Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


 
IndeksPORTAL,BICZ.SzukajLatest imagesRejestracjaZaloguj

 

 nathana

Go down 
3 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 11, 12, 13  Next
AutorWiadomość
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeSob 24 Maj - 22:30

- kim był ten facet? - zapytał niezbyt przyjemnym tonem, siadając na łóżku i piorunując ją wzrokiem przy tym. - ten kolega? - opadł z powrotem na poduszkę, nie spuszczając z niej wzroku.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeSob 24 Maj - 22:33

- no, kolegą - odpowiedziała, raczej spokojnie, nadal czuła zimne krople wody na swoim ciele, także troszeczkę wytrzeźwiała. z tej okazji nawet otworzyła okno i zapaliła, mru.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeSob 24 Maj - 22:35

- gdzie byliście? - nakrył się kołdrą z okazji otwarcia okna i wpuszczenia do sypialni zimnego powietrza. nathan przeczuwał, tak, przeczuwał, co takiego miszęl wyrabiała i aż mu było niedobrze, ale po prostu chciał to usłyszeć od niej.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeSob 24 Maj - 22:39

- nie wiem, nathan. w jakimś klubie, ale nie wiem jak się nazywa, nigdy nie przywiązuję uwagi to takich rzeczy - powiedziała, raczej już zła, bo nie lubiła takich przepytywanek. wdrapała się na parapet w celu siedzenia na nim.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeSob 24 Maj - 22:42

- miszęl, pieprzyłaś się z nim, przecież widzę - powiedział, podziwając samego siebie za zachowanie spokoju, zastanawiając się, jaka będzie jej reakcja ;c, to takie smutneeeee.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeSob 24 Maj - 22:44

- cooooooooo? - zapytała, może trochę zdziwiona, jasne, a trochę zaspana i jakby zmęczona - co ty pieprzysz, nathan.
prawie powiedziała blajs, hihi.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeSob 24 Maj - 22:46

- twoje ruchy, oczy... zachowujesz się tak po seksie - powiedział, zupełnie już wnerwiony tym, że jeszcze próbowała go okłamywać. - mogłabyś przynajmniej nie kłamać - westchnął zbolałym głosem.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeSob 24 Maj - 22:48

wyrzuciła papierosa, niedopalonego za okno i westchnęła, spoglądając na światła jadącego samochodu. huuuuh, zaczynała mieć kaca, co gorsza moralnego.
- przepraszam - powiedziała, raczej do firanki niż do nathana, ale ten fakt pominiemy.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeSob 24 Maj - 22:51

- miszęl, możesz się wynosić - zasugerował chłodno. - z samego rana - dodał, na wszelki wypadek, bo jeszcze by ją kto porwał i zarządał od niego okupu. a swoją drogą nathan czuł się pokrzywdzony i zastanawiał się, co zrobił nie tak.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeSob 24 Maj - 22:53

- hmmm, to ja pójdę już teraz - powiedziała. okej, zrobiło jej się strasznie źle & przykro & smutno & generalnie skifiasto. zeskoczyła z parapetu, poinformowała nathana, że koszulkę mu wypierze i przyśle, mailem zapewne i poszła do szafy, gdzie nadal stały jej zapakowane zupełnie walizki, bo o ile dobrze pamiętam nie zdążyła rozpakować. rozpięła jedną w celu poszukania jakichś spodni.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeSob 24 Maj - 22:57

- miszęl, uh, jutro - powtórzył stanowczo. wstał z łóżka aż. - pomogę ci się spakować jutro, nawet cię zawiozę do twojego mieszkania, okej? - i wcale nie czekał na odpowiedź, tylko stwierdził, że ma ochotę pójść do kuchni zapalić, czego jednak nie zrobił, bo najpierw odstawił jej walizkę do szafy, którą zaraz zamknął.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeSob 24 Maj - 22:58

- nie, to nie ma sensu. poradzę sobie, serio - pokręciła stanowczo głową, zasuwając rozporek w swoich rurkach. rozejrzała się dookoła i złapała jeszcze okulary, duże przeciwsłoneczne z parapetu.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeSob 24 Maj - 23:02

- nie wypuszczę cię samej na noc - powiedział, zaraz też sięgając po swoje spodnie i kręcąc głową z rezygnacją. - odwiozę cię chociaż - powtórzył, otwierając szafę w poszukiwaniu koszulki, którą zaraz znalazł.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeSob 24 Maj - 23:04

- chyba rowerem - uniosła jedną brew, po czym zachciało jej się śmiać, ale zaraz się opanowała, bo było średnio śmiesznie. zarzuciła na ramiona jakiś płaszczyk, czyli generalnie nic jej nie pasowało, a już szczególnie te szpilki, dziesięć centymetrów, pozderki - naprawdę, dam sobie radę - skinęła powoli głową. nie chciała żeby z nią jechał, z racji takiej, a nie innej, że to będzie cholernie trudne. dla niej. jej psychiki. i serca.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeSob 24 Maj - 23:08

- taksówką, o jezu - mruknął. - przecież nie pójdziesz na piechotę, miszęl. - i zaraz też zamówił im taksówkę, znał taksi firmę fajną z jeszcze fajniejszymi usługami. - i nie dasz sobie rady stargać tego choćby do windy na piętro niżej - bo uznajmy, że mieli windę piętro niżej. w ogóle to nathan żywił do siebie respekt za tak sensowne myślenie.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeSob 24 Maj - 23:09

westchnęła, oparła ręce na biodrach i złapała dwie walizki, trzecią zostawiając dla nathana. zawiesiła też torebkę na ramieniu, otwierając drzwi.
- to chodźmyyy.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeSob 24 Maj - 23:14

- okej, idziemy - kiwnął potakująco głową, jednakże nie pozwolił jej nieść dwóch walizek, więc wziął od niej jedną, starając się nie utrzymywać z nią kontaktu dotykowego, ale nie wyszło, co wcale nie było najbardziej odpowiednie w tej sytuacji!
i w ogóle to robimy jeszcze coś z tą windą czy od razu taxi???
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeSob 24 Maj - 23:17

róbmy windę.
okej winda, bo nie będziemy robić w innych ;< nie chce mi się. poprawiła swój płaszczyk i ciągnąc za sobą walizkę, ruszyła w stronę windy. stukustuk. to jest stukała obcasami. ze spuszczoną głową, czuła się okropnie.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeSob 24 Maj - 23:19

wcisnął guzik, żeby sprowadzić windę i oparł się o ścianę, bardzo zgniecony całym tym faktem rozstania z miszęl.
- co do czynszu, to nie musisz mi oddawać - mruknął, źle mu się stało w dręczącej ciszy. wsadził ręce do kieszeń, stawiając walizki gdzieś obok.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeSob 24 Maj - 23:21

- w porządku - skinęła powoli głową, znów. dostanie skrętu szyjnego. od skinania. oparła chudy tyłek o walizkę, a głowę o ścianę. zamknęła oczy.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeSob 24 Maj - 23:24

- jak czegoś zapomniałaś, to ci doniosę - stwierdził, drapiąc się po czole lewą ręką i obserwując jej zachowanie, niecodzienne, można tak powiedzieć. przyjechała winda i wtaszczył walizki do środka. i zróbmy tak, że winda się zatnie! ;3
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeSob 24 Maj - 23:27

okejko! ;3
- nic nie zapomniałam raaaaczej - powiedziała, wchodząc do windy i ten, drzwi się za nią zamknęły, więc opadła na walizce, znów. podrapała się za uchem, zakładając okulary na głowę.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeSob 24 Maj - 23:29

wcisnął parter i odwrócił się do niej tyłem, patrząc gdzieś na ciemność za szklanymi szybami, kiedy coś zgrzytnęło iiiii światło w windzie zgasło!
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeSob 24 Maj - 23:30

- oboże! - pisnęła nawet, instynktownie łapiąc nathana za rękę. złapała powietrze i otworzyła oczy, nie to żeby coś widziała, ale była raczej nauczona trzeźwo myśleć, musiała.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeSob 24 Maj - 23:32

zrobiło mu się aż dziwnie z tą jej dłonią w jego dłoni, może chciał coś powiedzieć, ale w tym momencie coś zgrzytnęlo i winda się zatrzymała, a nathan zaklął głośno oraz siarczyście, przeszukując kieszenie w poszukiwaniu komórki, której nie posiadał!
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeSob 24 Maj - 23:33

- bosko - westchnęła głośno, ściskając go mocniej za rękę, ale zaraz ją zabrała. chwila zapomnienia? - sorry - powiedziała, do jego ręki.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeSob 24 Maj - 23:35

- nieważne - mruknął, choć zaraz pomyślał, że brakuje mu te ręki. - masz komórkę może? - zapytał, wciskając guziczek awaryjny, ale to chyba była wina zasilania! i niech ona nie ma komóóóórki! ;p
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeSob 24 Maj - 23:37

- nieee mam, to znaczy nie mam przy sobie. najprawdopodobniej gdzieś zgubiłam, jeszcze lepiej - powiedziała, zgodnie z prawdą, odgaraniając włosy z czoła. poczuła się trzeźwa jak nigdy. ukucnęła chowając twarz w dłoniach. skoro mają tu umrzeć.......................- przepraszam - powtórzyła.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeSob 24 Maj - 23:38

osunął się na podłogę obok niej i westchnął ciężko.
- nie twoja wina, że zgubiłaś - bo myślał, że mówiła o komórce, nathan był ogólnie niedomyślnym facetem, w ogóle faceci są niedomyślni jeśli choćby o głupi firt, więc nie wybaczamy.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeSob 24 Maj - 23:41

zmarszczyła czoło, jak sopel.
- akurat nie chodziło mi o komórkę, kupię nową - przewróciła oczami, ale nie mógł tego zobaczyć, przecież było ciemno. poprawiła spadający z jej ramion płaszcz i powąchała kołnieżyk nathanowej koszulki, aż jej się płakać zachciało z tego wszystkiego. sukasukasuka, prawie jak ja ;c
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeSob 24 Maj - 23:45

- to za co przepraszałaś? - zapytał, prostując nogi, bo mu się nie chciało klęczeć. i co z tego, że pobrudzi spodnie, on ogólnie był fajtłapą. mu też chciało się płakać i to wcale nie dlatego, że bał się ciemności.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeSob 24 Maj - 23:46

- za wszystko. za to, że w ogóle kiedykolwiek mnie poznałeś, za to, że straciłeś ze mną ten czas, za to, że przeze mnie siedzisz w jakiejś głupiej, ciemnej windzie, oboże, to jakiś dramat - oparła głowę na pobliskiej walizce.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeSob 24 Maj - 23:49

- hm - mruknął, miał ochotę przyznać jej rację, ale jeszcze wpadłaby w depresję i co wtedy! - mam nadzieję, że nie masz klaustrofobii - powiedział, mając nadzieję, że jej rzeczywiście nie ma, zresztą nie wiedział, co odpowiedzieć na te przeprosiny. przecież nie mógł podziękować.;p
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeSob 24 Maj - 23:50

- gdybym miała klaustrofobię, albo jakąś inną fobię nie nadawałabym się na stewardessę - powiedziała, obraziła się też, że nic nie powiedział na jej wylewność i odsunęła od niego, w obawie, że będzie na nią zły.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeSob 24 Maj - 23:53

- hm, no tak, wybacz, jestem rozkojarzony - ciekawe dlaczego! podrapał się po policzku, miał dwudniowy zarost, taki seksy i podwinął kolana pod brodę, o które zaraz je oparł.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeSob 24 Maj - 23:54

- ahaaa, w porządku - przytaknęła, bo co miała powiedzieć i zaczęła rozmyślać nad tym jak beznadziejne ma życie, to jak moja mama.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeSob 24 Maj - 23:58

zaczął sobie nawet nucić coś pod nosem, aż w końcu nawet wstał i wcisnął wszystkie guziczki w windzie, po kolei, potem wszystkie naraz, aż w końcu westchnął dość głęboko i przejechał ręką po włosach.
- nie chciałem, żeby to tak wyszło.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeNie 25 Maj - 0:00

- że co, ze winda się zacięła? - zapytała, łamiącym się głosem, bo szczerze mówiąc, miszęl nie nalezy do osób o silnej psychice. przeczesała tylko długie włosy, siląc się na spokojny ton głosu.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeNie 25 Maj - 0:02

- nie wiem, to wszystko - wzruszył ramionami, siadając gdzieś obok niej, może trochę zbyt blisko, bo czuł jej perfumy. - mógłbym wyliczać na palcach, to wszystko przeze mnie - mruknął, powtarzając się nieco.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeNie 25 Maj - 0:03

lecę ;x pa : *
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeNie 25 Maj - 12:16

- przeeestań - połozyła rękę na jego ramieniu, ale zaraz zabrała, bo tak nie wypada, conie. nigdy nie dotykamy naszych byłych, choć matełusz ciągle na mnie wpada w szkuce ;x - to moja wina. nie wiem o cmi odbiło. w ogóle chyba powinnam przejść na całkowitą abstynencję, bo wystarczy mi jedno piwo a już jest za wesoło, poza tym jestem idiotką, nathan, to nie twoja wina, tylko moja - wyjaśniła mu całkiem rzeczowo i dyplomatycznie, powinna zostać prezydentem.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeNie 25 Maj - 12:19

- może i tak - przytaknął z małym ożywieniem i zdjął swój polar, bo było mu gorąco, załóżmy, że ubrał wcześniej polar, to ważna część garederoby. - w ogóle to przepraszam za te pornosy, hmhm.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeNie 25 Maj - 12:23

nie lubię polarów. w polarach taty zawsze chodziłam jak jeździliśmy gdzieś na narty. w rmf maxx, mówią, że polarki się przydadzą xd nvm. założyła nogę na nogę, wsłuchując się w raczej płytki oddech nathana, przez krótką chwilę.
- daj spokój, nie masz za co przepraszać - powiedziała szybko, po chwili zastanowienia oczywiście, wtulając twarz w swoje włosy, które zaraz jednak odgarnęła, ale nie mówiła już nic, bo przez to wszystko zachciało jej się płakać.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeNie 25 Maj - 12:26

- cholera - mruknął. - cholerna winda, co za dzień - westchnął, przeszły może aż po nim dreszcze, kiedy poczuł włosy miszęl na swoim ramieniu, mru.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeNie 25 Maj - 12:29

nie mówiła już nic, tylko podciągnęła kolana pod brodę i ciiiicho, żeby nie słyszał, płakała w rękaw swojego płaszczyka.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeNie 25 Maj - 12:32

ale nathan i tak usłyszał, więc zrobiło mu się cholernie niezręcznie, ale przy tym pomyślał sobie jeszcze, że dobrze jej tak! ;x
- miszęęęęl - znów westchnął, on tylko wzdychał i wzdychał. - zasmarkasz sobie płaszcz. xddddddd
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeNie 25 Maj - 12:38

- coooooo? - zapytała, przeciągle. ma dobry słuch, nie to co mój brat. jak mu się mówi 'krrrrystian, masz czekoladę' to od razu słyszy, a jak 'kryyystian posprzątaj' to ma cię w dupie ;d michelle wytarła łzy, trzeba być twardym a nie mientkim, pozdro mój dziadek - nie - mruknęła, niemrawo, zamykając oczy, może uda jej się zasnąć, przynajmniej taką miała nadzieję, chociaż wiedziała, że to raczej niemożliwe, w domu też będzie płakała a jutro poleci do niu jorka, jak trzy ćwierci do śmierci, albo dwie już. ahaaa i postanowiła, że będzie latać do ałstralii i tą myślą zaraz podzieliła się z nathanem, przecież i tak jej nic nie trzymało w paryżu ;x
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeNie 25 Maj - 12:42

okej, nathan tak czy siak był wyczulony na to jej latanie i wkurwił się, jak usłyszał, że miszęl zamierza latać, a poza tym pomyślał, że mówi mu to złośliwie. postarał się zachować jakiegoś rodzaju spokój, ach.
- jak chcesz - wruszył ramionami. - i tak nie mam nic do gadania.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeNie 25 Maj - 12:46

- a uważasz, że co będę robić, jak nie pracować? osiemnaście godzin w samolocie, trzy snu w adelaide, potem znów do paryża, sen, praca, sen widocznie nic innego nie jest mi pisane, a kiedyś zginę w jakimś zasranym air busie, nienawidzę ich - powiedziała, teraz nienawidziła akurat wszystkiego, ale ja tez wolę latać boeingami, bo mają jakiś taki bardziej łagodny start, a air busy okropny -,- pomyślała, o tym, że w sumie i tak nikt się nie przejmie tym, że jakaś tam miszęl zginie w katastrofie lotniczej, więc nie mówiła już nic.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitimeNie 25 Maj - 12:50

- miszęl, nie pierdol - jęknął, akurat ostatnie o czym chciał rozmawiać, to o jej pracy i katastrofie lotniczej. - nie zginiesz w żadnym zasranym air busie, myśl o teraźniejszości, prędzej zginiemy w tej windzie, a zresztą pocą mi się ręce.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





nathana - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: nathana   nathana - Page 5 Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
nathana
Powrót do góry 
Strona 5 z 13Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 11, 12, 13  Next
 Similar topics
-
» emilie do nathana.

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: kosz. :: archiwum.-
Skocz do: