|
|
|
| domek noasznych. | |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
noah. 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1291 Skąd : Milan. Związany/a z : Dominique. Twarz : Robert Pattison. Wiek postaci: : 19. Ostrzeżenia : 3 Registration date : 10/07/2008
| Temat: domek noasznych. Wto 23 Wrz - 20:46 | |
| właśnie. noah siedział w salonie, dominique chyba cały dzień spał, przeglądając smsy od mamy. prosiła go wręcz, by przyjechał na święta do mediolanu, ale rzecz jasna tego nie mógł zrobić. nie teraz. teraz potrzebowała go dominique i tylko to się liczyło. jeszcz pozostawała kwestia porozmawiania o tym z quarelle, zachował się jak dupek, ale musiał coś wybrać, cnie. | |
| | | dominique no nie, znowu ty.
Liczba postów : 605 Skąd : parii. Związany/a z : noah Wiek postaci: : 18 Ostrzeżenia : 1 Registration date : 07/06/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Wto 23 Wrz - 21:04 | |
| dominique nie spała, leżała zwinięta w kłębek w dużym łóżku. było jej zimno i miała gęsią skórkę, uprzednio celowo się nie przykrywając. była wściekła, że jest w szwajcarii, nie wiadomo skąd, nawet nie ma jak wrócić, bo ze strony praktycznej nie miała przy sobie ani gotówki ani karty kredytowej. wcisnęła twarz w poduszkę, czując, że zaraz się popłacze. nie miała pojęcia gdzie jest noah, który ją tutaj zaciągnął. wściekła wstała, ignorując fakt, że ma na sobie tylko bieliznę i jakąś luźnawą koszulkę. szybkim krokiem wyszła z pokoju, od razu zauważając noasznego siedzącego na kanapie, ustawionej w centralnym punkcie dużego pomieszczenia z kominkiem (i puchatym dywanem!<3) i zaczęła krzyczeć: - nienawidzę ciebie noah, nawet nie wiesz jak kurwa bardzo, co ja robię w środku szwajcarii? tak to sobie wymyśliłeś, że będziesz we mnie wpychał jedzenie? rewelacja. - z każdym słowem była coraz bliżej niego, odnotuj to sobie :d - genialny plan. - zakpiła, stojąc tuż przy nim i stykając się z nim swoim chuderlawym kolankiem, różnice między jego nogą a jej była ogromna i widoczna. - nienawidzę cię. - powiedziała, już opadając obok niego na kanapę, na ślepo uderzając go małymi piąstkami w tors. - nienawidzę ciebie za to, co mi zrobiłeś. - powiedziała już ciszej, opierając głowę na jego ramieniu i przestając się na nim wyżywać. zaczęła cicho płakać, </3 | |
| | | noah. 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1291 Skąd : Milan. Związany/a z : Dominique. Twarz : Robert Pattison. Wiek postaci: : 19. Ostrzeżenia : 3 Registration date : 10/07/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Wto 23 Wrz - 21:14 | |
| ojapierdolę,xd no cóż. noah, naprawdę był bliski wciśnięcia jej pieniędzy na bilet i jedź sobie kobieto, nawet do afryki, tylko potem do mnie nie pisz, rajt? ale rzecz jasna tego nie zrobił, bo to włśnie noah. objął dominique ramieniem, by delikatnie pocałować ją w cżółko. wiedział, że i tak go lubi, bo nie łudził się na jakiekolwiek głębsze uczucia. a szkoda. co, szkoda, jaka szkoda, on tu tylko pomagał, halou. - dominique, dobrze wiemy, że kiedyś mi podziękujesz - rzekł, spokojnie, miarowo głaskając ją po chudym ramionku. był bardzo delikatny, przecież nie chciał jej połamać. była taka....malutka. i krucha - to dla twojego dobra. chyba, że wolisz żebym poinformował twoją matkę, że nie jesteś wośrodku. a ona znów cię tam zamknie. dominique, posłuchaj. przejdziemy przez to, okay? zaufaj mi, wtedy się udało, teraz też, po prostu uwierz w moje słowa, proszę. ja zrobię wszystko co w mojej mocy. przecież cię....no. | |
| | | dominique no nie, znowu ty.
Liczba postów : 605 Skąd : parii. Związany/a z : noah Wiek postaci: : 18 Ostrzeżenia : 1 Registration date : 07/06/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Wto 23 Wrz - 21:21 | |
| skuliła się w jego ramionach, podkurczając nogi, musiała mieć lodowate stopy (napisałam 'lodowatego' xd), który ostrożnie oparła tuż przy jego kolanach. przez chwilę pozwalała słowom wypowiedzianym przez noah dotrzeć do jej świadomości i podświadomości też. jedną dłoń wsunęła pod jego plecy, chcąc bardziej oprzeć się na jego ramieniu. - wtedy było inaczej. - odpowiedziała szeptem. spojrzała na niego. - wtedy było o co walczyć. po co walczyć. dla kogo walczyć. - przymknęła oczy, opierając głowę na jego barku, zakręciło jej się w głowie. - spieprzyłam ci święta. - dodała jeszcze ciszej. przecież mogła w tej chwili wegetować, bo to chyba najodpowiedniejsze słowo na kanapie w swoim domu, oglądać 8 sezon przyjaciół i udawać, że je zamówioną chińszczyznę. na dodatek, jej matka nawet nie wiedziała, co się z nią dzieje, nie obchodziło jej to. i teraz, smutna prawda – nikogo nie obchodziło co się z nią dzieje. takie przemyślenie domin-ik! | |
| | | noah. 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1291 Skąd : Milan. Związany/a z : Dominique. Twarz : Robert Pattison. Wiek postaci: : 19. Ostrzeżenia : 3 Registration date : 10/07/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Wto 23 Wrz - 21:45 | |
| pokeręci bezradnie głową. no cóż, wiedział w co się pakuje, przecież już raz przez to przechodzili. chyba jednak chciał przechodzić z nią to po raz drugi, jeśli miałoby to w czymś pomóc. chyba nie myślała, że ją zostawi, hę? jeśli myślała, to była w dużym błędzie. przez chwilę, w milczeniu kołysał dominique w ramionach, nie bardzo wiedząc co miał powedzieć. chciał jednocześnie dobierać stosowne słowa i nie wchodzić na tematy jesteśmy/byliśmy razem. przecież uważała to za przełość, prawda? PRAWDA? - dominique, a gdybyś tak mogła powalczyć o to dla mnie? o to, żeby żyć dla mnie, hm? myślisz, że wyrzuciłem z siebie wszystkie uczucia? WSZYSTKICH nigdy nie dam rady wyrzucić, byłaś pierwszą osobą, którą pokochałem. i nadal kocham - chyba będzie musiał przemyśleć, to co mówił quarelle i to co mówił dominique. chyba miało to ze sobą jakieś powiązanie, ale czy znaczenie to samo? cholera, dlaczego to wszystko było tak skomplkowane? | |
| | | dominique no nie, znowu ty.
Liczba postów : 605 Skąd : parii. Związany/a z : noah Wiek postaci: : 18 Ostrzeżenia : 1 Registration date : 07/06/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Wto 23 Wrz - 21:58 | |
| - noah, nie mów tak. nie podnoś mnie na duchu wbrew sobie. - nie chciała słuchać tego wszystkiego, nie chciała żeby to mówił, bo uważał, że 'to jej pomoże'. nie chciała się ruszać, nie chciała się od niego odsuwać, chciała zapomnieć, że istnieje świat zewnętrzny, kłarel-nie kłarel. chciała, żeby było jak dawniej. ciągle tego chciała, mimo, że już jakiś czas temu pogodziła się z tym, że noah o niej zapomniał. nie chciała robić sobie nadziei, zapominanie wcale nie było takie łatwe. nie chciała przez to znowu przechodzić. potarła kciukiem o wierzch jego dłoni. jak gdyby nigdy nic. ciągle go kochała, ale mu tego nie powie, rajt? | |
| | | noah. 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1291 Skąd : Milan. Związany/a z : Dominique. Twarz : Robert Pattison. Wiek postaci: : 19. Ostrzeżenia : 3 Registration date : 10/07/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Wto 23 Wrz - 22:25 | |
| wstał aż przez chwilę nerwowo krążąc po pomieszczeniu. zdążył wyjrzeć przez okno, zlustrować wzrokiem kominek, aż w końcu uklęknąć przed dominik i ująć jej obie malutkie & chudziutkie dłonie, w swoje, zdecydowanie większe. - nique - zaczął rzeczowo, spoglądając jej prosto w oczy - myslisz, że mi jest łatwo? naprawdę, tak myślisz? to przecież ty ze mną zerwałaś, tak? ale dla mnie znaczysz wiele i zawsze znaczyłaś, prawda? byłem z brooklyn i z capri, poniekąd, zanim ty do mnie wróciłaś, ale to nigdy dla mne nie znaczyło tyle, co nasz związek. uwierz w końcu w to, że należy ci się szczęście. że ktoś może cię pokochać - on byłby zdecydowane lepszy w profesji psychologa niż malarza. | |
| | | dominique no nie, znowu ty.
Liczba postów : 605 Skąd : parii. Związany/a z : noah Wiek postaci: : 18 Ostrzeżenia : 1 Registration date : 07/06/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Wto 23 Wrz - 22:36 | |
| pozdro capri! spojrzała na swoje dłonie, którego noah delikatnie przytrzymywał. uniosła wzrok, patrząc, wprost na niego. zadrżała, z zimna. przygryzła wargę, nie wiedząc co odpowiedzieć. znaczy wiedziała, co CHCE powiedzieć, ale nie była pewna, czy powinna. pomyślała, że jeśli tego z siebie nie wyrzuci, to już dłużej nie wytrzyma. - noah, chcę dla ciebie wyzdrowieć, od dnia, kiedy z tobą zerwałam, nie mogłam przestać o tobie myśleć, jakkolwiek tandetnie to nie brzmi. - jej twarz rozświetlił na moment uśmiech. ale kontynuujmy. - strasznie tego żałuję. przepraszam. nawet nie wiesz, jakbym chciała cofnąć czas. - ostrożnie ścisnęła jedną z jego dłoni. - nie chcę, żebyś była z dala ode mnie, chcę się każdego ranka budzić koło ciebie. i zasypiać. i nie mówię tego, żeby cokolwiek na tobie wymóc. wiem, że to niewiele teraz zmieni, że......noah, kocham cię, po prostu. - zakończyla swój monolog, czując się głupiej niż kiedykolwiek. :d | |
| | | noah. 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1291 Skąd : Milan. Związany/a z : Dominique. Twarz : Robert Pattison. Wiek postaci: : 19. Ostrzeżenia : 3 Registration date : 10/07/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Wto 23 Wrz - 22:45 | |
| ale to było słodkie, tak myślę <3. noah uśmiechnął się, dosyć uroczo, zapominając teraz o wszystkim, włącznie z tym, że telefon zawibrował w jego kieszeni. no cóż. jeszcze przez chwilę myślał o quarelle i sytuacją z nią. o to co chciał tym osiągnąć. pocieszene? marnie mu to wyszło jeśli tak. skrzwdził przy tym niewinną osobę, ale tym zajmiemy się później. ułożył głowę, na chudziukich kolanach dominique, obejmując ją z łatwością. - ja też cię kocham. i zawsze kochałem. marzyłem, żebyś to kiedyś powiedziała. dzień po zerwaniu, teraz czy nawet za rok. po prostu chciałem, zeby to się stało, jezu nique, nawet nie wiesz jak mi ciężko było bez ciebie. to chyba był najgorszy okres mojego życia. kocham cię. kocham, kocham, kocham - i wierzył, że to będzie dla niej wystarczającą motywacją żeby zacząć jeść. | |
| | | dominique no nie, znowu ty.
Liczba postów : 605 Skąd : parii. Związany/a z : noah Wiek postaci: : 18 Ostrzeżenia : 1 Registration date : 07/06/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Wto 23 Wrz - 22:57 | |
| nie ma tak łatwoo. objęła go za kark, mocno do niego przylegając i wtulając twarz w jego szyję. delikatnie pocałowała go w okolice małżowine, cicho dodając, że ona bardziej. prawie jak jagiełło i jadwiga. - noah, po to mnie zaciągnąłeś do szwajcarii? przypomniało się jej, że jeszcze przed rozstaniem, planowali święta i on powiedział, że mogą je spędzić właśnie tutaj. i jakoś chyba trafem im się uda. okej, właściwie to ona o tym marzyła już od dawna, taka prawda. tylko nie przypuszczała, że to się uda. | |
| | | noah. 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1291 Skąd : Milan. Związany/a z : Dominique. Twarz : Robert Pattison. Wiek postaci: : 19. Ostrzeżenia : 3 Registration date : 10/07/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Wto 23 Wrz - 23:06 | |
| a jednak. noah objął ją, jakoś tak wyjątkowo niezdarnie, bo ze zdenerwowania serce napierdalało mu chyba milion razy szybciej. - niee, chociaż kto wie. planowaliśmy przecież spędzić te święta właśnie tutaj, razem i prosze - uśmiechnął się, teraz siadając obok dominique, nie przestając jej obejmować - jutro przyjdzie do nas dwóch lekarzy. psycholog i lekarz zajmujący się odżywianiem, nie wiem jak tam ich nazywają. załatwiłem, żeby przychodzili tutaj, po co my mamy chodzić tam. dominik już poprzednim razem chodziła do psychologa i nie robiła problemów wiec miał nadzieje, ze tym razem bedzie tak samo. | |
| | | dominique no nie, znowu ty.
Liczba postów : 605 Skąd : parii. Związany/a z : noah Wiek postaci: : 18 Ostrzeżenia : 1 Registration date : 07/06/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Wto 23 Wrz - 23:24 | |
| - jutro? akurat jutro? hm, to nie może poczekać? - spojrzała na niego zaskoczona, czy najpierw zajmie się 'spasieniem' jej, a potem samą 'ją'? ale to musi zajebiście niepoprawnie brzmieć. podkurczyła nogi i podrapała się po łydce, od niechcenia, w rzeczywistości musiała się uszczypnąć, nie wierząc, że to się naprawdę dzieje. chciała poruszyć kwestie praktyczne, bo przecież przyjechała tutaj zupełnie nieprzygotowana, ale póki co nie miała do tego głowy. nagle poczuła się niesamowicie głodna. miała ochotę na jabłka i noah! | |
| | | noah. 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1291 Skąd : Milan. Związany/a z : Dominique. Twarz : Robert Pattison. Wiek postaci: : 19. Ostrzeżenia : 3 Registration date : 10/07/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Wto 23 Wrz - 23:31 | |
| - nie moemy czekać dominique. ale to rano, wieczorem będziesz tylko ty. no i ja. ichoinka - i dywanik <3 który obie uwielbiamy. wystawił rękę w stronę dominique, bo to czas na sen. | |
| | | dominique no nie, znowu ty.
Liczba postów : 605 Skąd : parii. Związany/a z : noah Wiek postaci: : 18 Ostrzeżenia : 1 Registration date : 07/06/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Wto 23 Wrz - 23:34 | |
| dywanik <33
i poszli spać, póki co nie na dywaniku. | |
| | | noah. 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1291 Skąd : Milan. Związany/a z : Dominique. Twarz : Robert Pattison. Wiek postaci: : 19. Ostrzeżenia : 3 Registration date : 10/07/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Sro 24 Wrz - 20:09 | |
| nie wiem co tam się działo z dominique, ale noah przygotował dla nich kolację wigilijną, w jadalni. chyba nawet padła mu komórka, ale to dobrze, bo nie wiedział co ma napisać quarelle, to po pierwsze, po drugie matka ciągle do niego wydzwaniała. przecież jej powiedział, że nie zamierza zjawić się w mediolanie na święta, koniec sprawy. zapalał w tym momencie świeczki swoją zipoł i niepokoił się niesamowicie o nique. | |
| | | dominique no nie, znowu ty.
Liczba postów : 605 Skąd : parii. Związany/a z : noah Wiek postaci: : 18 Ostrzeżenia : 1 Registration date : 07/06/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Sro 24 Wrz - 20:23 | |
| dominique wyszła z łazienki, ociekając wodą. całe szczęście, że nie musiała przechodzić przez pół domku i że drzwi do toalety było bezpośrednio z sypialni, pomyślała. ciągle niepewnie czula się z myślą, że ktokolwiek może zobaczyć ją. jej KOŚCI, właściwie. siedziała na skraju łóżka, rozmyślając, co ma na siebie włożyć, bo jak wiadomo, nie była przygotowana na ewentualność wyjazdu ani nie nosiła przy sobie przybornika z kapokiem, więc miała jedynie ubrania, w których przyjechała. które chyba się nawet suszyły w łazience, bo zapobiegliwy noah je wyprał. uśmiechnęła się pod nosem, skubiąc małą kanapkę, którą przygotował jej dobre parę godzin temu, a której nie zjadła jak widać. wiedziała, że celowo była mikroskopijna, bo znał ją na tyle, że wiedział, że jeśli zrobiłby większą, to nie byłoby możliwości, żeby ją skonsumowała. po chwili wygrzebała z szafy jakiś stary, szary<3 kardigan noah; w zasadzie na niej wyglądał trochę jak luźno-luźna sukienka. boso, wyszła z sypialni, uśmiechając się do noah, pochylającego się nad stołem. poczula się niesamowicie podekscytowana. to będzie słowo dnia <3 | |
| | | noah. 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1291 Skąd : Milan. Związany/a z : Dominique. Twarz : Robert Pattison. Wiek postaci: : 19. Ostrzeżenia : 3 Registration date : 10/07/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Sro 24 Wrz - 20:32 | |
| a noah uśmiechnął się do dominik z nad stołu właśnie. zapalił już dwie wysokie świeczki i kilka małych, dużo dużo mniejszych, by teraz wsunąć zippo do tylnej kieszeni niezbyt obisłych rurek. nique wyglądała w jego kardiganie jak w worku, czyli piekielnie niefajnie. oczywiście nie dał po sobie poznać, że czuje się tym faktem nieco przybity, więc objął ją obiema rękami w talii by pocałować w skroń. pachniała jakimś miłym żelem pod prysznic i przez chwilę nie mógł się tym napoić. westchnął ciężko. wiedział, że to dopiero początek tego całgo koszmaru, ale wiedział, że dadzą sobie radę. muszą! - cieszę się, że jesteśmy tu razem, nique - powiedział chrapliwie, bo chyba ostatnio zbyt wiele palił. oczywiście nie śmierdział teraz jak chodząca popielniczka, bo wziął prysznic i użył swoich perfum nie wiem, kenzo? bo dlaczego moje wszystkie postaci mają używać lacoste, bo ja ją uwielbiam. | |
| | | dominique no nie, znowu ty.
Liczba postów : 605 Skąd : parii. Związany/a z : noah Wiek postaci: : 18 Ostrzeżenia : 1 Registration date : 07/06/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Sro 24 Wrz - 20:53 | |
| - ja też, noah. - odpowiedziała, ostrożnie wsuwając dłonie pod jego ręce i opierając bokiem głowę na jego torsie. czuła się strasznie mała i bynajmniej bardzo nie odpowiadało jej to uczucie. mocno się do niego przytuliła, co musiała wyjść całkiem nieporadnie, biorąc pod uwagę ich rozmiary. uświadomiła sobie, jak wiele on dla niej zrobił i jak wiele dla niej znaczy. - hm, to co dzisiaj jemy? - zapytała, uśmiechając się, chcąc dać mu nadzieję, że jednak coś dzisiaj zje. chociaż pytanie było raczej z tych teoretycznych. delikatnie, kościstym kciukiem przesunęła po jego policzku, usuwając jakiś mini pyłek. a w tym wszystkim najfajniejsze było tak, że pachniała jak on, przez kardigan. | |
| | | noah. 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1291 Skąd : Milan. Związany/a z : Dominique. Twarz : Robert Pattison. Wiek postaci: : 19. Ostrzeżenia : 3 Registration date : 10/07/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Sro 24 Wrz - 21:34 | |
| noah uśmiechnął się, bo chyba faktycznie żywił nadzieję, że dominique coś zje. on był piekielnie głodny, dziś przez tych wszystkich lekarzy, którzy ich odwiedzili, nie bardzo miał czas na cokolwiek, a już na pewno nie jedzenie. - nie wiem dominique, cokolwiek - powiedział w koncu, prowadząc ją do stołu. czuł się trochę jakby był jej ojcem, ale zdążył już z tą myślą zapoznać się ostatnim razem. teraz, uśmiechając się dosyć szeroko, posadził dominique na jednym z krzeseł - jest WSZYSTKO co lubisz - dodał. jasne, sprowadził to wszystko z różnych krańców szwajcarii byle tylko dominique cokolwiek tknęła. | |
| | | dominique no nie, znowu ty.
Liczba postów : 605 Skąd : parii. Związany/a z : noah Wiek postaci: : 18 Ostrzeżenia : 1 Registration date : 07/06/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Sro 24 Wrz - 21:44 | |
| - hej, tylko się nie oddalaj. - zastrzegła, uśmiechając się i chwytając najmniejszy kawałek sera pleśniowego, jaki udało się jej dostrzec. powoli wsunęła go do ust, odwracając wzrok od noah. z jednej strony naprawdę nie chciała nic jeść, nie była głodna i wiedziała, że tak być nie może. dłużej. i nie chciała, żeby noah nad nią stał i pilnował jej aż do bólu. strasznie by to ją irytowało. skrzyżowała nogich w kostkach, uprzednio przejeżdżając stopą po przodzie łydki. - hm, chyba w sumie to wesołych świąt. - dodała, delikatnie chwytając go za kołnierzyk koszulki i przyciągając do siebie, powoli. pocałowała go w usta, najpierw przejeżdżając językiem po swoich wargach. | |
| | | noah. 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1291 Skąd : Milan. Związany/a z : Dominique. Twarz : Robert Pattison. Wiek postaci: : 19. Ostrzeżenia : 3 Registration date : 10/07/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Sro 24 Wrz - 21:50 | |
| noah odwzajemnił pocałunek, dosyć delikatnie, no bo cóż; za każdym swoim ruchem, bał się, że może ją w jakikolwiek dziwny sposób skrzywdzić. zrobiło mu się nawet trochę gorąco, ale to pewnie dlatego, ze wisiał nad tymi wszystkimi świeczkami. ohh! odsunął się, mrugając do niej porozumiewawczo. - wesołych świąt, nique. jak się czujesz? mam nadzieję, że się wyspałaś, nie wiedziałem, że doktor spencer przyjdzie aż tak wcześnie - bo dajmy na to pojawił się o dziesiątej, ale noah nie spał już od szóstej. nie bardzo mu się chciało, od chwili, gdy rozbudził go koszmar, o dominique, która spadła ze schodów i rozsypała się na kawałki. | |
| | | dominique no nie, znowu ty.
Liczba postów : 605 Skąd : parii. Związany/a z : noah Wiek postaci: : 18 Ostrzeżenia : 1 Registration date : 07/06/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Sro 24 Wrz - 22:04 | |
| - hm, jest o k e j . - powiedziała, przygryzając wargę. - ale to jest naprawdę konieczne? wiesz, ta cała kontrola, czy jem czy nie, chyba nie zainstalowałeś żadnych kamer w całym domku? - zapytała, patrząc na niego. podrapała się po bladej szyi i napiła się wina, swojego ulubionego czerwonego, który chyba na nią czekało w kieliszku!!!!!!!!!!!! używając wykrzykników czuję się jak ta jola z big bradera, co ma konia. fajnie. co do dominique spało się jej dobrze, pierwszy raz od dawna nie zamarzała w łóżku. czekając na odpowiedź, spojrzała w kierunku dużych okien, zajmujących prostopadłą do stołu ścianę i patrzyła na ośnieżone...pagórki?;d gdzieś w dole migotały jakieś światła, jak w reklamie kola koli. tej świątecznej. | |
| | | noah. 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1291 Skąd : Milan. Związany/a z : Dominique. Twarz : Robert Pattison. Wiek postaci: : 19. Ostrzeżenia : 3 Registration date : 10/07/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Sro 24 Wrz - 22:20 | |
| noah pokręcił głową. okej, najwyraźniej miala go za idiotę. przecież on juz wiedział jak ma postępować, przez te miesiące, które spędzili razem podczas jej ostatniej choroby zdążył się wiele nauczyć. nałożył sobie teraz jakieś ryby z czymś tam, nie mam pojęcia jakie we francji są tradycyjne, wigilijne potrawy, a już tym bardziej we włoszech, by znów na chwilę odłożyć sztućce. telefon, dzwoniący gdzieś na górze, póki co zignorował, teraz jego uwaga musiała skupiać się na dominique. - żartujesz, prawda? to od ciebie zależy, nique. chcesz wyzdrowieć, PRAWDA? - zapytał, z lekkim naciskiem na ostatnie słowo, by pogłaskać ją po chudziutkim nadgarstku. | |
| | | dominique no nie, znowu ty.
Liczba postów : 605 Skąd : parii. Związany/a z : noah Wiek postaci: : 18 Ostrzeżenia : 1 Registration date : 07/06/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Sro 24 Wrz - 22:26 | |
| szwajcarii, xdd - noah, pytanie. moźemy chociaż na chwilę zapomnieć albo poudawać, że wcale nie mam wnętrzności na wierzchu? - powiedziała spochmurniała, kręcąc na stole widelcem. nie była na niego zła, bardziej na siebie, bo sama wpakowała się w -znowu- anoreksję i musiała -znowu- wpychać w siebie jedzenie. i na dodatek czuła się mało pociągająca, co praktycznie zabijało ją od środka. zgasiła jedną, małą, świeczkę, stojącą tuż przy jej lewej dłoni. - co zrobiłeś ze sparkleyem? - zapytała, jak gdyby nigdy nic, ale musiała zmienić temat, cokolwiek. nie chciała znowu spieprzyć, tym razem z powodu jej durnej choroby. | |
| | | noah. 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1291 Skąd : Milan. Związany/a z : Dominique. Twarz : Robert Pattison. Wiek postaci: : 19. Ostrzeżenia : 3 Registration date : 10/07/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Sro 24 Wrz - 22:37 | |
| - o cholera - zakrył usta dłonią, piekielnie przerażony - zapomniałem o nim, z tego wszystkiego. mam nadzieję, że kłarel się domyśli, czy coś - mruknął, niemrawo czuł się fatalnie z myślą, że zostawił swojego jedynego kompana podczas samotnych wieczorów, kiedy dominique z nim zerwała - jezuuu, nawet o tym nie pomyślałem. biedny sparkley. babcia mnie zabije ;< masz od niej całuski, powiedziała, ze masz wpaść - nie dokonczyl, że na ciasteczka, bo staral się omijać sferę jedzenia. cofam się, napisałam swerę <3.. | |
| | | dominique no nie, znowu ty.
Liczba postów : 605 Skąd : parii. Związany/a z : noah Wiek postaci: : 18 Ostrzeżenia : 1 Registration date : 07/06/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Sro 24 Wrz - 22:45 | |
| - hm, a co z kłarel? - zapytała, chwytając kolejny kawałek sera. z nerwów chyba, może jak będzie się denerwować, to zacznie więcej jeść. nie chciała, żeby traktował ją jak porcelanową lalkę, kruchą istotę, nigdy tego nie lubiła. bo nigdy taka nei była, z wyjątkami okresów słabości patrz teraz. chciała, żeby było prościej, ale wiedziała, że najpierw noah musi przemóc swój wstręt do niej, tak do odbierała. dobrze wiedziała, że musi przytyć, poza tym, matka ją zabije, jak się dowie, że nie jest w klinice. powiedziała to noasznemu i ciszej dodała, że nie rozumie jej, bo nigdy się nią nie interesowała, zostawiła ją na święta w tej klinice (teoretycznie), z kaszką manną i czterema białymi ścianami. dominik nie mogła już wytrzymać w ich wspólnym domu, zasadniczo i tak zamieszkałym jedynie przez nią. | |
| | | noah. 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1291 Skąd : Milan. Związany/a z : Dominique. Twarz : Robert Pattison. Wiek postaci: : 19. Ostrzeżenia : 3 Registration date : 10/07/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Sro 24 Wrz - 22:59 | |
| - to się jakoś załatwi. twoja mama mnie lubi, wyślę jej jakiś ładny obrazek, wiesz do tej całej jej kolekcji i będzie dobrze, zobaczysz - powiedział, dosyć pocieszającym tonem, przenosząc się do dominique, więc opadł na podłokietniku pobliskiego fotela - z quarelle? nie wiem. jutro muszę się z nią skontaktować, dziś nie chce mi się nad tym myśleć. hm - pochylił się nad nique i odgarnął kosmyk jej włosów za ucho - co byś powiedziała na maleńką chwilę hm zapomnienia? - bo on miał bardzo, bardzo ochotę na seks, ale to nie było jakieś nadzwyczajne, bo to przecież też tylko facet. facet, który pragnie spełnić się ze swoją kobietą. tylko bał się, że ją skrzywdzi, właśnie. | |
| | | dominique no nie, znowu ty.
Liczba postów : 605 Skąd : parii. Związany/a z : noah Wiek postaci: : 18 Ostrzeżenia : 1 Registration date : 07/06/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Sro 24 Wrz - 23:19 | |
| problem mamy. uniosła kącik ust, to teraz jest nieistotne który dokładnie. delikatnie położyła dłoń na jego karku i pocałowała go w górną wargę, wstając z krzesła. - pomysł z obrazkiem jest całkiem, całkiem dobry. - cicho zachichotała -nie znoszę tego wyrazu-, łakomie (tak właśnie!), przygryzając jego wargi. przez chwilę zadrżała na myśl o swoich kurewskich kościach, ale szybko pozbyla się wyobrażeń kości przebijającej skórę, xd. notabene, 'jego kobieta' brzmi całkiem seksitowsko i jest podniecające :d poza tym, uspokoiła się mentalnie, to jest noah, który już widział ją w tym stanie, a poza tym powiedział, że ją kocha, co poniekąd załatwia sprawę. no i mu ufala. | |
| | | noah, bo Gość
| Temat: Re: domek noasznych. Sro 24 Wrz - 23:31 | |
| z tym zaufaniem to trochę ciężka sprawa, bo on naprawdę się martwił, że będzie ją jakoś szczególnie bolało, a jej krzywdy nie chciał, jak niczego innego na tym świecie. tymczasem jednak, pociągnął dominique na puchaty dywanik przed kominkiem, w którym wesoło skakały języki płomieni. delikatnie wsunął dłonie pod koszulke ukochanej, wodząc opuszkami palców po jej delikatnej skórze. kości omijał, ale przynajmniej wiedział, czego ma się spodziewać - obrazek załatwimy, później - mruknął. |
| | | dominique no nie, znowu ty.
Liczba postów : 605 Skąd : parii. Związany/a z : noah Wiek postaci: : 18 Ostrzeżenia : 1 Registration date : 07/06/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Sro 24 Wrz - 23:37 | |
| - to zdecydowanie może poczekać. - mruknęła, powoli rozpinając guziczki jego pogniecionej koszuli. gdy odpięła ją mniej więcej do połowy klatki piersiowej, przesunęła opuszkami palców po jego obojczykach, jednocześnie mocno się do niego przyciskając / przytulając i stając na palcach, żeby pocałować go w czubek brody. | |
| | | noah. 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1291 Skąd : Milan. Związany/a z : Dominique. Twarz : Robert Pattison. Wiek postaci: : 19. Ostrzeżenia : 3 Registration date : 10/07/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Sro 24 Wrz - 23:40 | |
| ale poszli spac, bo dominique zzasłabłaaaaaaaaaaa. | |
| | | dominique no nie, znowu ty.
Liczba postów : 605 Skąd : parii. Związany/a z : noah Wiek postaci: : 18 Ostrzeżenia : 1 Registration date : 07/06/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Sro 24 Wrz - 23:45 | |
| | |
| | | noah. 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1291 Skąd : Milan. Związany/a z : Dominique. Twarz : Robert Pattison. Wiek postaci: : 19. Ostrzeżenia : 3 Registration date : 10/07/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Nie 28 Wrz - 16:17 | |
| noah siedział w salonie, przed kominkiem i popijał powoli czerwone bordeaux z wysokiej lampki, wkurwiając się w myślach na wszystkich począwszy od matki, przez babcię aż do quarelle. to znaczy powinien się wkurzać raczej na siebie, ale chyba uczucia, które żywił do dominique wzięły górę. no i po pierwsze siedział i po drugie siedział. | |
| | | dominique no nie, znowu ty.
Liczba postów : 605 Skąd : parii. Związany/a z : noah Wiek postaci: : 18 Ostrzeżenia : 1 Registration date : 07/06/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Nie 28 Wrz - 16:25 | |
| nique wrócila z kuchni, gdzie włożyła do zmywarki talerzyk, na którym noah wcześniej zrobił jej miniaturową kanapkę. stanęła za kanapą, kucając i opierając brodę na jego ramieniu. wiedziała, że jest wściekły, bo wszyscy coś od niego chcieli, podczas gdy on zajmował się robieniem mini posiłków dla niej <3 przymknęła oczy, opierając nos na jego szyi. było tak cicho, że słychać było jedynie ich oddechy i czasami trzaskające drewno w kominku. | |
| | | noah. 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1291 Skąd : Milan. Związany/a z : Dominique. Twarz : Robert Pattison. Wiek postaci: : 19. Ostrzeżenia : 3 Registration date : 10/07/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Nie 28 Wrz - 16:35 | |
| uśmiechnął się, dosyć szeroko, czując na sobie dotyk dominique, jej zapach, tak delikatny, a zarazem trafiający do jego nozdrzy ze zdwojoną siłą. ostatnio tylko ona trzymała go przy tym wszystkim, bo najchętniej zaszyłby się w domu przed sztalugami i ewentualnie ze sparkley'em, który grzałby mu stopy. - zjadłaś? - zapytał, dosyć zatroskanym głosem, odwracając głowę w jej stronę. delikatnie musnął zwilżonymi winem wargami policzek nique, by stwierdzić, że jest całkiem zimny. | |
| | | dominique no nie, znowu ty.
Liczba postów : 605 Skąd : parii. Związany/a z : noah Wiek postaci: : 18 Ostrzeżenia : 1 Registration date : 07/06/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Nie 28 Wrz - 16:40 | |
| - zjadłam. - odpowiedziała, szczerze mówiąc, dumna z siebie. chciała coś powiedzieć, żeby się rozluźnił, nie martwił, czuła, jaki jest zdenerwowany delikatnie rzecz nazywając. - noah, będzie okej. jestem obok. - dodała, wcale nie myślała, że jej osoba załatwia wszystko, chciała mu po prostu pokazać, że może na nią liczyć, tak jak ona mogła na niego. wsunęła dłoń między jego plecy a kanapię, było jej zimno. | |
| | | noah. 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1291 Skąd : Milan. Związany/a z : Dominique. Twarz : Robert Pattison. Wiek postaci: : 19. Ostrzeżenia : 3 Registration date : 10/07/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Nie 28 Wrz - 16:44 | |
| co chyba zdążył zauważyć noah, więc przeciągnął nique delikatnie, jak porcelanową lalkę na swoje kolana, tak że teraz siedziała na nich bokiem. przyglądał się przez chwilę jej szyi, przy której zaraz ułożył usta. - hm, wieeem, wszystko mam pod kontrolą - jasne, chyba sam w to nie wierzył, ale po co miał jeszcze dodatkowo zawracać głowę dominique swoimi problemami, skoro miała milion innych. | |
| | | dominique no nie, znowu ty.
Liczba postów : 605 Skąd : parii. Związany/a z : noah Wiek postaci: : 18 Ostrzeżenia : 1 Registration date : 07/06/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Nie 28 Wrz - 16:56 | |
| - noah, ale pamiętaj, że możesz mi powiedzieć, w końcu od tego jestem. - uśmiechnął się, drapiąc go po karku. nie chciała non stop obwiniać się za jego problemy, przecież to przez nią tutaj utknął, chociaż stopniowo i bardzo powoli udawało się jej odzyskać pewność siebie. pewnie dodawał jakieś sterydy pewności do tych kanapeczek, xd. | |
| | | noah. 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1291 Skąd : Milan. Związany/a z : Dominique. Twarz : Robert Pattison. Wiek postaci: : 19. Ostrzeżenia : 3 Registration date : 10/07/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Nie 28 Wrz - 17:01 | |
| naprawdę nie chcial jej zadręczać, ale czuł potrzebę powiedzenia komuś o tym wszystkim, co go dręczyło. - hm, bo ja sam niespecjalnie wiem o co mi chodzi, nique. matka i babcia ciągle mi robią wywody, że zostawiłem ich na święta, quarelle to samo, więc stałem się największym światowym skurwysynem. ale oczywiście to nie tak, że to twoja wina, bo sam wybrałem, tylko dlaczego nie potrafią zaakceptować tego, że cię kocham i zrobię wszystko....i.....naprawdę nie wiem, nie chcę nawet wracać do paryża. to znaczy ich też kocham, ale to trochę inny rodzaj miłości, przecież to nie z nimi planuję spędzić resztę życia.....- okej to było bardzo poważne stwierdzenie z jego strony, ale nique była jego jedyną prawdziwą miłością, huh. | |
| | | dominique no nie, znowu ty.
Liczba postów : 605 Skąd : parii. Związany/a z : noah Wiek postaci: : 18 Ostrzeżenia : 1 Registration date : 07/06/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Nie 28 Wrz - 17:12 | |
| - w jakiś tam sposób spędzisz z nimi resztę życia, ale wiem o co chodzi. - pocałowała go delikatnie w skroń. - może musisz tam pojechać i im to powiedzieć prosto w twarz, tylko nie na zasadzie 'mam 20 lat, odpieprzcie się ode mnie', tylko wiesz, ze spokojem im to wytłumaczyć. z babcią chyba pójdzie łatwiej niż z mamą, ona mnie nie lubi. - zmarszczyla nos, kontynuując wywód.- w końcu zabrałam jej malutkiego noah. - zaśmiała się, gładząc go palcem po policzku, nieogolonym <3 | |
| | | noah. 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1291 Skąd : Milan. Związany/a z : Dominique. Twarz : Robert Pattison. Wiek postaci: : 19. Ostrzeżenia : 3 Registration date : 10/07/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Nie 28 Wrz - 17:19 | |
| dziś nie miał czasu. i wczoraj chyba też. miejmy nadzieję, że jutro go znajdzie. w każdym razie, noah głaskał dominique po udzie, powoli oswajając się z jej słowami. no tak, pani lacroix niespecjalnie przepadała za dominique i chyba właśnie o to chodziło; zawsze stawiał nique przed mamą. - wiesz, to nieprawda, że cię nie lubi, po prostu ona chciałaby żebym nadal tkwił w mediolanie z nią i felicity. ale wcale jej się nie dziwię, odkąd z ojcem do siebie wrócili on większość czasu spędza na morzu, założyli ze znajomym korporację morską i oboje są tym faktem strasznie podnieceni. a babcia dostałaby zawału, gdyby się dowiedziała, że znów dałaś się wplątać w anoreksję. hej, a mnie by zabiła, bo miałem przy tym jakiś udział - zaśmiał się kręcąc głową, okej rzeczywiście było dużo przyjemniej, kiedy wyrzucił z siebie wszystkie problemy. | |
| | | dominique no nie, znowu ty.
Liczba postów : 605 Skąd : parii. Związany/a z : noah Wiek postaci: : 18 Ostrzeżenia : 1 Registration date : 07/06/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Nie 28 Wrz - 17:30 | |
| - chciałabym znowu zobaczyć twoją babcię, ale chyba musimy z tym trochę poczekać w takim razie. - próbowala chwycić mini fałdkę na swoim brzuchu, ale póki co nie dała rady. chociaż i tak nabrała trochę ciała przez te jego podejrzane kanapki. wzięła od niego kieliszek wina i dopiła do końca, oblizując zaczerwienione usta. | |
| | | noah. 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1291 Skąd : Milan. Związany/a z : Dominique. Twarz : Robert Pattison. Wiek postaci: : 19. Ostrzeżenia : 3 Registration date : 10/07/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Nie 28 Wrz - 17:34 | |
| noah za to nie zauważył żadnych zmian, ale to normalne, no wiesz o czym mówię, skoro przebywał z dominique na codzień. uśmiechnął się szeroko do niej, by musnąć delikatnie te iście czerwone wargi. - taaak właśnie myślę. chociaż chciała ostatnio przyjechać, mnie odwiedzić, ale myślę, ze bardziej chodzi o sparkley'a. całe szczęście, że nie ma jakichś tam planów żeby mi go zabrać, chyba już się do niego przywiązałem. | |
| | | dominique no nie, znowu ty.
Liczba postów : 605 Skąd : parii. Związany/a z : noah Wiek postaci: : 18 Ostrzeżenia : 1 Registration date : 07/06/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Nie 28 Wrz - 17:44 | |
| - hm, ja w sumie też, jeśli można to tak określić. uwielbiam, jak ogrzewa mi stopy. - uśmiechnęła, zsuwając tyłkiem z kolan noasznego, a rozkładając się na kanapie. pociągnęła go za podwinięty rękaw koszuli. pomyślała sobie, że chciałaby zamieszkać z noah na stałe, szalllone. | |
| | | noah. 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1291 Skąd : Milan. Związany/a z : Dominique. Twarz : Robert Pattison. Wiek postaci: : 19. Ostrzeżenia : 3 Registration date : 10/07/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Nie 28 Wrz - 17:46 | |
| ale przyszedł psycholog nique i im przeszkodził, hihi. | |
| | | noah. 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1291 Skąd : Milan. Związany/a z : Dominique. Twarz : Robert Pattison. Wiek postaci: : 19. Ostrzeżenia : 3 Registration date : 10/07/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Wto 30 Wrz - 20:21 | |
| noah tym razem wrócił z miasta, bo czasem trzeba robić zakupy, by zdjąć puchatą czapę, chroniącą go przed nawałnicą śniegu. kiedy pozbył się już płaszcza, przeszedł do kuchni, by rzucić siatki na blat i skierować się na górę. - niqueeeeeee? - zawołał, dosyć donośnie, chciał mieć pewność, ze go usłyszy nawet jeśli śpi. okej miał nadzieję, ze się w ogóle odezwie. | |
| | | dominique no nie, znowu ty.
Liczba postów : 605 Skąd : parii. Związany/a z : noah Wiek postaci: : 18 Ostrzeżenia : 1 Registration date : 07/06/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Wto 30 Wrz - 20:58 | |
| wcale nie umarła z powodu przebicia przełyku, WCALE. nique leżała na łóżku, z głową na poduszce, tam, gdzie zazwyczaj trzymali z noah nogi i oglądała 'złe wychowanie' almodovara, uwielbiam ten film. napiła się pomarańczowego breezera, którego wcześniej kupili razem z noah. - w sypialni! - odkrzyknęła, to wcale nie miała być niemoralna propozycja, tylko szybkie określenie współrzędnych geograficznych. mówiłam już, że miała na sobie figi w panterkę? xd i wbrew pozorom miała jeszcze jakąś polówkę, granatową, noah. | |
| | | noah. 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1291 Skąd : Milan. Związany/a z : Dominique. Twarz : Robert Pattison. Wiek postaci: : 19. Ostrzeżenia : 3 Registration date : 10/07/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Wto 30 Wrz - 21:07 | |
| noah więc ruszył w dalszą wycieczkę schodami, by suma sumarum dotrzeć na piętro i przywitać dominique, rozłożoną na łózku, w miłej pozycji, szerokim uśmiechem. podszedł nawet do niej i usiadł na brzegu łóżka, układając prawą dłoń w okolicach kościstych łopatek dziewczyny (aczkolwiek nie tak kościstych jak wczesniej). - przepraszam, ze wracam dopiero teraz, ale byłem na spotkaniu z kolegą, który spędzał tutaj święta ze swoją dziewczyną. przy okazji zrobiłem zakupy. co oglądasz? - bo on uwielbiał filmy, pozdro dla capri i kółka filmowego, to tak przy okazji. miał zimne ręce, a jedną z nich głaskał teraz ukochaną po pleckach :c. | |
| | | dominique no nie, znowu ty.
Liczba postów : 605 Skąd : parii. Związany/a z : noah Wiek postaci: : 18 Ostrzeżenia : 1 Registration date : 07/06/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Wto 30 Wrz - 21:53 | |
| capri! d;; - 'złe wychowanie'. - odpowiedziała, nie odwracając wzroku od ekranu telewizora, ale jednocześnie zginąjąc nogę, żeby delikatnie klepnąć? uderzyć? szturchnąć? plecy noah. - masz zimne ręce. - co było bardziej stwierdzeniem faktu, niż żadąniem zaprzestania pseudo masażu. ej, właśnie martinez i luna kąpali się nago w basenie, widziałaś ten film? ;x warto zauważyć, że nique nie była taka koścista już. | |
| | | noah. 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1291 Skąd : Milan. Związany/a z : Dominique. Twarz : Robert Pattison. Wiek postaci: : 19. Ostrzeżenia : 3 Registration date : 10/07/2008
| Temat: Re: domek noasznych. Wto 30 Wrz - 21:58 | |
| noah zaśmiał się pod nosem, oczywiście, że miał zimne ręce, ale to bardzo przyjemne. kiedy się nachylił musnął wargami usta dominique, by teraz znów unieść głowę. - może masaż? okej to tylko taka luźna propozycja, nigdy nie byłem masażystą - mruknął zgodnie z prawdą - lubię ten film. jesteś głodna? - bo on widział wcześniej, wspomniany przez nique film, ja nie. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: domek noasznych. | |
| |
| | | | domek noasznych. | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|