|
|
|
| anne i martina | |
|
+6lucille Anne breth sophie. TIIU martin 10 posters | |
Autor | Wiadomość |
---|
MARGOT. crazy frog.
Liczba postów : 154 Skąd : swąd. Związany/a z : jo. Twarz : cassiane bohn. Wiek postaci: : 18. Registration date : 10/08/2008
| Temat: Re: anne i martina Pon 18 Sie - 23:42 | |
| aha, no więc był seks, a jakże, po którym margot uciekła, w wyjątkowo dobrym nastroju! xd a gdzie uciekła? no, do siebie, żeby się przebrać i tak dalej przed bobim, si? jezu, zrobiłam z niej dziwkę!<3 | |
| | | sophie. buziaczek;3
Liczba postów : 677 Age : 124 Skąd : pariiiiiii. Związany/a z : z martinem trochę jakby. Twarz : fiona apple. Registration date : 13/06/2008
| Temat: Re: anne i martina Sob 30 Sie - 16:51 | |
| wspięła się po schodach, zostawiwszy na wszelki wypadek walizki w hotelu, bo przecież nie wróci do liama mówiąc : cześć liam, nie widzieliśmy się jakiś miliard lat ale niewaźne, wróciłam i jestem w ciąży, więc kazała taksówkarzowi zawieźć ją do ritza, a teraz czekała pod drzwiami, aż martin łaskawie jej otworzy i naprawdę się już bała, ale było jej też raczej trudno uwierzyć we własne szczęście, że jednak wróciła, jednak tu jest, w paryżu, że zaraz go przytuli. swojego martina, swojeg ukochanego cholernego martina. | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Sob 30 Sie - 16:55 | |
| martin właśnie robił matematykę, co jest cudem, ale w żaden sposób nie mógł się skupić na rozwiązywaniu zadań, ponieważ, o ironio, myślał właśnie o shopie. o tym, że już jej nie zobaczy, że nigdy jej nie przytuli... potem pomyślał jeszcze o nadin, o tym, jak mało dla niego znaczyła, ale mimo wszystko zaciągnął ją do łóżka i przeleciał jak zwyczajną kurewkę wędrowniczkę. podniósł się więc i leniwym krokiem przemierzył całą długosć mieszkania, by rozchylić drzwi, zamrugać szybko oczami i stwierdzić, że ma zwidy. | |
| | | sophie. buziaczek;3
Liczba postów : 677 Age : 124 Skąd : pariiiiiii. Związany/a z : z martinem trochę jakby. Twarz : fiona apple. Registration date : 13/06/2008
| Temat: Re: anne i martina Sob 30 Sie - 16:59 | |
| teraz uwaga, amerykański film, może jednak miała ze sobą walizkę, może jednak jakąś miała, albo lepiej, dwie podróżne torby, po jednej w każdej dłoni, bo zaraz je upuściła, zapominając, że w jednej jakoś na dnie ma szklaną butelkę wody perierre. ale pieprzyć wodę perierre, cholera. spojrzała na niego, taka zupełnie biedna, musiał widzieć, że płakała, wszystko mógł wyczytać z tych sińców pod oczami przecież, ale nieważne, uśmiechnęła się blado, serce jej waliło jak oszalałe, to chyba oczywiste, czy nie czy tak czy nie, oczywiście że tak, więc tylko zmierzyła go wzrokiem, w końcu zatrzymując się na jego oczach i rzekła. -cześć, martin. nie musiała dodawać chyba, że wróciła, prawda? bo przecież widział. | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Sob 30 Sie - 17:03 | |
| no tak, widział aż za bardzo. razem ze wszystkimi uczuciami do niej, duszonymi tak zawzięcie przez ostatnie dni, na wierzch wypełzły również wyrzuty sumienia, które narazie, na te pięć sekund, postanowił odłożyć na bok, chociaż wiedział, że nie jest to najlepsze rozwiązanie; długo ze sobą nie wytrzyma, może rekordowo dziesięć sekund. zmrużył oczy, ręce aż go świeżbiły, żeby tylko jej dotknąć, upewnić się, że to nie żaden duch ani nic takiego. - shopie - powiedział i chyba było to jedyne słowo, jakie mógł wypowiedzieć, bo właśnie mu się mózg wyłączył... oparł się ramieniem o framugę drzwi, nie mogąc w to uwierzyć. zacisnął wargi, jak zawziety mały chłopczyk. - och, shopie - powtórzył już nieco żywiej, po czym zrobił to, za czym tęsknił tak długo: przyciągnął ją do siebie zdecydowanym ruchem i zatopił twarz w jej włosach. | |
| | | sophie. buziaczek;3
Liczba postów : 677 Age : 124 Skąd : pariiiiiii. Związany/a z : z martinem trochę jakby. Twarz : fiona apple. Registration date : 13/06/2008
| Temat: Re: anne i martina Sob 30 Sie - 17:07 | |
| -martin-jęknęla mu w pierś, to znaczy podejrzewam, że w pierś właśnie, był od niej w końcu nieco wyższy, i dopiero teraz po tych wszystkich kolejkach długości jakiegoś miliarda kilometrów, po tych wszystkich odprawach, ale też po nieprzespanych nocach, po samotnym snuciu się po zlodowaciałej moskwie, po tym, jak nie mogła znaleźć swojego miejsca, po tych wszystkich koszmarnych snach, po wszystkich kłotniach z matką i w końcu po cholernym incydencie z testem ciążowym poczuła się bezpiecznie. wtuliła się w niego wyjątkowo, wyjątkowo mocno i zamknęła oczy-martin, martin. staruszka z piętra wyżej posłała im zdziwione spojrzenie. | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Sob 30 Sie - 17:15 | |
| nie mógł nic poradzić na to, że jej obecność tak na niego wpływała. zapach jej perfum był jak afrodyzjak stworzony specjalnie dla niego, jej ciało zawsze idealnie przylegało do jego ciała, drobne dłonie zawsze mieściły się w jego większych. po prostu była dla niego w tym momencie ideałem, nieco rozsypanym, ale to mu nie przeszkadzało, w końcu sam był śmietnikiem emocjonalnym. odsunął się od niej jednak, zimno wpływające z klatki schodowej do mieszkania spowodowało oziębienie się temperatury. - wejdź do środka - powiedział więc, puszczając ją, by podnieść te jej torby czy co ona tam miała i wnieść do przedpokoju z pulsującym uczuciem winy. powinien jej powiedzieć? powienien, prawda? prawda? bał się jej rekacji, co zrobi, gdy dowie się, że przespał się z nadin? ale to chyba nie wchodziło w grę, przecież nie byli razem! co nie znaczy, że jej nie kochał. do cholery, po co komu ten seks, tylko robił problemy. pokręcił głową nad swoimi myślami, które odsunął znów na bok, choć nie dawały mu spokoju. | |
| | | sophie. buziaczek;3
Liczba postów : 677 Age : 124 Skąd : pariiiiiii. Związany/a z : z martinem trochę jakby. Twarz : fiona apple. Registration date : 13/06/2008
| Temat: Re: anne i martina Sob 30 Sie - 17:21 | |
| -martin, proszę-przeszła kilka kroków w głąb i spojrzała na niego przez ramię, żeby zaraz się odwrócić, nerwowo mnąc przy tym rabek spódnicy w spoconych z nerwów dłoniach. taki miała plan, snuła go przez cały lot w przerwie między wizjami swojej śmierci, turbulencje były straszne, to wszystko przez te końcówki radzieckiego huraganu, dymitra czy walerija, kto ich tam wie. teraz mu tym przywali, powie mu prosto z mostu, może w końcu się uda, może no nie wiem, może nie będzie zły, może pójdzie na cholerne badania razem z nią. matka już ją umówiła, hmmhm, a jeśli okaże się, że jednak jest, to znaczy że jest, to wychowają je razem, że będzie szczęśliwa i nie popełni ich pieprzonego błędu. o kurwa, przecież miała siedemnaście lat=.=-chyba powinniśmy porozmawiac. | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Sob 30 Sie - 17:25 | |
| - taaak? - zapytał nieco nieprzytomnie, by znowu do niej podejść i objąć ramionami w pasie, splatając palce obu dłoni na wysokości jej nerek. przejechał ustami po jej policzku, napawając się jej obecnością, bytem w tym oto przedpokoju, który był JEGO przedpokojem, a nie jakiegoś pieprzonego martina iglesjasa, na przykład. zaciągnął sie jej zapachem, jej indywidualnym zapachem, bo przecież każdy pachniał indywidualnie. najpiękniej jednak pachniała shopie, JEGO shopie. - o czym? - szepnął, po czym pocałował z czułością kącik jej ust. przymknął oczy i drgnął, gdy zobaczył pod powiekami twarz nadin, dochodzącej nadin. natychmiast podniósł powieki, by zobaczyć twarz shopie. chyba oszaleję, pomyślał. | |
| | | sophie. buziaczek;3
Liczba postów : 677 Age : 124 Skąd : pariiiiiii. Związany/a z : z martinem trochę jakby. Twarz : fiona apple. Registration date : 13/06/2008
| Temat: Re: anne i martina Sob 30 Sie - 17:29 | |
| cholera, dobra jesteś. pocieszmy się, że teraz każdy miało sekret, mogliby się zalożyć, które będzie bardziej zdziwione, bardziej zaskoczone, zszokowane, bardziej przerażone. hm, myśle, że chyba jednak ona by wygrała z tym całym swoim dołkiem emocjonalnym. -nieważne-szepnęła, bojąc się, naprawdę bojąc się jego reakcji. może odwlekanie nie było dobrym pomysłem, może wręcz było błędem, w zasadzie na pewno było błędem, ale nieważne, zacisnęła powieki, o boże, wyobraź sobie, że widziała twarz dziecka, ale nie dochodzącego ; d, więc przełknęła kilka razy i przytuliła się do niego,hm, chyba najmnocniej jak mogła-tęskniłam z tobą. i głos jej drżał też. | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Sob 30 Sie - 17:37 | |
| też sądzę, że shopie byłaby bardziej przerażona, bo teraz nosiła jeden ciężar, jeden i konkretny, cięższy niż ciężki, nawet bardziej ciężki niż samo znaczenie tego słowa. a potem dodatkowo doszedłby ten drugi ciężar, martinowy. właściwie, on miał tych grzeszków aż za dużo; przecież nie jedną podrywał, nie jednej kładł rękę na kolanie, z nie jedną flirtował, nawet wtedy, kiedy jeszcze ze sobą byli. mógł mieć wszystkie, ale był z nią, to i tak dużo znaczyło, przynajmniej dla niego. teraz jednak wcale nie czuł się usidlony przez shopie, raczej przez te pieprzone wyrzuty sumienia, kujące go w tyłek i nie tylko. - też tęskniłem - powiedział cicho, ale i tak miał wrażenie, że mówił za głośno, w mieszkaniu panowała przeszywająca cisza. powoli wsunął ciepłe dłonie pod jej koszulkę, była lodowata, no tak, to pewnie od przebywania na dworze. szybko odszukał jej usta, by pocałować ją łapczywie, z pożądaniem, z żarliwością, ale przede wszystkim z miłością, bo przecież to ją kochał. | |
| | | sophie. buziaczek;3
Liczba postów : 677 Age : 124 Skąd : pariiiiiii. Związany/a z : z martinem trochę jakby. Twarz : fiona apple. Registration date : 13/06/2008
| Temat: Re: anne i martina Sob 30 Sie - 17:42 | |
| mru. i oddawała jego pocałunki, cóż miała robić, no nie? naprawdę tęskniła, tęskniła bardziej, niż człowiek może tęsknić, przynajmniej tak jej się wydawało, więc wróciła, nie wiedziała nawet na ile, teraz skupiała się tylko na gładzeniu jego karku wierzchem dłoni, też lodowatej i nie myślała, w końcu nie tęskniła, w końcu się nie martwiła tez, przynajmniej przez krótką chwilę. | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Sob 30 Sie - 21:57 | |
| a on oddalił od siebie wszystkie te nadin, wszystkie wyrzuty sumienia, wszystko, co spieprzył w swoim robaczym życiu, naprawdę wszystko. bo liczyło się tu i teraz, oraz to, że ona była jego, że to jego kochała i że on kochał ją. zjechał więc z pocałunkami w dół, na jej szyję. nikt nie miał takiej szyi jak shopie, nikt na całym świecie. | |
| | | sophie. buziaczek;3
Liczba postów : 677 Age : 124 Skąd : pariiiiiii. Związany/a z : z martinem trochę jakby. Twarz : fiona apple. Registration date : 13/06/2008
| Temat: Re: anne i martina Sob 30 Sie - 22:04 | |
| ściągnęła koszulkę w jakimś zupełnie nagłym przypływie emocji, mając nadzieje, że przynajmniej teraz martin się wykaze i znowu nie zmieni w łóżku w żigolaka. ale trudno, kochała go nawet w tej roli, w zasadzie w każdej i tak dobrze, oh, tak dobrze, że już przy nim była, to znaczy, że on był przy niej. oblizała usta, jej ciało natychmiast pokryła gęsia skórka, taka zupełnie drobna i urocza. i znowu nie miała stanika, to chyba istotne, nie? | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Sob 30 Sie - 22:10 | |
| oho, bardzo istotne, zwłaszcza, że martin właśnie się podniecił, co mogła swobodnie wyczuć, ponieważ przylegał do niej całym ciałem, szczególnie napierał biodrami na jej biodra. - kocham cię, shopie - szepnął, obsypując drobnymi pocałunkami jej obojczyki, by teraz ująć ją pod pośladki i zanieść do sypialni. | |
| | | sophie. buziaczek;3
Liczba postów : 677 Age : 124 Skąd : pariiiiiii. Związany/a z : z martinem trochę jakby. Twarz : fiona apple. Registration date : 13/06/2008
| Temat: Re: anne i martina Sob 30 Sie - 22:13 | |
| -ja ciebie też, martin-wymruczała mu do ucha, to znaczy kiedy jeszcze ją niósł, by zaraz wsunąć mu dłonie pod koszulkę, na wysokości nerek i przez chwilę przebiegać przez nie chłodnymi opuszkami palców-bardzo. no, więc może skoro tak się kochali, to wszystko im wyjdzie? to, jeśli będzie w ciąży, jakoś oboje sobie z tym poradzą. bo ona przecież nie usunie, nie było mowy. gdyby to był przypadkowy seks i przypadkowa ciąża, hmm, spoko. może by się przemogła. ale z martinem? nie, nie z martinem. | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Sob 30 Sie - 22:24 | |
| on z pewnością by się kłócił, że kocha ją jeszcze bardziej, gdyby nie to, że właśnie jego koszulka wylądowała gdzieś na podłodze, podczas gdy on sam zawisł nad nią okrakiem, całując jej rowek na szczęście nie mariański, lecz międzypiersiowy a potem międzyżebrowy, ale to już chyba nie był rowek. rozpiął szybkim ruchem guzik od jej spodni i rozporek, całując brzuch wokół jej pępka. | |
| | | sophie. buziaczek;3
Liczba postów : 677 Age : 124 Skąd : pariiiiiii. Związany/a z : z martinem trochę jakby. Twarz : fiona apple. Registration date : 13/06/2008
| Temat: Re: anne i martina Sob 30 Sie - 22:28 | |
| nie, to nie był rowek. bo, co z tego, że jeszcze schudła przez tą tęsknotę-sophie raczej nie należała do anorektyczek. to znaczy oczywiście, że miała zarysowane żebra, w taki zupełnie seksowny sposób, ale bez przesady,hm. westchnęła głęboko i zacisnęła lewą dłoń na prześcieradle, to znaczy jeszcze nie tak mocno jak zapewne będzie zaciskała ją później. odchyliła głowę i zagryzła lekko wargę, ciągle jakoś nie mogąc uwierzyć, że to naprawdę martin. aha, i, bo to ostatnio mój ulubiony dodatek, zakryła oczy przedramieniem! | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Sob 30 Sie - 22:35 | |
| co mu się nie spodobało, więc delikatnie złapał ją za nadgarstek, by ułożyć jej rękę stanowczym ruchem wzdłóż tłowia, z nosem przy jej nosie. - uwilebiam twoje oczy, nie zasłaniaj ich - szepnął, jezu, jak romantycznie. delikatnym ruchem zsunął jej spodnie z bioder, nie tak znowóż wąskich jak te jego męskie i facetowskie biodra. | |
| | | sophie. buziaczek;3
Liczba postów : 677 Age : 124 Skąd : pariiiiiii. Związany/a z : z martinem trochę jakby. Twarz : fiona apple. Registration date : 13/06/2008
| Temat: Re: anne i martina Sob 30 Sie - 22:37 | |
| męskie i facetowskie biodra martina, o kurwaa<333333333333333333333333333333333334456. -jesteś głupkiem, martin-mruknęła, odsłaniając więc oczy, ale sobie nie popatrzył chyba, nie? bo zaraz je zamknęła, to znaczy oczy i przypuszczam, że raczej przymknęła, ale nieważne. niech się sam rozbiera, była zbyt zmęczona, zbyt rozkojarzona i zbyt rozprężona zarazem żeby się tym akurat teraz zajmować. ma prawo. | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Sob 30 Sie - 22:41 | |
| można powiedzieć, że był nieco rozczarowany tą jej biernością, ale nic na to nie powiedział, tylko pozbył się swoich spodni, które skopał leniwie z łóżka, by teraz zacałować jej szyję, narkotyzując się jej zapachem i w ogóle. - jesteś niesamowita - powiedział, chciał ją jakoś skłonić, żeby wreszcie ruszyła palcem, bo jak nie to będzie drama xd. | |
| | | sophie. buziaczek;3
Liczba postów : 677 Age : 124 Skąd : pariiiiiii. Związany/a z : z martinem trochę jakby. Twarz : fiona apple. Registration date : 13/06/2008
| Temat: Re: anne i martina Sob 30 Sie - 22:44 | |
| -wiem-odparła, przekręcając się sprytnie i wdrapując na niego, by całować go przez chwilę w usta, a zaraz już po brzuchu, tym jego zdecydowanie niesamowitym brzuchu. hm, cholera. i jeszcze wsunęła dloń pod gumkę jego zupełnie fajnych bokserek, chociaż nie mam pojęcia, jakie miał, ale na pewno jakieś fajne, nieważne. toteż przez chwilę przetrzymała ją na jego kości biodrowej, żeby teraz,hm, zsunąć niżej. w celu raczej wiadomym,nie? | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Sob 30 Sie - 22:46 | |
| stwierdził, że będzie musiał częściej jej powtarzać, że jest niesamowita, bo to widocznie na nią działało i w ogóle, skoro mu właśnie całkiem miło obciągała. sapnął, westchnął i stęknął, no, może nieco w innej kolejności, możesz sobie wybrać. i hej, nie wiem jak to jest, w każdym razie martinowi się bardzo podobało, przymknął oczy. | |
| | | sophie. buziaczek;3
Liczba postów : 677 Age : 124 Skąd : pariiiiiii. Związany/a z : z martinem trochę jakby. Twarz : fiona apple. Registration date : 13/06/2008
| Temat: Re: anne i martina Sob 30 Sie - 22:51 | |
| nienawidzę stękania ; dd. dobra, to koniec tego dobrego, albo nie, o boże, sophie chyba zaczyna mnie przerażać, to znaczy przerażam samą siebie, bo właśnie zsunęła mu bokserki nieco niżej, hm, fundując milutką sesję seksu oralnego też. a co, o boże, pewnie zaraz i tak zostawią siebie nawzajem, już znała całą tą odwiecczną walkę z martinem. | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Sob 30 Sie - 22:54 | |
| narazie jednak martin nie miał chęci jej zostawiać, tak samo jak spuszczać sie w jej usta, bo wiedział aż za dobrze, że dziewczyny tego nie lubią, no, może co poniektóre jego koleżanki, ale zdecydowana mniejszość. szybko więc znalazł się na górze, by teraz wejść w nią stosunkowo delikatnie, uprzednio radząc sobie jeszcze z jej gatkami. | |
| | | sophie. buziaczek;3
Liczba postów : 677 Age : 124 Skąd : pariiiiiii. Związany/a z : z martinem trochę jakby. Twarz : fiona apple. Registration date : 13/06/2008
| Temat: Re: anne i martina Sob 30 Sie - 23:04 | |
| jakie to miłe. hm, pewnie zaraz zrobią sobie drugie dziecko. więc nie jęczała tak głośno jak zazwyczaj, skoro był delikatny, ale nic dziwnego, że jednak jęknęła mu w ramię, ściągając też lekko łopatki i obejmując go jakoś za plecy, to znaczy wiesz, jedną dłonią, by teraz drugą wbić w pościel już zupełnie mocno. | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Sob 30 Sie - 23:26 | |
| hej, ogarnęło go takie poczucie winy, że po prostu chciał jej dać przyjemność, tylko jej, nie dbać o siebie, bo to już wcześniej zrobił -,-. całował więc jej twarz, bo to była część ciała, którą miał właśnie w zasięgu ust, a dokładniej jej czółko, gładkie i bez zmarszczek, pryszczy, wągrów itd. | |
| | | sophie. buziaczek;3
Liczba postów : 677 Age : 124 Skąd : pariiiiiii. Związany/a z : z martinem trochę jakby. Twarz : fiona apple. Registration date : 13/06/2008
| Temat: Re: anne i martina Sob 30 Sie - 23:29 | |
| fuj, wągry. o boże, właśnie w tym momencie sophie przeszedł jakiś dziwny dreszcz, jakiś zupełnie niespodziewany, który dał jej do zrozumienia, że chyba coś jest nie tak, że chyba coś musi być nie tak, bo to nie był martin, to znaczy był cudowny, ale nie był sobą, nie był tym martinem, którego znała, nawet nie 'czułym martinem'. i nawet chciała go spytać co jest, czy coś, z tym, że chyba było za późno, jęknęła już naprawdę głośno, przylgnęła plecami do prześcieradła i to był zupełnie miły ograzm, si si. | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Sob 30 Sie - 23:35 | |
| po chwili opadł na plecy obok niej, wcześniej oczywiście obserwując jej orgazm, jeszcze nigdy wcześniej tego nie robił, no patrz, dostarczała mu nowych doznań, napisałam wyzwań, ale to pewnie też. usiłował uspokoić swój oddech, a w głowie dźwięczało mu "nadin nadin nadin" i tak w kółko. | |
| | | sophie. buziaczek;3
Liczba postów : 677 Age : 124 Skąd : pariiiiiii. Związany/a z : z martinem trochę jakby. Twarz : fiona apple. Registration date : 13/06/2008
| Temat: Re: anne i martina Sob 30 Sie - 23:38 | |
| chciała mu tak wiele powiedzieć, chciała mu powiedzieć, że chyba nigdy nie była szczęśliwsza, z dzieckiem czy bez, nigdy nie było jej lepiej, cieplej na sercu, nigdy nie czuła się bezpieczniejsza, nawet jako dziecko, nigdy nie była bardziej spokojna, bardziej wyciszona. ograniczyła się jednak tylko do muśnięcia ustami jego ramienia i wypowiedzenia słów, które prawdopodobnie zaraz go zabiją: -nie mogłabym się związać z nikim innym niż ty, martin. naprawdę | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Nie 31 Sie - 14:57 | |
| nie wiedział, gdzie ma podziać wzrok, toteż zwyczajnie zamknął oczy, nie potrafiąc dojść do siebie. spójrzmy prawdzie prosto w oczy, martin, jesteś dupkiem, tak to skromnie można ująć. oblizał spierzchnięte i jeszcze gorące od pocałunków wargi, by teraz gwałtownie usiąść i ukryć twarz w dłoniach, które jeszcze przed chwilą beztrosko wędrowały po jej ciele. nie mówił nic, po prostu mocno zaciskał powieki i udawał, że go nie ma. | |
| | | sophie. buziaczek;3
Liczba postów : 677 Age : 124 Skąd : pariiiiiii. Związany/a z : z martinem trochę jakby. Twarz : fiona apple. Registration date : 13/06/2008
| Temat: Re: anne i martina Nie 31 Sie - 15:02 | |
| -martin?-w zasadzie miała nawet zamknięte oczy, ale przecież poczuła, że wstaje, to znaczy siada, wiesz, materac aż zaskrzypiał, w sumie to lubię jak skrzypią xd. otworzyła oczy, zmierzyła go wzrokiem i uniosła się, wcześniej okrywając prześcieradłem, żeby usiąść obok i położyć dłoń na ciepłym martinowym ramieniu, przyglądając się jego profilowi, chociaż chyba w zasadzie dłoniom ;c | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Nie 31 Sie - 15:40 | |
| to było dla niego za dużo, zdecydowanie zbyt wiele, a do tego jeszcze te wszystkie uczucia, jakie mu okazywała... to go prze ra sta ło! wplótł palce obu dłoni we włosy, kołysząc się na boki. - shopie - mruknął w końcu. - chyba muszę ci o czymś powiedzieć. | |
| | | jacqueline. groszek
Liczba postów : 56 Skąd : trąd! Związany/a z : akuku. Twarz : sienna mileruwna. Wiek postaci: : 19? Registration date : 09/08/2008
| Temat: Re: anne i martina Nie 31 Sie - 15:44 | |
| chyba miał za krótkie, znaczy włosy, nie palce xddd. -tak?-uniosła brew, czując nagle, jak jakaś zupełnie nieprzyjemna wielka i lodowata gula rośnie jej w żołądu i podchodzi do gardła, bo ten początek wcale nie brzmiał zbyt obiecująco, w zasadzie wcale nie brzmiał obiecująco, bo tak się nie oświadcza, w ten sposób się mówi o raku trzustki, o zdradzie, o tym, że jest się kobietą. ; d | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Nie 31 Sie - 15:47 | |
| - jestem kobietą - powiedział, po czym zemdlał.
martin tak właściwie czuł, że wszystko mu się wymyka z rąk. przecież w zasadzie miał prawo do tego, żeby przespać się z nadin, czyż nie? shopie wyleciała, porzuciła go, zostawiła, miał prawo robić to, na co tylko miał ochotę! - kiedy wyleciałaś, ja... hm, stwierdziłem, że mnie porzuciłaś - taaa, tłumacz się martin, tłumacz. - więc, hm, korzystałem z życia. jaka sub | |
| | | sophie. buziaczek;3
Liczba postów : 677 Age : 124 Skąd : pariiiiiii. Związany/a z : z martinem trochę jakby. Twarz : fiona apple. Registration date : 13/06/2008
| Temat: Re: anne i martina Nie 31 Sie - 15:50 | |
| -to znaczy?-zagryzła wargi, patrząc na niego zupełnie uważnie, z takim wyjątkowym wyczekiwaniem wypisanym na twarzy i przełknęła ciężko-to znaczy, martin? co masz na myśli, huh? | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Nie 31 Sie - 16:01 | |
| podniósł się z łóżka, by odszukać swoje bokserki i wciagnąć je na biodra plus tyłek również. podrapał się po karku, próbując dać sobie czas do ubrania swoich myśli w słowa. - spałem z inną, shopie - powiedział w końcu do swoich stópek. | |
| | | sophie. buziaczek;3
Liczba postów : 677 Age : 124 Skąd : pariiiiiii. Związany/a z : z martinem trochę jakby. Twarz : fiona apple. Registration date : 13/06/2008
| Temat: Re: anne i martina Nie 31 Sie - 16:08 | |
| przez chwilę do niej nie docierało co w zasadzie powiedział, bo w końcu spał, no dobra, spał z inną, okej, zaraz, z jaką inną, to znaczy z kim? ona w życiu by nie pomyślała, żeby tydzień po zerwaniu ciągnąć jakiegoś idiotę do łóżka, poza tym martin był jej największą miłością, naprawdę, w nikim nie była nigdy tak bardzo zakochana jak w nim, ale najwyraźniej martin nie zmieniał się nigdy i zawsze traktował dziewczyny jak przedmioty, a ją? hm, także. nie znał pojęcia miłości, więc daswidania, wstała i bez słowa odnalazła na podłodze bieliznę, pośpiesznie ją zakładając. | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Nie 31 Sie - 16:13 | |
| nawet nie próbował jej zatrzymywać, bo wiedział, że nic mu to nie da. nie odzywał się też, bo wiedział, że nic nie wskóra. to była jego wina, jego pieprzona wina, z którą nic nie mógł zrobić. usiadł więc na łóżku z powrotem, zwiesił głowę i starał się panować nad sobą. - przepraszam. | |
| | | sophie. buziaczek;3
Liczba postów : 677 Age : 124 Skąd : pariiiiiii. Związany/a z : z martinem trochę jakby. Twarz : fiona apple. Registration date : 13/06/2008
| Temat: Re: anne i martina Nie 31 Sie - 16:18 | |
| -ty mnie zawsze przepraszasz, martin-rzekła, nawet głos jej nie drżał, nawet dłonie jej się nie trzęsły, zewnętrznie była nadzwyczajnie spokojna, tylko serce kołatało jej w piersi jak szalone-ty mnie zawsze przepraszasz, martin-założyla spódnicę, zapinając ją pośpiesznie i tiszert, na lewą stronę. poprawi później-a ja wychodzę-złapała torebkę i skierowała się do przedpokoju-tylko, że tym razem ostatecznie. | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Nie 31 Sie - 16:25 | |
| - shopie - jęknął, zrywając się na równe nogi. czuł, że zawalił największą sprawę swojego życia. mogł się nie przyznawać, byłoby wtedy w porządku... tak, właśnie tak, mógł nie mówić, jaki z niego idiota, przecież by się nie dowiedziała. zaraz jednak pacnął się w czoło, żeby otrzeźwieć z tych głupich myśli. - shopie, proszę cię, przemyśl to. nie byliśmy razem. | |
| | | sophie. buziaczek;3
Liczba postów : 677 Age : 124 Skąd : pariiiiiii. Związany/a z : z martinem trochę jakby. Twarz : fiona apple. Registration date : 13/06/2008
| Temat: Re: anne i martina Nie 31 Sie - 16:29 | |
| roześmiała się zupełnie naturalnie, licząc sekundy do wyjścia, ziuu, już zapięła zamek kozaków, teraz guziki płaszcza, jeden po drugim, okej, dolny może zostawić, albo nie, okej, teraz zapięła już wszystkie, jeszcze tylko szalik, może się nim udusi na schodach, rękawiczki, może wychodzić, łapie za klamkę, cholera, zasuwa w drzwiach, okej, uderza ją chłodne powietrze z korytarza. -masz rację, nie byliśmy razem. | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Nie 31 Sie - 16:31 | |
| - kurwa - mruknął pod nosem, ale wcale nie w sensie że wyzywał ją od kurew, tylko wiesz. i już nie próbował jej nawet zatrzymać, bo stwierdził, że nic to nie da i nie była to raczej kwestia tego, że mu nie zależało. bo zależało! do tego stopnia, że aż się dusił. | |
| | | sophie. buziaczek;3
Liczba postów : 677 Age : 124 Skąd : pariiiiiii. Związany/a z : z martinem trochę jakby. Twarz : fiona apple. Registration date : 13/06/2008
| Temat: Re: anne i martina Nie 31 Sie - 16:38 | |
| -to na razie, martin, skoro nie masz mi nic więcej do powiedzenia-objęła się ramionami i na pierwszym schodku prawie straciła równowagę, więc jednak złapała się niemal kurczowo poreczy schodów i dopiero kiedy dotarła na półpiętro mógł dostrzec, że jej szczupłymi ramionami wstrząsa szloch. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: anne i martina | |
| |
| | | | anne i martina | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|