|
|
|
| samerinejta | |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 17:36 | |
| - zrób coś dobrego, byle szybko - poprosił, wstając z łózka, pognieciony. ruszył za nią chyba, bo lubił patrzeć jej na ręce, hihi. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 17:39 | |
| a ona nie lubiła, jak nate patrzał jej na ręce, bo nie umiała gotować przecież wcale. wyjęła warzywa z siatki i położyła je na blacie. - naprawdę nie wiem co z tego wyjdzie - pokręciła głową, siadając na taboretku. podrapała się po przedramieniu i dodała, żeby nejt podał jej nóż, bo musi pokroić. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 17:41 | |
| - nie odetnij sobie paluszków, samer. jeszcze ci się przydadzą - zauwazył, wręczając jej nóż, oczywiście ostrożnie i tak jak trzeba, nie jak moja sio, co podaje mi nóż trzymając za rączkę celując ze mnie xd. - a jak ci nie wyjdzie to trudno, zjemy czupaczupsy. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 17:43 | |
| - boli mnie język, od tego czupaczupsa, bo go pewnie pogryzłeś - powiedziała, oskarżycielsko, biorąc nóz. przyjrzała mu się, był czysty, co znaczy, ze mieli dobrą zmywarkę. zaczęła szybko kroić ogórki, uczyła się kiedyś od swojej opiekunki, czyli to było bardzo przydatne. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 17:46 | |
| - ja nie wyżywam się swoimi zębami na biednych, bogu ducha winnych lizakach - zauważył, zmęczony marudzeniem samer, ale się już nie odzywał, żeby samer potem mu dała jedzonko, bo on sam nie umie nic a nic zrobić. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 17:50 | |
| - ja zawsze się wyżywam, biedne lizaki - powiedziała, wrzucając ogórki, do miski, którą wcześniej wyciągnęła z szafki, na górze. zajęła się teraz pomidorami, zastanawiając się co wyjdzie z jej ekstrasałatki. zwierzyła się nejtowi, że dawno nie oglądała telewizji i mogą dziś spać na podłodze w salonie, jak kiedyś w cannes, choć on pewnie nie pamięta. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 17:52 | |
| pamiętał, bo ja pamiętam praktycznie każdy wypad moich postaci za miast, ;/. - a jest coś w telewizzjiiiiiiiii? - spytał, bo on nie może jakiegoś ścierwa oglądać. komedia romantyczna, albo jakaś marna obyczajówka lub dramat nie przejdą u niego. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 17:56 | |
| dokończyła swoją sałatkę, naprawdę nie wiem co w niej było, bo nie chce mi się myśleć i postawiła na stole, przed natem. usiadła obok niego, na taboreciku i oparła łokcie również na stole, niedaleko miski z sałatką. - nie wiem, nie miałam gazety z programem od kilku miesięcy. nawet nie wiem czy płaciłam ostatnio za kablówkę, czaasami nie potrafię ogarnąć tych wszystkich opłat, dobrze, że jeszcze nas nie wywalili z mieszkania - podrapała się za uchem. ostatnio nawet udało jej się zgubić portfel, ale nie mówiła nejtowi, bo by na nią krzyczał, przecież kiedyś ktoś już ukradł jej torebkę. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 17:58 | |
| - powinniśmy zatrudnić jakąś kobietę od płacenia. no wiesz, zeby po prostu nam mówiła ile, a ona resztę załatwia. - westchnął, drapiąc się po brodzie, przyglądając się włosom samer, żeby zaraz spytać, czy ostatnio ścinała, bo wyglądają inaczej. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 18:00 | |
| - to zatrudnijmy lepiej mężczyznę, mężczyźni są ponoć mądrzejsi - powiedziała stanowczo, przeczesując włosy palcami. założyła nogę na nogę, kopiąc trochę nejta i zupełnie niechcący. wcale nie chodziło o mądrość mężczyzn, tylko nie chciała żeby owa kobieta romansowała z nejtem :3 - nie, nie ścinałam, mogły jedynie urosnąc. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 18:01 | |
| - sesese, ale kobiety są ładniejsze. możliwe, że po prostu urosły, są ładne - stwierdził i żeby sprawdzić, czy równie miękkie na jakie wyglądają, pogłaskał ją po głowie, kiwając swoją głową. - fajne. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 18:04 | |
| - to żeby było fair, zatrudnimy i kobietę i mężczyznę - zaproponowała, dyplomatycznie bardzo. summer nawet ostatnio wyrażała się mądrzej, bo chyba zmądrzała przez te wszystkie spotkania z waznymi ludźmi i tak dalej. położyła dłoń na kolanie nejta, napisałam nejts -,- xd posuwając ją wyżej i wyżej. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 18:07 | |
| hej to dobrze, ja ostatnio napisałam 'milkszake' -,- żalżal. - po co aż dwoje? może lepiej transwestytę? albo hermafrodytę. - nate miał same dobre pomysły, odgarnął jej włosy za ucho i powiedzial, że ładnie wygląda i rozmazał jej się tusz. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 18:10 | |
| - kto to ten na ha? - zapytała, zdziwiona, bo chyba nigdy nie słyszała takiego słowa, co potwierdzało to, że ma wielkie luki, jeśli chodzi o naukę. zapytała nejta, czy je sałatkę, po czym dodała - gdzie? - zamrugała powiekami, chodziło o ten tusz. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 18:12 | |
| - nieważnie, nieważne samer, daj sałatki, bo umrę z głodu i co wtedy!!!! - uświadomił ją o niebezbieczeństwie takim a nie innym, że wtedy nie będzie miał kto ścielić za nią łóżka. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 18:18 | |
| podsunęła mu więc sałatkę i sama poszła do salonu, bo na kanapie czekało prasowanie. szczerze mówiąc wcale jej się tego nie chciało robić, więc złapała ubrania i wrzuciła do szafy, uprzednio rozsuwając lustrzane drzwi prawą nogą. rzuciła się na pustą już kanapę, włączając telewizor. nawet nie zabrali kablówki, wof. - nejt, leci mecz - zawołała do niego - to chyba ełro dwa tysiące osiem, nigdy w zasadzie nie lubiłam piłki nożnej, bo w ałstralii do średnio popularny sport. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 18:22 | |
| nate też nie lubił piłki nożnej, wolał golf, ewentualnie krykiet. ale zawołał entuzjastycznie 'o!' z kuchni, zaraz już był w salonie, z sałatką i kokakolą lajt z lodówki, co ją znalazł, usiadł prawie na samer, ale jednak nie i powiedział, że mogą obejrzeć. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 18:23 | |
| położyła głowę na jego nogach, starając się nie wywalić mu z rąk sałatki. - kto to gra? czechy i portugalia. wolę chyba portugalię, gdzie są czechy? w ogóle to głupie, dwunastu zajebiście spoconych facetów lata jak debile za piłką - szkoda, że ja tak nie uważam. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 18:25 | |
| - czechy są u góry, bardziej na północ. chyba, nie wiem. - nie lubił geografii, nie miał zamiaru przekonywać samer do piłki nożnej, bo w zasadzie się na tym wcale nie znał, tak jak ja, więc tylko powiedział 'patrz, tam jest piłka' i zajął się jedzeniem. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 18:26 | |
| - nieeee, nie oglądajmy meczu, bo to nudne - starała się pokręcić głową, ale trochę jej nie wyszło. chciało jej się palić, ale miała rzucać i te sprawy, więc już nie próbowała, tylko przełączyła dalej na żetiks plej. leciał właśnie ben dziesięć |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 18:29 | |
| - nie lubię tego ;/////////////////// - powiedział nejt i się zbuntował bo zabrał jej pilota, wyłączył telewizor i pilota wsadził za poduszkę, mówiąc, że jak mają oglądać takie głupoty, to on woli rozmawiać. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 18:30 | |
| - ej, to nie musimy tego oglądać, naprawdę - powiedziała stanowczo, podsuwając się do góry tak, że teraz leżała brzuchem na jego kolanach i to w zasadzie trochę bolało, bo chciała wyjąć pilota z pod poduszki. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 18:33 | |
| złapał ją za prawy pośladek i powiedział, że jej go urwie, jeśli będzie dalej tak grzebała pod poduszką, że to nieładnie! |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 18:36 | |
| zrezygnowana, westchnęła, nie robiąc już nic, musiała się słuchać, bo jeszcze nate będzie ją maltretował, czy cos takiego, więc wolała być grzeczna. - to co będziemy robić? |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 18:39 | |
| - zróbmy namiot z koca i krzeseł, albo coś w ten deseń - zaproponował. bo nigdy nie robił takiego namiotu, rodzice mu nie pozwalali, a widział w telewizji w jakimś fajnym programie, pewnie mama i ja czycoś. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 18:41 | |
| roześmiała się, wbijając brodę w kanapę. chciała zmierzwić nate'owi włosy, ale nie chciało jej się podnosić. - nie chce mi się wstaaawać - powiedziała mu, machając nóżkami. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 18:44 | |
| - leniu śmierdzący! - oburzył się, nawet on nie był taki leniwy. klepnął ją w plecki, żeby zaraz wsunąć jej łapkę pod koszulkę, mówiąc coś o tym, że policzy jej kręgi, chociaż już kilka razy w swoim niedługim życiu zdążył to zrobić. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 18:45 | |
| - policz i mi powiedz, to sobie zapiszę w dowodzie. okej, nie w dowodzie, bo nie wiem gdzie jest. prawo jazdy też gdzieś zostawiłam - pokręciła głową, ale przy mówieniu nie obśliniła kanapy, czy coś takiego. było jej zupełnie fajnie, kiedy dotykał jej plecky, więc nawet zamknęła z tej okazji oczy,. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 18:48 | |
| - ty głuptaku, wszystko pogubiłaś? - wstchnął ciężko, powinien był to przewidzieć, samer teraz już nie może żyć normalnie, musi iść do psychologa, żeby ją zahipnotyzował, żeby nie gubiła już rzeczy, bo to niefajne. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 18:50 | |
| - może zostawiłam w tej szufladzie w biurku, w redakcji, ale nie jestem pewna - przewróciła się na plecy, by usiąść teraz bokiem na nejtowych kolanach. oparła policzek na jego ramieniu - pojedźmyyyy kiedyś do cannes znów, nate, wtedy było fajnie. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 18:52 | |
| - dobra, kiedy? możemy w jakiś łikend, kiedy tylko będziesz chciała - ziewnął do jej włosów, które odgarnął z jej szyi do tyłu. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 18:55 | |
| - serio? - klasnęła w dłonie, nie jedną dłonią jak cecilie xd przemyślała to chwilę - w ten weekend, w sobotę, mam tenisa, a potem spotkanie z redaktorem francuskiego vogue'a - zazdrość jej cintia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! - więc może następny? |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 18:57 | |
| nie ma francuskiego, jest vogue paris ;//// xd. i nie czyytam go ;//. - następny? następny chyba może być - stwierdził, kartkując w myślach swój kalendarz, nie miał planów, chociaż może na zlość dla samer zapisze się na jakiś balet czy coś. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 18:59 | |
| balet xd - to świetnie. muszę poszukać kluczy do tego mieszkania w cannes, gdzieś je położyłam, miałam pamiętać gdzie, ale już zapomniałam - było jej całkiem niewygodnie, więc teraz usiadła na jego kolanach okrakiem i dmuchnęła mu w twarz, świeżym oddechem łynterfresz. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 19:18 | |
| - kupię ci kalendarz na urodziny, okej? - zaproponował i ugryzł ją w nos, mówiąc jej coś o tym, że ma za duzy, a jak chce mniejszy to on może zjeść część! nowatorska operacja plastyczna. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 19:20 | |
| - to zjedz, ale najpierw zjemy winogrona - powiedziała stanowczo, bo jej się przypomniało, że kupiła. wstała nawet i poszła do kuchni, przewracając w przedpokoju stojak na parasole i wróciła na swoje miejsce, na jego kolanach z miską winogron, świeżo umytych i tak dalej. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 19:24 | |
| ciemnych czy jasnych? - lubię winogronka! - stwierdził. - ale twoje włosy przeszkadzają mi w jedzeniu, zrób coś z nimi - bo wpadały mu do buźki! :< a dmuchanie nic nie dawało. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 19:27 | |
| - ojezu, mogę się ogolić na łyso - powiedziała, ale na pewno nigdy by się nie ogoliła na łyso, bo summer to nie brytnej. związała włosy gumką, chyba już miała nawet związane, xd ale powiedzmy, że w międzyczasie zdążyła rozwiązać, więc teraz znów to zrobiła. wzięła jedno jasne winogronko i powiedziała do nejta 'aaaaaaaaaaaaaaaam'. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 19:28 | |
| - aaaaaaaam - lubił papugować, xd, samerkę, rozwarł szczęki i miał nadzieję, że samer da mu winogronko, bo on lubił jasne, a to były te najlepsze, malutkie, najsłodsze. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 19:30 | |
| dała mu więc do buziulki winogronko, mając nadzieję, że nate nie odgryzie jej palca, razem z paznokciem, żałowałaby bardziej paznokci niż palców, prawdę mówiąc. zaraz jednak, pocałowała nejta i językiem zabrała mu winogrono, sese. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 19:32 | |
| a nate za karę odgryzł jej język, HAA HA. okej, wcale nie, ale ugryzł ją w dolną wargę, żeby zaraz powiedzieć 'to nie feeeeer samer, ja tak się nie bawięęęę' i obraził się też. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 19:33 | |
| jezu, xd jak dziecko i summer pomyslała to samo. zjadła sobie winogronko i na siłe wcisneła nejtowi drugie, żeby tym razem mógł je zjeść, sama wzięła następne, coby nie musiała mu zabierać. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 19:35 | |
| zakrztusił się i umarł.............
..... ..
.. ..
// // /. .. . .. .
[*]
...
okej nie xd. sandra kiedyś tak zrobiła z olkiem, ale miałam stresa!!!!!!!! xd powiedział, że jedno winogronko nie załatwi całej sprawy, ale zaraz wybuchnął śmiechem i ugryzł ją w szyję, smyrając nosem. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 19:36 | |
| - to co mam zrobić? - zapytała summer, zaciągając się zapachem jego włosów. dmuchnęła w nie nawet, winogronowo zupełnie, bo miała jeszcze kawałek w ustach, teraz go do konca przeżuła. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 19:38 | |
| - nie wiem. w zasadzie to niech będzie, odpuszczam ci wszystkie twoje winy. chodźmy zapalić.. a nie, ty przecież nie palisz! *szyderczy śmiech*. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 19:40 | |
| - ej, ale mogę palić - powiedziała szybko, naprawdę miała ochote na papierosa i wstała. idę zaraz gdzieś tak na czterdzieści minut, będziesz? |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 19:42 | |
| no raczeeeeeej - no to chodź, huh - zwalił ją ze swoich kolan i sam wstał, biorąc jeszcze małą kiść winogron, kierując się do szafeczki pod ścianą, gdzie miał schowane przed samer papierosy! na kluczyk. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 19:44 | |
| okej, to dokonczymy za czterdzieści minut, obu hihi, buzi. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 19:46 | |
| |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 20:55 | |
| no to w celu zapalenia, poszli na balkon, bo potem będą mieli nieładny zapach w mieszkaniu i brzydkie ściany. summer powiedziała nate'owi, że nie będzie palić, bo przecież miała rzucać i tak dalej, poza tym jak to powiedział dłajt kobiecie nie przystoi. więc oparła łokcie na barierce i zamknęła oczy, żeby nie patrzeć, jak nejt pali xd |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: samerinejta | |
| |
| | | | samerinejta | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|