|
|
|
| charlie | |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
Gość Gość
| Temat: checza zołi Pon 26 Maj - 23:41 | |
| |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: charlie Wto 27 Maj - 18:14 | |
| swoją drogą: wcale nie taka checza, raczej dwupoziomowy apartamencik, duży i ładny, sra-ta-ta-ta. przyszli więc, obadwa, zołi rzuciła klucze na szafkę do butów - oczywiście, że posiadała. ah, i przyszli tutaj, bo przecież nie będzie go prowadzała bóg wie gdzie, kluby wprawdzie lubiła, wszędzie ją wpuszczali, ale wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej, szczegolnie z obcym chłopcem i to całkiem seksownym, huh, nieważne. tak w ogóle to ona chyba mieszka z rodzicami, ale aktualnie byli na, powiedzmy, krecie. i miała gosposię też, jak queen b <3 -hej, rozgość się, czy coś, napijesz sie czegoś?-klasyka, a zoe odwinęła z szyi szalik, niegruby, raczej jakiś atłasowy i taki generalnie lekki i imprezowy, bo takie są fajne, moja pani od angielskiego nosi. znaczy była pani. nieważne. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: charlie Wto 27 Maj - 18:21 | |
| zdjął buty z nóg, nosił takie fajne, skórzane z żółtymi sznurówkami, bo innych nie mógł znaleść w domu. rzucił też gdzieś swoją lanserską kurtkę na wieszak, po czym oparł się o nudną, białą ścianę, co nie znaczy, że nie lubię białych ścian, sama mam w pokoju białe ściany, tylko, że szybko się brudzą. w każdym razem u zoe ściany nie były brudne, przecież inaczej by ich kijem nie dotknął, bo z dżuda był taki z lekka pendancik, to po mamie! chciałam napisać pedzio xd. - wiesz, lepiej nie! - bo bał się o swój pęcherz, jakże delikatny, niczym chusteczki higieniczne do higieny intymnej. - jakąś godzinę temu wypiłem litrową kolę i jestem kompletnie zalany, w dosłownym znaczeniu, nie to, że piany. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: charlie Wto 27 Maj - 18:22 | |
| |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: charlie Wto 27 Maj - 18:29 | |
| pedzio xd moi kuzyni kiedyś się wyzywali od pedantów <3 a ja mam żute ściany. -aha, to łazienka jest yy-zastanowiła się, jakiś tydzień nie spała już w domu, aha, bo w koncu rodziców nie było, to czemu by się nie zabawić gdzieś na mieście? po chwili intensywnej kontemplacji omieszkała sobie jednak przypomnieć-tam-machnęła ręką na prawo, dzisiaj na sztuce rysowałyśmy z lulą wymarzone domy, takie projekty i było śmiesznie, ale nieważne-jeżeli będziesz potrzebował-zaśmiała się też i popchała goo na kanapę, tak jakby popchała, powiedzmy, że delikatnie zasegurowała, żeby usiadł. dzisiaj śmiałam się pół godziny jak kali wziął ode mnie z plecaka pepsi i potem powiedział, że 'zaraz cie zapnę', xd |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: charlie Wto 27 Maj - 18:38 | |
| xdd. usiadł więc na kanapie, wygodnej całkiem i położył dłonie na swoich kościstych kolanach, uśmiechając się szeroko, miał ładne zęby, więc czemu by nie! - nie, nie. - pokręcił głową, też się śmiejąc. - nie mam narazie takowych potrzeb! i w ogóle to miał ochotę się trzepnąć, nienawidził używać słowa "takowy", co przed chwilą zrobił. po krótkiej chwili zastanowienia uznał, że to przez zoe, a konkretniej jej nie tak znowóż mały dekolt odsłaniający akurat wszystko, co mu było akutalnie do życia potrzebne. - ładne masz, hmhm, mieszkanie. - w porę ugryzł się w język, chciał tak naprawdę powiedzieć coś o jej cyckach, ale pomyślał sobie, że nie potrzebne są mu narazie siniaki na jakiejkolwiek części ciała, nie pomijając międzynoża, które przyda mu się w życiu nie jeden raz xd. boże, takie głupie te posty piszę, że sama siebie nie rozumiem. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: charlie Wto 27 Maj - 18:47 | |
| akutalnie xd -to nie moje. to znaczy-poprawiła się, nie chciała, żeby opacznie ją zrozumiał, 'tak naprawdę to mieszkanie mojej kuzynki która ma domową hodowlę amstafów, chcesz je poznać?' swoją drogą, w braniewie mamy najmniejsze zoo w polsce. zawsze to jakieś naj-mieszkam tutaj, ale z rodzicami, to znaczy-znów się poprawiła, tym razem nie chciała, żeby się krępował, czy coś, w końcu ja bym się krępowała, gdybym była na 'randce', nawet w cudzysłowie i mojego faceta rodzice byliby w domu, he-są teraz na krecie, wakacje-wydęła usta, że niby gardziła nimi xd bo to zbuntowane dziecko-nieważne, za dużo mówię, prawda? potinsy tak twierdzą. ... .. . |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: charlie Wto 27 Maj - 19:08 | |
| jezuuu, powinnaś ustawić chyba cenzurę na niektóre słowa xddd. - hm, może tak - odparł, w zasadzie miał ochotę powiedzieć, że rzeczywiście mówi stanowczo zbyt wiele, ale się powstrzymał, w końcu była dla niego miła i w ogóle, poza tym teeeen dekolt! aż oblizał wargi, hot. - ale nie przeszkadza mi to, masz ładny głos. tym razem naprawdę nie gryzł się w język, bo inaczej już nic by z jego języka nie pozostało i z całowania oraz różnych innych przyjemności życiowych byłyby nici, a tego nie chcemy. po prostu miał dziś dobry dzień, w głowie beztroską pustkę, a na nogach skarpetki w kubusia puchatka i przyjaciół, więc czuł się całkiem nieźle. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: charlie Wto 27 Maj - 19:14 | |
| na które? xd zawsze było jej szkoda kłapoucha, mnie też, ale cóż, uśmiechnęła się po raz kolejny dzisiaj, uśmiech jej zaraz rozpieprzy policzki, jak to kiedyś ładnie ujęła natalka i jakby to powiedzieć, podwinęła nogi, jezu, wszystko mi się teraz kojarzy z natalką, jak jej othello miał takiego długiego że musiał zawijać go 827 razy w nogawce xd nieważne, wcale się nie smiała już, gdy się schyliła i go pocałowałaa, zupełnie delikatnie, miała duże usta i miękkie, tak swoją drogą, ale i tak chciałam napisać co innego, mianowicie, że nie będzie przecież go nie wiadomo jak obcałowywać, najpierw trzeba wybadać tak zwany teren. aha, i ładnie pachniał, serio. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: charlie Wto 27 Maj - 19:19 | |
| -_- kiedyś na zielonej szkole mówiłam chłopakom, żeby używali korbki do zwijania, kiedy szli pod prysznic, a oni niczego nie rozumieli! ;x powiedzmy szczerze: dżud był całkiem miło zaskoczony rozwojem sytuacji, więc z początku nie za bardzo wiedział, co zrobić z rękoma, wyszło jakoś tak, że jedną dłonią gładził ją po ramieniu, a drugą trzymał gdzieś na jej lewej piersi, która była dla niego jak lodówka dla magnezu, chyba, że ktoś ma lodówkę w drewnianej obudowie czy coś. przygryzł jej dolną wargę, równie delikatnie i prawie się roześmiał, to chyba jakieś skoki hormonów. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: charlie Wto 27 Maj - 19:24 | |
| biedactwa! my mieliśmy na koloniach zawsze czerwone noce fajne, xd<3 dobrze, że prawie, bo zoe, która niestety aczkolwiek jest prawież bombą hormonową tudzież zegarową mogłaby się obrazić i nie wiem, pobić go, żartuję, chociaż nie z tym pierwszym, po prostu jest humorzasta i nienormalna czasem, jak moja siostra, pozdrawiamy partycję. moja siostra jest zresztą strasznie głupia, aż ci się pożalę, i ma opis 'kocham;* Bwo do piątku;* 511490396 ;* kocham Skarbka;***'. i naprawdę ostatnio z moim bratem zastanawialiśmy się, czy ona czasem nie jest wypożyczona z domu dziecka, bo o ile ja mam sto czterdzieści trzy iq, mój brat ma jakieś sto dwadzieścia pięć, to o tyle moja siostra w ogóle nie robiła testów. no, nieważne, rozpisuję się znowu nie na temat, przepraszam! więc, powracając do zoe, której stanęły suty (okej, muszę to napisać, dzisiaj kali do mnie na historii, czy chcę pomacać jego suty i dostaliśmy po minus dwadzieścia xd), przewróciła się trochę na plecy, chociaż wcale nie jakoś gwałtownie, tylko delikatnie i stopniowo opadała, jak to brzmi, na poduszki zielonego koloru, trzymając go za kołnierz i całując, wcale namiętniej. niż przed chwilą. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: charlie Wto 27 Maj - 19:30 | |
| ja też nie robiłam testów, właściwie to nie chcę wiedzieć, jaki będzie wynik! okej, więc dżud czuł jej stojące suty xd pod dłonią, mimo wszystko zjechał jednak tą ręką na jej udo, wpychając jej zupełnie namiętnie język do ust, bo właśnie się na nią bardzo napalił, a poza tym wreszcie sobie przypomniał, że miał kupić persil, bo mu się skończył. to ważne, ponieważ cały dzień chodził zaniepokojony, że o czymś zapomniał i nie kupi, ale teraz i tak nie miał ochoty na żadne zakupy, zoe całowała się z nim darmowo, nawet nie musiał płacić! poza tym zaplanował właśnie, że odda ubrania do pralni w ramach nie kupienia persilu i zawisł nad nią w śmiechowej dość pozycji, było mu niewygodnie, ale się nie skarżył. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: charlie Wto 27 Maj - 19:36 | |
| no wiesz, ale po niektórych ludziach widać, że są idiotami. tak na przykład moja siostra jest idiotką, a ty się wydajesz całkiem cacy. cacy kojarzy mi się z cyckami ale to i tak ładne słowo. jej też było niewygodnie i właśnie zastanawiała się intensywnie, czy, jeżeli zapyta o zmianie miejsca na sypialnię, to czy a) wyjdzie na łatwą, b) czy on w ogóle będzie CHCIAŁ, c) czy nie wiem, wymyślę później, tymczasem dziękowała bogu i samej sobie że się wydepilowała, takie typowe sprawy. to znaczy chyba, ja bym się cieszyła, zresztą nie wiem, jestem wieczną dziewicą i moje kontakty seksualne ograniczają się do robienia dobrze chłopakowi ręką xd wsunęła łapki pod jego koszulkę, z tym że prawa została na jego talii, bo męskie talie zawsze są takie och cieplutkie i przyjemna, a lewa jakoś tak bezwładnie ostała się na jego plecach, przesunęła palcem wskazującym po jego kręgosłupie, z dołu na górę, siuuu xd nie miała tipsów, to źle? ala ma teraz różowe tipsy. a marta ma niebieskie paznokcie ogólnie. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: charlie Wto 27 Maj - 19:42 | |
| pamiętam, jak koleżanka z szóstej klasy (nie przepuścili jej do gimnazjum -,-) robiła sobie korektorem pedikirrrrr. - jesteśmy w zajebiście niewygodnej pozycji - oświadczył, odrywając się w końcu od jej ust smakujących wiśniowym błyszczkiem, który przed chwilą z nich dosłownie zlizał. zajął się za to jej szyją pachnącą miłym balsamem truskawkowym, akurat wcinam teraz truskawki i rozpinaniem jej sweterka, bo chyba miała na sobie jakiś sweterek, a jak nie miała, to załóżmy, że i tak miała, no i widzisz, moja inteligencja wyszła na jaw. przejechał dłonią na wewnętrzną stronę jej uda, musiał przyznać, że miała całkiem jędrne uda i brak rozstępów. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: charlie Wto 27 Maj - 19:47 | |
| czego nie przepuścili? :c u mnie jedna kamilka ma osiem jedynek z geografii. i generalnie jest zagrożona z 6 przedmiotów. <3 chciałabym truskawek, serio. chociaż latem tak nie bardzo lubię. ostatnio mama się zbuntowała, że nic nie robię i w ogóle i zapierdalałam na truskawki z magdą moją,xd. -mhm-potwierdziła, jakoś tak niemrawo, ale z racji, że się rozmarzyła, ojacięż. ale nie, pokręciła głową i jakoś tak się rozbudziła, nie wiem, aż jej wysypały się włosy na kark, bo spadła jej gumka, jak bardzo dwuznacznie to brzmi?-to znaczy chodźmyyy hm, do sypialni. seks wprawdzie przed ślubem ale po chrześcijańsku? ;o |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: charlie Wto 27 Maj - 19:52 | |
| kto nie uprawia seksu przed ślubem? chyba tylko ja xd. nie przepuścili jej z polskiego i z histy, facetki się powkurzały i tak wyszło. - okej, tylko powiedz mi no że ten, gdzie ona jest, to może jakoś dojdę tam ubrany - wymruczał w jej ucho, które zaraz przygryzł i wreszcie pozbył się jej sweterka, wcale się mu on nie podobał, bo był zbyt ciasny i utrudniał włożenie rąk pod bluzkę, co dżud zaraz zrobił, właśnie przesuwał ciepłymi palcami po jej żebrach, w górę i w górę, do szczytu, to też brzmi DWUZNACZNIE! |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: charlie Wto 27 Maj - 19:55 | |
| xd! nie, ostatnio w glamur albo dżoju był artykuł o tych, co zachowują czystość ;x do ślubu. wszystko jest takie dwuznaczne, serio, nawet zapinanie plecaków, ochoch, te hormony szesnastolatek. coś tam wymruczała, prawdopodobnie sama nie wiedziała co, pewnie to i tak nieważne i podciągnęła się, w sensie, że tak trochę usiadła i pokazała palcem, chociaż to a fe i brzydko na drzwi koloru półotwartego ;3 i powiedziała, że to tam. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: charlie Wto 27 Maj - 20:03 | |
| - okej, więc chodźmy - westchnął, jakoś tak przeciągle i wstał, ciągnąc ją za sobą za rękę, przecież nie po to szedł do sypialni, żeby znaleść się w niej sam, nie miał zamiaru tam zasnąć ani nic, zoe chyba też, przynajmniej tak podejrzewał, nie znał się na kobietach, więc skąd mógł wiedzieć? zaraz też rzucił się na łóżko [nawet pościelone] na plecy, wciąż trzymając nogi na podłodze i machając sobie nimi beztrosko, mru. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: charlie Wto 27 Maj - 20:06 | |
| zołi jako że w takich sytuacjach wykazywała się absolutną napaleńczością, w cudzysłowie wskoczyła mu na biodra, a w cudzysłowie gdyż nie zgniotla mu nic, ani nie zmiażdżyła kości miednicznych, bo to chude dziewczę i delikatne jak piórko (tańczyła nawet w balecie. dwa dni) i, schylając się, pocałowała go jeszcze przelotnie, za po chwili poczęła rozpinać mu, nie wiem co miał na sobie, więc powiem, że koszulę, patrząc na avatar i całować tam, gdzie rozpinała, najpierw oczywiście obcałowała mu szyję, aha. gdy dokonała dzieła zniszczenia, czytaj: rozpięcia koszuli, powróciła do jego ust, chyba nie poradziłaby sobie i tak z jego paskiem. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: charlie Wto 27 Maj - 20:12 | |
| błądził dłońmi po jej plecach, oczywiście pod bluzką, bo co to za fun na bluzce! doszukał się nawet rozpięcia od jej stanika, z którym nie tak od razu dał sobie radę, właściwie najpierw myślał, że ona wcale nie nosi bielizny, na taką mu raczej wyglądała, ale nie poznajemy książek po okładkach xdd. tak samo jak zoe po wyglądzie, ehe. więc dżud, nie do końca skupiony na pozbawianiu jej z garderoby, zbędnej zaznaczę, całował teraz jej brodę, podciągając jej bluzkę do góry i całkiem się już podniecając. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: charlie Wto 27 Maj - 20:14 | |
| nosiła bieliznę, ja nie noszę stanika bo nie mam na co. wiem jak to brzmi, ale naprawdę nie mam piersi,xd. uniosła dłonie, ręce w górę i pomogła mu ze swoją bluzką, wolę słowo tiszercik albo koszulka, bo bluzka to tak samo jak majtki zamiast figi czy bokserki. aha, i skoro siedziała mu na biodrach, to oczywiście czuła jego podniecenie, rozmiarami chyba też była -jak na razie!- zadowolona, chociaż podobno nawet dwucentymetrowy penis potrafi zaspokoić kobietę. w każdym razie rozpięła mu jednak pasek, nie uwierzysz! |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: charlie Wto 27 Maj - 20:22 | |
| eeej, chcę być płaska. mam deeee i to masakra przy bieganiu. dżud na pewno nie miał dwucentymetrowego penisa, który mnie na pewno by nie zaspokoił, przynajmniej tak myślę, nie próbowałam. wprawdzie nie mierzył sobie, a jeśli mierzył, to zapomniał, ale długość jego penisa była całkiem spoko i zołi naprawdę nie miała się czym niepokoić, on też nie. rozpiął guzik jej dżinsów, nie nosiła paska, w ogóle to sobie myślę, że porządny facet bez paska, to jak facet bez penisa xd. i nie, nie jestem zboczona, ja tylko tak myślę. przejechał dłońmi po jej brzuchu, w góóóórę i pozbawił ją stanika, chociaż ów stanik bardzo mu się spodobał, a szczególnie na niej! aktualnie jednak górna część jej bielizny leżała na pewno nie w zasięgu jej rąk, natomiast cycki zoe były w zasięgu rąk dżuda, więc nie zwlekał zbytnio z ich pomacaniem, chciał sprawdzić rozmiar dotykowo. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: charlie Wto 27 Maj - 20:27 | |
| nie chcesz być płaska xd jak jestem z dziewczynami na basenie to mają zonka, czego mam taki mały kostium, xd. nie jęczała, ani nic, dzisiaj z magdą w autobusie robiłyśmy (napisałam rodziłyśmy xd) orgazm świni i pan na nas krzyczał xd ale dobra, przygryzła tylko dolną wargę, nie mam pojęcia, gdzie mogła trzymać dłonie, pewnie gdzieś na nim, bo teraz znów się schylała i go całowała, bo to przecież bojd, bo to przecież dżud i miał wyjątkowo miękkie usta. i smakował kawą i papierosami, wszystkich to podnieca, och, a nawet jeżeli tylko ją, to trudno. i w końcu pozbyła się swoich spodni. nie pytaj mnie jak. mój znajomy pisze 'z podnie' xd |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: charlie Wto 27 Maj - 20:34 | |
| gorzej jak nie możesz znaleść swojego rozmiaru i jak szukasz przy tym jeszcze góry od bikini. końcowo ściągnął z niej skarpety, a może rajstopy, chociaż mam nadzieję, że nie, bo to by zepsuło moją wizję ich seksu. mimo tego, że leżac na nim zołi nie sprawiała mu większego problemu, ciężaru ani kłopotu, sturlał ją z siebie i nachylił się nad nią, wolał być na górze, bo jak był na dole, to czuł się zdominowany. szczelił jej gumką od koronkowych stringów, które całkiem mu się spodobały, bo przebijały i w ogóle, wymamrotał też coś o tym, jaka to ona jest seksowna, wciąż patrząc się między jej nogi. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: charlie Wto 27 Maj - 20:55 | |
| no! a kupiłam ostatnio w kropie to mi poszedł szew. albo szef. szew raczej,xd. poczuła się nieco skrępowana, okej, nie, tylko trochę, ale to takie normalne i wcale nie zaciskała z tego powodu zębów czy czegokolwiek, tylko rozchyliła usta, nie wiem dlaczego, i dłoń wsunęła w jego bokserki, w m&msy. może wygrał? nie zastanawiała się, tylko siuuuu, zsunęła mu. i hej, serio miał dużego. tak z cyklu niusyy. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: charlie Wto 27 Maj - 22:21 | |
| wiedział, że się patrzyła na jego męską męskość, co przyprawiło go o jakiś atak serca, ale tylko w przenośni, po prostu miał na nią niewyoooooobrażalną chęć! nawet nie myślał, że będzie się potem musiał z tego spowiadać, on się zresztą nie spowiadał, nie wiedział nawet dobrze, czy jest katolikiem, zresztą, nieważne. leniwymi ruchami ściągnął z niej te stringi, przeszkadzały mu przecież i zrobił jej dobrze palcem, palce potrafią zdziałać cuda, mrumru. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: charlie Wto 27 Maj - 22:27 | |
| zołi przesunęła dłonią na jego warto wspomnieć że nagie plecy, a może nawet nazwę je plerami zeby było bardziej krejzolsko. taaak, wiem, że to nie jest adekwatne do powagi sytuacji. wbiła mu chyba nawet pazurki nieco w okolice łopatek, z obu dłoni, w okolice obu łopatek swoją drogą też, oczywiście w sensie że mógł to traktować jako komplement, to znaczy wcale nie lubiła sado maso odkąd przeczytała grę geralda, o tym facecie, co związał żonę kajdankami a ona go kopnęła i umarł i ona tak sama została i pies zjadł jej męża, nieważne. i tak jakoś wdychała zapach jego skóry, w okolicach szyi nie pachniał perfumami tylko jakims mydłem i samym sobą, co chyba jeszcze bardziej jej się podobało. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: charlie Wto 27 Maj - 22:33 | |
| jude używał szarego mydła, był oszczędny i nierozrzutny, to jedno i to samo, wieeeem. rzeczywiście, odebrał to jej zachowanie jako komplement, chociaż nie uśmiechały mu się potem nieciekawe blizny, którymi będzie się później chwalił na plaży, hm, może to w sumie i dobra reklama jego umiejętności, kto jak woli. rozsunął więc jej nogi, i co ja tu się będę rozwodzić, wszedł/wbiegł/wleciał/wmanewrował w nią dość delikatnie, nie wiedział, czego zołi potrzebuje, a na dobry początek znajomości trzeba być delikatnym, nawet w seksie chyba, chociaż nie wiem, bo nie próbowałam. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: charlie Wto 27 Maj - 22:38 | |
| wleciał, xd. ja ostatnio używam 'zainicjował', to ładny eufemizm, albo tylko ja tak myślę. w ogóle kochamy eufemizmy. więc obyło się bez jęczenia, ale któż zagwarantuje, że ogólnie jęczenia nie będzie, w sumie słyszałam, że faceci lubią jęczenie! tak z cyklu niusy, kontynuując ten cykl, następny cykl będzie miesiączkowy ha-ha, bo zołi oczywiście brała tabletki, słyszę tolę w telewizji. przygryzła dolną wargę, doprawdy nie potrafię policzyć, czy to już dwusetny raz dzisiaj, czy setny, ale nieważne, przestała go drapać, tylko prawą dłoń wplotła w jego włosy, a nogę, również prawą, założyła mu na ee plecy? xd okej, może raczej w okolice lędźwi. aż mi się przypomnialo na dobre i na złe, jak tej lasce zdrętwiała cała prawa strona bo źle jej zrobili odsysanie tłuszczu. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: charlie Wto 27 Maj - 22:48 | |
| jezu, śmieję się w monitor przez ciebie xd. poruszał się w niej wolno, ponoć to zwiększa doznania, jak kto woli, powtarzam się już setny raz. bał się trochę, że jeszcze łóżko się załamie albo że wyważy ścianie jak w tym takim filmie o super dziewczynie, więc wolał kochać się bez gwałotwniejszych ruchów i szarpania się z tym wszystkim, miał pewne bolesne doświadczenia! przejechał dłońmi gdzieś po jej szerokich biodrach, do których żywił niesamowitą miętę, mógłby produkować aż herbatę miętową z tego wszystkiego, w saszetkach w dodatku. i dochodził, dochodził, ale nie chodzi mi o to, że wspinał się po schodach, chociaż można to tak poetycznie ując. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: charlie Wto 27 Maj - 22:52 | |
| oglądałam własnie ostatnio ten film, xd był chory! okej, żęby nie było, że oftopik to powiem ci w sekrecie, ale nie mów nikomu, że zołi też by chciała się pieprzyć w powietrzu. a ścian nie miała bynajmniej tekturowych. amerykanie mają za przeproszeniem chujowe ściany. wogle to biodra jej się prawie przebijały przez skórę. dobra, nie przebijały, ale wystawały, bo była chuda, mnie też wystają, a tobiee. dobra, już jestem normalna, xd. mogą dojśc w tym samym momencie, tak jest romantycznie, przeczesała mu te włosy jakoś tak oh, resztkami sił, bo w sumie miała bardzobardzo razy osiem fajny orgazm, ojej, to te rozmiary na pewno, a jej dłoń, ta od jego włosów, tylko opadła jej jakoś tak wybitnie słabo na jego kark. i odchyliła głowę do tyłu, westchnęła przeciągle bardzo również. baj de łej oglądałaś american pie beta house? tam jedna laska miała faceta i nie pozwalała mu się podniecać, bo miała sekrecik, tylko mógł ją całować, a potem mu pokazała co z nią jest ne tak i się okazało, że jak miała orgazm to miała wytrysk. xd |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: charlie Wto 27 Maj - 23:03 | |
| mi nie wystają, mam takie jakieś pełne biodra, pływające, tak mi się zdaje! przejechał ustami po jej dekolcie, miał wilgotne wargi, ale wcale nie zostawił na jej skórze jakichś mokrych śladów po ślinie. zaraz też z niej wyszedł, dysząc płytko, bo był nieco zmęczony. wtulił twarz w kołdrę, ale za chwilę pomyślał, że lepiej odwrócić się w jej stronę, bo się jeszcze obrazi, jeśli zaśnie, więc pocałował ją w ramię, mamrocząc coś o tym, jak mu było z nią niesamowicie i takie tam bajery. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: charlie Wto 27 Maj - 23:09 | |
| mokre ślady po ślinie to jak ślimak. miałam mieć w przedstawieniu rolę że jestem penelopa i moje hobby to zbieranie ślimaków o północy ale wrobiłam magdę hohoahaha. [mrok]huhu[/mrok]. zołi zastanowiła się, czy dżud zapyta ją o zabezpieczenie, taki test na odpowiedzialność, ale w sumie to miała to gdzieś, bo jak już wspominałam brała tabletki a co do jego odpowiedzialności to jeszcze nie miała zamiaru brać z nim ślubu, więc to też jej niespecjalnie interesowało, może tylko tak dla rozrywki się zastanawiała, łotewa, moja pani od polskiego to ewa, dzisiaj się z nią kłóciliśmy bo paweł s powiedział na korytarzu 'ewka stoi jak dziewica' i ona to usłyszała a my jej wmawialiśmy że to nie o niej. zołi uśmiechnęła się do jego ciepłych słów i ciepłego ciała też, do którego notabene się przytuliła, bo to typ misia, znaczy dużo czułości potrzebuje, ale nie zwracajmy na to uwagi. i zapytała go, czy może jest głodny. bo kto wie, kto wie.. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: charlie Wto 27 Maj - 23:16 | |
| - jedyne na co mam ochotę, to na sen - wymruczał, przykrywając ich tak jakoś kołdrą i głaszcząc ją po włosach, dżud był typem opiekuńczego faceta, nawet jeśli przeleciał ją bardzo jednorazowo w jego mniemaniu. - chyba, że mnie wypraszasz na noc, czy coś, to zaraz się zbieram - dodał w razie czego, nie znał jej planów! - no i chyba, że ty jesteś głodna, jak jesteś, to nie wiem, najedz się. - doradził, przejeżdżając wskazującym palcem po jej plecach, wzdłóż kręgosłupa, liczył kręgi, ale się pogubił i musiał zaczynać od początku! |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: charlie Wto 27 Maj - 23:21 | |
| wzdłuż! zboczenie, sori ;* -niee, nie-bo jadla coś, cokolwiek, nie wiem, jej pewnie i tak wystarczała szklanka wody na cały dzień lol heh iksde beqa, uśmiechnęła się nieco i spojrzała na niego zza kotary rzęs, kotara to chujowe określenie, nieładnie tak przeklinać, w sumie miał ładny nos, położyła dłoń na jego talii, najwyżej się odsunie, czy coś w ten deseń-to znaczy nie jestem głodna i nie wyganiam, he, nocuj, jasne. będzie mi miło. nie masz czasem gdzieś w domu żony i trójki glodnych dzieci? aż sobie wyobraziła jego głodne dzieci. wcale nie powiedziała na głos, że wyobraziła sobie je jako pisklaki z otwartymi ryjkami. i ej, wcale nie miała zamiaru wspominać, że to łóżko jej starych <3 |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: charlie Wto 27 Maj - 23:27 | |
| spokoooo, ja lubię jak mi błędy wypominają, potem lepiej mi idzie na konkursach ortograficznych, na które w ogóle nie chodzę, ale niewaaaaażne. - tak, mam sześć żon i dwudziestkę dwójkę chłopców, w wolnym czasie ich odwiedzam, poza tym szkolę ich na piłkarzy - chciałam napisać pałkarzy. - czy to nie wspaniale? poza tym to wszystko to chińczycy, mejd in czajna, huh. a to wszystko mówił zupełnie ironicznie, bał się, że zołi jest głupia czy coś i nie zrozumie tej ironi czy coś. i było mu miło z jej ręką na jego talii, przysunął się nawet bliżej, było mu zimno, tulimy ;c. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: charlie Wto 27 Maj - 23:30 | |
| pałkarzy xddddddddddddddddddddddddddd mój tata kiedyś trenował dzieciaki. mam koszulkę mejd in kambodża. zołi, chciałam napisać kemp, bo to kemp muhl, przewróciła sie na plecy, gdyż powód jest taki, że się śmiała, ale nie rechotała jakoś wybitnie histerycznie i całe szczęście. wcale długo też się nie śmiała, rany, po prostu xd najwyżej znowu będzie mu zimno, przepraszam. -hej, wczoraj w wiadomościach była kobieta, która ma trzydzieścioro dzieci-poinformowała go dobitnie, tak, to znaczy, że musi dorobić ósemkę. tak, wiem co to jest ironia, xd. aha i tego no tego, patrzyła na sufit, ładny i jakiś taki rzeźbiony, bo to aper ist sajd, tylko w wersji paryżewo przecież. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: charlie Wto 27 Maj - 23:37 | |
| też się roześmiał, przykrywając się jeszcze bardziej kołdrą, po brodę prawie, nie wybaczę ci tego, że on się przeziębi! bo był delikatny i niekochany w dzieciństwie, teraz wszystko miało się dopiero na nim odbić. - o kurczę, to musi być rozciągnięta ;x - wyrwało mu się mało elokwentnie, miał jednak nadzieję, że zołi czasem lubiła sprośne żarty. w simsach jest funkcja "sprośny żart", boże, jak ja dawno w to nie grałam, a lubię <3. wszystko przez to, że komp mi bardzo mocno przymula i w ogólęęę. podrapał się po klacie, nie golił sobie włosów, ale nie miał też jakiejś puszczy tarzana, dżud po prostu był natualnie seksi i nie potrzebował żadnych silikonów do tego. od razu zerknął na piersi zołi, unosząc przy tym bezczelnie kołdrę, bo chciał sprawdzić, czy są z silikonu xd. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: charlie Wto 27 Maj - 23:44 | |
| moja koleżanka ma opis, że przeszła simsy xddddddd a dzisiaj siedzę z moimi gruppies (bo jestem ajdolką każdego ha-ha..) pod klasą, a naprzeciwko przyszła do takiej dziewczyny co ma na nazwisko kot nauczycielka i na nią krzyczy, czy przyniosła silikon. -a wiesz, nie zastanawiałam się nad tym. bardziej szkoda mi jej męża, bo ma jednego i tego samego. chociaż może właśnie jest szczęśliwy, huuuh?-tak, to było pytanie, on powinien lepiej wiedzieć. przesunęłą się z powrotem bliżej niego i uśmiechając się zmysłowo i seksy ugryzła go w nos. miała świeży oddech, bo haha nie wiem czemu. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: charlie Wto 27 Maj - 23:56 | |
| - nie wiem, to chyba zależy od tego, czy jego celem życiowym jest zrobienie sobie trzydziestki bachorów, osobiście wcale nie jestem za. - miała świeży oddech, bo żuła gumę! - w ogóle, jak już jesteśmy przy temacie dzieci, to bierzesz tabletki, prawda? - zapytał z groźną miną, mając nadzieję, że bierze! bo jak nie, to jeszcze by został ojcem i co wtedy, co wtedy xd. i przepraszam, bo wena mi się skończyła na tego posta. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: charlie Sro 28 Maj - 0:01 | |
| w porządku, powtórz jeszcze osiemnaście razy co wtedy i będzie okej. .. .. . podrapała go po ramieniu, właściwie tak przekornie miała ochotę powiedzieć, że nie bierze niczego, ale nie chciała zginąć młodo, więc tylko mruknęła, że tak, przeciągając się nieco, jak kotka, ba, jak naga kotka, i wcale nie miała ochoty się ubierać, jak na razie, tym bardziej, że nie miała cellulitu na udach, i tak było w miarę ciemno i pewnie zaraz idą spać, jak sądzę. jezu jutro fizyka, nie chcę jutra. -dżuuud, wiesz-zaczęła jeszcze, nieco zachrypniętym głosem, w sumie to było jej nieco głupio, może nawet się nieco zarumieniła, ale musiała to powiedzieć-to nie jest tak, że sypiam z kim popadnie, naprawdę. to znaczy-poprawiła się szybko i chyba zarumieniła jeszcze bardziej, LoLlL-nie mam cię za byle kogo, tylko.. hm, tylko tak mówię, xd-zamrugała jeszcze dwa razy i zasnęła, ta-daa. |
| | | Gość Gość
| Temat: charlie Nie 1 Cze - 1:59 | |
| |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: charlie Wto 3 Cze - 18:31 | |
| przyszli więc, jak sądzę, a na niebie było mnustwo gwiazd. -więc idziemy na górę czy od razu na basen? - zapytała się, a raczej go, już w środku, a raczej w korytarzu. chyba nie była zbyt spontaniczna, duh. |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: charlie Wto 3 Cze - 18:34 | |
| duh <3 - och, napaliłem się na ten basen! - odpowiedział z ożywieniem, opierając się tyłkiem o jakąś tam szafeczkę na buty stojącą pod ścianą. właściwie to bardziej niż na basen napalił się na nią, ale wolał utrzymywać pozory, żeby mu jeszcze nie wyjebała, czy co. | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: charlie Wto 3 Cze - 18:43 | |
| albo duuude, where is my caaar. -okej, więc w dóóół - pociągnęła go nie wiem, pewnie na schody, a może do windy, wybieraj, ja się za bardzo śmieję, zaraz odżyję, serio. |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: charlie Wto 3 Cze - 18:50 | |
| na schodyyyy poszli, pomińmy fakt, że martin nienawidził chodzić po schodach, w drodze zdjął koszulkę nawet, a na sirodku schoduf byli mruweczki, więc martin ściapciał jednom po drógiej, bochater nawrotowy. - nie idziesz po bikini? - zdziwił się szczerze, nie, żeby mu to jakkolwiek przeszkadzało. | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: charlie Wto 3 Cze - 18:54 | |
| -nie chce mi się - powiedzmy, okej, wleźli wreszcie na ten basen, ile można iść, nawet nikogo nie było, z którego to faktu zupełnie się ucieszyła. i zdjęła koszulkę chyba, miała czerwony BIustonosz. |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: charlie Wto 3 Cze - 18:58 | |
| zupełnie zadowolony z życia, po dokładnym przyjrzeniu się owemu biostonoszowi oraz cyckom szar, zdjął swoje spodnie, zostając w gaciorkach. szczelił gumką od bokserek i roześmiał się głośno, robiąc fajne echo na basenowej sali. - może ci pomóc, no wieeesz, ze stanikiem? - zaproponował, w takich sytuacjach chętnie niósł pomoc potrzebującym. | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: charlie Wto 3 Cze - 19:05 | |
| -najpierw chodź do wodyy - bo sory, ale nie miała jak na razie ochoty świecić przed nim cyckami, biorąc pod uwagę, że naprawdę nie puszczała się na prawo i lewo i tak dalej. powiedzmy. w każdym razie zdjęła też szorty, dżinsowe, krótkie, jak to szorty prawdopodobnie i jakos tak sprytnie wepchnęła go do wody, nie pytaj mnie jak, był większy, sama też weszła wreszcie. |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: charlie Wto 3 Cze - 19:19 | |
| przeszły po nim miłe dreszcze, jakoś przyzwyczaił się do zimnej temperatury, orzeźwił się całkiem przyjemnie i zanurkował gdzieś w kierunku jej nóg, by zaraz ją za nie złapać i wywalić, upadek nie mógł być przecież aż tak groźny, gęstość wody i te sprawy. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: charlie | |
| |
| | | | charlie | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|