|
|
|
| samerinejta | |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
dwight crazy frog.
Liczba postów : 137 Age : 38 Skąd : usa, chyba Registration date : 09/06/2008
| Temat: Re: samerinejta Wto 10 Cze - 19:53 | |
| -nie pal, summer - odchrząknął, stajac za nią i obejmując w talii - kobiecie nie przystoi - oparł podbródek na jej ramieniu. | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Wto 10 Cze - 19:54 | |
| - to już naprawdę uzależnienie - odwróciła się do niego przodem, chichocząc, bo zrobiło jej się wesoło. dmuchnęła dymem w dłajtową twarz. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Wto 10 Cze - 19:55 | |
| ej nate przyszedł do domu i w ogóle to był bardzo fajny, bo kupił truskawki. - heeeej? |
| | | dwight crazy frog.
Liczba postów : 137 Age : 38 Skąd : usa, chyba Registration date : 09/06/2008
| Temat: Re: samerinejta Wto 10 Cze - 19:56 | |
| zakrztusił się i zaczął kaszleć, ale nie zabrał rączek z jej talii. zsunęły się natomiast na nereczki. -próbuj mała, dasz radę. | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Wto 10 Cze - 19:56 | |
| uhu, summer wywaliła papierosa za barierkę, bo mówiła nate'owi, że nie pali xd przeprosiła dłajta też na chwilę i weszła z balkonu do salonu. - czeeeeść - uśmiechnęła się, mrugajac oczami. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Wto 10 Cze - 19:58 | |
| - o, jednak jesteś - stwierdził obrażony i spytał co tam, i kto to tak nabrudził w przedpokoju, że wcześniej nie było tyle piachu. |
| | | dwight crazy frog.
Liczba postów : 137 Age : 38 Skąd : usa, chyba Registration date : 09/06/2008
| Temat: Re: samerinejta Wto 10 Cze - 19:58 | |
| wylazł za nią, uśmiechając się głupio do nejta. znali się? | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Wto 10 Cze - 19:59 | |
| podrapała się po głowie, albo po skroni może, odgarniając włosy z czoła. - dłajt, to jest mój nejt. nejt, to jest dłajt, mój stary znajomy - czy jakoś tak, miała nadzieję, że nie pomieszała. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Wto 10 Cze - 20:00 | |
| - aha, cześć, to ja pójdę zanieść truskawki - mruknął, podrapał się po ramieniu i poszedł do kuchni, bo nie miał ochoty na nic, bo ja nie mam wenyfhdfhfk;. |
| | | dwight crazy frog.
Liczba postów : 137 Age : 38 Skąd : usa, chyba Registration date : 09/06/2008
| Temat: Re: samerinejta Wto 10 Cze - 20:01 | |
| wzruszył ramionami i podszedł do summer, przyciągając ją do siebie -będę się zbierał - mruknął, całując ją w usta. namiętnie, skoro nejta nie było w pokoju, czemu miałby sobie darować ;3 | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Wto 10 Cze - 20:02 | |
| zmierzwiła mu włosy, jak pamiętamy drugi raz tego pięknego dnia i uśmiechnęła się. - zadzwoń do mnie, dłajt. |
| | | dwight crazy frog.
Liczba postów : 137 Age : 38 Skąd : usa, chyba Registration date : 09/06/2008
| Temat: Re: samerinejta Wto 10 Cze - 20:03 | |
| -no jasne, księżniczko - wyonał taki śmieszny gest, nie wiem jak go opisać. pistolecik z dłoni? xdddd i wyszedł. | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Wto 10 Cze - 20:04 | |
| pistolecik dłoni xd a summer poszła do kuchni, do nejta i zabrała mu kilka truskawek, bo dawno nie jadła. usiadła na stole. - co taam? |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Wto 10 Cze - 20:05 | |
| - hmhm, nic. nie jedz, to moje, głuptaku ;/ - powiedział i zabrał jej pół truskawki, z wielce obrażoną miną, a raczej nieumiejętnie zamaskowaną obrażoną miną. zjadł truska. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Wto 10 Cze - 20:08 | |
| zachichotała, bo dziś dzień chichotania, poza tym summer napiła się baccardi. przyciągnęła go do siebie nogami, oplatając nimi zaraz natowe biodra. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Wto 10 Cze - 20:10 | |
| stwierdził, że to nie do końca fajne, bo samer pewnie napaliła się na tego na de, a że tamten sobie poszedł, to cóż zrobić, może być i nate, co nie. ale nie miał teraz jakoś głowy do rozmyślania o tym, włosy samer pachniały tak ładnie, pocałował jej prawy obojczyk i to tyle. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Wto 10 Cze - 20:17 | |
| zapomniałam o wielkich literach. summer natomiast, stwierdziła, że nate pachnie zupełnie fajnie, bo truskawkowo, więc pewnie tak smakuje i dla udowodnienia swoim myślom, hehe, tego, pocałowała go zupełnie namiętnie zakładając obie ręce na nejtowy karczek. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Wto 10 Cze - 20:21 | |
| przesunął dłonią wzdłuż jej kręgosłupu, do dołu, żeby zaraz wsunąć ową dłoń pod jej koszulkę. koszulkę? nie wiem, cokolwiek. uśmiechnął się do jej ust, przygryzając samerową dolną wargą, zastanawiając się, czy całowała się z dłajtem ;//////// |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Wto 10 Cze - 20:25 | |
| hehe. samer za to ściągnęła jego koszulkę, bo dawno tego nie robiła tak myślę, ona też tak myśli, przesuwając teraz usta po ramionku, okej ramieniu, prawym nejtowym. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Wto 10 Cze - 20:30 | |
| zaśmiał się w jej szyję, nie wiem cczemu, i pozbawił ją zaraz bluzki, razem ze stanikiem, który szybko rozpiął, o ile go miała, i ugryzł ją w prawego sutka oja! |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Wto 10 Cze - 20:32 | |
| oja. wiesz, lubię tego nejta bardziej niż tamtego, hehs. zaśmiała się, razem z nim i rozpięła rozporek jego spodni, by zaraz je zdjąć, za pomocą nóg, co nie było aż takie łatwe, bo musiała się na gimnastykować, ale ściągła! |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Wto 10 Cze - 20:34 | |
| że jakiego niby, nie wiem. chuchnął w jej policzek, po którym zaraz przesunął nosem, kiedy siłlował się z jej spódniczkąspodniamiczymkolwiek, z dłońmi gdzieś przy jej tyłku. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Wto 10 Cze - 20:36 | |
| okej, nvm. summer za to, zdążyła go już pozbawić bokserek, czyli, że miała przewagę i teraz stwierdziła, że znudziło jej się siedzenie na stole, więc zaraz z niego zeskoczyła, by pchnąć nate'a palcem wskazującym, czyli niemocno w stronę sypialni. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Wto 10 Cze - 20:39 | |
| w rytmie czaczy! a raczej jakiegoś taniego łomotu zza ściany, nate chętnie przeprowadziłby się na wieś, żeby uwolnić się od tych wszystkich hałasów, dał się jej pchnąć do sypialni, gdzie trafił nawet bez patrzenia, bo był zajęty pochłanianiem wzrokiem samer, mruru. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Wto 10 Cze - 20:41 | |
| czyli był bardzo zdolny, że bez patrzenia. ale samer patrzyła i za niego i za nią, hehe. więc kiedy w końcu dotarli do sypialni, bo myślę, że mieli nawet spore mieszzkanie, skoro od rodziców summer, to właśnie es pchnęła go na łóżko, już mocniej i usiadła okrakiem na nim, w okolicach nejtowej męskości, a że nie miała czego z niego zdejmować, to nachyliła się by polizać jego szyję, a potem klatkę piersiowo. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Wto 10 Cze - 20:44 | |
| mruknął jakieś 'och' pod nosem, przesuwając dłonią, niespiesznie, wzdłuż jej talii, żeby zaraz zsunąć jej majtki z bioder, bo chyba je wciąż jeszcze miała? a mieć nie powinna. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Wto 10 Cze - 20:48 | |
| tak miała i naprawdę nie wiem jak to zrobił, skoro siedziała na nim, więc może wcześniej osunęła się na bok, hehe. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Wto 10 Cze - 20:49 | |
| nierobinierobinierobi. ugryzł ją w płatek ucha, nachylając się nad nią teraz on, przesunął ustami pomiędzy jej piersiami, żeby zaraz powoli w nią wejść, sesese. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Wto 10 Cze - 20:55 | |
| z tej okazji, summer przyciągnęła go mocno do siebie, drapiąc go przypadkiem po plecach i wypięła biodra w przód, jęcząc dosyć głośno. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Wto 10 Cze - 21:03 | |
| sapnął gdzieś do jej ucha,posuwając ją ostro i wogle omgmomgomg muszę coś poczytać |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Wto 10 Cze - 21:03 | |
| |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 16:37 | |
| przyszli. summer rzuciła torebkę na szafkę i poszła do kuchni, mówiąc nejtowi, że rozpakuje siatki i żeby je tam przyniósł. i, że jest obrażona, za to, że powiedział, że jest głupia. w związku z tym zabrała mu z buzi lizaka, by sobie samej wziąć, hehe. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 16:39 | |
| - jesteś straszna - stwierdził, dźwigając te siatki do kuchni, gdzie położył je na blacie kuchennym, wypadły dwa awokado. - i jak tak dalej pójdzie, to już nie będę z toba spał, wolę kanapę, niż obrażalską samer ;/ |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 16:40 | |
| westchnęła, bardzo głośno. - to ty jestes straszny - powiedziała, uśmiechając się do lizaka. wystawiła język i go polizała, bo summer w ten sposób liże lody i liazki, czyli jak ja - skoro nie chcesz ze mną, spać, TO NIE. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 16:42 | |
| - to nie, w porządku, ale pamiętaj, że ta najfajniejsza połowa kołdry jest moja i zabieram ją ze sobą na kanapę - ostrzegl ją, sadzając swój tyłek na blacie, żeby z siatki wyciągnąć karton soku, który zaraz otworzył i się napił. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 16:46 | |
| odwróciła się od lodówki, do której właśnie wkładała kartony mleka. podeszła zaraz do niego i wcisnęła mu do buzi lizaka, oblizując usta. - a ja mam spać bez kołdry? |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 16:47 | |
| wyjebał z tego wszystkiego głową w szafkę, wiszącą nad nim, a wszystko to wina samer ;/. - tak! chcesz mnie zabić? - potarł dłonią o tył głowy, wyciągając z buzi lizaka, bo już nie chciał i powiedział samer, że może się nim wypchać. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 16:51 | |
| jak w przedszkolu. rozesmiała się, miała ochotę w zasadzie go rozszarpać, ale wiedziała, że nie ma szans, to nie zaczynała się. - nie oddam ci kołdry, nateeee! - powiedziała i pobiegła szybko do sypialni, coby trzymać kołdrę, położyła się na niej na brzuchu, nate będzie musiał wziąć ją, jesli będzie chciał kołdrę. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 16:54 | |
| - nienawidzę cię, samer! - zawołał za nią rozzłoszczony, miał ochotę wyjść trzaskając drzwiami, ale się rozmyślił i poszedł do sypialni i powiedział, że na złość jej wcale nigdzie nie pójdzie, tylko będzie spał z nią w łóżku. w zasadzie, to pewnie bez niej by już nie zasnął,musiał się przytulać. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 16:57 | |
| - to chyba nie na złośc, nate - rozesmiała się perliście, owijając w kołdrę na sierotkę marysię. uklęknęła przed nim i powiedziała, że może go błagać o wybaczenie i musi to docenić, bo ona nigdy nie prosi i nie przeprasza. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 16:59 | |
| - to błagaj - tupnął stanowczo i odwrócił twarz do okna z miną juliusza cezara, czy innego cielaczka. - tylko ładnie. bo będzie jak w kill billu. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 17:04 | |
| rozesmiała się znów i pociągnęła go za rękę w swoją stronę. złapała go nawet obiema rękami za koszulkę i trzęsąc nim nieco, zaczęła mówić: - naaaaaaaaathanielu - naprawdę z wielkim trudem opanowała śmiech, pogładziła go po ramionku bo miał tam jakieś paprochy - książe nathanielu, nawet. błagam cię o wybaczenie, zgrzeszyłam, zrobię co tylko zechcesz, byś mi wybaczył. jasne i tak by zrobiła. ale był jedyną osobą, której mogła tak zadeklarować, więc powinien to docenić. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 17:06 | |
| - wybacz, że się powtórzę, samer, ale jesteś głupiaaaa - wyznał i wybuchnął śmiechem, zeby zaraz pocałować ją soczyście w usta, w nagrodę za ładną wypowiedź. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 17:08 | |
| już sie nie obraziła, bo potem nate znów sie obrazi i będzie tak w kółko i w kółko, więc tylko pociągnęła go na łóżko, odrzucając kołdrę i usiadła na nim, pomiędzy jego brzuchem a męskością, śmiejąc się i mówiąc, że zawsze chciała mieć konia, ale rodzice się nie zgodzili, bo mówili, że konie śmierdzą. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 17:10 | |
| - a ja nie będę twoim koniem, kochanie - ostrzegł i uszczypnął ją w prawą pierś, z groźną miną, bo samer chyba znów zostawiła jakieś rzeczy na łóżku, bo coś mu się wbijało w plecy. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 17:15 | |
| - już nie chcę konia, chyba jestem trochę za duża, powiedzmy, że wyrosłam - oblizała znów usta, które nadal smakowały czupaczupsowo i położyła się na nim, przytulając się mocno. w związku z tym wsunęła pod niego ręce i wyjęła zaraz stamtąd wiśniowy błyszczyk, kocham wiśniowe błyszczyki. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 17:17 | |
| - kiedyś cię zabiję - mruknął w jej włosy. - nie powinnaś zostawiać swoich rzeczy, gdzie popadnie. - no właśnie, bo potem zatrudnią gosposię i ona sobie przywłaszczy połowę jej kosmetyków, bo będą się walały po mieszkaniu jak śmieci. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 17:24 | |
| - przynajmniej nie zostawiam swoich majtek, tak jak ty bokserki, nate, w łazience na podłodze, wieczorem - powiedziała, ze śmiechem, bo nie wiem dlaczego, ale chciało jej się śmieć. powąchała szyję nate'a, mówiąc mu, że kupił sobie ładne perfumy :3 |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 17:25 | |
| - nigdy wcześniej ci moje bokserki w łazience nie przeszkadzały! a perfumy.. wiem, brzydkich bym nie kupował - zauważył i pocałował ją w czółko, mówiąc, że mieli jeść. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: samerinejta Sro 11 Cze - 17:29 | |
| podniosła się niechętnie, odrzucając włosy za plecy. związała je zaraz w kucyk, biorąc gumkę do włosów z komody. spojrzała jeszcze na siebie w lustrze i pomalowała usta błyszczykiem, skoro już był w pobliżu. - to co jemy? - zawołała do niego, idąc do kuchni, może trochę się ślizgała. |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: samerinejta | |
| |
| | | | samerinejta | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|