|
|
|
| anne i martina | |
|
+6lucille Anne breth sophie. TIIU martin 10 posters | |
Autor | Wiadomość |
---|
Anne 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1877 Skąd : cannes Związany/a z : apollo i jego muzy. Twarz : miranda kerr Wiek postaci: : 17 Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Pon 21 Lip - 14:05 | |
| stanęła gdzieś nad nim, dalej owinięta w ręcznik, odgarniając mokre kosmyki włosów z czoła jedną ręką, a drugą przytrzymując recznik, żeby się nie zsunął przypadkiem czy coś, było jej już wystarczająco zimno. - a ty, jak to znosisz? - zapytała, no bo hej, zmartwiła się teraz o niego, bo nie dość, że sam to musiał przetrawić, to teraz jeszcze będzie musiał powiedzieć o tym tuluzie, bo raczej nikt tego nie zrobi za niego, nawet anne, mimo tego dnia dobroci. | |
| | | breth kwiatuszek.
Liczba postów : 870 Age : 35 Skąd : lille Związany/a z : anne Twarz : mathias lauridsen Registration date : 02/07/2008
| Temat: Re: anne i martina Pon 21 Lip - 14:12 | |
| - no cóż, wolałbym żeby ojciec był sam. i tak nie ma dla nas czasu, więc teraz tym bardziej nie będzie miał. a tuluza go jeszcze potrzebuje, całe życie wychowywała ją babcia, a ona przecież ma dopiero te swoje osiemnaście lat i jeśli tak dalej pójdzie skończy pod moulin rouge - pokręcił oczami, bo on nie miał świadomości, że toulouse sypia tylko i wyłacznie z sidem. podniósł się wsuwając na tyłek bokserki, zaraz zaniósł też ręcznik do łazienki i stwierdził na głos, że jest jej zimno, toteż zaprowadził do sypialni. | |
| | | Anne 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1877 Skąd : cannes Związany/a z : apollo i jego muzy. Twarz : miranda kerr Wiek postaci: : 17 Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Pon 21 Lip - 14:16 | |
| jebła się na łóżko aż zatrzeszczało, gubiąc po drodze ręcznik, tak więc, gdyby nie to, że brethowi chciało się spać, mógłby spełnić swoje fantazje, naga anne w łóżku, hyhy. zagrzebała się zaraz w kołdrze, poduszkę mocząc od swoich włosow, brethowi zdążyły już wyschnąć a jej kurdę nie i uważała, że to niesprawiedliwe. - przecież ona chodzi z sidem i pewnie tylko z nim się pieprzy, czego ty od niej chcesz! - westchnęła, czekając, aż breth się właduje na łóżko, chciałam napisać łożysko xd. | |
| | | breth kwiatuszek.
Liczba postów : 870 Age : 35 Skąd : lille Związany/a z : anne Twarz : mathias lauridsen Registration date : 02/07/2008
| Temat: Re: anne i martina Pon 21 Lip - 14:22 | |
| - nie wiem czy mogę jej zaufać w tej kwestii, nie miała od kogo brać dobrego przykładu. okej, nie mia ła wcale od kogo brać przykładu. poza tym hm średnio lubię tego całego sida, do cholery ona juz raz cierpiała przez faceta, a on wygląda na kogoś kto może zrobić to po raz drugi - pizgnął się na łóżko, potem pod kołdrę i pomacał anne po łechtaczce, dziwnie pisze bo mam tylko soczewke w prawym oku -,-/ | |
| | | Anne 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1877 Skąd : cannes Związany/a z : apollo i jego muzy. Twarz : miranda kerr Wiek postaci: : 17 Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Pon 21 Lip - 14:27 | |
| spoko, ja mam prawe zakropione i też mi dziwnie. przymknęła oczy, oddychając niecałkiem równo i wyciągnęła trochę szyjkę, żeby go pocałować w usta. - rany, nie rozdwoję jaźni - mruknęła, co miało znaczyć, że nie może się skoncentrować na rozmowie z nim, kiedy on jej robi dobrze. i nie potrafiła myśleć też o sidzie, który w tym momencie wydał jej się kompletnie aseksualny w porównaniu z brethem, JEJ brethem, który teraz w dodatku robił jej dobrze. - i huh, rzeczywiście nie dajesz jej dobrego przykładu - parsknęła w jego szyję, wciąż z zamkniętymi oczami, bo jakoś nie potrafiła ich otworzyć, było jej zajebiście przyjemnie. | |
| | | breth kwiatuszek.
Liczba postów : 870 Age : 35 Skąd : lille Związany/a z : anne Twarz : mathias lauridsen Registration date : 02/07/2008
| Temat: Re: anne i martina Pon 21 Lip - 14:29 | |
| - serio? starszy brat powinien być dobrym przykładem - uśmiechnął się do jej czoła, bo ono było właśnie teraz najbliżej i wsadził jej ze dwa, potem trzy palce robiąc jej zupełnie doooobrze, zaraz się naprawię serio, muszę tylko pomalowac pazureksy. | |
| | | Anne 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1877 Skąd : cannes Związany/a z : apollo i jego muzy. Twarz : miranda kerr Wiek postaci: : 17 Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Pon 21 Lip - 14:34 | |
| okej, doszła, z jękiem dość głośnym, obejmując go za szyję i przyciągając do siebie, by wpić się w jego usta. - nie musisz dawać dobrego przyyy-yykłaaa-duuu, wystarczy że robisz mi dobrze - wymruczała, po czym przesunęła rękę po jego plecach aż na pośladki i ścisnęła go za prawy, oddychając płyciutko, co pewnie dawało mu dużą satysfakcję? | |
| | | breth kwiatuszek.
Liczba postów : 870 Age : 35 Skąd : lille Związany/a z : anne Twarz : mathias lauridsen Registration date : 02/07/2008
| Temat: Re: anne i martina Pon 21 Lip - 14:36 | |
| jasne, że dawało, czuł się dwukrotnie, a nawet trzy krotnie spełniony, więc teraz zabrał rękę z krocza anne, by głaskac ją po brzuchu. - w porządku. hm, przepraszam, że zawracam ci głowę moimi problemami - tak, bo ciągle mówił tylko o sobie ;x - jak się czujesz? | |
| | | Anne 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1877 Skąd : cannes Związany/a z : apollo i jego muzy. Twarz : miranda kerr Wiek postaci: : 17 Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Pon 21 Lip - 14:41 | |
| - jakbym miała orgazm - roześmiała się z nawet ładnym wydźwiękiem, po czym poczochrała go po włosach. - nie no, lepiej, żebyś mi mówił o swoich problemach, przecież mówimy sobie wszystko, prawda? - uśmiechnęła się, smyrając go teraz po karku. - będziesz musiał chyba z nią porozmawiać, ale teraz chyba przeżywa jakieś miłosne wzloty, więc póki co jest chyba dobrze... | |
| | | breth kwiatuszek.
Liczba postów : 870 Age : 35 Skąd : lille Związany/a z : anne Twarz : mathias lauridsen Registration date : 02/07/2008
| Temat: Re: anne i martina Pon 21 Lip - 14:57 | |
| i zasnął, bo to koniec weny jak na teraz, bo sandra przyszla i musze z nio porozmawiać | |
| | | Anne 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1877 Skąd : cannes Związany/a z : apollo i jego muzy. Twarz : miranda kerr Wiek postaci: : 17 Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Pon 21 Lip - 15:02 | |
| i en też zasnęła, albo nie, poszła zrobić porządek w łazience i kuchni, di end. | |
| | | breth kwiatuszek.
Liczba postów : 870 Age : 35 Skąd : lille Związany/a z : anne Twarz : mathias lauridsen Registration date : 02/07/2008
| Temat: Re: anne i martina Wto 22 Lip - 22:26 | |
| przyszedł breth, a w zasadzie to breth i jego szczoteczka. zdejmując już na schodach kurtkę zapukał, bo tak wypadało, choć ja nie pukam do sopla ani rudej, ale ja to ja i moje gurls to moje gurls, a nie breth. poza tym był trochę zły, bo czekał na smsa od del całe popołudnie, a ona sie nie odezwała : ///////// | |
| | | Anne 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1877 Skąd : cannes Związany/a z : apollo i jego muzy. Twarz : miranda kerr Wiek postaci: : 17 Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Wto 22 Lip - 22:29 | |
| otworzyła drzwi, które obowiązkowo walnęły o szafkę na buty. biedne drzwi, były już tak doszczętnie poobijane, że nawet martin ostatnio zwrócił jej na to uwagę, żeby nie otwierała ich z takim rozmachem, ale co ona mogła poradzić na to, że rozpierała ją energia. ona też była trochę nie w humorze, a to z racji tego, że widziała to zdjęcie z brethem i jego!! byłą. wciągnęła go do środka za poły kurtki i cmoknęła w górną wargę, wspinając sie uprzednio na palce. - co tam? wyspałeś się? byłeś na uczelni, huh, jak ci poszło? bo ja byłam w szkole i zaraz padniesz, jak ci coś powiem, ale najpierw powiedz, co u ciebie! | |
| | | breth kwiatuszek.
Liczba postów : 870 Age : 35 Skąd : lille Związany/a z : anne Twarz : mathias lauridsen Registration date : 02/07/2008
| Temat: Re: anne i martina Wto 22 Lip - 22:36 | |
| zdjął buty i położył swój plecak na tej szafce z butami. miał plecak najka, jak i buty, więc teraz objął ją ramieniem. ale nie objął jej dlatego, że miał plecak, po prostu. - u mnie? świetnieeeeee. no, ale mów - pokiwał głową i rzucił się na kanapę w salonie, mówiąc coś o tym, że by się czegoś napił. | |
| | | Anne 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1877 Skąd : cannes Związany/a z : apollo i jego muzy. Twarz : miranda kerr Wiek postaci: : 17 Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Wto 22 Lip - 22:41 | |
| poszła więc do kuchni i wróciła z kartonem soku pomarańczowego i dwiema wysokimi szklankami. postawiła to wszystko na ławie, potem nalała do szklanek, wzięła jedną sobie, usiadła obok niego, a wolną rękę położyła na jego kolanie. - jadę na wymianę do kopenhagi xdd, dwanaście dni, od pierwszego grudnia do dwunastego - powiedziała, uśmiechając się dumnie. - widzisz, w zamian za dobre wyniki w nauce, a ty mówiłeś, że nie chodzę do szkoły! | |
| | | breth kwiatuszek.
Liczba postów : 870 Age : 35 Skąd : lille Związany/a z : anne Twarz : mathias lauridsen Registration date : 02/07/2008
| Temat: Re: anne i martina Wto 22 Lip - 22:44 | |
| - aha, to zajebiście. czyli w grudniu wcale się nie będziemy widzieć, bo ja dziesiątego wyjeżdżam do los angeles - a przynajmniej tak sobie teraz wymyślił, kłamanie to syndrom rodzinny, w każdym razie ona wyglądała na zadowoloną, a on nie chciał żeby się cieszyła z tego, ze ona jedzie, a on zostaje. zaraz jednak pomyślał, że no stress, jakoś zoragnizuje sobie przecież czas! - no nieważne. to fajnie. i wstał, podszedł do okna, by je otworzyć i z tyłkiem na parapecie wyjąc papierosa. przyjdź martina! | |
| | | Anne 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1877 Skąd : cannes Związany/a z : apollo i jego muzy. Twarz : miranda kerr Wiek postaci: : 17 Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Wto 22 Lip - 22:49 | |
| - cholera, mówisz serio? - spoważniała, bo miesięczna przerwa wcale nie wydawała jej się zbyt fajną rzeczą, raczej istną katorgą połączoną z niedosytem seksu. podeszła do niego aż, trochę ją bolało to, że jest dzisiaj dla niej taki a nie inny, przeszło jej nawet przez głowę, że wczoraj dała mu tego, co chciał i teraz dał sobie spokój, ale zaraz skarciła się w duchu. - to będzie straszne, jak ja wytrzymam bez ciebie miesiąc, skoro nie umiem wytrzymać weekendu? - westchnęła, spuszczając głowę, smutna i zła na siebie, że okazała taki entuzjazm z tym swoim wyjazdem i że jest taką egoistką. | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Wto 22 Lip - 23:09 | |
| przyszedł do domu, zły, zrujnowany psychicznie i w nienajlepszym humorze. wszedł, trzasnął drzwiami, skierował się do salonu i przystanął na widok b i a. ale głównie b. skapnął się, że b to b, a coś o nim wspominała, ale jakoś niekoniecznie miał ochotę się z nim zapoznawać, więc warknął: - a tu co się dzieje, do chuja? czyli, całkiem miłą atmosferkę mamy. | |
| | | breth kwiatuszek.
Liczba postów : 870 Age : 35 Skąd : lille Związany/a z : anne Twarz : mathias lauridsen Registration date : 02/07/2008
| Temat: Re: anne i martina Wto 22 Lip - 23:11 | |
| spojrzał na martina trochę zaskoczony, potem na anne wzrokiem 'nie mówiłaś, że twój brat jest psychicznie chory'. - jestem breth - powiedział w końcu i skrzyżował ręce na piersiach, by przypatrywać się martinowi, z niemałym zainteresowaniem. to znaczy nie to, że m mu się podobał, noale. | |
| | | Anne 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1877 Skąd : cannes Związany/a z : apollo i jego muzy. Twarz : miranda kerr Wiek postaci: : 17 Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Wto 22 Lip - 23:14 | |
| spiorunowała martina wzrokiem, nie spodziewała się tego po nim, z reguły był całkiem miły, widocznie musiało mu coś bardzo poważnie odbić. posłała brethanowi przepraszające spojrzenie, przysuwając się do niego automatycznie. - martin, odjebało ci coś? - warknęła chłodno i to koniec, jezu, nie lubię pisać sama ze sobą. | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Wto 22 Lip - 23:16 | |
| - jestem martin - powiedział, mierząc bretha wyzywającym spojrzeniem. i co z tego, że wyglądał na starszego i był wyższy, martin był wystarczająco zły i wypełniony złą energią, by w każdej chwili zrobić coś niedobrego. - uh, tak odjebało mi, pa - wywrócił oczami, po czym udał się do swojego pokoju i trzasnął znów mocno drzwiami, martinowe emo to było ;x. | |
| | | breth kwiatuszek.
Liczba postów : 870 Age : 35 Skąd : lille Związany/a z : anne Twarz : mathias lauridsen Registration date : 02/07/2008
| Temat: Re: anne i martina Wto 22 Lip - 23:23 | |
| - no cóż, milutki prawie jak toulouse. może to jego siostra? - zapytał, ale dosyć cicho nie chciał się narażać bratu swojej dziewczyny, którą swoją drogą właśnie objął ramieniem, w talii. | |
| | | Anne 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1877 Skąd : cannes Związany/a z : apollo i jego muzy. Twarz : miranda kerr Wiek postaci: : 17 Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Wto 22 Lip - 23:26 | |
| - jezu, przepraszam za niego. nie uwierzysz, ale zwykle jest naprawdę miły, chyba musiało się coś stać, nie wiem, nieważne - pokręciła głową, też go obejmując i wsuwając dłoń w tylną kieszeń jego spodni.przez chwilę delektowała się zapachem jego perfum. - breth, wyjedziesz więc dziesiątego i wrócisz kiedy...? - zapytała z niepewną miną, instynktownie obejmując go mocniej, wiedziała, że będzie jej tego brakowało. | |
| | | breth kwiatuszek.
Liczba postów : 870 Age : 35 Skąd : lille Związany/a z : anne Twarz : mathias lauridsen Registration date : 02/07/2008
| Temat: Re: anne i martina Wto 22 Lip - 23:32 | |
| ale breth powiedział, że musi iść no i rzeczywiście poszedł. | |
| | | sophie. buziaczek;3
Liczba postów : 677 Age : 124 Skąd : pariiiiiii. Związany/a z : z martinem trochę jakby. Twarz : fiona apple. Registration date : 13/06/2008
| Temat: Re: anne i martina Pią 25 Lip - 18:22 | |
| ole, więc oto przyszli. bo mieli przyjść do niego, nie? to znaczy martin przyszedł, jeśli już ktoś i pewnie się zasapał nieco, bo co z tego, że do niego mieli z pont des arts bliżej niż do niej, i tak był to kawałek drogi, kawałek, który ona mu przejęczała do ucha o tym, jak to umiera jej kolano, a który on ją dźwigał. sophie może nie należała do najcięższych, ale miała prawie metr osiemdziesiąt wzrostu i same kości ważyły swoje, no nie? no tak. | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Pią 25 Lip - 18:26 | |
| no tak, bądźmy realistyczne, martin dostał kolki, nie colki ;x. po szybkim starciu z zamkiem od drzwi, z którego to starcia oczywiście wyszedł zwycięsko martin, udało mu się jakoś wnieść ją do mieszkania razem z jej wszystkimi kośćmi, będącymi w całości, miejmy nadzieję. postawił ją gdzieś przy kanapie, mówiąc coś o tym, żeby zdjęła sobie buty, a potem zniknął w czeluściach łazienki, szukając jakichś miłych, dużych plastrów, które to zostały zakupione za jego inicjatywą, anne jakoś nigdy nie troszczyła się o takie rzeczy. | |
| | | sophie. buziaczek;3
Liczba postów : 677 Age : 124 Skąd : pariiiiiii. Związany/a z : z martinem trochę jakby. Twarz : fiona apple. Registration date : 13/06/2008
| Temat: Re: anne i martina Pią 25 Lip - 18:36 | |
| opadła na kanapę przechylając się przez oparcie, znaczy to boczne, podłokietnik[?] czy coś i zaraz zsunąć się z niego na poduszki leżące gdzieś w nieładzie na kanapie. westchnęła głęboko i przymknęła oczy, oddychając głośno i zapominając nawet o bólu. nie mogła w zasadzie uwierzyć w ogarniające ją cudowne uczucie spokoju, w to, że leży na kanapie martina nie kłócąc się z nim przy tym, że wszystko jest tak, jak być powinno. w końcu, w końcu, w końcu!!! | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Pią 25 Lip - 18:45 | |
| on też się z tego cieszył i gratulował sobie w duchu tego, że się wtedy odwrócił, że jej pomógł, nawet cieszył się przez chwilę, że się wywaliła. i nie żal mu było tego, że się tak okropnie zmęczył jak nigdy, WARTO BYŁO po prostu. wrócił z łazienki razem z wodą utelnioną, gazą czy czym tam i plastrami, by usiąść na kanapie obok niej i wziąć sobie jej nogę krwawiącą na kolana no i po prostu zrobić z nią porządek oraz przyglądać się, jak rana robi sie cała biała od wody utlenionej, bo ja się lubię temu przyglądać. aczkolwiek wiedział, że to musi ją piec. jej pech, no cóż. | |
| | | sophie. buziaczek;3
Liczba postów : 677 Age : 124 Skąd : pariiiiiii. Związany/a z : z martinem trochę jakby. Twarz : fiona apple. Registration date : 13/06/2008
| Temat: Re: anne i martina Pią 25 Lip - 18:54 | |
| ja też. i ona też,powiedzmy sobie. z tym tylko, że ją to piekło i chwilowo nie bardzo miała się z czego cieszyć. znaczy się nie w kwestii kolana, bo ogólnie,to cieszyła się raczej jak głupia, i gdyby była postacią z kreskówki pewnie zaczęłaby skakać tak wysoko, że zrobiłaby za pomocą własnej głowy dziurę w suficie. -dzięki, martin-spojrzała na niego z wdzięcznością i wszystkimi pozytywnymi uczuciami jakie człowiek może w ogóle odczuwac. oulala. | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Pią 25 Lip - 19:00 | |
| - nie ma za co, tylko, że najgorsze w tym jest to, że nie będę mógł cię ściskać za kolano - powiedział z udawanym smutkiem, ale zaraz uśmiechnął się radośnie, by przechylić się w jej stronę i cmoknąć ją czule w czoło. brakowało mu tego przez ostatnie kilka dni, także teraz czuł się najszczęśliwszym facetem na ziemi, kiedy to trzymała swoje nóżki na jego kolanach, kiedy mógł ją sobie całować, śmiać się z nią i udawać, że wszystko jest w porządku. a nie do końca było, prawda. narazie jednak oddalił te myśli od siebie. | |
| | | sophie. buziaczek;3
Liczba postów : 677 Age : 124 Skąd : pariiiiiii. Związany/a z : z martinem trochę jakby. Twarz : fiona apple. Registration date : 13/06/2008
| Temat: Re: anne i martina Pią 25 Lip - 19:06 | |
| niech poudają trochę, potem zaczną się zastanawiać co dalej robić. przynajmniej sophie będzie miała kilka godzin przerwy w płaczu i zadręczaniu się własną głupotą. przytuliła się do jego ramienia i powiedziała prosto w nie, żeby się nie martwił, że zawsze ma jeszcze drugie kolano i parę innych rzeczy. odgarnęła włosy z policzków, żeby nie właziły jej do oczu, ani jemu do nosa, czyli generalnie, żeby im nie przeszkadzały i zmarszczyła brwi-dobrze, że jednak się spotkaliśmy. | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Pią 25 Lip - 19:17 | |
| - i nie zapominaj, kogo to był pomysł - dodał wesoło, o wiele bardziej wesoło niż przez ostatnie kilka dni zwracał się do innych, patrz wyżej. objął ją ramieniem, by ułożyć dłoń gdzieś na jej piersi i cmoknąć ją w skroń. - też się cieszę - szepnął, owiewając ciepłym, martinowym oddechem jej yyy policzek. ochhh, jak romantycznie sie nagle zrobiło. | |
| | | sophie. buziaczek;3
Liczba postów : 677 Age : 124 Skąd : pariiiiiii. Związany/a z : z martinem trochę jakby. Twarz : fiona apple. Registration date : 13/06/2008
| Temat: Re: anne i martina Pią 25 Lip - 19:23 | |
| zamknęła oczy, delektując się dotykiem jego ciała i jego oddechem i tym wszystkim, głównie tym, że był blisko, właśnie martin, nikt inny. oddychała głęboko i spokojnie już i nawet kolano jej nie bolało. oblizała usta, szukając nimi jego szyi, by zaraz ją odnaleźć i musnąć chłodnymi wargami.
Ostatnio zmieniony przez sophie. dnia Pią 25 Lip - 19:35, w całości zmieniany 1 raz | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Pią 25 Lip - 19:30 | |
| lubił być całowanym po szyi, szczególnie przez shopie, jeśli miałby wybierać spośród pięćdziesiątki dziewczyn, która go całowała po szyi. wyjątkowość shopie polegała na tym, że ona nigdy mu się nie nudziła, z nią za każdym razem było inaczej, nie reagował na nią mechanicznymi ruchami jak jakiś pieprzony robot, wprost przeciwnie, okazywał więcej uczuć niż normalny człowiek powinien okazywać. iiiii nagle przyszła mu ochota powiedzieć, że ją kooocha, już był nawet blisko otworzenia ust, które jednak zamknął tak szybko jak o tym pomyślał, łajając siębie w duchu, bo przecież on nigdy nikogo nie kochał, dlaczego więc miałby pokochać ją! zamiast mówić cokolwiek, objął ją ciaśniej ramieniem, delektując się jej bliskością i ogólnie nią, o, wenka wróciła, sexy back. | |
| | | sophie. buziaczek;3
Liczba postów : 677 Age : 124 Skąd : pariiiiiii. Związany/a z : z martinem trochę jakby. Twarz : fiona apple. Registration date : 13/06/2008
| Temat: Re: anne i martina Pią 25 Lip - 19:41 | |
| wrrrrau, to może moja też się zbierze w sobie. przywaliła go nogą, chichocząc przy tym prosto w tą jego, wcześniej już przeze mnie wspominaną pewnie parę razy szyję, martinowo czani ngową więc niesamowicie męską i seksowną, żeby, co także było seksowne, ucałować go w jabłko adama bądź też grdykę, nigdy nie mogę się zdecydować które określenie wolę. w sophie kiepskie było to, że akurat na martina napalona była zawsze, nawet w momentach najgorszej dramy i zawirowań emocjonalnych. a teraz miała na niego chcicę podwójną, ale bała się trochę, że jak się na niego rzuci, czy jak chociaż wylądują ze sobą w łóżku w zupełnie romantyczny, czyli w zasadzie nieznany jej sposób, to wszystko zrujnują od nowa. no, więc na razie ograniczyła się do całowania. | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Pią 25 Lip - 19:46 | |
| jeśli mam być szczera, to martinowi przez głowę nie przeszło, by pójść z nią do łóżka. owszem, miał na nią ochotę, kto wie, czy nie większą niż ona miała na niego, lecz ciągle pamiętał jak rozpłakała mu się, kiedy to trzymał dwa palce w jej pochwie albo ostatnim razem, kiedy ją tak potwornie skrzywidził, przynajmniej w jego mniemaniu, bo skąd miał wiedzieć, co ona o tym sądziła. toteż tylko delikatnie głaskał ją po karku, by za chwilę równie miło pocałować ją w górną wargę. | |
| | | sophie. buziaczek;3
Liczba postów : 677 Age : 124 Skąd : pariiiiiii. Związany/a z : z martinem trochę jakby. Twarz : fiona apple. Registration date : 13/06/2008
| Temat: Re: anne i martina Pią 25 Lip - 19:54 | |
| oczywiście, że ją skrzywdził. i oczywiście, że sądziła, że ją skrzywdził. i oczywiście, że czuła się skrzywdzona, ale wiedziała, że w zasadzie nie zrobił tego celowo. bo w końcu martin to martin, z tygrysa nie zrobisz kota kanapowego w jeden dzień, jak to powiadała moja szanowna wychowawczyni, pozdro tutaj dla niej. w zasadzie sama bała się zarówno jego jak i swojej reakcji, jego pożądania i swojej nadwrażliwości i tych wszystkich pozytywno-negatywnych cech jakie posiadali. wtuliła się w niego najmocniej jak mogła i zacisnęła usta w odpowiedniej chwili, żeby tylko broń boże nie wyznać mu miłości. a było blisko. bo w końcu skąd mogła wiedzieć, że on miał podobne myśli. wmawiała sobie ciągle, że dla niego to na pewno za wcześnie, dla niej zresztą chyba też, i że z całą pewnością go wystraszy a siebie wykończy tymi dramatami. | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Pią 25 Lip - 20:02 | |
| cieszył się, że może ją mieć tak blisko przy sobie, że może sobie spokojnie dzielić z nią powietrze przynjamniej przez najbliższe kilka minut i że jest tak wspaniale, że aż nie mógłby wyrazić jak bardzo było mu dobrze. więc nie wyrażał, uznając, że tak jest lepiej. i hej, stanął mu, przepraszam za niego xd. | |
| | | sophie. buziaczek;3
Liczba postów : 677 Age : 124 Skąd : pariiiiiii. Związany/a z : z martinem trochę jakby. Twarz : fiona apple. Registration date : 13/06/2008
| Temat: Re: anne i martina Sob 26 Lip - 19:15 | |
| i co ona ma teraz zrobic? xd przeraziła się trochę, bo, na miłość boską, może to nie było normalne, że on się tak napalał, huh? może był nimfomanem albo kimś tam, może miał kompleks przez molestowanie w dzieciństwie i był niezdolny do tworzenia zdrowego związku? nie dopuściła do siebie rzeczy oczywistej, mianowicie faktu, że przecież ten głupek ma lat 17 czy 18 i to raczej naturalne, że często mu staje i to w niekoniecznie odpowiednich sytuacjach. ale, huhuhu, teraz miała w głowie jedynie tragiczne wizje! przekręciła się więc na bok bez słowa i przytuliła do oparcia kanapy xd. | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Sob 26 Lip - 19:20 | |
| to nie jego wina, że mu stanął, ale w każdym razie teraz na pewno zwiotczał, więc martin tylko odchrząknął cicho, wgapiając się beznamiętnie w jej plecki i zrobiło mu się przykro nieco. przyszło mu do głowy w tej chwili, że on zawsze musi coś spieprzyć, gdy się układa dobrze, a jeśli nie on, to jego penis, ale to chyba jedno i to samo. nie wiedząc, co ze sobą zrobić, wstał i ruszył w kierunku kuchni, pytając czy shopie chce coś do picia. | |
| | | sophie. buziaczek;3
Liczba postów : 677 Age : 124 Skąd : pariiiiiii. Związany/a z : z martinem trochę jakby. Twarz : fiona apple. Registration date : 13/06/2008
| Temat: Re: anne i martina Sob 26 Lip - 19:27 | |
| spytała, czy ma może czekoladę, bo zdaje się, że na ogół posiadał, ukrytą gdzieś po szafkach. przeszło jej przez myśl, że to na pewno anne zaopatrza się w zapasy kakao, jakoś nie bardzo widziała w myślach martina owiniętego kocykiem popijającego kakao. kawę, okej. wódkę, spoko. nawet herbatę. ale przynajmniej ona przywykła, że kakao pije na depresję, a depresja w wykonaniu martina nie kojarzyła jej się z użalaniem się nad sobą i płaczem w domu. hm, może się myliła. -albo lepiej herbatę! | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Sob 26 Lip - 19:32 | |
| - no dobrze, niech będzie herbata - mruknął, niezbyt przyjaźnie chyba jak na niego, ale co się tu dziwić... jakby tobie stanął, a dziewczyna by się na ciebie za to obraziła, to chyba nie byłabyś mile ustosunkowana do świata? wszedł do kuchni, ciesząc się teraz, że mógł zostać sam na sam ze sobą i swoimi kosmatymi myślami. wściekał się na siebie teraz, wmawiając sobie, że wszystko popsuł, że to tylko i wyłącznie przez niego, że też, kurwa, musiał się w niej zako... cholera. żadne zakochać, żadne zakochać, żadne zakochać. że też musiał ją polubić, ot co. | |
| | | sophie. buziaczek;3
Liczba postów : 677 Age : 124 Skąd : pariiiiiii. Związany/a z : z martinem trochę jakby. Twarz : fiona apple. Registration date : 13/06/2008
| Temat: Re: anne i martina Sob 26 Lip - 19:36 | |
| doszła do wniosku, siedząc tak na tej kanapie, że chyba jest bardzo, ale to bardzo bardzo głupia, bo przecież nie ma powodu się na niego obrażać, że to tylko ciała jamiste i w ogóle, i że w zasadzie to już się za nim stęskniła. toteż wstała i utykając i klnąc w myślach na swoje piekące i zalepione trochę krzywo ale jakże uroczo plasterkiem kolano pokuśtykała do kuchni, by tam wspiąć się na blat zaraz koło martina i spojrzeć na niego z ukosa. | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Sob 26 Lip - 19:41 | |
| starał się na nią nie patrzeć; nawet mu się to udało, ale to chyba tylko dlatego, że właśnie nalewał wody do czajnika, stojąc do niej tyłem. był zły, w złym nastroju, w złym momencie, w złym miejscu, wszystkie wydawało mu się nie takie jak trzeba - i chyba miał rację, przecież było nie tak jak trzeba. a może nie tak jak on by tego chciał. cholera, sam nie wiedział jak on by chciał. czuł się odrzucony plus odepchnięty przez nią, zastanawiał się jeszcze przez kilka sekund, co on tak w ogóle do niej czuje, ale potrząsnął tylko gwałtownie głową, jakby chciał się pozbyć tych myśli. wyciągnął dwie filiżanki, do jednej wrzucił torebkę zielonej herbaty, do drugiej wsypał dwie łyżeczki kawy dla siebie. i nadal na nią nie spojrzał, ani razu. | |
| | | sophie. buziaczek;3
Liczba postów : 677 Age : 124 Skąd : pariiiiiii. Związany/a z : z martinem trochę jakby. Twarz : fiona apple. Registration date : 13/06/2008
| Temat: Re: anne i martina Sob 26 Lip - 19:50 | |
| -o czym myślisz?-spytała w końcu dla przerwania dennej ciszy, ale zaraz uświadomiła sobie, że może usłyszeć coś, czego wcale usłyszeć by nie chciała. zamachała nogami i odgarnęła włosy z policzków po raz kolejny, nerwy zawsze objawiały się u niej w ten sposób-albo nie, lepiej nie mów. martin, spójrz na mnie! nawet w wyciskaczach łez, które kiedyś nakręcili w latach '90, a teraz puszczali na kanale 4 w niedzielne wieczory wiele razy powtarzali, że problemy można rozwiązywać tylko dzięki rozmowie! | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Sob 26 Lip - 20:08 | |
| spojrzał na nią trochę martwym wzrokiem zranionego psa, kiedy to właśnie zalewał jej herbatę wrządkiem. bóg chciał, by pół czajnika z tego wszystkiego wylał na blat, ale nie przejął sie tym, szybko spuścił wzrok z powrotem, starając się nie oddychać zbyt głośno. zalał sobie kawę i sięgnął do lodówki po mleko, ale nie znalazł go tam, więc uznał, że będzie musiał wypić czarną, gorzką, fujfuj kawę. załował, że nie zrobił sobie z ekspresu. | |
| | | sophie. buziaczek;3
Liczba postów : 677 Age : 124 Skąd : pariiiiiii. Związany/a z : z martinem trochę jakby. Twarz : fiona apple. Registration date : 13/06/2008
| Temat: Re: anne i martina Sob 26 Lip - 20:12 | |
| huh, martin jej się sypał, a ona teraz miała okropne poczucie, że wszystko spieprzyła kiedy już zaczęło się układać, toteż zaraz zeskoczyła z blatu, żeby zakręcić się naokoło własnej osi i zastanowić, co chce zrobić. nie bardzo wiedziała jak powinna się zachowywać w takich sytuacjach, ostatnio wyjątkowo czestych w jej życiu. okej, może przeczytała tysiąc romansów i obejrzała ich drugie tyle, z tym, że jakoś nie bardzo mogła sobie przypomnieć jakiekolwiek sensowne zachowanie głównej bohaterki. przeszła dwa metry, by stanąć za martinem stojącym właśnie koło lodówki, wiem, powtarzam się, i przytulić się do jego pleców, układając jedną dłoń na jego brzuchu, a drugą na piersi. samo ciepło jego ciała ją uspokajało.
/<3! xd | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Sob 26 Lip - 20:16 | |
| okej, yyy, nie wiem co pisać. a on nie wiedział, co zrobić, w ogóle nie rozumiał tego nowego rodzaju dreszczy, które przechodziły po jego ciele nieustannie, kiedy tylko go dotykała. a kiedy miał ją przy sobie, przy swoich plecach się znaczy i to jeszcze tak blisko, nie potrafił zapanować nad uczuciami, które do niej żywił. westchnął ciężko, ale nie odwrócił się do niej przodem, właściwie tylko złapał ją za łapkę, tą, którą trzymała na jego brzuchu, ale to i tak znaczyło dla niego o wiele więcej niż by miał ją objąć czy coś. | |
| | | sophie. buziaczek;3
Liczba postów : 677 Age : 124 Skąd : pariiiiiii. Związany/a z : z martinem trochę jakby. Twarz : fiona apple. Registration date : 13/06/2008
| Temat: Re: anne i martina Sob 26 Lip - 20:21 | |
| więc śnisnęła jego dłoń, to będzie bardzo krótki ale jakże wymowny i znaczący post, by tylko przytulić się bardziej i szepnąć w jego łopatkę: -wszystko się ułoży, martin. | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Sob 26 Lip - 21:06 | |
| chciał zapytać, że niby w jaki sposób się ułoży, skoro dotąd praktycznie NIC im się nie układało, nicnicnic, dokładniej jedno, wielkie nic. nie odezwał się jednak, kciukiem gładząc wierzch jej dłoni, zastanawiająco drobnej w porównaniu do tej jego wielkiej dłoni z zimnymi końcami palców. odwrócił się w jej stronę, by objąć ją w talii, przyciągnąć do siebie i wtulić twarz w jej włosy, z niemal prawdziwą desperacją chłonąć jej zapach. miał w sobie tyle sprzeczności, emocje atakowały go od środka, od zewnątrz akakowała go ona sama, nie potrafił już sobie z niczym poradzić. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: anne i martina | |
| |
| | | | anne i martina | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|