|
|
|
| anne i martina | |
|
+6lucille Anne breth sophie. TIIU martin 10 posters | |
Autor | Wiadomość |
---|
Anne 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1877 Skąd : cannes Związany/a z : apollo i jego muzy. Twarz : miranda kerr Wiek postaci: : 17 Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Nie 27 Lip - 23:44 | |
| najbardziej zabolało ją to JESZCZE niczego nie przekreśliłem. skuliła się psychicznie. zabawne, że tak unikała jego wzroku. - w porządku - stwierdziła, starając się nawet uśmiechnąć, ale nie wyszło, co chyba nie jest takie dziwne. w ogóle teraz skarciła siebie w duchu za głupoty, które wygadywała. jakie znowu w porządku? przecież nic nie było jak trzeba. - to znaczy, cholera, nie jest w porządku. bądź po prostu ze sobą szczery, breth. chcę tylko, żebyś był szczęśliwy. | |
| | | breth kwiatuszek.
Liczba postów : 870 Age : 35 Skąd : lille Związany/a z : anne Twarz : mathias lauridsen Registration date : 02/07/2008
| Temat: Re: anne i martina Nie 27 Lip - 23:47 | |
| - będę się starał, anne. na pewno nie będę cię okłamywał, bo chyba to właśnie jestem ci winien. i przepraszam za to wszystko, nie chciałem żeby tak wyszło - jasne, że nie chciał, nie przewidywał, że carine nagle się zjawi znikąd w zasadzie. | |
| | | Anne 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1877 Skąd : cannes Związany/a z : apollo i jego muzy. Twarz : miranda kerr Wiek postaci: : 17 Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Nie 27 Lip - 23:53 | |
| - wiem, że nie chciałeś - bo istotnie, wiedziała, że nie chciał, przecież on nie był z tych, znała go zbyt dobrze. - to nie twoja wina, jesteśmy tylko ludźmi, nie możemy kontrolować własnych uczuć - stwierdziła, po czym wsadziła nos gdzieś w poduszkę, starając się nie płakać. na szczęście, nawet jej to wyszło. | |
| | | breth kwiatuszek.
Liczba postów : 870 Age : 35 Skąd : lille Związany/a z : anne Twarz : mathias lauridsen Registration date : 02/07/2008
| Temat: Re: anne i martina Nie 27 Lip - 23:56 | |
| było mu przykro? podszedł do anne, by usiąść na skraju kanapy. skierował rękę w stronę puszystych włosów anne, zaraz jednak ją cofnął. - przykro mi - powiedział, ochrypłym głosem i wyciągnął telefon, bo to czas na esemes do delilahy. | |
| | | Anne 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1877 Skąd : cannes Związany/a z : apollo i jego muzy. Twarz : miranda kerr Wiek postaci: : 17 Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Nie 27 Lip - 23:58 | |
| - mi też, breth - odpowiedziała właśnie trochę zduszonym głosem. nie, nie teraz, nie mogła się, kurwa, rozpłakać, nie w tym miejscu, nie w tym czasie i nie przy nim. - jest mi cholernie przykro, nie sądziłam, że to się tak skończy. | |
| | | breth kwiatuszek.
Liczba postów : 870 Age : 35 Skąd : lille Związany/a z : anne Twarz : mathias lauridsen Registration date : 02/07/2008
| Temat: Re: anne i martina Pon 28 Lip - 0:06 | |
| - chyba powinienem się już zbierać, jutro mam wcześnie na uczelnie - jasne, na jedenastą, ale ten fakt możemy pominąć. wstał przewracając w dłoniach komórkę. cóż, nie mógł zrobić nic więcej, bał się, że przez to anne będzie czuła się jeszcze gorzej. | |
| | | Anne 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1877 Skąd : cannes Związany/a z : apollo i jego muzy. Twarz : miranda kerr Wiek postaci: : 17 Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Pon 28 Lip - 0:09 | |
| również wstała, żeby go odprowadzić od drzwi, przecież nie bedzie robić z siebie zagubionej psychicznie ofiary, chociaż właściwie czuła sie zagubiona psychicznie, bo, jak wszyscy wiemy, anne miała strasznie słabą psychikę, właściwie przejmowała się nawet zdeptanymi biedronkami i tak dalej. - mam nadzieję, że zobaczymy się jeszcze do piątku - powiedziała, udając, że zajebiście interesują ją jej własne paznokcie, z których zdrapała sobie z nerwów lakiere. | |
| | | breth kwiatuszek.
Liczba postów : 870 Age : 35 Skąd : lille Związany/a z : anne Twarz : mathias lauridsen Registration date : 02/07/2008
| Temat: Re: anne i martina Pon 28 Lip - 0:12 | |
| - zobaczymy. to do zobaczenia - musnął jej policzek ustami i poszedł, nosi. | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Sro 30 Lip - 22:01 | |
| siedział więc z gumą do żucia, koktajlem jagodowym i paczką żelków, której nie zdążył opróżnić tak do końca. generalnie rozwalił się na kanapie i zamknął oczy, udając, że śpi. ale nie spał, naturalnie. | |
| | | rosie okularnik.
Liczba postów : 455 Age : 36 Skąd : stąd Związany/a z : robero Registration date : 29/06/2008
| Temat: Re: anne i martina Sro 30 Lip - 22:09 | |
| a ona zapukała do drzwi czy też zadzowniła czy cokolwiek. wszystko jedno. miała cichą nadzieję, że może martin ma też holenderskie ciasteczka, bo musiała się przyzwyczajać, jeżeli miała w planie wyemigrować do holandii, zostać zbieraczką tulipanów i chodzić w drewnianych chodakach i czepku na głowie. w głębi serca wiedziała jednak, że załapie się tylko na końcówkę żelków. | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Sro 30 Lip - 22:13 | |
| no tak, nie ma to jak kobieca intuicja. na szczęście usłyszał upukanie, tudzież dzwonek do drzwi, miał wyczulony słuch, gdy zamykał oczy, więc nie sposób mu było nie słyszeć! poczłapał do drzwi, które to z rozmachem otworzył, na szczęście nie rąbnął nimi o szafkę do butów, anne już wystarczająco je poobijała, żeby jeszcze on miał się do tej zbrodni dołączyć. był w bokserkach, jakoś tak wyszło; najlepiej się w nich czuł, tak swobodnie i w ogóle. - cześć! - powiedział nawet na przywitanie i przesunął się, żeby ją wpuścić. | |
| | | rosie okularnik.
Liczba postów : 455 Age : 36 Skąd : stąd Związany/a z : robero Registration date : 29/06/2008
| Temat: Re: anne i martina Sro 30 Lip - 22:25 | |
| odpowiedziała również cześć, aczkolwiek po francusku (pozdro dla tej od sojera), nie po holendersku. i przyszło jej na myśl, że zupełnie nie zna holenderskiego, co może popsuć jej niecny plan. zasmucona tym faktem weszła do środka, zdobyła się nawet na wyszukany komplement ('fajne bokserki') i ruszyła w kierunku kanapy bo tam wyczuła żelki. żeby nie było, że przyszła tylko ze względu na żelki, a nie z miłości do kina familijnego, to nie rzuciła się na nie od razu, tylko najpierw usiadła. | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Sro 30 Lip - 22:27 | |
| - tak, tak, wiem, że fajne, dostałem je na 16 urodziny od mojej byłej. mam nadzieję, że to cię nie krępuje czy coś - pomińmy fakt, że była w znaczeniu martina znaczy tylko tyle co "przelotna znajomość". - ha, pewnie chcesz żelków? - od razu się domyślił, że chciała, patrzyła na żelki takim pożądliwym wzrokiem, że aż nie mógł się nie roześmiać pod nosem z tego wszystkiego. glebnął się na kanapę gdzieś obok i sięgnął po pilota, by teraz włączyć dvd. | |
| | | rosie okularnik.
Liczba postów : 455 Age : 36 Skąd : stąd Związany/a z : robero Registration date : 29/06/2008
| Temat: Re: anne i martina Sro 30 Lip - 22:33 | |
| pomyślała sobie, że cóż to wyszukany prezent, ale nie skomentowała. chyba nawet nie wiedziała, że szesnaste urodziny martina były całkiem niedawno. - tak, chcę żelków. .. .. - poczęstowała się kulturalnie żelkiem i w paczce zostały jeszcze trzy. pewnie martin sporo wycierpiał, żeby powstrzymać się przed ich pochłonięciem. - chyba wyjadę do holandii. - poinformowała go wzdychając ciężko, bo już nie wiedziała czy wyjedzie do tej holandii czy nie. odkąd uświadomiła sobie, że nie zna holenderskiego, wszystko stało się takie niepewne. | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Sro 30 Lip - 22:39 | |
| - ale, ale, ale... eee - udało mu się wyjąkać tak na sam czopątek, początek, cholera wie. w każdym razie nie musiał nawet udawać zdziwienia, bo rołsi go zdziwiła sama z siebie tym stwierdzeniem. on nie wyobrażał sobie, żeby mógł porzucić paryż, jego od kilku miesięcy UKOCHANY paryż dla jakiejś tam holandii! - chyba zgupłaś, dziewczę - podsumował jakże taktownie. - będziesz zbierać tulipany czy pracować przy wiatrakach? - okej, zdawał sobie sprawę z tego, że jest złośliwy, ale jej pomysł go rozśmieszył. | |
| | | rosie okularnik.
Liczba postów : 455 Age : 36 Skąd : stąd Związany/a z : robero Registration date : 29/06/2008
| Temat: Re: anne i martina Sro 30 Lip - 22:47 | |
| zastanawiała się przez chwilę, czy martin wie coś o holenderskim przemyśle tulipanowym, mógłby wtedy wyjaśnić jej, czy do zbierania tulipanów jest jej potrzebna znajomośc języka. ale po chwili doszła do wniosku, że na pewno nie. - albo norwegii. - wymyśliła tą norwegię na poczekaniu, bo wcześniej miała w planach tylko holandię. - co to za film? - zapytała, żeby sprytnie zmienić temat. na szczęście film jeszcze się nie włączył, bo gdyby już się włączył, to pytanie byłoby głupie. | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Sro 30 Lip - 22:50 | |
| - nie wiem - odrzekł bardzo szczerze, jako, że naprawdę nie wiedział, miał pirackie, nieoznaczone płyty i wybrał jedną na z wyliczanki. - na pewno nie familijny! - wyszczerzył zęby w szerszym niż dłużym uśmiechu, nie pytaj, jak ten uśmiech musiał wyglądać, na pewno bajecznie, hahaa. - skąd ta nagla potrzeba emigracji? | |
| | | rosie okularnik.
Liczba postów : 455 Age : 36 Skąd : stąd Związany/a z : robero Registration date : 29/06/2008
| Temat: Re: anne i martina Sro 30 Lip - 22:55 | |
| -nie wiem. to po prostu... nagła potrzeba emigracji. - ułożyła się wygodniej na poduszkach, zastanawiając się, czy ten film to aby nie jakieś arabskie porno. martin uśmiechał się pewnie jak kot z alicji w krainie czarów, więc się zestresowała i wsunęła jeszcze jednego żelka. nawet trochę się skrzywiła, bo były kwaśne, a jak wiadomo te kwaśne powodują krzywienie się. | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Sro 30 Lip - 22:58 | |
| nie wiem, dawno nie jadłam kwaśnych ani niekwaśnych żelków, wiem za to, że lubię te owocowe z haribbo!!! <3 - aha, czyli, że nagle ci odwaliło - przetłumaczył z języka francuskiego na francuski brzydki ;q. - rosie, czy ty wiesz, że musiałabyś sobie kupić rower w holandii, bo tam jest piętnaście tysięcy kilometrów dróg rowerowych, a samych rowerów dwa razy więcej niż ludzi? - zapytał, patrzcie, jaki ten martin mondry. | |
| | | rosie okularnik.
Liczba postów : 455 Age : 36 Skąd : stąd Związany/a z : robero Registration date : 29/06/2008
| Temat: Re: anne i martina Sro 30 Lip - 23:03 | |
| -wcale mi nie odwaliło. i nie rozumiem dlaczego miałoby tam być więcej rowerów niż ludzi. wsyztsko jedno. mogę nawet jeździć na rowerze. i polubić ser, czy co oni tam jeszcze jedzą. może nawet chodzić w chodakach. - chociaż zdecydowanie wolała swoje szpilki od burberry. siegnęła po pilota, i zaczęła szukać gdzie tez na tym pilocie jest przycisk plej. w końcu nawet znalazła i oto nastał moment niepewności o czym też będzie ten film. | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Sro 30 Lip - 23:06 | |
| film okazał się być horrorem, ale nie zabijali tam kotów, nie było tyłka hilci, była za to holandia i tulipany, a wśród tulipanów rosomaki, ujeżdżające byki. i farmer. eloł. - uhm - odchrząknął. - myślę, że jednak lepiej byłoby ci w kaloszach, no wiesz, jak już będziesz zbierać tulipany - roześmiał się, sadowiąc się wygodniej na kanapie, która zaskrzypiała, nie wiem, jak to możliwe, bo nie słyszałam nigdy o skrzypiących kanapach, moje łóżko skrzypi, bo jest niepodokręcane. - jezu, zostań w paryżu, co to za różnica, tutaj też możesz zbierać tulipany, chodzić w chodakach i jeździć na rowerze. | |
| | | rosie okularnik.
Liczba postów : 455 Age : 36 Skąd : stąd Związany/a z : robero Registration date : 29/06/2008
| Temat: Re: anne i martina Sro 30 Lip - 23:16 | |
| -w paryżu to chyba nie to samo. nieważne. może powinnam wyjechać z misją humanitarna do afryki. - wbiła paznokcie w poduszkę, bo na ekranie własnie odcinali sobie głowy, a to nie był zbyt przyjemny widok. miała nadzieję, że holendrzy tak nie robią. na dodatek skrzypienie kanapy bło upiorne i pomyślała, że będzie spać przy włączonym świetle przez nastepny tydzień. | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Sro 30 Lip - 23:18 | |
| - zostań misjonarką! - ożywił się, a potem obejrzeli film i martin odprowadził ją nawet do domu, bo ja już idę, pa ; * | |
| | | breth kwiatuszek.
Liczba postów : 870 Age : 35 Skąd : lille Związany/a z : anne Twarz : mathias lauridsen Registration date : 02/07/2008
| Temat: Re: anne i martina Czw 14 Sie - 10:24 | |
| okejos. breth, zajebiście zdenerowany (ale nie trzęsły ani nie pociły mu się ręce) stanął przed drzwiami anne i wystawił rękę by zapukać, ale cofnął. wycofał się nawet o trzy i pół kroku, za chwilę znów podchodząc i oh, zapukał, czekając ze spuszczoną głową! :c | |
| | | Anne 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1877 Skąd : cannes Związany/a z : apollo i jego muzy. Twarz : miranda kerr Wiek postaci: : 17 Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Czw 14 Sie - 10:29 | |
| a kawiatów nie miał? ;c anne właściwie czekała pod drzwiami, to znaczy w korytaarzu, spacerując w tę i z powrotem po jej mikroskopijnym korytarzu, co chwilę potykając się o swoje własne stopy rozmiar 38. była na boso, w spodniach od dresu i zielonej koszulce na ramiączkach ukrytej pod ciepłym polarem, niekoniecznie poczochrana tak jak zawsze. po prostu zdecydowała, że nie będzie się stroić, że nie pokaże po sobie, jak bardzo b. ją obchodzi, jak bardzo ją zranił i że ona dalej go kocha. bo to co wyprawiał było po prostu niewybaczalne jej zdaniem. otworzyła drzwi bez rozmachu, także wcale nie walnęły w szafkę na buty. wystarczyło jedno spojrzenie na niego, by wszystkie uczucia, które dusiła w sobie przez ostatnie kilka tygodni powróciły zdwojoną falą uderzenia, kolana jej zmiękły. nie zrobiła jednak nic, chciała być chłodna, zimna, sucha (suka xd), nie potrafiła jednak nic zrobić ze wzrokiem, bo patrzyła na niego z taką tęsknotą, że aż przerażała samą siebie. | |
| | | breth kwiatuszek.
Liczba postów : 870 Age : 35 Skąd : lille Związany/a z : anne Twarz : mathias lauridsen Registration date : 02/07/2008
| Temat: Re: anne i martina Czw 14 Sie - 10:34 | |
| a breth czuł się jak ostatni dupek, skurwiel, chuj i wszystko inne i oczywiście miał rację, co do tych odczuć, bo był i aż mi wstyd za niego. nie mniej jednak, nie mógł zapanować nad wielkim 'bum, bum, bum, bum' które wytwarzało jego serce; biło tak, jakby przechodził piekielny orgazm. niestety go nie przechodził. chciał uciec, patrzenie na cierpiącą anne, było dla niego gorsze niż gorsze nawet, było chujowe, kurewskie i nie mógł sobie wybaczyć, tego, że tak postąpił. wysilił się jednak na uśmiech, który nieco zgasł, pod wpływem jej spojrzenia i zapytał, czy może wejść, czując jak narasta w nim zdenerwowanie. była tuż obok, po tylu dniach tęsknoty, a nic nie mógł z tym zrobić, kurwa mać. | |
| | | Anne 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1877 Skąd : cannes Związany/a z : apollo i jego muzy. Twarz : miranda kerr Wiek postaci: : 17 Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Czw 14 Sie - 10:38 | |
| - jasne, wchodź - powiedziała łamiącym się głosem, by oprzeć się teraz o ścianę dla utrzymania równowagi i przymknąć oczy na kilka dłuższych sekund, bo czuła, jak powiekami zbierają jej się łzy. pobladła również trochę na twarzy z czego ewidentnie nie zdawała sobie twarzy, było jej gorąco jak w piekle. jego widok sprawiał, że kręciło jej się w głowie, odczuwała niemal fizyczny ból, kiedy tak na niego patrzyła. poczekała, aż wejdzie, by zamknąć drzwi. unikała jego wzroku przez cały czas, bo jego oczy za bardzo ją elektryzowały. - napijesz się czegoś? - standardowe pytanie, mające na celu przerwać ciszę, zdolną do wywiercenia im dziur w mózgach. | |
| | | breth kwiatuszek.
Liczba postów : 870 Age : 35 Skąd : lille Związany/a z : anne Twarz : mathias lauridsen Registration date : 02/07/2008
| Temat: Re: anne i martina Czw 14 Sie - 10:42 | |
| breth przez chwilę nie mógł się w ogóle ruszyć, tylko patrzył na anne przepraszająco & smutno. dopiero po chwili odzyskał jaką kolwiek władzę nad swoim ciałem, by zdjąć buty i powiedzieć, że nie, dziękuję. chciał mieć jak najszybciej za sobą tą rozmowę, mając nadzieję, że z dobrym wynikiem, w co wątpił, myśląc, że anne go nienawidzi. sam też się nienawidził, ciągle wyzywał się w myślach. przeszedł do salonu i pozwolił sobie opaść na kanapę, ale zaraz stwierdził, że nie może siedzieć więc podszedł do telewizora i nie patrząc na nią, wydusił 'przepraszam'. uznał, że to trochę jakby jego tyłek mówił, więc odwrócił się i trzy razy głośniej powtórzył. | |
| | | Anne 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1877 Skąd : cannes Związany/a z : apollo i jego muzy. Twarz : miranda kerr Wiek postaci: : 17 Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Czw 14 Sie - 10:48 | |
| spuściła wzrok na swoje stopy, w które swoją drogą było jej cholernie zimno. spodziewała się czegoś więcej niż tylko przepraszam. to znaczy, widziała po nim, jaki jest skruszony i że wygląda chyba nie lepiej niż ona, nie przychodziło jej jednak nic do głowy. zignorowała te przeprosiny, huh, inaczej nie potrafiła. odgarnęła włosy za ucho. czuła się dziwnie, stojąc teraz z metr od niego, mogąc na niego patrzeć, odczuwając te dreszcze, które tak niekontrolowanie przechodziły przez jej ciało. - dlaczego tak zniknąłeś? - zapytała głosem przypominającym ochrypły szept, odchrząknęła więc zaraz, miała ogromną gulę w gardle. | |
| | | breth kwiatuszek.
Liczba postów : 870 Age : 35 Skąd : lille Związany/a z : anne Twarz : mathias lauridsen Registration date : 02/07/2008
| Temat: Re: anne i martina Czw 14 Sie - 10:54 | |
| musiał się teraz przyznać, do swojego tchórzostwa, do tego jakim jest palantem, śmieciem i jeszcze bardziej siebie nienawidził. odstawił jednak dumę na bok, bo to było w tej chwili najodpowiedniejsze i podszedł bliżej, ale niewiele, może z trzydzieści centymetrów, przypatrując się anne. - hm - wydusił z siebie póki co, tylko tyle, ale spoczko, zaraz się naprawił, odwracając w stronę okna - to było dla mnie chyba za dużo. ty i carine. i obie byłyście dla mnie ważne, nie potrafiłem nawet sobie ułożyć myśli, a co dopiero postąpić tak jak trzeba. spotkałem się z nią, ale było inaczej, to już nie było to samo co kiedyś i zdecydowałem, że wyjeżdżam. powiedziałem tylko tulus i hm. miałem dużo czasu na przemyślenia i dopiero wtedy, kiedy byłaś daleko, zdałem sobie sprawę z tego, jak cholernie mi na tobie zależy, że carine już nic nie znaczy. nie mogłem nie wrócić. podrapał się po lewym obojczyku, czując na swoich plecach jej wzrok, ale nie miał odwagi się odwrócić. | |
| | | Anne 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1877 Skąd : cannes Związany/a z : apollo i jego muzy. Twarz : miranda kerr Wiek postaci: : 17 Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Czw 14 Sie - 11:00 | |
| - jest mi przykro, breth - zdecydowała się na szczerość, bo w tym momencie szczerość była najodpowiedniejsza. cieszyła się, że stał tyłem, przynajmniej nie musiał patrzeć na nią, gdy płakała, bo łzy spływały jej po policzkach strumieniami. - jest mi przykro - powtórzyła znów, nieco ciszej. - czuję się po prostu upokorzona, wiesz? nie miałam pojęcia, że byłam dla ciebie jakimś, no nie wiem, środkiem zastępczym dla zabicia uczuć, które żywiłeś do carine. a teraz w dodatku okazuje się, że potrzebowałeś takiej przerwy, żeby dojść do kurewskiego wniosku. jesteś popierdolony - jęknęła, zanim opadła na kanapę i teraz rozpłakała się już naprawdę głośno, ukrywając twarz w dłoniach, bo nie była w stanie dłużej znieść tego wszystkiego. | |
| | | breth kwiatuszek.
Liczba postów : 870 Age : 35 Skąd : lille Związany/a z : anne Twarz : mathias lauridsen Registration date : 02/07/2008
| Temat: Re: anne i martina Czw 14 Sie - 11:04 | |
| czuł się tak kurewsko niefajnie, że może sam by się zaraz rozpłakał, gdyby nie to, że złapał mocno parapet i zacisnął na nim dłoń. nienawidził siebie jeszcze bardziej; anne przez niego płakała, to było cholernie upokarzające i dla niego. miał ochotę podejść i ją przytulić, ale tego nie zrobił. - to nie tak - powiedział, może zbyt dobitnie i twardo, ale do chuja to nie było tak - nie byłaś żadnym środkiem zastępczym do chuja, przecież mówiłem ci, że ją kocham, a uczucia, które do niej żywiłem, już dawno gdzieś zgasły. ja pierdole, nawet nie wiesz jak siebie samego za to nienawidzę, kurwa, anne nie płacz, pójdę i obiecuję ci, że już nigdy nie będę zawracał ci głowy - ale się nie ruszył, no cóż, stress! | |
| | | Anne 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1877 Skąd : cannes Związany/a z : apollo i jego muzy. Twarz : miranda kerr Wiek postaci: : 17 Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Czw 14 Sie - 11:11 | |
| - breeeth, nie odchodź - jęknęła aż, teraz krztusząc się łzami i łkając. w tym momencie nie chciała, żeby odchodził, pragnęła wprost przeciwnie, żeby został przy niej, żeby ją przytulił, powiedział, że już zawsze będzie przy niej. skrzyżowała ręce, podwinęła kolana i oparła czoło na kolanach, mając gdzieś to, że musi wyglądać okropnie. - nie zostawiaj mnie tak znowu - wykrztusiła, niezupełnie już panując nad sobą. ostatnie słowo mocno zaakcentowała. - już nic do niej nie czujesz? - zapytała po kilku głębokich wdechach, kiedy to udało jej się złapać nad sobą trochę kontroli. | |
| | | breth kwiatuszek.
Liczba postów : 870 Age : 35 Skąd : lille Związany/a z : anne Twarz : mathias lauridsen Registration date : 02/07/2008
| Temat: Re: anne i martina Czw 14 Sie - 11:15 | |
| breth czuł narastające w nim ze zdwojoną siłą uczucia do anne. może też trochę ulgi, że nie kazała mu wypierdalać. odwrócił się, dosyć gwałtownie, by zaraz być przy niej, a w zasadzie to przy jej nogach, skoro siedziała na kanapie. ujął jej małą dłoń, by przykleić ją do swoich ust. - NIC DO NIEJ NIE CZUJĘ - odpowiedział, ale wcale nie krzyczał, po prostu powiedział z naciskiem na każde słowo, żeby to do niej dotarło. bo akurat tego mógł być pewien, carine już nic dla niego nie znaczyła. podniósł się, w zasadzie wdrapał na kanapę i mocno przytulił płaczącą anne do swojej klatki piersiowej - kocham cię anne, proszę cię zapomnijmy o tym, na zawsze już będę przy tobie. :d | |
| | | Anne 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1877 Skąd : cannes Związany/a z : apollo i jego muzy. Twarz : miranda kerr Wiek postaci: : 17 Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Czw 14 Sie - 11:23 | |
| te słowa wywołały w niej kolejną falę dreszczy, jeszcze więcej łez i emocji niż przewidziała, że wywołają, wtuliła się w niego niemal kurczowo, przytulając teraz swoją twarz do zagłębienia przy jego szyi, z desperacją wciągając w nozdrza zapach jego perfum i mocząc mu koszulkę łzami. - też cię kocham. nie wyobrażasz sobie nawet, jak bardzo tęskniłam - wyrzuciła z siebie, lgnąc do niego całym ciałem i wciąż nie przestając płakać. odczuwała ogromną ulgę. | |
| | | breth kwiatuszek.
Liczba postów : 870 Age : 35 Skąd : lille Związany/a z : anne Twarz : mathias lauridsen Registration date : 02/07/2008
| Temat: Re: anne i martina Czw 14 Sie - 11:26 | |
| pogłaskał ją trochę niezdarnie po włosach, czując się trochę lepiej. wiedział, że musi zrobić wszystko by ona też się tak poczuła, nie mógł znieść jej łez. - ja też tęskniłem, jezu, nawet nie potrafię tego opisać - powiedział, zachrypniętym, to pewnie z nerwów głosem - gdyby nie to, że ciągle pod poduszką miałem twoje zdjęcie, to pewnie bym umarł - zaśmiał się sympatycznie, bo mathiasowo i przytulił ją mocniej, głaskając wzdłuż kręgosłupa prawą ręką; w górę i w dól, w górę i w dół. była taka zimna, że aż jemu zrobiło się zimno, ale liczyło się tylko to, że znów jest obok! | |
| | | Anne 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1877 Skąd : cannes Związany/a z : apollo i jego muzy. Twarz : miranda kerr Wiek postaci: : 17 Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Czw 14 Sie - 11:32 | |
| - czekaj, muszę zrobić ze sobą porządek, kompletnie się rozkleiłam - uśmiechnęła się przez łzy, nagle doszło do niej, że pewnie musi wyglądać okropnie, nie odsuwała się jednak od niego ani na milimetr, nie miała siły. założe się, że pewnie zabrudziła mu koszulkę tuszem do rzęs, to tak za karę. cieszyła się ogromnie, że znowu był tu przy niej, że mogła wdychać jego zapach, dotykać go. wsunęła obie dłonie, lodowate zaznaczę, pod jego koszulkę na plecach. - jest mi zimno, wysiadło ogrzewanie - oświadczyła, co chyba miało być aluzją, sama nie wiem, anne nie myślała teraz zbyt trzeźwo. | |
| | | breth kwiatuszek.
Liczba postów : 870 Age : 35 Skąd : lille Związany/a z : anne Twarz : mathias lauridsen Registration date : 02/07/2008
| Temat: Re: anne i martina Czw 14 Sie - 11:35 | |
| podziwiaj jego bokserki. - więc mam taką ajdiję, że idziemy do mnie. i chcę żebyś tam została. tulus się wyprowadziła, więc hm - to była tylko taka luźna propozyszyn, ale przecież wcześniej myśleli o tym żeby ona się do niego wprowadziła, więc uznał, że zepsute ogrzewanie jest idealną okazją, na taką propozycje. zabrał ręce z krzyża anne, by ując twarz i pocałować, myślę, że namiętnie, bo to miłe. starał się być delikatny, nie robić jakichś gwałtownych ruchów, które mogłyby ją wystraszyć. ważne, że była. | |
| | | Anne 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1877 Skąd : cannes Związany/a z : apollo i jego muzy. Twarz : miranda kerr Wiek postaci: : 17 Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Czw 14 Sie - 11:42 | |
| odwzajemniła pocałunek, z zapałem, ale właśnie starała się być delikatna, bo przede wszystkim delikatności teraz potrzebowała, więc sama ją mu dawała. - martin mnie zabije, ale okej. jesteś najważniejszy - wyznała, kiedy z wielkim trudem oderwała się od jego ust, których tak mu brakowało. z równie wielkim trudem odsunęła się od niego, by przejść do łazienki i zmyć cały makijaż, po czym przemyć twarz zimną wodą, a potem wytrzeć ją ręcznikiem. - wezmę tylko kilka rzeczy narazie, nie za bardzo jestem w stanie się teraz spakować. | |
| | | breth kwiatuszek.
Liczba postów : 870 Age : 35 Skąd : lille Związany/a z : anne Twarz : mathias lauridsen Registration date : 02/07/2008
| Temat: Re: anne i martina Czw 14 Sie - 11:46 | |
| jezu, breth z podniecenia, ale takiego nie do seksu, no wiesz o co mi chodzi, wstał i usiadł, wstał i usiadł, by teraz nerwowo krązyć po pokoju. nie mógł jednak tak sam tutaj tkwić, więc poszedł do łazienki, by oprzeć się o futrynę i z uśmiechem wpatrywać w swoją dziewczynę. - jakoś to załatwimy z martinem. chociaż ostatnie spotkanie nie przebiegło, tak jak powinno. to znaczy moje i martina - uśmiechnął się na wspomnienie tamtego wieczoru. | |
| | | Anne 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1877 Skąd : cannes Związany/a z : apollo i jego muzy. Twarz : miranda kerr Wiek postaci: : 17 Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Czw 14 Sie - 11:53 | |
| - nie przejmuj się, on jest czasem trochę walnięty. ale ostatnio jest miły jak na niego, to chyba przez to, że znalazł sobie wreszcie drugą połówkę - stwierdziła, łapiąc za szczoteczkę do zębów, kosmetyczkę, szczotkę do włosów, by teraz przejść z tym do sypialni i rzucić wszystko na łóżko, niepościelone i z rozkopaną pościelą, bo statnio anne nie sypiała spokojnie. schyliła się, by wyjąć dużą torbę spod łóżka i wrzucić do niej arsenał kosmetyków. potem otworzyła szafę i, no cóż, musiała się przecież przebrać, nie będzie jechać w dresach, więc szybko zrzuciła z siebie ciuchy, zostając w samej bieliźnie. - o kurczę, jak zimno! - stwierdziła, ale wcale nie miała na celu sprowokowania go, chociaż cieszyła się, że ma na sobie koronkowy stanik i stringi również do kompletu. no bo cóż, czuła się obserwowana. | |
| | | breth kwiatuszek.
Liczba postów : 870 Age : 35 Skąd : lille Związany/a z : anne Twarz : mathias lauridsen Registration date : 02/07/2008
| Temat: Re: anne i martina Czw 14 Sie - 11:57 | |
| jasne, że ją obserwował, ale na szczęście nie ślinił się, tylko uśmiechał cwaniacko, oblizując usta. miał ochotę do niej podejść, przytulić, pocałować, ale nie mógł sobie na to pozwolić, w chwili, gdy dopiero się pogodzili. - to ubieraj się szybko - powiedział w końcu, kiedy przestał penetrować wzrokiem każdy centymetr jej zgrabnego ciała - a więc martin znalazł sobie dziewczynę, hm. to ciekawe, po tym wszystkim co pisali o nim w potins. jezu, znów się zacznie.... .... ... . .... | |
| | | Anne 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1877 Skąd : cannes Związany/a z : apollo i jego muzy. Twarz : miranda kerr Wiek postaci: : 17 Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Czw 14 Sie - 12:04 | |
| haha, czuła się robierana przez niego wzrokiem, jeśli miałaby być szczera, więc ubrała zaraz jakiś fajny różowy sweter z dekoltem w serek i dopasowane rurki, jej ulubione. uśmiechnęła się do niego szeroko, bo po prostu była szczęśliwa, że sprawy nabrały takiego obrotu. - no cóż, przeżyjemy to jakoś, chyba raczej nie mamy innego wyjścia, co? - wzruszyła beztrosko ramionami i nie mogła się nie oprzeć, by znów do niego nie podejść, by przejechać językiem po jego dolnej wardze, przyciągając go wcześniej za kołnierz do siebie, bo nienawidziła wspinać się na palce. | |
| | | breth kwiatuszek.
Liczba postów : 870 Age : 35 Skąd : lille Związany/a z : anne Twarz : mathias lauridsen Registration date : 02/07/2008
| Temat: Re: anne i martina Czw 14 Sie - 12:10 | |
| uśmiechnął się do jej delikatnych ust, by zaraz je pocałować. ale najpierw dolną, potem górną, obie wylizując, joł. jego ręka mimowolnie powędrowała w stronę prawego pośladka anne, który teraz perwersyjnie uszczypnął! - jasne, że przezyjemy, kiedy jesteśmy razem wszystko przeżyjemy - powiedział, pewien swoich słów, czując, że coś w nim zabuzowało i to chyba było to coś, co nazywamy penisem, ale spoczko nie podniecił się, ani nic z tych rzeczy. | |
| | | Anne 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 1877 Skąd : cannes Związany/a z : apollo i jego muzy. Twarz : miranda kerr Wiek postaci: : 17 Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Czw 14 Sie - 12:15 | |
| - mhm - przytaknęła, głaszcząc go czule po policzku. - rany, nawet się ogoliłeś - roześmiała się, ale odsunęła się szybko, bo stwierdziła, że jak tak dalej pójdzie, to nigdy się nie spakuje. wrzucała więc kolejno ubrania do walizki, aż do pełna, w końcu uznała, że wzięła wszystko co trzeba. zapięła sprawnym ruchem zamek, chwyciła za swoją ulubioną torebkę i zapytała się bretha, czy poniesie jej tą walizkę, bo prawdopodobnie jest dla niej za ciężka! | |
| | | breth kwiatuszek.
Liczba postów : 870 Age : 35 Skąd : lille Związany/a z : anne Twarz : mathias lauridsen Registration date : 02/07/2008
| Temat: Re: anne i martina Czw 14 Sie - 12:18 | |
| to było dla niego zbyt oczywiste, więc nie odpowiedział. wziął tylko walizkę, nawet nie siląc się na rozkładanie rączki by ją prowadzić, tylko niósł, wolną ręką złapał dłoń anne i zacznę u niego! | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Pon 18 Sie - 23:24 | |
| przyszli j uż przed drzwiami martin pozbawił margot stanika i co jest logiczne, bluzki, chyba, że nie miała stanika, stawiam na to drugie, w każdym razie teraz była topless i śmiechowo, bo wyjrzał starszy pan spod dwójki na korytarz, także martin popchnął ją do mieszkania i od razu wylądowali na łóżku, on na niej! | |
| | | MARGOT. crazy frog.
Liczba postów : 154 Skąd : swąd. Związany/a z : jo. Twarz : cassiane bohn. Wiek postaci: : 18. Registration date : 10/08/2008
| Temat: Re: anne i martina Pon 18 Sie - 23:28 | |
| a tu zonk, miała. zobacz sobie, secik sie otwiera już. ej, chwila, wpadając w drzwi pomachała starszemu panu! gdyby miała trochę więcej czasu, to pewnie spytałaby go, czy się tak patrzy, bo żałuje, że już mu nie staje, czy właśnie dlatego, że właśnie mu stanął, jak to kiedyś zrobiłam nieopatrznie w stosunku do mojego miłego sasiada spod 29. jasne jest jednak chyba to, że nie miała kiedy wdać się ze starszym panem w dyskusję, bo już leżała pod martinem, to brzmi conajmniej, jakby był przywalającą ją kłodą, ale pal sześć i macała go po pleckach! | |
| | | martin 1 ostrzeżenie - punkt drugi regulaminu.
Liczba postów : 895 Age : 33 Skąd : paryż. Registration date : 31/05/2008
| Temat: Re: anne i martina Pon 18 Sie - 23:34 | |
| napierał na nią biodrami i to mocno, ale wcale jej JESZCZE nie zmiażdżył. jej, parsknęłam śmiechem, jak przeczytałam o sąsiedzie spod 29, spoczko. przyssał się do jej lewego sutka, zdzierając z niej stringi, bardzo skąpe i w ogóle, by teraz zrobić jej dobrze językiem, o fuj fuj fuj, nie pomyślał nawet o tym, że może mieć jakieś weneryki. | |
| | | MARGOT. crazy frog.
Liczba postów : 154 Skąd : swąd. Związany/a z : jo. Twarz : cassiane bohn. Wiek postaci: : 18. Registration date : 10/08/2008
| Temat: Re: anne i martina Pon 18 Sie - 23:36 | |
| ofujfujfuj, nie miała! mówiąc dosłownie wbiła się w pościel, to znaczy wiesz, przylgnęła do niej całą powierzchnią pleców, czując nań miły pościelowy chłód, który zaś mieszał się z zupełnie przyjemnym gorącem bijącym z raczej wiadomej części jej ciała. -oh, martin-jęknęła, przechylając głowę na bok i marszcząc brwi! | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: anne i martina | |
| |
| | | | anne i martina | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|