|
|
| | champs-elysées | |
|
+29manette cohen achille deimante parker kyle mathilde Sophie finley kejt breth mariette butterfly TIIU charlie. seth noah. Drusilla Yuki zooey Miyoshi. carmen anna LittleNymphet fontanne sebastien aurelie miles. capri adm 33 posters | |
Autor | Wiadomość |
---|
carmen anna pijak
Liczba postów : 1418 Age : 35 Skąd : londynn Związany/a z : deejmon! Registration date : 14/07/2008
| Temat: Re: champs-elysées Sro 16 Lip - 15:05 | |
| - chodź podobno palenie ma też dobre przyczyny. np nowotworu zakażenia wirusa choroby skóry... - pokiwała mądrze trochę głową. lubiła udawać wybitnie uczoną! xd - może le pavillon elysée(...)? - zaproponowała. zacznij! xd | |
| | | zooey CHOCO MILKSHAKE
Liczba postów : 1912 Skąd : Kanada Nastroj : pokręcony Związany/a z : elviiisem. Twarz : sheila marquez Wiek postaci: : 18 Registration date : 13/07/2008
| Temat: Re: champs-elysées Sro 16 Lip - 15:08 | |
| dobrze więc - stwierdziła ciągnąc za sobą carmen xP | |
| | | Yuki gosia andrzejewicz
Liczba postów : 274 Skąd : kjoto, bejbi. Związany/a z : sajdkikiem ? Twarz : lena fuji/ inne Wiek postaci: : 19 Registration date : 15/07/2008
| Temat: Re: champs-elysées Sro 16 Lip - 18:17 | |
| Yuki uzbrojona na wszelki wypadek w czarną parasolkę, raczej bardziej nadającą się na pogrzeb, niż na miłe posiadywanie w parku, pojawiła się na dróżce z parującym kubkiem latte ze Starbucksa. Miała na sobie fikuśne rurki, szary kardigan, a na nogach wysokie oficerki. Czasami słońce przeglądało przez chmury, więc na nosie miała też ogro-o-o-mniaste muchy projektu Chanel. Zamierzała właściwie iśc do kafejki, dlatego w ręku miała laptopa (w pokrowcu w zasadzie xd), ale uznała, że mimo wszystko zajmie się pracą tutaj. Czasami pisała artykuły do Vogue, no wiecie, uprzywilejowana modelka i projekantka mody, takie tam. Usiadła na lawce pod osłoną drzew i miała nadzieję, że nikt jej nie przeszkodzi. Nikt a nikt. Postawiła kawę ostrożnie obok siebie i wzięła się do roboty. | |
| | | Drusilla crazy frog.
Liczba postów : 150 Age : 33 Skąd : Paryż Związany/a z : Samotna Registration date : 23/06/2008
| Temat: Re: champs-elysées Sro 16 Lip - 18:20 | |
| Przyszła i usiadła samotnie w parku miała dość calego zamieszania dookola niej wyciagneła papierosa i odpaliłą go jednym ruchem | |
| | | Yuki gosia andrzejewicz
Liczba postów : 274 Skąd : kjoto, bejbi. Związany/a z : sajdkikiem ? Twarz : lena fuji/ inne Wiek postaci: : 19 Registration date : 15/07/2008
| Temat: Re: champs-elysées Sro 16 Lip - 18:43 | |
| Skończyła artykuł. Wstała, bo zaczęło padac i skierowała się do domu postanawiając, że nigdzie po drodze nie będzie wpadac. Umówi się na wieczór z dziewczynami, i będzie dobrze. Poszła. | |
| | | Miyoshi. nowość.
Liczba postów : 7 Age : 34 Skąd : Nippon, Nippon^^. Registration date : 15/07/2008
| Temat: Re: champs-elysées Czw 17 Lip - 12:44 | |
| Miyo wstała. Na ławce siedziała już od kilku kwadransów. To nic, że tak się nudziła. Pójdzie dalej, może zdarzy się coś ciekawego. Po kilku minutach drogi zdecydowała, że chyba jednak wróci do domu. Tak więc zawróciła i skierowała się w jego stronę. | |
| | | zooey CHOCO MILKSHAKE
Liczba postów : 1912 Skąd : Kanada Nastroj : pokręcony Związany/a z : elviiisem. Twarz : sheila marquez Wiek postaci: : 18 Registration date : 13/07/2008
| Temat: Re: champs-elysées Nie 20 Lip - 12:33 | |
| szła powoli zieloną aleją popijają poranną kawę i wsłuchując się w jakieś ciężkie angielskie brzmienia z odtwarzacza- konkretny cel, raczej brak. | |
| | | capri crazy frog.
Liczba postów : 158 Age : 32 Registration date : 21/06/2008
| Temat: Re: champs-elysées Pią 1 Sie - 22:47 | |
| szła obok noasznego, pijąc swoją czekoladę i opowiadając o wymianie, na której była chyba miesiąc. nieważne. niektóry szczegóły pominęła, znaczy te dotyczące jej ew. rozwoju w niektórych kwestiach. przygryzła krawędź papierowego kubka, uśmiechając się do n. | |
| | | noah. 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1291 Skąd : Milan. Związany/a z : Dominique. Twarz : Robert Pattison. Wiek postaci: : 19. Ostrzeżenia : 3 Registration date : 10/07/2008
| Temat: Re: champs-elysées Pią 1 Sie - 22:54 | |
| noah tez pił swoją czekolade, w zasadzie to chichotał w duchu z capri, bo miała od niej wąsy <3 że od czekolady, a to zupełnie słodkie, tak też myślał n, słuchając jej zapewne długiego monologu, którego niestety nie napisałaś. no cóż, ewentualnie mogę ci to wybaczyć, znajże moją łaskę!!!!1!!!!! xd laskę xd cicho! - czyli heneralnie dobrze się bawiłaś, tak czy nie? - zapytał, mając nadzieje, że capri odpowie twierdząco, bo po co miałaby jechać na wymianę, gdzie by jej sie nie podobało. usiadł nawet na trawie, na szczęście suchej, pociągając za sobą capri - o co poszło z majlsem? | |
| | | capri crazy frog.
Liczba postów : 158 Age : 32 Registration date : 21/06/2008
| Temat: Re: champs-elysées Pią 1 Sie - 22:58 | |
| - nie wiem o co poszło, pewnie znalazł sobie jakieś 'zajęcie'. nie odzywał się do mnie, wyjechałby bez pożegnania, gdybym nie pofatygowała się na lotnisko. miło. - mruknęła, nie chciała o tym rozmawiać, ten temat strasznie ją irytował, bo uważała go za przyjaciela. a tu surprajs. - aa, tak tak, bawiłam się dobrze. - uśmiechnęła się, odpowiadając na pytanie dotyczące wymiany i napiła się czekolady. - a co się z tobą działo przez ten miesiąc, noah? - stanęła przed nim, znaczy zaczęła iść tyłem tuż przed nim. | |
| | | noah. 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1291 Skąd : Milan. Związany/a z : Dominique. Twarz : Robert Pattison. Wiek postaci: : 19. Ostrzeżenia : 3 Registration date : 10/07/2008
| Temat: Re: champs-elysées Pią 1 Sie - 23:08 | |
| dla własnego bezpieczeństwa capri, noah ujął jej mniejszą dłoń, w swoją większą. przez chwilę w milczeniu obserować jej delikatny wyraz twarzy. próbował oddalić wszystkie myśli na temat tego, co capri mogła robić na wymianie, bo przecież była dla niego wciąż tą samą niewinną dziewczynką, choć nie traktował jej jak dziecko. - nie przejmuj się, mam nadzieję, że się pogodzicie - odpowiedział w końcu, kiedy udało mu się skierować wzrok na złote liście na drzewach. zaiste, że edyta górniak 'kasztany' to idealna piosenka na posta o jesieni 'już trzecia jesień, park nasz wyzłaca' lowe! noah i capri znali się właśnie od trzech lat, o ile dobrze pamiętał, a pewnie dobrze. nie dałoby się zapomnieć jej wesołego uśmiechu pośród różnokolorowych liści, które zdążyły opaść już na ziemię. wtedy, przypadkiem na nią wpadł, prawie parząc kawą firmy firma kawy. okej, to zepsuło nastrój, więc powiem, że to była kawa firmy starbucks. zauwazył teraz trafnie, że capri miała zimne dłonie, nic dziwnego, było raczej mroźnie, to już listopad - a ze mną? w środę wróciłem z meksyku, byłem tam z kolezanką - bo tak, zdawał sobie sprawę z tego, że brooklyn nie traktowała go jak nikogo więcej niż kolegę, a to było nieco przytłaczające dla niego, jesli mam być szczera - wcześniej byłem w szpitalu. moja mama i felicity, wiesz moja siositra, dziecko z nowym facetem mamy, miały wypadek samochodowy. z mamą już w porządku, fel musiała zostać pod opieką lekarzy i jezu, capri pięknie wyglądasz jak masz rumieńce na policzkach - obdarzył ją uśmiechem, a złoto-czerwone liście pod ich stopami zatańczyły jakiś wesoły taniec. | |
| | | capri crazy frog.
Liczba postów : 158 Age : 32 Registration date : 21/06/2008
| Temat: Re: champs-elysées Pią 1 Sie - 23:18 | |
| jak już zauważyłaś, noah miał ciepłą dłoń, na pewno cieplejszą niż capri. uśmiechnęła się, gdy ujął jej dłoń i pewnie dlatego zarumienił. końcówka ostatniego wypowiedzianego przez niego zdania sprawiła, że zapomniała o kawie na swoim płaszczu i o tym, że chyba powinna jakoś skomentować wypadek jego mamy, zapytać co z felicity i czy polubił meksyk. o tym akurat nie zapomniała, bo wolała go zadać pytanie niż powiedzieć głupie, w jej mniemaniu 'dzięki'. podświadomie uścisnęła jego dłoń. - więc.. jak było w meksyku? - zatrzymała się nagle, tuż przed nim. | |
| | | noah. 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1291 Skąd : Milan. Związany/a z : Dominique. Twarz : Robert Pattison. Wiek postaci: : 19. Ostrzeżenia : 3 Registration date : 10/07/2008
| Temat: Re: champs-elysées Pią 1 Sie - 23:42 | |
| jezu, była tak blisko. nie wiem, czym to było spowodowane, ale serce noasia zabiło szybciej. hej, spokojnie on i capri, to przyjaźń, a w zasadzie może bardziej znajomość. co na niego tak wpłynęło? czuł kawowy oddech c na swojej szyi, pachnącej swoją drogą bossem, bo boss to boss, junoł. przymknął na chwilę oczy, bo tak było łatwiej się skupić, ale hej, nie mógł tak na nią nie patrzeć. wyglądała po prostu słodko; z tymi rumieńcami na policzkach, wiatrem we włosach i delikatnym uśmiechem. oblizał nerwowo wargi, prawie polizał ją w czoło, skoro była blisko, ale nołłoriz, że tak to powtórzę, ale nic takiego się nie zdarzyło. - w meksyku? świetnie. możesz kiedyś się tam ze mną wybrać, capri. ośrodek las casitas jest wspaniały, to nie żaden hotel, w którym pełno nadmiernej ekskluzywności. choć nie przeczę, że nie brakuje tam luksusów. mimo to, wszystko jest cudowne. dookoła tylko plaża i dużo, dużo zieleni, bo sam ośrodek umiejscowiony jest nieopodal lasu. łatwo się w nim zgubić, ale oni dbają o swoich klientów. poza tym nabrałem dużo inspiracji, żałowałem, że nie mam ze sobą żadnych przyborów do malowania. chociaż trochę szkicowałem na kartce, to nie to samo. porobiliśmy z brooklyn zdjęcia, ale to nie to samo - odpowiedział w końcu, bo tak, jeszcze pewnie o tym nie wiesz, ale noah maluje, a na codzień jest studentem pierwszego roku architektury. | |
| | | capri crazy frog.
Liczba postów : 158 Age : 32 Registration date : 21/06/2008
| Temat: Re: champs-elysées Pią 1 Sie - 23:57 | |
| jezu, słucham jakiegoś dziwnego utworu santany i jest mi mega mega mega mega dobrze :c hałewa, capri też się jakoś tak fajnie czuła, stojąc tuż przed nim, widząc parę wypływającą z ust noasznego, to przez to, że na dworze było całkiem chłodno. lubiła go słuchać, czasami aż czuła się trochę głupia przy nim, ale to chyba z podziwu dla niego i f ogule. odgarnęła z policzków kosmyki włosów. - to brzmi cudownie, noah. - tylko ona mogła użyć słowa 'cudownie', w sumie to przykre, że cudownie brzmi dla mnie trochę frajersko. - pokażesz mi te rysunki? - capri chciała po liceum zdawać na l'ecole des beaux arts, położonej nad sekwanę, przy musee d'orsai, ryli. w każdym bądź razie przejechała palcem po jego ramieniu, przygryzając wargę. - dawno się nie widzieliśmy. - wykrztusiła. | |
| | | noah. 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1291 Skąd : Milan. Związany/a z : Dominique. Twarz : Robert Pattison. Wiek postaci: : 19. Ostrzeżenia : 3 Registration date : 10/07/2008
| Temat: Re: champs-elysées Sob 2 Sie - 0:12 | |
| - myślisz, że jeśli zaproponuję, żebyśmy to nadrobili, będzie to z mojej strony nadużyciem? - zapytał, ale zupełnie poważnie. aha i zaznaczę, że nie chodziło mu o seks, rzecz jasna, bo to nie sebek, ani sebek drugi. owszem, capri pociągała go fizycznie, ale wciąż to była jego mała capri, bałby się, że ją w jakiś sposób skrzywdzi! :c - oczywiście, że pokażę, jeśli będziesz chciała. patrz, widać gwiazdy, to znaczy, że jutro może być ładna pogoda - oznajmił, wznosząc podbórdek ku niebu. to było bardzo, bardzo, ale to bardzo romantyczne, jeśli wziąć pod uwagę, że w ogledłości pięćdziesięciu metrów słychać było tylko i wyłączenie ich oddechy, nieco zziębnięte oddechy. ręka noasia przeusunęła się od małej dłoni capri do jej pleców, bo teraz ją objął, jakoś tak delikatnie, żeby jej nie wystraszyć. jej bliskość, sprawiałą mu cholerną przyjemność, choć bał się przyznać, że to może być w nie tym kierunku co trzeba! | |
| | | capri crazy frog.
Liczba postów : 158 Age : 32 Registration date : 21/06/2008
| Temat: Re: champs-elysées Sob 2 Sie - 0:35 | |
| - nie, a nawet jeśli, to co z tego? - zapytała, uśmiechając się do niego. na początku nieco się wzdrygnęła, czując jego dłoń na swoich plecach, ale chyba bardziej mentalnie niż fizycznie. miała, w każdym bądź razie, nadzieję, że tego nie poczuł. nie chciała, że brał swoją rękę. delikatnie wsunęła dłoń pod jego rękę, przez chwilę opierając ją na jego kości biodrowej, którą mogła bez problemu wyczuć, mimo ubrań, które miał na sobie. pomyślała, że raz się żyje, ahoj, poza tym była w szwajcarii, nie wiadomo, co się tam wydarzyło :c, i objęła noasznego mniej-więcej na wysokości jego nerek, przecież nie będzie go obejmować o ramię, rajt? : / oparła głowę o jego tors, patrząc w niebo i obserwując gwiazdy. nie żeby to ją jakoś specjalnie zajmowało, serce jej waliło prawie tak jak susannie </3 | |
| | | noah. 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1291 Skąd : Milan. Związany/a z : Dominique. Twarz : Robert Pattison. Wiek postaci: : 19. Ostrzeżenia : 3 Registration date : 10/07/2008
| Temat: Re: champs-elysées Sob 2 Sie - 1:05 | |
| jezu, naprawdę, naprawdę boli mnie szyja :c a on był nie mniej zdenerwowany niż ona, bo no cóż, to tylko noah, on potrafi panować nad swoimi uczuciami, ale do czasu. starał się myśleć pozytywnie, przecież to nic takiego, przecież to nic takiego. na daremne, jego serce krzyczało całkiem coś innego pod wpływem przyjemnej bliskości capri. była taka dalikatna, taka krucha, mogłaby być równie dobrze z porcelany, a przynajmniej noaś by tak ją traktował; delikatnie, by nie słuc, a w tym przypadku nie skrzywdzić, nie daj boże! - capri, przemarzłaś - stwierdził w końcu troskliwie, schylając głowę do poziomu jej głowy. oparł czoło o jej czoło, uśmiechając się delikatnie. cholera, jak ona ładnie pachniała - chodźmy do mnie, wypijemy kakao i..........porozmawiamy. pokażę ci moje rysunki. | |
| | | capri crazy frog.
Liczba postów : 158 Age : 32 Registration date : 21/06/2008
| Temat: Re: champs-elysées Sob 2 Sie - 1:19 | |
| był strasznie blisko, przecież stykali się czołami, czuła jego oddech, perfum, cholera, nawet miała wrażenie, że czuje jego puls xd. miała ochotę go pocałować, ale nie zapominajmy, że to capri. przed oczyma przelatywały jej obrazy, jak on ostrożnie się nad nią pochyla, przytrzymując za podbródek i całuje. ej, capri, wyluzuj. jedynie uśmiechnęła i odpowiedziała: - to nie jest taki zły pomysł noah. rzeczywiście mi trochę zimno. - potarła dłońmi o ramiona i przestąpiła z nogi na nogę i postawiła kołnierz swojego płaszcza, wpatrując się w noah. | |
| | | noah. 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1291 Skąd : Milan. Związany/a z : Dominique. Twarz : Robert Pattison. Wiek postaci: : 19. Ostrzeżenia : 3 Registration date : 10/07/2008
| Temat: Re: champs-elysées Sob 2 Sie - 1:26 | |
| więc otóż cię teraz zaskoczę, bo noah zebrał wszystkie myśli do kupy i mając nadzieję, że to nie wystraszy capri, ujął jej podbródek, a w zasadzie to podparł go palcami, by schylić się niżej i niżej, aż w końcu delikatnie, jak tylko najdelikatniej umiał musnąć wargami przyjemnie miękkie usta c! och boże, to sprawiło mu ogromną przyjemność, ale teraz, kiedy czekał na jej reakcję, uśmiechał się delikatnie do jej ust! | |
| | | capri crazy frog.
Liczba postów : 158 Age : 32 Registration date : 21/06/2008
| Temat: Re: champs-elysées Sob 2 Sie - 1:31 | |
| delikatnie i ostrożnie, uroczo się uzupełniają, pocałowała noasznego, bo jakiekolwiek przejeżdżanie językiem po wargach itepe nie pasują mi do capri. a co ciekawe, wcale wcale wcale wcale się od niego nie odsunęła! serce jej waliło, strasznie. zastanowiła się, czy to naprawdę się dzieje. | |
| | | noah. 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1291 Skąd : Milan. Związany/a z : Dominique. Twarz : Robert Pattison. Wiek postaci: : 19. Ostrzeżenia : 3 Registration date : 10/07/2008
| Temat: Re: champs-elysées Sob 2 Sie - 1:40 | |
| uśmiechnął się, chyba jak najszerzej potrafił, ale nołłoriz, nie powypadały mu zęby :3 dobrze, że nie miał sztucznej szczęki. cała sceneria była jak z jakiegoś głupiego filmu, nie porno, uff. dookoła nich było pełno zakochanych par, a oni tacy beztroscy pogrążeni w swoim świecie. - chodźmy - tak, bo potem będzie musiał się bawić w pana lekarza, i co wtedy? : / uśmiechnął się po raz kolejny na tę myśl, ujmując małą dłoń capri równiez po raz kolejny. swoim krokiem, zasugerował, żeby poszli, a podejrzewam, że poszli. jeśli poszli (poszli, poszli, poszli) to noah zataczał kółka nogami nieustannie się uśmiechając. | |
| | | capri crazy frog.
Liczba postów : 158 Age : 32 Registration date : 21/06/2008
| Temat: Re: champs-elysées Sob 2 Sie - 1:42 | |
| | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: champs-elysées Sob 2 Sie - 23:31 | |
| huhum, perla owinięta szczelnie szalikiem i z purpurowym beretem zjeżdżającym jej, jak zawsze!, z głowy, wracała z proszonej kolacji u rodziców. i nawet powiem, że zmarzła porządnie. |
| | | seth jeszcze większa cipcia niż przy iluśtam postach wcześniej
Liczba postów : 1017 Skąd : nju jork. Twarz : david granberg Wiek postaci: : 18 Registration date : 24/06/2008
| Temat: Re: champs-elysées Sob 2 Sie - 23:42 | |
| szedł tędy akurat, bo jeszcze mu się nie chciało spać. więc włóczył się po paryżu i palił papierosy. akurat teraz też palił papierosa. i było mu porządnie zimno. | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: champs-elysées Sob 2 Sie - 23:45 | |
| zapatrzyła się na wystawę, huhm, może sephory, na champs elysees jest strasznie fajna, ogromna sephora z różowymi wykończeniami i bajerami jak stąd do paryża, nieważne, w kazdym razie zachwycała się i trochę też zazdrościła modelce, pozującej na plakacie, dochodząc do wniosku, że oddałaby wszystko za takie nogi i właśnie wpadła na setha. -och chryste! przepraszam! |
| | | seth jeszcze większa cipcia niż przy iluśtam postach wcześniej
Liczba postów : 1017 Skąd : nju jork. Twarz : david granberg Wiek postaci: : 18 Registration date : 24/06/2008
| Temat: Re: champs-elysées Sob 2 Sie - 23:48 | |
| on spojrzał się tylko na dziewczynę i przytrzymał ją, żeby mu nie upadła. - heej, ok. nic się nie stało. gdzie się tak spieszysz ? zapytał z uśmiechem, wyrzucając tego papierosa. | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: champs-elysées Sob 2 Sie - 23:51 | |
| -w zasadzie do domu-wzruszyła ramionami, potrząsając głową-po prostu mi zimno. i, cholera, właśnie na papierosa naszła ją ochota, ale ćśś, perla jest dobrym dzieckiem i nie pali, prawda? prawda, święta. toteż odpędziła od siebie tą myśl, żeby skupić się na swoim zmarzniętym ciele;c |
| | | seth jeszcze większa cipcia niż przy iluśtam postach wcześniej
Liczba postów : 1017 Skąd : nju jork. Twarz : david granberg Wiek postaci: : 18 Registration date : 24/06/2008
| Temat: Re: champs-elysées Sob 2 Sie - 23:56 | |
| - jak chcesz, mogę pożyczyć ci kurtki, bo widzę że ci zimno. powiedział, idąc za nią, ale nie po to żeby jej coś złego zrobić, tylko po to, żeby nie marzła w drodze do domu. a kurtki nie musiałaby mu oddawać. | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: champs-elysées Nie 3 Sie - 0:01 | |
| uśmiechnęła się do niego przez ramię. -chyab sobie poradzę, naprawdę-w końcu psychopaci mogą być seksownymi mężczyznami, prawda? zresztą, biorąc setha za psychopatę wcale by się nie pomyliła zbytnio, pozdro dla łila i oreli tutaj wielkie, teraz jednak znajdowała się w słodkiej nieświadomości,huhu. |
| | | seth jeszcze większa cipcia niż przy iluśtam postach wcześniej
Liczba postów : 1017 Skąd : nju jork. Twarz : david granberg Wiek postaci: : 18 Registration date : 24/06/2008
| Temat: Re: champs-elysées Nie 3 Sie - 0:04 | |
| - jesteś pewna ? zapytał, bo rzeczywiście jakoś ostatnio martwił się o każdą żywą istotę. z resztą, przecież on nawet nie zamierzał tknąć perli w tym złym znaczeniu. cóż, ale porwanie oreli, będzie się za nim ciągać niemozliwe długo. a i jeszcze przecież chciał wyrównać rachunki z williamem, ale to już cśś. | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: champs-elysées Nie 3 Sie - 0:06 | |
| cholerka, już sobie wyrównał, biedny łili i tak trzęsie portkami i ma duży problem z psychiką, ale ĆŚŚ! oblizała usta i przystanęła, przyglądając mu się w świetle jakiegoś neonu, nie wiem jakiego, tam jest ich pełno w sumie. -tak myślę. chociaż ostatnio nie myślę, no wiesz, zbyt dużo. |
| | | seth jeszcze większa cipcia niż przy iluśtam postach wcześniej
Liczba postów : 1017 Skąd : nju jork. Twarz : david granberg Wiek postaci: : 18 Registration date : 24/06/2008
| Temat: Re: champs-elysées Nie 3 Sie - 0:10 | |
| on tez przystanął i przyjrzał jej się też. - no więc jak ? jest okropnie zimno, ja przetrzymam ten chłód. więęc ? powiedział zachęcająco. | |
| | | charlie. 2 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 135 Skąd : anglja Twarz : louis garrel Wiek postaci: : 20 Registration date : 11/07/2008
| Temat: Re: champs-elysées Nie 3 Sie - 0:11 | |
| boski czarli szedł z naprzeciwka z papierosem w pysku i mruczał jakieś mruczando pod nosem, nie zastanawiając się nawet nad jego tytułem, czy też pochodzeniem bo to teraz nieistotne. tak więc powiedzmy w lewej ręce dzierżył dzielnie butelkę pana walkera. zdecydowanie dzisiejszego wieczoru był raczej przybity, ale bywa i tak. zatrzymał się przed perlą i zamrugał. -czy ten osobnik cię napastuje? - wskzał butelką na setha, gotowy mu nią przyjebać, oh. | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: champs-elysées Nie 3 Sie - 0:11 | |
| -no daj-wzruszyła ramionami po raz 8927784 tego wieczoru, chyba zapominając o hasłach ;uważaj z kim rozmawiasz' i głośnych sprawach pedofili gwałcicieli psychopatów grasujących na uliczkach paryża. |
| | | seth jeszcze większa cipcia niż przy iluśtam postach wcześniej
Liczba postów : 1017 Skąd : nju jork. Twarz : david granberg Wiek postaci: : 18 Registration date : 24/06/2008
| Temat: Re: champs-elysées Nie 3 Sie - 0:13 | |
| spojrzał się na chłopaka i zdjął kurtkę i podał ja perli. - proszę. nie musisz mi jej oddawać. tylko bezpiecznie dojdź do domu. uśmiechnął się i zniknął. | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: champs-elysées Nie 3 Sie - 0:14 | |
| OH! możliwe, że nawet znała czarlsa, nie jestem pewna, jeśli tak, to pewnie z jakichś wybitnie nudnych rodzinnych bankietów, to całkiem możliwe, ale teraz wyglądał zupełnie inaczej niż wtedy, kiedy to migał jej pośród mis z ponczem wystrojony w garnitur. ale go nie poznała, w kazdym razie nie do końca, uhh, powtarzam się dziś wieczorem, za dużo słońca. nawet się zrymowało! rrau, ambitne. -myślę, że nie-zaśmiała się pod nosem, odgarniając mokry, sklejony w strąk kosmyk włosów. nie, żeby było jej z tym jakoś specjalnie źle. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: champs-elysées Nie 3 Sie - 0:14 | |
| została z kurtką na ramionach i trochę ją to przeraziło nawet! |
| | | charlie. 2 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 135 Skąd : anglja Twarz : louis garrel Wiek postaci: : 20 Registration date : 11/07/2008
| Temat: Re: champs-elysées Nie 3 Sie - 0:28 | |
| hyhy, tak właśnie się zaśmiał i nawet spojrzał za sethem, który uciekał teraz chyłkiem jak gdyby nigdy nic. nie mogę się w pełni skupić na postach, grając w takich warunkach! współczujcie mi ludzie dobrej woli. tak więc charles, który tak jak i perla nie był w stanie jej rozpoznać. to znaczy perla jego, nie siebie samej. uśmiechnął się mimo to jak dżony brawo, ale bardziej seksownie. -chyba mamy go z głowy. | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: champs-elysées Nie 3 Sie - 0:34 | |
| -nie wiem, czy to dobrze-wzruszyła ramionami po raz 8927785, albo nie, żebym nie robiła się nudna&monotematyczna, bo rutyna zawsze zabija związek, więc zamiast tego podrapała się automatycznie jakoś stopą, to znaczy czubkiem jakiegoś miłego czarnego buta w łydkę drugiej nogi, przecież nie tej samej, żeby dojść do wniosku, po wodzie, którą po owej łydce rozprowadziła, że stoi w kałuży! to odkrywcze,uhm,wiem. w każdym razie zamrugała kilka razy i przesunęła się o krok w lewo-ostatnio trafiam na samych zboczeńców! to znaczy,nie, żebym mówiła o tobie... |
| | | charlie. 2 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 135 Skąd : anglja Twarz : louis garrel Wiek postaci: : 20 Registration date : 11/07/2008
| Temat: Re: champs-elysées Nie 3 Sie - 0:39 | |
| przeczytałam 'po wzwodzie' nie wodzie i zastanawiam się o co do chuja pana chodzi, xd. -wyglądam ci na zboczeńca? - zapytał i zastanowił się chwilę, drapiąc po podbródku - dobra, nie odpowiadaj. nie pogrążaj mnie jeszcze bardziej. albo ogólnie - chyba gadał od rzeczy, toteż przesunął perlę, taki troskliwy, żeby nie stała w kałuży i zamachał jej butelką pana walkera przed nosem - chcesz? | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: champs-elysées Nie 3 Sie - 0:44 | |
| -nie, bo na pewno zarażasz meningokokami, albo przynajmniej anginą.-zmarszczyła brwi-ale możesz mi kupić, hmm, dżin limonkowy-to była jedna z jej nielicznych słabości. bo perla w sumie należała do tych mniej zdemoralizowanych paryżanek z dobrych domów-zaraz-przyjrzała mu się uważniej, żeby przypomnieć sobie ten poncz-ja cię przecież znam! czarli,no nie? zawsze mogła się mylić! |
| | | charlie. 2 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 135 Skąd : anglja Twarz : louis garrel Wiek postaci: : 20 Registration date : 11/07/2008
| Temat: Re: champs-elysées Nie 3 Sie - 0:54 | |
| -nie - odpowiedział pół żartem, pół serio bo od pewnego czasu wszyscy mówili na niego charles. tak poważnie i dystyngowanie. a wszystko przez to, że ktoś zajął mu nik na paryskim erpegie. wzruszył ramionami i sam wychylił porządnego łyka pana walkera, otarł usta rękawem kurtki chyba skorzanej, bo to miła sprawa u faceta i przyjżał jej się uważnie, starając dopasować imię do twarzy. skojarzył już, że było nietypowe i podobne do proszku do prania. zaraz... dosia? xd | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: champs-elysées Nie 3 Sie - 0:57 | |
| xdd. per,kurwa,sil. -sratatata-odrzekła mu na to, bo teraz już była pewna, szczególnie jak otarł usta rękawem, nie, żeby zapamiętała go jako niewychowanego żulika, tylko tak jakoś utkwiło jej to w pamięci jak kiedyś nakryła go ze swoim kuzynem na schodkach przeciwpożarowych pijących coś z gwinta, nie jestem pewna co!-jak chcesz;c |
| | | charlie. 2 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 135 Skąd : anglja Twarz : louis garrel Wiek postaci: : 20 Registration date : 11/07/2008
| Temat: Re: champs-elysées Nie 3 Sie - 1:11 | |
| też o tym persilu pomyślałam, chciałam zostawić na następny post... spaliłaś! -no dobra, tu mnie masz młoda. a ty jesteś.. persil? - wyszczerzył się jak na młodego & pięknego maczo przystało i przestąpił z nogi na nogę. wcale nie chciało mu się sikać, o nie! | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: champs-elysées Nie 3 Sie - 1:40 | |
| -ariel-odparła, potrząsając głową i zabrała mu butelkę a potem uciekła, dzisiaj jej nie lubię;c |
| | | charlie. 2 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 135 Skąd : anglja Twarz : louis garrel Wiek postaci: : 20 Registration date : 11/07/2008
| Temat: Re: champs-elysées Nie 3 Sie - 1:44 | |
| zrobiło mu się przykro i poszedł do domu płakać xd | |
| | | zooey CHOCO MILKSHAKE
Liczba postów : 1912 Skąd : Kanada Nastroj : pokręcony Związany/a z : elviiisem. Twarz : sheila marquez Wiek postaci: : 18 Registration date : 13/07/2008
| Temat: Re: champs-elysées Nie 3 Sie - 16:00 | |
| usiadła na jakieś ławce, nie wiem może krawężniku, nie rozróżniam, załóżmy. powiedzmy, że była to ławka pod jakimś olbrzymim drzewem, może był to dąb, ale raczej to nie istotne, ściskała w ręku kubek z kawą, obawiała się, że za chwilę zza rogu wyłoni się ciotka, wyrywając jej jedyną kofeinową przyjemność, przez cały pobyt w Kanadzie, żyła w kawowym celibacie, odgarnęła włosy 2483487 raz, po czym spoglądała na ludzi, znudziło jej się spoglądanie na ludzi, więc wstała i poszła gdzieś, nie jestem jeszcze pewna gdzie. przekonamy się. | |
| | | TIIU trotyl
Liczba postów : 750 Skąd : estonia Związany/a z : sebastję Twarz : ruby aldridge Wiek postaci: : 19 Ostrzeżenia : 4 Registration date : 29/06/2008
| Temat: Re: champs-elysées Pon 4 Sie - 22:24 | |
| tak więc po kilku przesiadkach z metra, znaleźli się na szązelizę właśnie. ku uciesze tiiu zresztą. wsunęła dłoń w dużą dłoń sebastiena, splatając z nim palce i zapytała, czy nie jest mu zimno, bo przecież nie miał żadnej kurtki. szli wolno w stronę łuku. | |
| | | sebastien prosiaczek
Liczba postów : 1308 Age : 38 Skąd : sicily! Związany/a z : tju. Twarz : james franco Ostrzeżenia : 1 Registration date : 03/07/2008
| Temat: Re: champs-elysées Pon 4 Sie - 22:28 | |
| na pewno było mu zimno, bo cóż, nie miał kurtki, a temperatura była bliska zera, ale to sebek, on się w życiu nie przyznaje do słabości. - nie, nie jest mi zimno - uśmiechnął się do boku tjumowej głowy, którą właśnie ucałował. ze głowę. śnieg trochę padał, a przynajmniej tyle pamiętam z pogody, więc tak ładnie napiszę, że białe płatki wplatały się w jego czarne, czarne włosy! | |
| | | TIIU trotyl
Liczba postów : 750 Skąd : estonia Związany/a z : sebastję Twarz : ruby aldridge Wiek postaci: : 19 Ostrzeżenia : 4 Registration date : 29/06/2008
| Temat: Re: champs-elysées Pon 4 Sie - 22:37 | |
| -ale drżysz - stwierdziła, kiedy objęła go na wysokości nerek, standardowo. wspięła się na palce i musnęła jego usta, swoimi wargami, które nie były dzisiaj pociągnięte żadnym błyszczykiem. prosto i naturalnie, a jak! - nigdy nie przyznajesz się do błędów, czy innych takich mniej pozytywnych spraw, seb? - naprawdę chciała to wiedzieć. chociaż znała odpowiedź, bo wszystko wskazywało na to, że się nie przyznaje. jednak ona wiedziała swoje, toteż przywarła do niego jeszcze ciaśniej - nie chcę, żebyś się rozchorował - nachyliła się do jego ucha i szeptała teraz prosto do niego - bo co to za gangster z katarem i czterdziestostopniową gorączką - przygryzła płatek jego seksy ucha. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: champs-elysées | |
| |
| | | | champs-elysées | |
|
Similar topics | |
|
Similar topics | |
| |
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|