - 20:57 | |
| - to dobrze - pokiwała głową z uśmiechem - chodźmy na wieżę, hm? - zaproponowała, bo była najedzona i mogą wejść po schodach, żeby spalić kalorie. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: le table de jean (restauracja) Pon 9 Cze - 20:59 | |
| - nie mów mi, że juuż się najadłaś? - spytał spenianej wiewiórki głosem, sory, ale speniana wiewiórka to moje ulubione porównanie, czy cokolwiek, pozdro dla natalki słodkiejminimanii :3. - praktycznie nic nie zjadłaś! - babcia danka mode on. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: le table de jean (restauracja) Pon 9 Cze - 20:59 | |
| - zjadłam jednego naleśnika, nate - zaprotestowała szybko, wstając, również szybko - chodźmy, tutaj jest duszno! |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: le table de jean (restauracja) Pon 9 Cze - 21:01 | |
| - maruda - stwierdził i poszli i dojdą jak przyjdzie wena, okej? bo nie lubię tak pisać bez. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: le table de jean (restauracja) Pon 9 Cze - 21:03 | |
| |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: le table de jean (restauracja) Wto 10 Cze - 21:15 | |
| Przyszli tutaj z Vincem i usiedli gdzieś niedaleko okna. Ona mu się zaczęła przyglądać zza menu, było coś w nim przyciągającego. |
| | | Vince ko-rek.
Liczba postów : 106 Age : 34 Skąd : L. A. Związany/a z : Argomeda i jej córeczka :** Registration date : 02/06/2008
| Temat: Re: le table de jean (restauracja) Wto 10 Cze - 21:42 | |
| Uśmiechnął się do niej ładnie no. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: le table de jean (restauracja) | |
| |
| | | | le table de jean (restauracja) | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|