| sala #4 | |
|
+8ralph mariette Bright. othello desire lou. nathaniel adm 12 posters |
|
Autor | Wiadomość |
---|
adm wyliżesz mi stopy?
Liczba postów : 459 Age : 36 Skąd : afaf Nastroj : zawsze zajebisty! Związany/a z : edem łestłikieeem . Registration date : 05/05/2008
| Temat: sala #4 Sob 24 Maj - 1:15 | |
| cztery łóżka, piętro pierwsze, obserwacja | |
|
| |
nathaniel cze-ko-la-da.
Liczba postów : 223 Skąd : monako!!!111! Związany/a z : uhu! Twarz : gaspard. Wiek postaci: : 19. Registration date : 09/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Czw 14 Sie - 16:13 | |
| okej. to tutaj go skierowali, by czekał na lou, kiedy oznajmił, że jest jej mężem. lekarz wiesia, zdziwił się tym faktem, co wywołało tylko salwę przekleństw ze strony zdenerwowanego nathaniela. czekał, aż przywiozą lou, to tutaj właśnie miała się zjawić po przepłukaniu żołądka -,-. | |
|
| |
lou. oh haii
Liczba postów : 86 Skąd : stąd Związany/a z : plastikowym penisem Twarz : cory kennedy Wiek postaci: : 18 Registration date : 09/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Czw 14 Sie - 16:35 | |
| w takim razie skoro czekał, to niech czeka dalej. po jakimś dosyć długim okresie czasu przywieźli lu, którą następnie położyli na cholernym białym łóżku pod równie białą pościelą. sama lu była tak samo biała, że praktycznie zlewała się z całym szpitalnym otoczeniem. słyszała co dzieje się wokół, ale nie miała siły otworzyć oczu, ani ruszyć czymkolwiek w celu dania znaku życia, czy czegoś w tym rodzaju. miała wrażenie jakby utknęła gdzieś pomiędzy realnym światem a nicością w jakiej się znajdowała. w zasadzie kurczowo trzymała się myśli, że nie chce się stąd wydostać. | |
|
| |
nathaniel cze-ko-la-da.
Liczba postów : 223 Skąd : monako!!!111! Związany/a z : uhu! Twarz : gaspard. Wiek postaci: : 19. Registration date : 09/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Czw 14 Sie - 16:43 | |
| lou wyglądała tak mizernie i tak słabo, że czuł wyrzuty sumienia. świetnie, moje wszystkie postaci to albo puste dziwki albo za wszystko się winiący faceci :d. no cóż. złapał jej chudą, małą, bladą rączkę, przewracając teraz w swoich większych dłoniach. - lou, wiem, że mnie nie słyszysz - bo skąd miał wiedzieć, że słyszy, skoro nie dawała znaku życia - ale tak mi cholernie głupio. naprawdę nie chcę żebyśmy nie mieli kontaktu. te trzy lata to i tak piekielnie długo. zbyt długo. nienawidzę, kiedy ciebie nie ma obok, kiedy nie mogę cię dotknąc, pocałować, jezu, nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy, zapewne, ale ja cię nadal kocham. | |
|
| |
lou. oh haii
Liczba postów : 86 Skąd : stąd Związany/a z : plastikowym penisem Twarz : cory kennedy Wiek postaci: : 18 Registration date : 09/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Czw 14 Sie - 16:48 | |
| natomiast moje wszystkie postaci to życiowe ofiary losu, no nic. jakoś z tym żyję dalej. lu natomiast leżąc nadal praktycznie nieruchomo, dalej do połowy nieprzytomna zdobyła się na drobny ruch ręką, który był spowodowany przypadkowym skurczem lub też wynikający z jej inicjatywy. tego nie wiem, nathaniel pewnie też nie. jednak fakt pozostaje faktem, jej ręka nieznacznie zadrżała. | |
|
| |
nathaniel cze-ko-la-da.
Liczba postów : 223 Skąd : monako!!!111! Związany/a z : uhu! Twarz : gaspard. Wiek postaci: : 19. Registration date : 09/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Czw 14 Sie - 17:01 | |
| czego oczywiście nathaniel nie poczuł, był bardziej zajęty kontynuowaniem swojej wypowiedzi. - ............to wszystko moja wina, ale naprawdę nie chciałem. po prostu to, że mnie okłamałaś nie było potrzebne, wolałbym żebyś powiedziała, że dziś nie masz ochoty, ja bym się trochę powkurzał i koniec. przecież masz świadomość, że znam twoją rodzinę. ale jezu, naprawdę mi teraz głupio lou, zastanawiam się, czy to wszystko przeze mnie i jestem pewien, że przeze mnie - westchnął cięzko, drapiąc się po karku, wolną ręką, bo zajętą głaskał ją nadal po rączce. | |
|
| |
lou. oh haii
Liczba postów : 86 Skąd : stąd Związany/a z : plastikowym penisem Twarz : cory kennedy Wiek postaci: : 18 Registration date : 09/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Czw 14 Sie - 17:13 | |
| -nejti? - zapytała słabo, nawet nie otwierając oczu. kiedy z, według niej, łoskotem spadła na szpitalne łóżko i wszystko uderzyło w nią jak grom z jasnego nieba miała ochotę wciągnąc jeszcze więcej koki, żeby nic nie czuć. zresztą z jakiej racji nie umarła? przecież nie tak miało być. i jeszcze ciepły głos nathaniela. przesunęła dłonią po białym prześcieradle szukając jego ręki. | |
|
| |
nathaniel cze-ko-la-da.
Liczba postów : 223 Skąd : monako!!!111! Związany/a z : uhu! Twarz : gaspard. Wiek postaci: : 19. Registration date : 09/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Czw 14 Sie - 17:17 | |
| wzdrygnął się, słysząc jej słaby głos. to wszystko go przerastało, nie umiał sobie poradzić z myślami, które buzowały w jego mózgu. ja pierdole, jak ja go nienawidze, jestem dzisiaj emo i chyba skasuje wszystkie postaci, pozdro. - mhm - wydukał tylko i tyle. | |
|
| |
lou. oh haii
Liczba postów : 86 Skąd : stąd Związany/a z : plastikowym penisem Twarz : cory kennedy Wiek postaci: : 18 Registration date : 09/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Czw 14 Sie - 17:20 | |
| a ona znowu straciła przytomność, czy jakieś inne cudo. pa | |
|
| |
nathaniel cze-ko-la-da.
Liczba postów : 223 Skąd : monako!!!111! Związany/a z : uhu! Twarz : gaspard. Wiek postaci: : 19. Registration date : 09/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Pią 15 Sie - 22:49 | |
| nathaniel, ze skruszoną miną i bukiecikiem jakichś miłych kwiatów razy dwa (bo musiał przekupić pielęgniarkę), przyszedł do lou. a w zasadzie to prawie milion lat stał przed drzwiami, zastanawiając się, czy powinien wejść. dawno nie czuł się tak okropnie. zapukał jednak, wsadzając jedynie głowę. - można? - zapytał, seksownie zachrypniętym głosem od davidoffów, których wypalił przez ostatnią dobę z milion, a w zasadzie to tylko cztery paczki. i tak jest dobry. | |
|
| |
lou. oh haii
Liczba postów : 86 Skąd : stąd Związany/a z : plastikowym penisem Twarz : cory kennedy Wiek postaci: : 18 Registration date : 09/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Pią 15 Sie - 23:07 | |
| no jest. pozdro dla niego w tej kwestii. lou w każdym razie nawet ucieszyła się na jego widok, chociaż nadal leżała całkiem słaba po kolejnym płukaniu żołądka i miała wrażenie jakby zaraz miała umrzeć, a jeśli nie to chciała to w jakiś sposób przyspieszyć. teraz jednak jej przeszło skoro natie, jej natie przyszedł ją odwiedzić. utwierdził ją tylko w przekonaniu jaką jest idiotką, że chciała się zabić i nigdy więcej nie mieć możliwości spojrzenia w jego ciemne wesołe oczy. -natie... - wychrypiała właściwie, bo przez cały ten czas w ogóle się nie odzywała. miała całkowicie wyschnięte gardło, toteż sięgnęła drżącą dłonią po szklankę, którą jakaś uprzejma pielęgniarka postawiła na szafce obok łóżka - natie... | |
|
| |
nathaniel cze-ko-la-da.
Liczba postów : 223 Skąd : monako!!!111! Związany/a z : uhu! Twarz : gaspard. Wiek postaci: : 19. Registration date : 09/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Pią 15 Sie - 23:45 | |
| uśmiechnął się pogodnie, o ile można to tak uznać, jeśli wziąć pod uwagę jego stan duchowy. kiedy lou mówiła 'natie' to znaczy, że nie była już zła. pozwolił sobie przestąpić próg pomieszczenia i przysunąć krzesło do łóżka lou. zaznaczę, że kwiatki położył na szafce. - jak się czujesz? - wypalił, bo tak naprawdę to nie wiedział, od czego zacząć, ostatnio kiedy był, ona była nieprzytomna, a to nie był najlepszy widok. | |
|
| |
lou. oh haii
Liczba postów : 86 Skąd : stąd Związany/a z : plastikowym penisem Twarz : cory kennedy Wiek postaci: : 18 Registration date : 09/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Pią 15 Sie - 23:50 | |
| -jakbym zaraz miała umrzeć - odparła zgodnie z prawdą i wyciągnęła rękę, sugerując że chce żeby ją potrzymał xd. jakkolwiek głupio by to nie brzmiało - tak mi głupio, natie... tak mi cholernie głupio - z tej okazji nawet przymknęła oczy. powieki wydawały jej się takie strasznie ciężkie. tak samo zresztą jak jej koścista ręka, którą jedynie przesuwała po pościeli z racji tego, że na nic innego nie miała siły. westchnęła cicho. | |
|
| |
nathaniel cze-ko-la-da.
Liczba postów : 223 Skąd : monako!!!111! Związany/a z : uhu! Twarz : gaspard. Wiek postaci: : 19. Registration date : 09/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Pią 15 Sie - 23:54 | |
| jezu, to jak ja rano dzisiaj, xd jeszcze kuba mnie wkurzył, bo zabrał kordue. :/ - lou, w porządku, wszystko jest okej, naprawdę, księżniczko - bo księżniczko jest słodkie, tym bardziej z ust nathaniela;seks - to moja wina, nigdy sobie tego nie wybaczę. nie potrafię sobie nawet wyobrazić jakby to było, gdybyśmy się do siebie nie odzywali wcale. i chyba nie chcę sobie wyobrazić. ale jesteś bladziutka. i zimna. jezu.... ... . ..... miał ochote na fajkę, ale pewnie lekarz wiesia, by go zabił. zabiła może. | |
|
| |
lou. oh haii
Liczba postów : 86 Skąd : stąd Związany/a z : plastikowym penisem Twarz : cory kennedy Wiek postaci: : 18 Registration date : 09/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Sob 16 Sie - 0:03 | |
| -bo ja chciałam się zabić - wymamrotała w końcu, brzmiąc całkowicie jak mała dziewczynka. otworzyła ważące chyba tonę powieki i spojrzała na nathaniela - żeby ci nie przeszkadzać - no tak, pokręcone rozumowanie naćpanej lu. to znaczy naćpanej wtedy, rozumiesz, teraz nie ćpała bo wydzielali jej leki i codziennie kazali rozmawiać z terapeutą, który do niej przychodził i wypytywał o to 'co ją do tego skłoniło'. miała ochotę wbić mu widelec w oko, gdyby tylko miała do tego dosyć siły. | |
|
| |
nathaniel cze-ko-la-da.
Liczba postów : 223 Skąd : monako!!!111! Związany/a z : uhu! Twarz : gaspard. Wiek postaci: : 19. Registration date : 09/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Sob 16 Sie - 0:06 | |
| nathaniel, na samą myśl o tym, że lou mogłaby zniknąć.........na zawsze, poczuł nieprzyjemny ucisk w okolicach serca. całe szczęście, że ją tam znalazł, cholera! - lou, jezu. przepraszam. nigdy mi nie przeszkadzałaś. i nie będziesz przeszkadzać. kocham cię - wydusił, przytulając się do jej prawego cycuszka, hehe. bo mu się pomyliło, chciał posłuchac bicia serca lou. | |
|
| |
lou. oh haii
Liczba postów : 86 Skąd : stąd Związany/a z : plastikowym penisem Twarz : cory kennedy Wiek postaci: : 18 Registration date : 09/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Sob 16 Sie - 0:09 | |
| objęła go ręką, do której podłączoną miała kroplówkę ale o dziwo nie udusiła go nią ani nic z tych rzeczy. poczuła się tylko znacznie lepiej od momentu kiedy wyjebała głową w regał w swoim mieszkaniu nie czując już kompletnie nic. teraz mimo, że zaczynał jej doskwierać nieprzyjemny ból wszystkich mięśni i czego tam jeszcze, czuła się zdecydowanie lepiej, bo był przy niej nejti jej pierwsza pieprzona miłość i w ogóle drim boj, junoł. -ja ciebie też... - szepnęła w końcu przesuwając się w taki sposób, żeby być jak najbliżej nejta. | |
|
| |
nathaniel cze-ko-la-da.
Liczba postów : 223 Skąd : monako!!!111! Związany/a z : uhu! Twarz : gaspard. Wiek postaci: : 19. Registration date : 09/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Sob 16 Sie - 0:15 | |
| ulzyło mu? był zadowolony? coś w tym rodzaju. nie, cholera! nic nie jest w stanie opisać szczęścia, które wraz z słowami lou, wypełniło jego gwadelupańskie serduszko! przycisnął twarz mocniej, nie mając nawet ochoty się podnosić. - dziś tutaj nocuję, chyba pielęgniarka mnie polubiła - jasne, wczoraj dostała od niego kawę, prosto z gwadelupy. jezu, co ja się uparłam tak na tę gwadelupę, a serio nie mam nawet pojęcia, gdzie ona leży. | |
|
| |
lou. oh haii
Liczba postów : 86 Skąd : stąd Związany/a z : plastikowym penisem Twarz : cory kennedy Wiek postaci: : 18 Registration date : 09/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Sob 16 Sie - 0:22 | |
| bo to tak śmiesznie brzmi. gwadelupa. GWADELUPA. a mi jest zimno. -zostań, nejti... - wybacz jej że zwracała się do niego półsłówkami, ale wysławianie się sprawiało jej nieziemską trudność toteż znowu zamilkła i patrzyła mu w oczy, bo powiedzmy niemalże stykali się czołami. gładziła go również po policzku i chyba nawet się rozpłakała. | |
|
| |
nathaniel cze-ko-la-da.
Liczba postów : 223 Skąd : monako!!!111! Związany/a z : uhu! Twarz : gaspard. Wiek postaci: : 19. Registration date : 09/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Sob 16 Sie - 0:25 | |
| - nie płacz skarbie, zostanę - głaskał ją troskliwie po ramieniu, może trochę brzuszku i usli, skoro idziesz:* | |
|
| |
lou. oh haii
Liczba postów : 86 Skąd : stąd Związany/a z : plastikowym penisem Twarz : cory kennedy Wiek postaci: : 18 Registration date : 09/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Sob 16 Sie - 13:55 | |
| no i dobra jej organizm był zbyt słaby i takie tam pierdolenie o szopenie, toteż umarła lu w nocy w ramionach nathaniela nawet być może i nic już jej nie uratuje!!!! łahaha!!!!!!!!!1!!!! | |
|
| |
desire these shoes suck
Liczba postów : 2193 Skąd : paris baby ! Związany/a z : paolo, si. Twarz : sveva alviti Wiek postaci: : 18 Registration date : 10/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Pią 29 Sie - 12:49 | |
| Trafiła tutaj po potrąceniu przez jakiegoś palanta. Leżała teraz cała posiniaczona i obolała. Na szyi miała kołnierz, i miała podłączoną kroplówkę. Więc, odpoczywała. | |
|
| |
othello rodzynek.
Liczba postów : 268 Skąd : stond. Związany/a z : nikim proszę pani Twarz : nick snider Wiek postaci: : 20 Registration date : 11/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Pią 29 Sie - 13:13 | |
| kiedy dostał esemeska, szybko wybiegł z domu, zakładając w powietrzu jakąś kurtkę, żeby nie zmarznąć. może to nie było nic takiego. ważne, że żyje, ale othello zmartwił się nie na żarty. po drodze kupił jeszcze jakieś kwiaty i nowe wydanie cosmo, żeby sobie poczytała. oprócz tego owoce i jakieś tam duperele. zapytał gdzieś w recepcji, gdzie leży dizi, to powiedzieli mu, że w sali numer cztery. wbiegł do sali jak burza i uśmiechnął się do dziewczyny pocieszająco. - desire - zaczął - kupiłem kwiaty, owoce i cosmopolitana, bo wiem, że lubisz - odparł, w końcu przytulając się do niej jak najmocniej się dało. | |
|
| |
desire these shoes suck
Liczba postów : 2193 Skąd : paris baby ! Związany/a z : paolo, si. Twarz : sveva alviti Wiek postaci: : 18 Registration date : 10/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Pią 29 Sie - 13:17 | |
| - nie uduś mnie. powiedziała. - dzięki. poczytam sobie jak tylko się trochę prześpię. Wiesz, właściwie to mi się bardzo chce spać. Dasz mi trochę pospać, kochanie ? Zapytała z uśmiechem. Mimo tego że ją wszystko bolało. | |
|
| |
othello rodzynek.
Liczba postów : 268 Skąd : stond. Związany/a z : nikim proszę pani Twarz : nick snider Wiek postaci: : 20 Registration date : 11/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Pią 29 Sie - 13:20 | |
| - zanim przeczytałem esemesa, zdążyłem już pojawić się w szpitalu - rzucił, drapiąc się po głowie. odszedł parę kroków od niej i trochę posmutniał, bo tak się starał, żeby des się ucieszyła, ale chyba nici z tego. - to odpoczywaj, kiedy mogę do ciebie wpaść tak już normalnie i pogadać? a, wieczorem przywiozę ci taką poduszkę dużą, żeby ci było miękko pod główką, bo te szpitalne, to szkoda gadać.- machnął ręką. | |
|
| |
desire these shoes suck
Liczba postów : 2193 Skąd : paris baby ! Związany/a z : paolo, si. Twarz : sveva alviti Wiek postaci: : 18 Registration date : 10/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Pią 29 Sie - 13:25 | |
| - wpadnij do mnie wieczorem, o 20. powiedziała z uśmiechem. - no, wiem wiem. To ja idę spać. Dobranoc. Powiedziała i zasnęła. | |
|
| |
othello rodzynek.
Liczba postów : 268 Skąd : stond. Związany/a z : nikim proszę pani Twarz : nick snider Wiek postaci: : 20 Registration date : 11/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Pią 29 Sie - 13:29 | |
| - mogę trochę wcześniej?- spytał, bo o dwudziestej był już umówiony. trudno, wpadnie trochę przed dwudziestą, o. - słodkich snów - odparł i poszedł sobie. | |
|
| |
Bright. ranczomen.
Liczba postów : 200 Skąd : Coney Island. Związany/a z : Desire, a jakże! Twarz : Ash. Wiek postaci: : 20. Registration date : 20/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Pią 29 Sie - 22:03 | |
| O, no to dobrze, przyszedł, z bukietem kwiatów, oczywista, i jakimiś tam czekoladkami, wybrał na ślepo, bowiem nie wiedział jeszcze konkretnie, jakie ona lubiła, cóż. Aha, i był spóźniony, bo pielęgniarki okazały się w pewien sposób natrętne. - Kochanie! - Pisnął cienkim głosem, zupełnie, jak chłopczyk, podbiegając do łóżka Des. - Jak się czujesz? | |
|
| |
desire these shoes suck
Liczba postów : 2193 Skąd : paris baby ! Związany/a z : paolo, si. Twarz : sveva alviti Wiek postaci: : 18 Registration date : 10/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Pią 29 Sie - 22:05 | |
| ona właśnie była w trakcie pisana jakiegoś smsa do othella, co wywołało u niej szerokie uśmiechy. - czeeeść, teęskniłam. powiedziała z uśmiechem. - bardzo dobrze. teraz, bo ty jesteś przy mnie, wiesz ? powiedziała z kolejnym uśmiechem. kołnierz ją zaczął uwierać, więc, zaczęła się wiercić. | |
|
| |
Bright. ranczomen.
Liczba postów : 200 Skąd : Coney Island. Związany/a z : Desire, a jakże! Twarz : Ash. Wiek postaci: : 20. Registration date : 20/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Pią 29 Sie - 22:10 | |
| - Ach. - Jęknął, układając dłoń na jej czole, zupełnie tak, jakby chciał zmierzyć dziewczynie temperaturę. Może odruch bezwarunkowy, hm. Cóż, ale na pewno takim odruchem był zaraz moment, kiedy to pochylił się nad nią i ucałował. Z dużą dozą czułości, jak przystało na stan Dizi. - Moje biedactwo. - Kwilił jeszcze, odgarniając jej włosy. | |
|
| |
desire these shoes suck
Liczba postów : 2193 Skąd : paris baby ! Związany/a z : paolo, si. Twarz : sveva alviti Wiek postaci: : 18 Registration date : 10/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Pią 29 Sie - 22:14 | |
| poddała się pocałunkom, no bo cóż, brajt całował świetnie. z resztą, ona chyba też. i cały ten fajny nastrój fajności, zepsuła pielęgniarka, bo oświadczyła, że dizi, musi iść na badania. i że nie ma czasu, a brajt jak chce, to może dzisiaj tutaj przenocować. i spać sobie z nią,. właściwie, to obok niej na łóżku, które by pani pielęgniarka dostawiła. - jezu, ona mi nigdy nie da spokoju ? jęknęła i usiadła na brzegu łóżka. - zostań dzisiaj ze mną. cooo ? powiedziała z uśmiechem.
/ wiesz, mam siostrę cioteczną przy sobie i jednak muszę się ją zająć ! xd | |
|
| |
Bright. ranczomen.
Liczba postów : 200 Skąd : Coney Island. Związany/a z : Desire, a jakże! Twarz : Ash. Wiek postaci: : 20. Registration date : 20/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Pią 29 Sie - 22:20 | |
| - Oczywiście, że zostanę! - Zaoferował bohatersko, niczym rycerz, którym po części chciał być, rzecz jasna, bez gadżetów typu zbroja, i ciężki hełm. Ale tak czy tak - poddał się ochoczo prośbie Des, i nawet poprawił jej poduszkę. Choć w duchu to nie był zadowolony, że ta pielęgniarka im przeszkodziła, wścibska baba. I jeszcze raz cmoknął dziewczynę w usta. Leciutko.
/ ok, w porządku^^. | |
|
| |
desire these shoes suck
Liczba postów : 2193 Skąd : paris baby ! Związany/a z : paolo, si. Twarz : sveva alviti Wiek postaci: : 18 Registration date : 10/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Pią 29 Sie - 22:28 | |
| - no to ja pójdę na te badania a Ty tutaj kochanie na mnie poczekaj. I poszła z panią pielęgniarką na badania. /muszę iść ! XD | |
|
| |
Bright. ranczomen.
Liczba postów : 200 Skąd : Coney Island. Związany/a z : Desire, a jakże! Twarz : Ash. Wiek postaci: : 20. Registration date : 20/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Pią 29 Sie - 22:30 | |
| A on sobie usiadł, i czekał, czekał, i podziwiał ściany. Ale czekał nadal! Koniec. / no dobrze. więc do jutra <3. | |
|
| |
desire these shoes suck
Liczba postów : 2193 Skąd : paris baby ! Związany/a z : paolo, si. Twarz : sveva alviti Wiek postaci: : 18 Registration date : 10/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Pią 29 Sie - 22:49 | |
| wróciła i poszła spać razem z Braajtem ! xd o. | |
|
| |
desire these shoes suck
Liczba postów : 2193 Skąd : paris baby ! Związany/a z : paolo, si. Twarz : sveva alviti Wiek postaci: : 18 Registration date : 10/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Sob 30 Sie - 16:59 | |
| obudziła się, i od razu zachciało jej się palić. nie dziwota, dawno nie paliła. cóż, popisała kilka smsów, i jej się teraz nudziło, więc sprawdzała swoja pocztę i okazało się, że miała jakieś kilkanaście mejli, i to od swoich przyjaciół. hm, więc odpisywała i w między czasie przyjmowała jakieś leki. patrzyła też za okno, bo tak zimno i szaro. | |
|
| |
Bright. ranczomen.
Liczba postów : 200 Skąd : Coney Island. Związany/a z : Desire, a jakże! Twarz : Ash. Wiek postaci: : 20. Registration date : 20/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Sob 30 Sie - 22:32 | |
| Przyszedł w te pędy, no, przynajmniej, na ile pozwalały mu te niewygodne buty, które zdążył porwać z przedpokoju, kiedy wybiegał. Niestety, dziś nie miał przy sobie kwiatów, ani czekoladek - był zbyt zdenerwowany, by wybrać, chociażby kolor, albo smak. - Jak się czujesz, kochanie? - Wysapał na wstępie.
/ szczerze mówiąc to nie chce mi się dziś za bardzo grać tą postacią. | |
|
| |
desire these shoes suck
Liczba postów : 2193 Skąd : paris baby ! Związany/a z : paolo, si. Twarz : sveva alviti Wiek postaci: : 18 Registration date : 10/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Sob 30 Sie - 22:35 | |
| była właśnie w trakcie malowania sobie ust błyszczykiem o smaku wódki, czy jakimś tam. więc sobie patrzyła w lusterko. ale zauważyła brajta. - cześć kochanie. powiedziała z uśmiechem. - baardzo dobrze. dzisiaj już mnie nic nie boli. powiedziała i odłożyła błyszczyk.
/ też nie mam weny na dizajer _-_ | |
|
| |
Bright. ranczomen.
Liczba postów : 200 Skąd : Coney Island. Związany/a z : Desire, a jakże! Twarz : Ash. Wiek postaci: : 20. Registration date : 20/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Sob 30 Sie - 22:43 | |
| Smak wódki? A cóż to? Zdziwił się, oczywiście, co niemiara, kiedy zwyczajowo cmoknął lekko jej wargi. Nie, że nie miał ochoty na więcej namiętności, ale kto wie - może pokój był monitorowany, a ona tak bardzo osłabiona? Przysiadł z westchnięciem na brzegu łóżka Dizi, gładząc dłonią kołdrę. - Nic Cię nie boli, za to masz inne, ponure wieści. - Dręczyło go to, chyba oczywiste. - Biedulka.
/ ech, to jesteśmy dwie xD. | |
|
| |
desire these shoes suck
Liczba postów : 2193 Skąd : paris baby ! Związany/a z : paolo, si. Twarz : sveva alviti Wiek postaci: : 18 Registration date : 10/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Sob 30 Sie - 22:46 | |
| - no więc, jestem anorektyczką. lekarze chcą z Tobą porozmawiać. nie wiem o czym, ale chcą. pewnie niedługo wpadnie tutaj z wizytą, bo powiedziałam mu, że wpadniesz. mhm, choler braajt, przepraszam, że ci o tym nie powiedziałam. nie chciałam Cię martwic, czy coś. westchnęła.
/mhm, napiszę Ci na pw xd | |
|
| |
Bright. ranczomen.
Liczba postów : 200 Skąd : Coney Island. Związany/a z : Desire, a jakże! Twarz : Ash. Wiek postaci: : 20. Registration date : 20/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Sob 30 Sie - 22:51 | |
| Kiwał ze zrozumieniem głową przez cały monolog dziewczyny, a nawet odważył się odnaleźć jej dłoń pod kołdrą, i ścisnąć ją. Nie była zbyt ciepła. - Anoreksja? Anemia? To przerażające, i brzmi kolosalnie w porównaniu z tym, iż kilka dni temu miałem Cię za całkiem zdrową dziewczynę! To ja powinienem przeprosić za swój nietakt, i ślepotę, serio. Ale teraz się odkuję, obiecuję Ci. - Uśmiechnął się słabo.
/ ok xD. | |
|
| |
desire these shoes suck
Liczba postów : 2193 Skąd : paris baby ! Związany/a z : paolo, si. Twarz : sveva alviti Wiek postaci: : 18 Registration date : 10/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Sob 30 Sie - 22:54 | |
| - przytul mnie. wyszeptała płaczliwym głosem. właściwie to chyba zaczynała płakać. spuściła wzrok i oblizała usta, ścisnęła go za rękę. to ją trzymało przy życiu. | |
|
| |
Bright. ranczomen.
Liczba postów : 200 Skąd : Coney Island. Związany/a z : Desire, a jakże! Twarz : Ash. Wiek postaci: : 20. Registration date : 20/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Sob 30 Sie - 23:02 | |
| Cały moment zdał mu się wyjątkowo dramatyczny, toteż bez zbędnych słów przyciągnął ją do siebie. Ruch ten, jednak nie miał w sobie nic ze zwierzęcości, brutalnej chuci, przenosił ckliwe oznaki czułości. Ujął podbródek ukochanej, i składał delikatne muśnięcia na suchych jeszcze policzkach. Coś go ściskało wewnątrz. | |
|
| |
desire these shoes suck
Liczba postów : 2193 Skąd : paris baby ! Związany/a z : paolo, si. Twarz : sveva alviti Wiek postaci: : 18 Registration date : 10/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Sob 30 Sie - 23:04 | |
| - obiecaj mi jedno, proszę Cię. nie zostawiaj mnie teraz. powiedziała płacząc mu w ramię. hm, źle się czuła teraz. właśnie, przecież potrzebowała go teraz. i w tym momencie. | |
|
| |
Bright. ranczomen.
Liczba postów : 200 Skąd : Coney Island. Związany/a z : Desire, a jakże! Twarz : Ash. Wiek postaci: : 20. Registration date : 20/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Sob 30 Sie - 23:13 | |
| - Nie zostawię Cię. - Przyrzekł głośno, ale i w sercu. - Nie zostawię, ani teraz, ani w następnych, kilku momentach. - Kwilił, zagryzając wargi, i rozpaczliwie gładząc jej miękkie włosy. Mój Boże, w jaki sposób mógłby podarować Des największe szczęście? Obecnie pragnął tylko, i wyłącznie tego. | |
|
| |
desire these shoes suck
Liczba postów : 2193 Skąd : paris baby ! Związany/a z : paolo, si. Twarz : sveva alviti Wiek postaci: : 18 Registration date : 10/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Sob 30 Sie - 23:15 | |
| płakała dalej, ale już trochę mniej. bo, hm, nie chciała żeby miał mokrą koszulę ! no. - kocham cię, wiesz ? powiedziała tuląc się do niego. | |
|
| |
Bright. ranczomen.
Liczba postów : 200 Skąd : Coney Island. Związany/a z : Desire, a jakże! Twarz : Ash. Wiek postaci: : 20. Registration date : 20/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Sob 30 Sie - 23:20 | |
| Pal licho tą koszulę! Poszukał w kieszeni chusteczek, i zaraz otarł łagodnie jej twarz, a na jego tymczasem wykwitł smutny, choć pokrzepiający uśmiech. Rozczulała go niesamowicie. I nadal była równie niezwykle piękna. Cóż, jakiż był dumny z faktu, iż była jego! - Ja Ciebie też, kochanie. - Odparł, dotykając wargami dłoni dziewczyny. | |
|
| |
desire these shoes suck
Liczba postów : 2193 Skąd : paris baby ! Związany/a z : paolo, si. Twarz : sveva alviti Wiek postaci: : 18 Registration date : 10/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Sob 30 Sie - 23:23 | |
| uśmiechnęła się teraz i pocałowała go delikatnie w usta, tak, delikatnie. muskała je bez przerwy, brakowało jej tego. aha i właśnie cieszyła się też z tego, że powiedziała mu wprost, co do niego czuje, i cieszyła się też z tego, że to on jest jej. mhm, bardzo. - brajt, zostań dzisiaj na noc. poprosiła go. | |
|
| |
Bright. ranczomen.
Liczba postów : 200 Skąd : Coney Island. Związany/a z : Desire, a jakże! Twarz : Ash. Wiek postaci: : 20. Registration date : 20/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Sob 30 Sie - 23:29 | |
| - Zostanę, i miałem taki zamiar, odkąd tu przyszedłem. Nie interesują mnie opinie lekarzy, i tych pielęgniarek, ważne, iż mam Ciebie. - Snuł alegorie pod względem uczuć, spoglądając w skrzące się, i nadal mokre oczy Des. Starł kciukiem ostatnią, szczególnie pokaźną łzę, i delikatnie ucałował czoło dziewczyny. Nie pora na dzikość, i fizyczne pożądanie. | |
|
| |
desire these shoes suck
Liczba postów : 2193 Skąd : paris baby ! Związany/a z : paolo, si. Twarz : sveva alviti Wiek postaci: : 18 Registration date : 10/08/2008
| Temat: Re: sala #4 Sob 30 Sie - 23:32 | |
| - to dobrze, bo Cię teraz bardzo bardzo potrzebuję. powiedziała i przytuliła się do niego całym ciałem. hm, takie szczególnie ciepłe momenty budowały ich coraz lepszą więź emocjonalną. hm, nawet nie przeszło jej przez myśl, żeby brajta tutaj nie było z nią. | |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: sala #4 | |
| |
|
| |
| sala #4 | |
|